Monika Blauth

Monika Blauth IT Team Manager

Temat: knajpki na Pradze Pn

Przeniesione z sąsiedniego wątku "knajpki na Pradze Pd"

Pawiarnia na Brzeskiej, http://pawiarnia.pl
Łysy Pingwin - Ząbkowska
Saturator - 11 listopada
Zwiąż mnie - 11 listopada
Skład Butelek - 11 listopada
Opary absurdu - Ząbkowska

Porto Praga Global Food & Connoisseur Bar, ul. Stefana Okrzei 23, tel. 022 698 50 01, czynne pon.-czw. 12-1, pt. 12-2, sob. 17-2, w niedziele nieczynne, kuchnia czynna do 23.Monika Blauth edytował(a) ten post dnia 03.09.07 o godzinie 17:07
Dariusz S.

Dariusz S. Telekomunikacja -
Techniczne Wsparcie
Sprzedaży

Temat: knajpki na Pradze Pn

Był jeszcze taki lokal Melina Praska na Białostockiej 22 ale nie wiem czy jeszcze działa bo dawno nie byłem - może ktoś wie?

konto usunięte

Temat: knajpki na Pradze Pn

tam jest chyba teraz Little Irish Pub....

konto usunięte

Temat: knajpki na Pradze Pn

'Pod karpiem" - http://podkarpiem.eu
(ale jeszcze nie sprawdzona przeze mnie)
Monika Blauth

Monika Blauth IT Team Manager

Temat: knajpki na Pradze Pn

Restauracja Babalu
Księdza Ignacego Kłopotowskiego 33,
03-720 WARSZAWA
tel. 022-4246666
http://babalu.pl

Nie znam, widziałam tylko z zewnątrz.
W portalu gastronauci.pl opinia nie zachęcająca, ale moze warto zaryzykować i sprawdzić osobiście?
http://www.gastronauci.pl/lokal.php?p=3305#op

Pozdrowienia
Monika

konto usunięte

Temat: knajpki na Pradze Pn

kiedyś był jeszcze Krawiec na inżynierskiej ale niestety się wynieśli...
Monika Blauth

Monika Blauth IT Team Manager

Temat: knajpki na Pradze Pn

Monika B.:
Restauracja Babalu
Księdza Ignacego Kłopotowskiego 33,
03-720 WARSZAWA
tel. 022-4246666
http://babalu.pl

Napisali w Rzeczpospolitej:
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/wir_070921/wir_a_...

Babalu na Pradze to nowa restauracja samoobsługowa. Bierzesz do ręki talerz, nakładasz, co chcesz, i jesz do woli. Nic dziwnego, że jadalnia na 200 osób, tuż obok kina Praha, jest pełna gości

Wystrój restauracji można określić dwoma słowami: prostota i funkcjonalność - drewniane stoliki i krzesła, a w części barowej -czerwone klubowe fotele. W środku, pod pagodami, piętrzą się pojemniki pełne zimnych dodatków, sałat, warzyw i gotowych ciepłych dań. Ale największą atrakcją jest stanowisko z paleniskiem do woków, z którego bucha ogień wysoki na metr, a dwóch kucharzy sypie czosnek i leje na rozgrzaną stal oliwę. Tutaj warzywa wrą w sitach w bulionie, a za chwilę z sykiem wpadają do rozżarzonych woków. W gorącej kuchni co chwilę zmieniają się dania, kucharze donoszą świeże porcje owoców. Zaglądam pod pokrywki. Do wyboru jest... zupa ogórkowa, żurek, sola w sosie śmietanowym, panierowane udka z kurczaka, wątróbka, schab ze śliwką, ryż i gryczana kasza.

Najlepsze są zupy - ogórkowa z górą pokrojonych julienne warzyw i kawałkami kurczaka jest świeża i pachnąca. Pozostałe dania smakują tak samo, co z tego, że mam taką rozmaitość potraw, skoro ryż i kasza są zwiędnięte i zimne, konsystencja sosów wodnista, potrawy pozbawione indywidualnego charakteru. Zaglądam podpagodę ze składnikami do dań z woka, wybieram mrożony zielony groszek, owoce morza, tofu pokrojone w kostkę, chili i surową rybę. Do tego sos ostrygowy, jeden z pięciu (curry, hot chili, czosnkowy, babalu) do wyboru. Po chwili dostaję gorące, smaczne danie. Daleko mu jednak do tych przygotowywanych przez Azjatów po prawej stronie Wisły.

