konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Witam wszystkich serdecznie!

Pierwszy raz wypowiadam się na tym forum i mam nadzieję, że dostanę odpowiedź :-)

Od dłuższego czasu zastanawiam się jak jest postrzegana działalność w ngo'sach, bo tak się składa, że po studiach tylko w nich pracowałam (latem będą 2 lata). Wysyłam aplikacje na stanowiska biurowe, na które przynajmniej wg mnie spełniam kryteria (albo min 80% z nich) i ...cisza... Staram się tworzyć CV i LMy pod konkretne stanowisko / pracodawcę - jedne sztampowe inne nie. "Kffiatkuff" raczej w nich nie ma. I NIC.

No i się zaczęłam zastanawiać jak jest postrzegana praca w organizacjach pozarządowych. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że często trzeba w nich być "człowiekiem-orkiestrą", praca z ludźmi, prowadzenie grup, warsztatów, a przy tym też praca biurowa - kreatywność przy wymyślaniu nowych projektów, umiejętność sporządzenia dobrego wniosku (czasem paraca nad kilkoma na raz) o dotację z sensownym budżetem (więc i liczyć trzeba umieć, no i komputer obsłużyć), dużo zaangażowania w swoją pracę, umiejętność łączenia różnorodnych obowiązków (często pod presją czasu), praca w grupie jak i samodzielna. No i (zazwyczaj) mnóstwo satysfakcji z pracy.

Pełen przegląd cech / umiejętności pojawiający się w wielu ogloszeniach i to poparty konkretnymi przykładami.

Aplikuję na stanowiska asystentek, do działów HR w firmach, działów Komunikacji Wewnętrznej itp. I to nie bynajmniej na stanowiska menedżerskie tylko znacznie niższe, często też na staże, czy praktyki (sic!) bezpłatne.

No i nie wiem na czym polega problem.
- aplikuję na stanowiska za niskie? Wywalić drugie studia i podyplomówkę z CV oraz połowę doświadczenia, żeby została praca stricte biurowa?
- aplikuję na stanowiska za wysokie? i w nowej branży liczyć tylko na staże/praktyki?
- mam niezłe, ale zbyt wąskie doświadczenie (tylko ngo)? a może za mało?

- a może NGO się jakoś niepoważnie kojarzy z "anarcho-lewacko-feminsto-komunistką?" ;D

Będę wdzięczna za wszelkie sugestie, odpowiedzi i rozwianie moich dylematów.

Pozdrawiam serdecznie,
Anka
Witold W.

Witold W. Sales Manager w
Technika IT S.A.

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Anna Solarska:
- a może NGO się jakoś niepoważnie kojarzy z "anarcho-lewacko-feminsto-komunistką?" ;D

Będę wdzięczna za wszelkie sugestie, odpowiedzi i rozwianie moich dylematów.

BINGO. Rekrutujący zwykle mają zbyt dużą awersję do ryzyka... Jeśli nie potrafią odpowiednio zakwalifikować kandydata, to wybierają opcję "kosz". Zapewne NGO tak się może komuś niezwiązanemu z nimi skojarzyć. Tak samo jak forma prawna mojej firmy komuś się skojarzyła "z przeżytkiem komunizmu", a sam fakt, że nie padła, funkcjonuje nadal i ma całkiem porządne wyniki i perspektywy to już jest mały szczegół, który komuś z klapkami na oczach - ujdzie uwagi. A to wszystko jest okupione dość sporym nakładem pracy pionu w którym pracuję. Zresztą ktoś czytając moje CV widzi raczej, że się w tej firmie nie nudziłem...

Aniu, po prostu szukaj. Znajdzie się ktoś, kto ma mniejszą awersję do ryzyka, to jest pewne. Jest to też kwestia aplikacji - poczytaj fora na GL, jest tu sporo rad. Sam myślałem, że mam idealne CV kiedyś, a się okazało inaczej :)

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Szkoda, że taki strach tu budzi - wnioskuję z aniowego postu.
Być może jeszcze 1 argument to usprawiedliwiający - zmotywowanie finansowe - a praca w non-proficie może się tak kojarzyć, z zaangażowaniem ale brakiem presji zarabiania a co za tym idzie - rozumianej przez rekrutujące Cię osoby motywacji :-(

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

jeśli kiepsko się kojarzy, to już na to niestety nie mam wpływu...

