konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Czy zauważyliście licznych policjantów i strażników miejskich na najbardziej ruchliwych skrzyżowaniach? Jakie są wasze spostrzeżenia? Czy to ma sens? Czy może widzieliście, jak ja, strażników miejskich siedzących w samochodzie zamiast kierujących ruchem.

konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Z tego co wiem to oni nie mieli ruchem kierowac tylko lapac pieszych przechodzacych na czerwonym... Owszem, widzialem kilka akcji wlepiania mandatow...
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Zupełnie nie. Mieli pilnować, żeby na wybranych skrzyżowaniach nie dochodziło do "klinowania się" samochodów pośrodku, czyli krótko mówiąc, rozganiać tych, którzy "zapominają" o przepisie, że nie można wjechać na skrzyżowanie bez szans na jego opuszczenie. Policja wzięła za to ciężki pieniądz - dofinansowanie z budżetu miasta, bodajże pół miliona złotych.

Ale prawda niestety jest taka jak piszesz. Moją koleżankę też "ścignęli", choć bynajmniej nie poruszała się samochodem. Wszystko byłoby w porządku, gdyby te skrzyżowania faktycznie przestały się zatykać... Ogólnie mam nadzieję, że ktoś monitoruje, za co miasto płaci, a co jest faktycznie robione.
Andrzej M.

Andrzej M. Inżynier Sieciowy,
CCIE (RS, SP) #38598

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

I oby dzięki nim więcej takich sytuacji nie było ;DAndrzej Mieczkowski edytował(a) ten post dnia 29.11.08 o godzinie 12:32

konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstw...

konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Rzeczywiście, ich celem jest zapobieganie blokowaniu się skrzyżowań. W takich sytuacjach aż dziwne, że niektórzy piesi czekają na "zielone". Jaki to ma sens? I kolejne pytanie, jaki sens ma łapanie pieszych w tych sytuacjach??? Dla mnie, absurd 100 procentowy.
Agnieszka S.

Agnieszka S. Właściciel,
bibaba.pl

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Widzialam panow policjantow w okolicah Arkad.
Spokojnie sobie stali i wlepiali mandaty za przebieganie na czerwonym swietle.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Agnieszka S.:
Widzialam panow policjantow w okolicah Arkad.
Spokojnie sobie stali i wlepiali mandaty za przebieganie na czerwonym swietle.
To, że wlepiali, OK, trudno (może żeby się nie nudzić). Ale pod jednym warunkiem ; skrzyżowanie było "czyste", przejezdne. Jeśli tak, jest i wilk syty, i owca cała. Jeśli natomiast na skrzyżowaniu działyby się sceny, jakie wszyscy znamy (a Andrzej sfotografował), to w takim przypadku byłoby to bez sensu (jak pisał Jacek), a na dodatek uznałbym to za wyłudzenie miejskich pieniędzy. Jeśli coś takiego widzieliście, napiszcie.
Ewa Pakuła

Ewa Pakuła si vis pacem para
bellum

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

W piątek ok. 18.30 na pl. Grunwaldzkim stali ewidentnie tylko po to, żeby wyłapywać pieszych przechodzących na czerwonym świetle. I nie ma mowy o zapobieganiu blokowania skrzyżowania, bo plac był przejezdny jak rzadko kiedy.
Michał Pawelec

Michał Pawelec Prezes Zarządu

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

System kamer uruchamianych wraz z zapaleniem pomarańczowego światła mogłby w zupełności wystarczyc. Plagą faktycznie jest wjeżdżanie na sile na skrzyżowanie lub wskakiwanie na poczatek kolejki za sygnalizator z czerwonym światłem. Czesto obserwuje to na skrzyżowaniu Bałtyckiej na wysokości salonu Subaru, kiedy jadacy w kierunku na Poznań, wskakuja przed samochody stojące na pasie w kierunku ul. Kamieńskiego.

Ps. Co do Kamieńskiego, zastanawia mnie zachowanie straży miejskej, przeprowadzajacej dzieci przez ulice. Mozna by uniknac korkowania i tak zweżonego przez roboty na wysokosci szkoły odcinka, gdyby odczekac az uzbiera sie grupka np 5 osob do przeprowadzenia, a nie bez sensu blokowac ruch, za kazdym razem jak pojawi sie jedno dziecko.

konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Tomek Niedbała:
Z tego co wiem to oni nie mieli ruchem kierowac tylko lapac pieszych przechodzacych na czerwonym... Owszem, widzialem kilka akcji wlepiania mandatow...

