Temat: Ustawa (do) śmieciowa - nieprawidłowa definicja...

Co sądzicie o tym, że w przypadku osób mieszkających w domach indywidualnych i indywidualnie rozliczających się z gminą, opłata w Warszawie jest zbierana od domu. Dom, jak powiedziano nam na zebraniu dla mieszkańców w Urzędzie Gminy Targówek (26 kwietnia) należy rozumieć jak w Prawie budowlanym. Jednocześnie, jeśli w tym samym domu są wydzielone dwa lokale mieszkalne, opłata może być podzielona po połowie - władającym każdym z tych lokali płaci połowę. W konsekwencji:

Przypadek 1: Na działce stał dom zamieszkały przez rodzinę. Gdy jedno z dzieci dorosło, wybudowało kolejne piętro z osobnym lokalem mieszkalnym i zamieszkało tam ze swoją rodziną. Na paterze zostali samotni dziadkowie (lub tylko jedna osoba) - całkowita opłata za ten dom wynosi pojedynczą stawkę (czyli wg obecnych chorych moim zdaniem wyliczeń - blisko 90 zł)

Przypadek 2: Na działce stał dom zamieszkały przez rodzinę. Gdy jedno z dzieci dorosło, wybudowało dom obok (bo nadbudowa nie była możliwa, a miejsce na drugi budynek była) i zamieszkało tam ze swoją rodziną. W starym domu zostali samotni dziadkowie (lub tylko jedna osoba) - całkowita opłata za te 2 w rozumieniu Prawa budowlanego domy wynosi pojedynczą stawkę (czyli wg obecnych chorych moim zdaniem wyliczeń - blisko 180 zł)

Czy jest właściwe, że przy tej samej strukturze socjologicznej gospodarstwa domowego cena z wywóz śmieci może zależeć od sposobu rozbudowy nieruchomości.