Ciekawe co na to rekruterzy?

Pozdrawiam,
AniaAnna Solarska edytował(a) ten post dnia 05.03.09 o godzinie 23:09

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

aniowego=napisanego przez Annę, nie anonima. ;)

A jak gdzie indziej pisałam - kwalifikacje też niestety mogą Ci przeszkadzać, jeśli aplikujesz na stanowiska asystenckie.

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

http://www.goldenline.pl/forum/rekrutacja-i-selekcja/7... i http://www.goldenline.pl/forum/twoja-kariera/749392
obawiam się, że chodzi to, co poruszyłam w innym wątku.
Z drugiej strony:
1.pracodawca owszem, dostrzega Ani kwalifikacje
2.boi się nastawienia "na przeczekanie"
3.szuka osoby nie za bardzo doświadczonej, która nie będzie planowała rozwoju w danej strukturze (nie dostarczy "kłopotu" późniejszych rekrutacji na to stanowisko).

Rozumiem sytuację - nieraz stanowiska szeregowe, recepcyjne w dużych firmach wiążą się z wyższymi zarobkami niż może to Anię czekać w jej zawodzie początkowo.

Ale co zrobić??? :-(

Teoretycznie można odbywać staże (Rasztów sugeruje, że np w szpitalach, poradniach) ale to raczej absurd by osoba ze sutdiami podyplomowymi zarabiała ułamek tego, co np recepcjonistka w dużej kancelarii.Agnieszka Melania Szymkowiak edytował(a) ten post dnia 06.03.09 o godzinie 07:54
Irek Ś.

Irek Ś. No bez przesady

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Maria i Agnieszka- niestety- mają dużo racji. Ja też uważam, że to nie kwestia NGO. Po prostu twoje dotychczasowe doświadczenie, szczególnie opisane tak jak na GL zupełnie nie pasuje do stanowiska asystenckiego czy ogólno- administracyjnego. Informacja o studiach podyplomowych z terapii też nie pomaga.

Oczywiście nie chciał bym, żebyś odebrała to jako krytykę, bo jestem pełen podziwu dla tego czym się zajmujesz.

Poza tym podzielę się pewnym spostrzeżeniem. Gdy szukałem pracy na stanowiskach innych niż ściśle związane z psychologią to wykształcenie psychologiczne zawsze odbierane było nieufnie.

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

...jak w ogóle każde ciut rozbieżne z oferowanym wakatem lubi nieco szersze niż podany zakres obowiązków.

Co możemy na to poradzić, jakie macie pomysły?

W nawiązaniu do postu Marii - jaka modyfikację Cv należy przeprowadzić by nie była ona drastyczna?
Zakładam, że np Ania nie napisze: marze o podawaniu kawy i herbaty oraz kserowaniu dokumentów ponieważ studia i praktyka nauczyły mnie cierpliwości :-) czyli tu nadrobienie w LM chyba nie pomoże :-(
Irek Ś.

Irek Ś. No bez przesady

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Agnieszka Melania Szymkowiak:
...jak w ogóle każde ciut rozbieżne z oferowanym wakatem lubi nieco szersze niż podany zakres obowiązków.

Może, ale mi się wydawał, że trochę bardziej; nie wysyłał bym CV tak całkiem w nie po temacie.
Co możemy na to poradzić, jakie macie pomysły?

Ja bym w aplikacji na stanowiska adaminstracyjne i inne takie zupełnie usunął Gabinet Terapii Zaburzeń Łaknienia oraz Pracownię Psychologii Zaburzeń Rodziny.
Odwrócił zakres obowiązków w Stowarzyszeniu Aslan i bardziej podkreślił kwestię administracyjno projektową.
No bardziej rozwinął kwestię udziału w organizacji wystaw; o ile oczywiście nie jest to nadużycie.Irek Ślęzak edytował(a) ten post dnia 06.03.09 o godzinie 11:05

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Irek Ślęzak:
Agnieszka Melania Szymkowiak:
...jak w ogóle każde ciut rozbieżne z oferowanym wakatem lubi nieco szersze niż podany zakres obowiązków.