Ożesz w mordę popieram, dzisiaj koło 11 wracałem do domu... to 3 takich nawiedzonych spieszących się goniących przez 2-3 pasy na czerwonym widziałem... w tym 2 staruszki i jedną młodą głupią... w ostatnim przypadku pierwszy stałem na światłach, więc nie omieszkałem dodać gazu do odcięcia obrotów... zbulwersowana się cofnęła i pokazywała jakieś palce.... ;)

konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Jacek Szemryk:
Rzeczywiście, ich celem jest zapobieganie blokowaniu się skrzyżowań. W takich sytuacjach aż dziwne, że niektórzy piesi czekają na "zielone". Jaki to ma sens? I kolejne pytanie, jaki sens ma łapanie pieszych w tych sytuacjach??? Dla mnie, absurd 100 procentowy.

Taki, że czerwone jest od stania, zielone od przechodzenia/przejeżdżania... jeśli kierowca dostaje 500 pln i 10 pkt za czerwone... to pieszy powinien równo też dostawać 500 i więcej by tego nie robił. Jakoś ja potrafię stać na czerwonym kiedy jadę i nie przechodzę przez pasy jak jest czerwone bo wiem jak to wkurza kierowców muszących hamować przez barana.

Czy korek czy nie - czerwone to czerwone, zielone to zielone. Jak ktoś jest dalton... to zielone jest na dole, czerwone na górze.

konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Taki program jest teraz, w ramach udrożniania miasta. Wydaje mi się jednak, że nie stoją w miejscach, których powinni niekiedy :)

konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Paweł Głogowski:
Taki, że czerwone jest od stania, zielone od przechodzenia/przejeżdżania... jeśli kierowca dostaje 500 pln i 10 pkt za czerwone... to pieszy powinien równo też dostawać 500 i więcej by tego nie robił. Jakoś ja potrafię stać na czerwonym kiedy jadę i nie przechodzę przez pasy jak jest czerwone bo wiem jak to wkurza kierowców muszących hamować przez barana.

Czy korek czy nie - czerwone to czerwone, zielone to zielone. Jak ktoś jest dalton... to zielone jest na dole, czerwone na górze.
OK. Czerwone jest od stania, jednak wydaje mi się, że pieszy śmigający między stojącymi samochodami nie jest wielkim zagrożeniem. Zgoda, że nie jest to równość wobec prawa, bo jeśli Ty jako kierowca stoisz, to inni też powinni. Jednak, czy o to chodzi, żeby wszyscy mieli tak samo źle?

konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Jacek Szemryk:
chodzi o to, że zmienia się światło, auta starają się szybko ruszyć bo korek.. a nie mogą bo jakiś dowcipniś się przeciska...
Przemysław Czerniawski

Przemysław Czerniawski IT Security Auditing

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Jacek Szemryk:
Paweł Głogowski:
Taki, że czerwone jest od stania, zielone od przechodzenia/przejeżdżania... jeśli kierowca dostaje 500 pln i 10 pkt za czerwone... to pieszy powinien równo też dostawać 500 i więcej by tego nie robił. Jakoś ja potrafię stać na czerwonym kiedy jadę i nie przechodzę przez pasy jak jest czerwone bo wiem jak to wkurza kierowców muszących hamować przez barana.

Czy korek czy nie - czerwone to czerwone, zielone to zielone. Jak ktoś jest dalton... to zielone jest na dole, czerwone na górze.
OK. Czerwone jest od stania, jednak wydaje mi się, że pieszy śmigający między stojącymi samochodami nie jest wielkim zagrożeniem. Zgoda, że nie jest to równość wobec prawa, bo jeśli Ty jako kierowca stoisz, to inni też powinni. Jednak, czy o to chodzi, żeby wszyscy mieli tak samo źle?

Moje zdanie jest inne, pieszy 'śmigający między stojącymi samochodami' jest zagrożeniem i to wielkim. Wyobrazmy sobie sytuacje, kiedy to pada deszcz/snieg, jest ciemno, ulica jest zakorkowana i na czerwonym (dla pieszych) pieszy 'smiga sobie miedzy autami. Inne auta oslepiaja kierowcow czerwonym swiatlem stopu. Kiedy kolumna aut rusza mozna nie zauwazyc pieszych 'śmigajacych' przez pasy, a wtedy moze dojsc do nieszczescia. Dlatego nie powinno byc rozrozniania na czerwone-zakorkowane i czerwone-wolne. Przepisy jasno mowia kiedy i w jaki sposob nalezy poruszac sie po drogach. Wiec nie dziwmy sie ze dostaja mandaty, kazdy sie z tym liczy wchodzac na pasy na czerwonym.

