Temat: Co jeszcze nam zburzą w Rzeszowie?

Kilka lat temu w Rzeszowie, na terenach PKP zburzono starą parowozownię. Włóczędzy, którzy lubią ciekawe rewiry Rzeszowa na pewno wiedzą o czym mówię. Byłem tam kilka razy, robiąc z kumplem foty. Zabudowania starej parowozowni z tego co mi wiadomo były zabytkami i nie wolno ich było zburzyć- teoretycznie. Po tej bardzo fajnej budowli, w której można było zrobić przeróżne inicjatywy artystyczne albo handlowe np. na wzór Łodzi, zostało tylko zaorane pole i dwa stare kominy. Kto i po co to zburzył? Co jeszcze z pozostałych starych PKP-owskich budowli zburzą? Czy zamiast tego postawią nam kolejne blaszaki z majtkami pod szumną nazwą "galeria"? Gdzie był konserwator zabytków? I czy na tym ma polegać nowoczesna wizja Rzeszowa, że zburzymy co stare i postawimy kolejne blaszaki? Poruszam ten temat, bo chodzą plotki, że szykują się na tych terenach kolejne "demolki"

Temat: Co jeszcze nam zburzą w Rzeszowie?

Hm, Rzeszów stolica innowacji ;)

Temat: Co jeszcze nam zburzą w Rzeszowie?

plotki też słyszałem i prawdę powiedziawszy boje się. marzy mi się galeria sztuki z prawdziwego zdarzenia. taka w której oprócz wystawy znajdzie się i miejsce na koncert, gdzie będzie można pójść napić się alkoholu i pogadać.

niby to wszystko można zrobić w bwa, ale umówmy się to musi być coś nowego i nie obciążonego panami z plastyka i dinozaurami profesorów asp. chciałbym mieć możliwość zobaczenia wystaw nie na 100 metrach kwadratowych - obraz przy obrazie, a wizualizacji, wystaw związanych z projektowaniem użytkowym, dizajnem.

identyfikację i marketing dla takie przedsięwzięcia to i za darmo mogę zrobić. i z możliwości obcowania przy powstawaniu czegoś takiego to z pocałowaniem ręki się zgłoszę.

a jeśli nie galeria sztuki to niech z tego chociaż lofty zrobią. cokolwiek byleby nie niszczyć świetnej architektury, która może się przerodzić w artystyczny zakątek Rzeszowa.

nie rozpieprzajmy po raz kolejny historii, by za 15 lat budować podobne miejsca tylko stylizowane bo, w końcu może moda na to dojdzie do Rzeszowa, albo ktoś decyzyjny zmądrzeje.

Temat: Co jeszcze nam zburzą w Rzeszowie?

Burzyć, niszczyć jest najłatwiej. Specjalistów od niszczenia mamy wielu. Obecnie poważnie można się obawiać, że pewnego dnia zniknie z miejskiego krajobrazu, najlepiej rozpoznawalny w kraju symbol Rzeszowa. Na razie znalazł się na ogrodzonym placu budowy i zaczyna być dewastowany:






Jak tak dalej pójdzie, to niedługo pomnik będzie można zobaczyć na włazach od kanalizacji i będzie to jeden z niewielu śladów jego istnienia:

Temat: Co jeszcze nam zburzą w Rzeszowie?

Ten pomnik akurat mogą jak dla mnie zakopać.