Może ale mi się wydawał, że trochę bardziej; nigdy nie wysyłam CV jeśli nie jest to coś na czym nieco się znam.


na czym nieco się znam - raczej w drugą stronę - coś poniżej naszych umiejętności i dotychczasowych obowiązków. Jak budować w rekruterze wiarę w nasze powołanie do takiej pracy?
Co możemy na to poradzić, jakie macie pomysły?

Ja bym w aplikacji na stanowiska adminstracyjne i inne takie zupełnie usunął Gabinet Terapii Zaburzeń Łaknienia oraz Pracownię Psychologii Zaburzeń Rodziny.
Odwrócił zakres obowiązków w Stowarzyszeniu Aslan i bardziej podkreślił kwestię administracyjno projektową.
No bardziej rozwinął kwestię udziału w organizacji wystaw; o ile oczywiście nie jest to nadużycie.

Aniu, naprawdę nadal chcesz to zrobić? Ja raz okroiłam swoje cv i moralniak straszny!

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Anna S.:
jeśli kiepsko się kojarzy, to już na to niestety nie mam wpływu...

Ciekawe co na to rekruterzy?

Obawiam sie, ze tak moze byc. Mowie to raczej "na wyczucie" bo ze wzgledu na niszowy charakter naszej rekrutacji rzadko mamy do czynienia z kandydatami o takim profilu. Nie widze jednak zadnego problemu w tym konkretnym przypadku, z zasadzie swiezego absolwenta.

Przyznam, ze zdziwilbym sie dopiera jakby ktos po np. 10-ciu latach NGO ubiegal sie o stanowisko np. w logistyce, pomijajac przypdek, ze byl logistykiem w NGO co jest chyba mozliwe.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

A dlaczego chcesz pracować koniecznie w biurze??

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Aniu, masz wspaniałe CV. Znam kilka osób marzących o praktyce terapeutycznej, które dały by się za takie pokroić :-)
Skąd taka chęć zwrotu o 180 stopni? Wypaliłaś się?
ciekawa jestem...

Hr-owcom/ rekrutującym częstokroć karzą myśleć standardowo, wrzucać kandydata/tkę do szufladki, klasyfikować sztywniutko i ciaśniutko. Nie obraźcie się, ale mam taki osobisty pogląd.

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Natalia N.:
Aniu, masz wspaniałe CV. Znam kilka osób marzących o praktyce terapeutycznej, które dały by się za takie pokroić :-)
Skąd taka chęć zwrotu o 180 stopni? Wypaliłaś się?
ciekawa jestem...

Hr-owcom/ rekrutującym częstokroć karzą myśleć standardowo, wrzucać kandydata/tkę do szufladki, klasyfikować sztywniutko i ciaśniutko. Nie obraźcie się, ale mam taki osobisty pogląd.

niedługo ogłoszę za pośrednictwem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej konkurs na super rekrutera, wygra osoba, która znajdzie mi pracę w marketingu/sprzedaży w określonym standardzie (renoma firmy, zaplecze), i nawet już wynagrodzenie nie będzie priorytetem.

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Wydaje mi się że podobny problem istnieje jeśli kandydat poszukuje pracy w innym obszarze niż w tym którym zdobywał dotychczasowe doświadczenie. Jeżeli ktoś przez 10 lat pracował w logistyce i aplikuje do księgowości to patrzy się na niego jak na kosmitę (niezdecydowany jaki? niezmotywowany? szybko się nudzi?). Bo najlepiej mieć ścieżkę kariery prostą, rosnącą i bez przerw (półroczny pobyt w pustelni gdzieś wokół Kilimandżaro odpada ;-).

I wydaje mi się że to nie jest ogólnoświatowy standard - w Stanach Zjednoczonych takie zmiany profili zawodowych są mile widziane.

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Ja się nie nudzę, ja szukam dobrych standardów pracy i kultury organizacyjnej i stawiam na rozwój, na rosnące obowiązki/kompetencje i odpowiedzialność na danym stanowisku, poprostu miejsce, gdzie mogę się pod kierunkiem dobrych pracowników sporo nauczyć ale jeśli mówię to na rozmowie - reakcje są nieciekawe. Moi drodzy, dlaczego? Proszę o sugestie :-(

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Joanna Pszczółkowska (Stopyra):
I wydaje mi się że to nie jest ogólnoświatowy standard - w Stanach Zjednoczonych takie zmiany profili zawodowych są mile widziane.

