Meger M.

Meger M. Żyć mocniej!

Temat: Bariery rozwojowe Słupska

Witam serdecznie,

chcę się Was zapytać jakie według waszego uznania są bariery rozwojowe Miasta Słupska bo z całą pewnością można i trzeba o tym mówić. Jak ostatnio jechałem (w tym pięknym Mieście) autobusem byłem przerażony - sami starzy ludzie. Przy całym szacunku dla sędziwego wieku ale to w młodych tkwi znacznie większy potencjał. Brak inwestycji, brak polityki rozwoju regionu, drogi ekspresowej ... . No nie chcę wymieniać czekam na Wasze głosy.

konto usunięte

Temat: Bariery rozwojowe Słupska

Myślę że droga ekspresowa nic nie zmieni - bo gospodarka Słupska jest bardziej ukierunkowana na kontakty z Poznaniem i Wrocławiem niż ze Szczecinem czy 3-miastem. Dlatego brak dróg jest problemem, ale brak dróg w kierunku południowym - na Poznań i Piłę. Przygotowując różne inwestycje, widzę też brak pracowników w bardzo wielu dziedzinach, a najgorsze jest to, że nikt nawet nie próbuje ich kształcić.
Przykład. Rządowy program biogazownia w każdej gminie. Nawet jedna w Potęgowie jest w końcowej fazie budowy. Każda biogazownia to kilka/kilkanaście etatów dla technologów fermentacji biogazowej. Czy ktoś ich w Polsce kształci? Nie. Lepiej narzekać na brak studentów/słuchaczy i dalej utrzymywać bzdurne kierunki typu socjologia czy historia.
A na rynku pracy (słupskim rynku) brakuje: geologów, energetyków, technologów biogazu, wiertaczy otworowych, specjalistów d/s monitoringu przyrodniczego, uzgodnieniowców (ktoś kto biega po urzędach i załatwia papierki dla dużych inwestycji - tak tak, powstał już taki zawód, z zerowym bezrobociem), rybaków obiegów zamkniętych, ornitologów inwestycyjnych czy specjalistów d/s osłony ornitologicznej obiektów (lotnisk, składowisk odpadów, etc.).
Myślę też, że nasze samorządy nieco się pogubiły i brak im pomysłów na funkcjonowanie (samemu Słupskowi to się pomysły ewidentnie skończyły). No bo np. takie Darłowo dysponując mniejszym portem niż Ustka, potrafi prowadzić w nim ruch towarowy, który generuje rozwój gospodarczy. W Ustce to zarżnięto w imię nie wiadomo czego.
Meger M.

Meger M. Żyć mocniej!

Temat: Bariery rozwojowe Słupska

Dziękuję za ten wpis, bardzo ciekawy i z pewnością racjonalny punkt widzenia. Przyznam szczerze, iż jestem zaskoczony, nie wiedziałem o tym, że gospodarka Słupska jest bardziej związana z Wrocławiem niż z Trójmiastem i Szczecinem (a przez to z Niemcami i zachodem). Chętnie dowiem się z czego to wynika, co popiera tą tezę. Połączenie drogowe z Gdańskiem jest jednak o tyle istotne, że można autostradą A1 dotrzeć już z Gdańska do Łodzi (z drobną przerwą na blisko linii Toruń - Włocławek) potem dotrze się już znacznie szybciej do Wrocławia. Zgodnie z tym poglądem uważam że wybudowanie drogi ekspresowej S6 Słupsk Gdańsk leży w interesie Słupska i społeczność tego miasta powinna napierać na władzę aby ten projekt zrealizować jako konieczny warunek rozwoju.

PS Czekam na kolejne ciekawe wpisy.
Marta C.

Marta C. Radca prawny -
Doradca Podatkowy,
Kancelaria LEX-TAX

Temat: Bariery rozwojowe Słupska

moim zdaniem brak jest organizacji i inicjatyw okołobiznesowych

konto usunięte

Temat: Bariery rozwojowe Słupska

w moim odczuciu są 2 ważne bariery - brak młodych ludzi to po 1 a po 2- brak pracy dla młodych ludzi. Pomijam oczywiście wszelkiej maści oferty przetwórstwa rybnego oraz handlu w centrach handlowych ( nie mam rzecz jasna nic do tego rodzaju pracy - każdy coś musi robić i żadna praca nie hańbi, ale pokolenie absolwentów uczelni wyższych raczej aspiruje chociaż półkę wyżej - bo jeśli już fabryka, to lepiej w UK - ze względy na stosunek płacy do wydatków).
Bez pracy dla młodych ambitnych ludzi, nie będzie w nim głównych sprawców rozwoju - czyli samych młodych (żądnych konsumpcji i pełnych potrzeb). Miasto dziś umiera - z resztą jak wiele miast w Polsce. Odmienne rynki to te, gdzie zasoby młodych są duże. To moje zdanie ;-)
Marta C.

Marta C. Radca prawny -
Doradca Podatkowy,
Kancelaria LEX-TAX

Temat: Bariery rozwojowe Słupska

młodzi uciekają do dużych miast bowiem wydaje im się , że tam szybciej znajdą pracę. A już na miejscu okazuje się, że takich jak oni są miliony i wcale w wielkim mieście nie jest łatwiej lub prościej niż w Słupsku.

Ten kto chce pracować, zawsze znajdzie pracę - dewiza stara jak świat
poza tym jest cała masa dofinansowań, programów, dotacji- wystarczy trochę się postarać , można samemu coś zorganizować, lub podpowiedzieć pracodawcy , gdzie szukać pieniędzy na nowe stanowiska pracy.

