Temat: To jakiś ponury absurd...
ale co Ty chcesz udowodnic? ze w Polsce nie ma ludzi, dla których ksiądz katolicki jest autorytetem? Po to gadanie? Dobrze tu kolega wyżej wyjaśnił: chodziło o skutecznosć, dlatego zaproszono kogoś, kto może oddziaływac na większość. Jak ktos jest agnostykiem czy muzułmaninem po prostu oleje tego księdza i tyle. O co ta zadyma? O naruszone prawa mniejszosci?
Czy to już nie zaczyna być chorobliwa paranoja????
Przejedź się po Polsce, małe miasta, wsie, większe miasta, zobacz ilu ludzi co tydzien jest w kosciele na rozmaitych mszach. I pórownaj tę liczbę z jakimikolwiek innymi wyznaniami albo brakiem wyznania. I dla tych ludzi, dla tego zdecydowanej większosci, to jest albo autorytet albo osoba, z którą się jakos tam liczą. I tyle.
Reszta gadania nie ma sensu. A już totalnym bezsensem jest pisanina, że moze powinien być pop, albo ktoś w jarmułce itd. dajcie spokoj!
Jarosław Karpiński edytował(a) ten post dnia 16.11.09 o godzinie 16:28