konto usunięte

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Przemysław Czerniawski:

zgadzam się w 100%
Przemysław Czerniawski

Przemysław Czerniawski IT Security Auditing

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Krzysztof Wie.rszelis:
Zupełnie nie. Mieli pilnować, żeby na wybranych skrzyżowaniach nie dochodziło do "klinowania się" samochodów pośrodku, czyli krótko mówiąc, rozganiać tych, którzy "zapominają" o przepisie, że nie można wjechać na skrzyżowanie bez szans na jego opuszczenie. Policja wzięła za to ciężki pieniądz - dofinansowanie z budżetu miasta, bodajże pół miliona złotych.

Ale prawda niestety jest taka jak piszesz. Moją koleżankę też "ścignęli", choć bynajmniej nie poruszała się samochodem. Wszystko byłoby w porządku, gdyby te skrzyżowania faktycznie przestały się zatykać... Ogólnie mam nadzieję, że ktoś monitoruje, za co miasto płaci, a co jest faktycznie robione.

Zgodze sie z tym, ze policjanci powinni karac tez kierowcow, ktorzy korkuja skrzyzowania. Jednak nie zapominajmy, ze Policja zostala powolana do pelnienia pewnych zdan i je wykonje, to nie jest platna sluzba miasta, ktora po otrzymaniu kasy bedzie inaczej patrzyla na pewne zadania. Od tego jest straz miejska, ktora nawet nie przejmuje sie autami ktore parkuja 'byle gdzie' na chodnikach, wiec nie wymagajmy od nich niczego wiecej. Wszystkie te sluzby powinni jednak ze stanowczoscia karac kierowcow wciskajacych sie i korkujac skrzyzowania, ale nie zapominajmy, ze wszycy powinnismy przestrzegac przepisow. W normalnych krajach do tego celu uzywa sie kamer, a u nas dalej jest manufaktura, nie mowiac o tym ze mandaty za stanie blokowanie skzyzowan naleza do jednych z wyzszych.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Przemysław Czerniawski:
Krzysztof Wie.rszelis:
Policja wzięła za
to ciężki pieniądz - dofinansowanie z budżetu miasta, bodajże pół miliona złotych.
Jednak nie zapominajmy, ze Policja
zostala powolana do pelnienia pewnych zdan i je wykonje, to nie
jest platna sluzba miasta, ktora po otrzymaniu kasy bedzie
inaczej patrzyla na pewne zadania.
Coś tu, kolego, jakieś bzdury widzę... Czyli można wziąć ot, tak pół miliona, a potem nie uważać się za płatną służbę miasta i czuć się powołanym do innych celów ???

Jeżeli tak, to ja zaraz biorę w twojej firmie za konkretne pieniądze umowę - zlecenie na sprzątanie waszego biura, którego oczywiście nie będę robił, bo przecież zajmuję się czym innym...
Ewa Pakuła

Ewa Pakuła si vis pacem para
bellum

Temat: Policja/straż miejska na skrzyżowaniach

Krzysztof Wie.rszelis:
Przemysław Czerniawski:
Krzysztof Wie.rszelis:
Policja wzięła za
to ciężki pieniądz - dofinansowanie z budżetu miasta, bodajże pół miliona złotych.
Jednak nie zapominajmy, ze Policja
zostala powolana do pelnienia pewnych zdan i je wykonje, to nie
jest platna sluzba miasta, ktora po otrzymaniu kasy bedzie
inaczej patrzyla na pewne zadania.
Coś tu, kolego, jakieś bzdury widzę... Czyli można wziąć ot, tak pół miliona, a potem nie uważać się za płatną służbę miasta i czuć się powołanym do innych celów ???

Jeżeli tak, to ja zaraz biorę w twojej firmie za konkretne pieniądze umowę - zlecenie na sprzątanie waszego biura, którego oczywiście nie będę robił, bo przecież zajmuję się czym innym...

Może się nie znam, ale czy zapewnienie płynności ruchu w sytuacjach, gdy sygnalizacja świetlna nie wystarcza, nie leży w kompetencjach policji drogowej? Bo chyba nie tylko kolizjami się zajmują...? Proszę mnie poprawić jeśli jestem w swojej naiwności w błędzie.

Następna dyskusja:

droga osiedlowa a mandat - ...




Wyślij zaproszenie do