świat się zmienia, zmieniają się zapotrzebowania klientów, technologie, zawody
Ci co przespali zmiany, dziwią się, że W. Polskiego świeci pustkami i z nostalgią wspominają, gdy ulica ta była centrum miasta

to już było, raczej nie wróci, na pewno nie w takiej postaci , jak kiedyś

Trzeba się odnaleźć w nowej rzeczywistości, szukać nowych możliwości
w każdym zawodzie
w każdej profesji

konto usunięte

Temat: Bariery rozwojowe Słupska

Marta C.:
w każdym zawodzie
w każdej profesji

Dodałbym - w każdej działalności. Widziałem jakiś czas temu fajny tekst o ambasadorze Iraku w Polsce, który próbował kupić w naszym kraju maszyny i sprzęt rolniczy oraz pokrewny (obrabiarki, tokarki, etc.) dla swojego kraju. Zorganizował nawet spotkanie dla firm zainteresowanych eksportem i sprzedażą swoich wyrobów (dodam - spotkanie w Warszawie, nie w Bagdadzie). Zgadnijcie ile firm przyjechało, złożyło oferty lub wykazało jakiekolwiek zainteresowanie? Zero. A jednocześnie np. Słupska Fabryka Obrabiarek w zbliżonym okresie zwija żagle i zwalnia pracowników, bo rzekomo produkty im nie schodzą. Famarol (czy to co z niego zostało), też już raczej dogorywa, jednocześnie nie potrafiąc się dostosować do nowych rynków zbytu. Przykłady mnożna by pewnie mnożyć w nieskończoność.

konto usunięte

Temat: Bariery rozwojowe Słupska

Pani Marto,

co do pracy - że zawsze jakaś się znajdzie - to w 100% racja. Ale pierwsze pytanie, czy w obecnym kształcie świata zależy nam na "jakiejś" czy fajnej, ciekawej pracy ( od razu dementuję- ja jestem w dość komfortowej sytuacji, bo robię to, co lubię ;) ).
A drugi problem - to jest skutek wyjazdów młodych - czyli brak oferty w miastach jak Słupsk dla Nich - oczywiście błędne koło - nie ma ofert ( np fajnych PUB-ów, restauracji, dyskotek) - bo nie ma młodych. Nie ma młodych, bo nie ma dla Nich oferty. Ja akurat cenię tych, którzy wyjeżdżają - to forma odwagi i desperacji a także sprzeciwu na to co dzieje się w miastach jak Słupsk (bo Słupsk nie jest jedynym na mapie).
A fakt pozostaje faktem - "jakąś" pracę w dużym mieście jest złapać' łatwiej. Natomiast pracę ciekawszą już gorzej, ale statystycznie - da się ;-)
Jest oczywiście kilka innych argumentów, ale to długa historia: dostęp do korporacji, których brak w małych miastach, dostęp do sztuki, kultury, oferta mieszkaniowa (rynek wtórny, pierwotny wynajem).
2 zmiany wprowadziłbym od razu: mentalność ( bo kiepsko z nią w PL) oraz plan dla młodych w małych miastach ;-)
Pozdrawiam serdecznie.

Marta C.:
młodzi uciekają do dużych miast bowiem wydaje im się , że tam szybciej znajdą pracę. A już na miejscu okazuje się, że takich jak oni są miliony i wcale w wielkim mieście nie jest łatwiej lub prościej niż w Słupsku.

Ten kto chce pracować, zawsze znajdzie pracę - dewiza stara jak świat
poza tym jest cała masa dofinansowań, programów, dotacji- wystarczy trochę się postarać , można samemu coś zorganizować, lub podpowiedzieć pracodawcy , gdzie szukać pieniędzy na nowe stanowiska pracy.

świat się zmienia, zmieniają się zapotrzebowania klientów, technologie, zawody
Ci co przespali zmiany, dziwią się, że W. Polskiego świeci pustkami i z nostalgią wspominają, gdy ulica ta była centrum miasta

to już było, raczej nie wróci, na pewno nie w takiej postaci , jak kiedyś

Trzeba się odnaleźć w nowej rzeczywistości, szukać nowych możliwości
w każdym zawodzie
w każdej profesji
Marta C.

Marta C. Radca prawny -
Doradca Podatkowy,
Kancelaria LEX-TAX

Temat: Bariery rozwojowe Słupska

oczywiście, że warto wyjechać, poszukać doświadczeń, zobaczyć jak wygląda świat
jak się pracuje w korporacji, jak się studiuje w "wielkim mieście" , jak się żyje w , bawi, szuka nowych pomysłów ...
piszę to mając właśnie takie doświadczenia

dzięki temu, że ten "wielki świat "poznałam od podszewki mogę całą mocą napisać , iż właśnie tutaj, w prowincjonalnym , powiatowym mieście można wiele zdziałać

można budować swoją markę , firmę i nie bać się przyszłości

w swojej Kancelarii mam wielu młodych przedsiębiorców i naprawdę im dobrze idzie
nie boją się
inwestują
rozwijają
wiele zależy od mentalności, ambicji, pomysłu i wytężonej pracy
jednocześnie przyznaję, iż nie wszystko od nas zależy
ale nikt z nas nie jest Wszechmogącym i niestety każdy wcześniej czy później zderzy się z rzeczywistością
czy na poziomie prawnym , podatkowym
czy w zakresie umów cywilnych
sposobu finansowania
rynków zbytu
itd :))
mogłabym w nieskończoność :PPPPPP



Wyślij zaproszenie do