I tak i nie, kazda zmiana profilu musi miec jakis sens. W Polsce totalna zmiana orientacji jest trudna ale tez mozliwa, trudniej ze wspolpraca potencjalnego pracodawcy bo nie kazdy to popiera, neistety.

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

A z czego to się bierze, z leku przed ucieczka pracownika i jego niestałością?

konto usunięte

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Myślę, że w przypadku autorki tematu, poza wykształceniem, pracodawcy mogą się obawiać, czy osoba, której jedyne doświadczenie zawodowe to NGO, będzie potrafiła odnaleźć się w biznesowej kulturze organizacyjnej, niezależnie od tego czy będzie to korporacja czy firma z sektora MSP.

Z moich obserwacji wynika, że na podobne trudności trafiają też osoby, które pracowały np. w urzędach państwowych...
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Jak jest postrzegana działalność w NGO przez rekruterów /...

Ania napisala, ze szuka pracy biurowej i ze dopasowuje swoje cv
"pod" pracodawcow. Jesli tak, to takie dopasowanie powinno byc spore. Oczywiscie nie krytykuje Ani absolutnie, rozumiem, ze nie
chce za bardzo modyfikowac cv, bo to moze byc "niewygodne" dla sumienia:)))

Aniu, pytanie - czy Twoja decyzja o aplikowaniu na stanowiska biurowe jest przemyslana? Juz napisano tu, ze masz super profil pod katem psychologicznym, czemu nie isc w to dalej? Jesli chcesz troche zmiany oraz przejscia "na strone biznesu", najlepiej szukac w zawodach/stanowiskach, gdzie psychologia sie przyda (stad moja sugestia co do HR, ale nie tylko w HR potrzeba takich umiejetnosci).
Wydaje mi sie, ze albo za nisko postawilas poprzeczke (i pracodawcow "odstrasza" Twoje doswiadczenie), albo niewystarczajaco motywujesz chec TOTALNEJ zmiany kierunku rozwoju.

Maja racje moi przedmowcy, ze w Polsce bardzo trudno sie "przebranzowic", gdy sie czlowiek w czyms wypali i zmienia swoja
sciezke zawodowa. Trudno to umotywowac w samym cv, a niestety listow mot sie nie czyta... Ubolewam nad tym, ale tak jest. Ja tez - przyznam sie bez bicia - nie czytam listow mot, ale dlatego tez ich NIE WYMAGAM. Czytam je tylko wtedy, kiedy widze ciekawe cv i z roznych powodow probuje zgadnac, DLACZEGO ten kandydat aplikuje na stanowisko niezgodne z profilem i nadeslal cv (np w Twoim przypadku list bym przeczytala, bo by mnie zastanowilo, czemu nagle biurowa?:)). jesli nie ma listu (bo go nie wymagam), to w zaleznosci od czasu jaki mam na rekrutacje, albo zostawiam cv na inne stanowiska, albo zapraszam kandydata i pytam go o powody. ALe... no wlasnie. To musi byc interesujacy kandydat, czlowiek, ciekawe doswiadczenie, cos w cv musi przyciagac.
Listy IMHO sa po to wlasnie by umotywowac chec zmiany kierunku zawodowego i tylko wtedy powinny byc wymagane.

Sa wiec nastepujace drogi:
- pokaz WYRAZNIE, dlaczego praca biurowa (moze w tresci maila, krotko i dobitnie, plus na poczatku cv, ale nie slowami "szukam odmiany" bo to za delikatnie)
- zmien cv, dopasuj do stanowisk na jakie aplikujesz
- zmien stanowiska na jakie aplikujesz:)) - to wymaga gruntownego przemyslenia swoich wyborow zawodowych - polecam doradce zawodowego

Pamietaj jednak, ze masz bardzo ciekawe i bogate doswiadczenie! Absolutnie jest ono atutem, a nie przeszkoda!Maria Chylińska edytował(a) ten post dnia 06.03.09 o godzinie 12:59

Następna dyskusja:

jak to jest po studiach?




Wyślij zaproszenie do