Dawid
C.
In progress... Still
:)
Temat: Dojeżdżający do Poznania by PKP/PKS
Zakładam wątek opisowy. Jak odbieracie naszą publiczną komunikację?Opisujcie przygody i wydarzenia. Pozwolę sobie zacząć. Pewnego dnia ubiegłej zimy wyszedłem z domu, w celu udania się na pociąg jadący o 6.44 do Poznania. Ponieważ do dworca mam około 2 km, więc przebieżka miła nie była - bo termometr pokazał -27 stopni. Dolazłem na dworzec, pełen ludzi o tej porze. Ogłoszono, że pociąg jest opóźniony 20 minut, potem - że 40 minut. A potem, że... został odwołany. Trudno. Następny miał być o 7.51. Pół godziny opóźniony, bez informacji po tej półgodzinie co się z nim dzieje. Na kolejny przyszło czekać - o 8.30 planowo. Nietrudno zgadnąć, że ten też był opóźniony - podano, że o pół godziny... Na dworcu, o mało co, a doszłoby do zamieszek:) W końcu, w okolicach 8.50, przyjechał zapowiadany wcześniej "o pół godziny" spóźniony pociąg z 7.51 - trzy nieogrzewane jednostki trakcyjne, z czego jedna zamknięta. Musiało się tam zmieścić mnóstwo ludzi. Więc jechaliśmy upakowani jak śledzie przysłowiowe w beczce.
Na szczęście ktoś z PKP PR użył szarych komórek i ruszył coś organizacyjnie. Od zeszłej zimy w dni powszednie na tej trasie o 6.38 jeździ spalinówka, ciągnąca normalne wagony (ostatnio - 4 piętrusy). I ten system przynajmniej działa, co więcej - jest w miarę punktualny.
a jakie są Wasze odczucia na temat działania transportu publicznego? Wiem, że pewnie większość jeździ samochodami (ja akurat swój zostawiłem w firmie, bo nie będę ryzykował że mi w służbówkę ktoś walnie), ale część pewnie jeździ pociągami - albo ma znajomych którzy jeżdżą - i dzielą się opiniami. Więc zapraszam do dyskusji.Dawid C. edytował(a) ten post dnia 30.11.10 o godzinie 21:34