konto usunięte
Temat: Szwajcaria dla Polakow = 1 maja 2011
Wiem, kim jest oportunista...nie lubię takich ludzi i do nie należę.Opowiadam:
Mamy w rodzinie taką kobietę, co nikt jej nie znosi, ale trzeba ją tolerować, bo to bratowa. Wszyscy mają jej dosyć już po 5 minutach.
Kobieta powinna się leczyć, jest sfrustrowana, ma jakąś chroniczną chorobę no i cały czas nam o tym opowiada. Od lat cierpi na depresję, a i wcześniej podobno nie było z nią lepiej.
Ona widzi tylko swój mały światek, swoje problemy i uważa, że jest pępkiem świata. Mamy być wobec niej grzeczni i uprzejmi, ale ona jakoś nie strara się być uprzejma wobec nas! Wali prosto z mostu, ale trzeba wszystko grzecznie znosić, bo ona jest chora i nie wolno jej denerwować...
Zaczęło się od tego, że babszytl był parę dni na wakacjach w górach i oczywiście musieliśmy wysłuchać co ją bołało podczas pobytu w górskim kurorcie. Ona jest ciągle na wakacjach, podczas gdy jej mąż pracuje.
Powiedziała mi potem, że też możemy tam spędzić wakacje, na co odpowiedziałam jej, że my wolimy jechać nad morze, do "ciepłych krajów".
Babszyl zaczął na mnie wrzeszczeć dalczego więc siedzę w Szwajcarii! Odpowiedziałam, że to nie ma nic wspólnego. Lubię Szwajcarię, ale na moje wakacje to już jadę gdzie mi się podoba, żeby zmieć nieco klimat i odpocząć od krów...
Ta pani jest artystką- malarką, wydała nawet tom wierszyków, więc nie jest to baba oderwana od pługa granatem, a poza tym jej matka jest Włoszką.
Po tym zaczęła krytykować swoją nieżyjącą już teściową, a na koniec stwierdziła, że cała rodzina to dzikusy i rasiści...
Przy samym wyjściu zaczęła coś o szkole i polityce i wtedy powiedziałam jej, że edukacja w Szwajcarii jest w tej chwili na fatalnym poziomie, a tak w ogóle, to ci Neandertalczycy, co siedzą w górach i nigdy nie opuścili swojej wiochy wiedzą o innych krajach i kulturach żeby się tak wymądrzać i krytykować?
Baba się wściekła i powiedziała, że nie mam prawa tak nazywać Szwajcarów, a jak mi się nie podoba to won i jeszcze kazała mojemu Miśkowi coś ze mną zrobić...
Wyleciała z chałupy i niech wraca do Baden!