Joanna D. Project Manager
Temat: Niemiecki? Szwajcarski?
przez telefon jest jeszcze trudniej zrozumiec.:) prawie za kazdym razem prosze wlasnie o powtorzenie w hochdeutsch.
cale szczescie,ze spotyka sie to z pozytywna reakcja rozmowcy.:)
mam tak samo:) czesto rozumiem duza czesc wypowiedzi, ale przy ustalaniu szczegolow wole nie ryzykowac i prosze o Hochdeutsch, bo chce miec pewnosc, ze wlasciwie rozumiem. Mam wrazenie, ze rozmowcy sa wtedy lekko zdziwieni (pewnie zastanawiaja sie, czy zrozumialam w ogole cokolwiek wczesniej:)), ale prawie zawsze jest to dla nich kein Problem:)
szczerze powiedziawszy malo bylo tych "prawdziwych Szwajcarow" ktorzy byli
sklonni do mowienia w Hochdeutschu.... zazwyczaj mowili ze nie jst to dla nich bequem mowic w standardowym niemieckim
a to ciekawe! mi sie tylko raz zdarzyla pani, ktora na prosbe o przejscie na Hochdeutsch powiedziala, ze przeciez jestesmy w Szwajcarii, wiec czemu mamy mowic po niemiecku. Baardzo mnie tym zaskoczyla!