Dariusz
Dąbrowski
Szukasz inwestora?
Zadzwoń.
Temat: oddolna inicjatywa - jakieś przykłady?
przykład z G.Stołecznej: 31-letni menedżer w dużej korporacji telefonicznej. Mieszka na Kabatach. Jesienią zauważył jak na kawałku zadeptanej łączki u zbiegu ulic Telekiego i al. KEN młode małżeństwo sadziło drzewo. Wtedy obudziła się w nim dusza leśnika amatora. Uznał, że nie tylko on ma ochotę, by w "betonowej pustyni Kabat" urządzić zieloną oazę.Za blisko 3,5 tys. zł własnych oszczędności kupił 11 sadzonek, ziemię ogrodniczą i paliki i sadzi drzewa na miejskim gruncie. Tak powstał zagajnik, który wciąż się rozrasta..
- To jest samowola - ostrzegają urzędnicy. Drzew nie można sadzić ot, tak sobie, na własną rękę. Jeżeli pod spodem są jakieś instalacje, korzenie mogą je uszkodzić. Uprzedziliśmy pana P. że dopuszcza się samowoli ale karać go nie zamierzamy - zaznacza rzecznik dzielnicy.
dobre?