Babalu przypomina mi raczej stołówki pracownicze w biurowcach w centrum Warszawy. Zjeść tutaj można szybko i tanio. Jadłodajnia przedstawia się jako open fusion i rzeczywiście jest samoobsługowa (to dobry pomysł), nie jest jednak w żadnym razie restauracją fusion! Najprościej należałoby ją określić jako kuchnię międzynarodową, bo nikt nie bawi się tutaj w oryginalne zestawianie smaków i stylów gotowania. Mimo dobrych chęci nie jestem wstanie przekonać się do tego typu lokali. Babalu to najzwyczajniejsza w świecie kuchnia barowa, a w kategorii barów wybieram te przaśne, obciachowe i polskie - Bar Prasowy albo kultowy Bar na Powiślu ze schabowym i brukselką. Bez popisów i stylizacji. Zamiast akrobacji wokół woka "a la chinese" wolę skromne, ale za to niezrównane gotowanie w Blissie. Kuchnia przy Kłopotowskiego jest tania i wygodna. Do potraw przyrządzanych w woku ustawia się kolejka, tłok jak w McDonaldzie. Ktoś poszturchuje mnie i ofukuje ze złością, gdy spoglądam z ciekawością kucharzowi w garnek. Ludzie w takich miejscach zupełnie tracą głowę, z wilczym apetytem napełniają talerze górą jedzenia i walczą ze sobą o miejsce w kolejce. Który lokal w centrum Warszawy wzbudzałby takie emocje u gości?

Maria Synoradzka

Babalu, Open Fusion Restaurant, ul. Kłopotowskiego 33, http://babalu.pl, tel. 022 424 66 66, czynna codziennie od godz. 12 do 23; można płacić kartą. Jednorazowe wejście do Babalu we wrześniu - 25 zł. W cenę nie są wliczone napoje i serwis.
Łukasz Marszałek

Łukasz Marszałek prawnik,
Ministerstwo
Finansów

Temat: knajpki na Pradze Pn

Nie wiem czy ktoś korzystał, ale kiedyś na jeszcze starym Wileńskim, była całodobowa budka z hamburgerami. Za 5 zł dawali wielką bułkę, świeże mięsko i kupę warzyw. Robili tam najlepsze hambuksy na świecie. Jak się wracało nad ranem - wspaniałe uczucie jak na wyludnionej Targowej się je jadło. Nie było obiady w domku, żaden problem. Niestety już tego nie ma.
Weronika Kulińska

Weronika Kulińska higienistka
stomatologiczna,
Technik usług
kosmetycznych

Temat: knajpki na Pradze Pn

Dariusz S.:
Był jeszcze taki lokal Melina Praska na Białostockiej 22 ale nie wiem czy jeszcze działa bo dawno nie byłem - może ktoś wie?
już nie teraz jest irlandzki w tym samym miejscu
Weronika Kulińska

Weronika Kulińska higienistka
stomatologiczna,
Technik usług
kosmetycznych

Temat: knajpki na Pradze Pn

Łukasz M.:
Nie wiem czy ktoś korzystał, ale kiedyś na jeszcze starym Wileńskim, była całodobowa budka z hamburgerami. Za 5 zł dawali wielką bułkę, świeże mięsko i kupę warzyw. Robili tam najlepsze hambuksy na świecie. Jak się wracało nad ranem - wspaniałe uczucie jak na wyludnionej Targowej się je jadło. Nie było obiady w domku, żaden problem. Niestety już tego nie ma.
poamiętam stary dworzec wileńskim, latałam tam na hamburgery, budki nie wyglądały zachęcająco, ale , że sie tam wychowałąm to widziałam jeszcze gorsze budy z żarciem. Nie masz juz starego wileńskiego, dziś prawdziwych hambuksów już nie ma;)
Piotr M.

Piotr M. Zakupy: IT, Telco,
Usługi, FM, Inne

Temat: knajpki na Pradze Pn

NIestety ale Irish Pub tez juz zamkneli...
Sylwia Michalska

Sylwia Michalska adiunkt, IRWiR PAN

Temat: knajpki na Pradze Pn

Dla odważnych - pyyszne wietnamsko-chińskie jedzenie na Jagiellońskiej. Tuz obok kamienicy pod sowami, z drugiej strony jest monopolowy, opisany w Pawiu Królowej. Wygląda strasznie, ale karmią dobrze. W dodatku klimat jest taki mocno praski, a pan, który prowadzi ma miękkie serce - gdy ostatnio brałam na wynos i nie miał mi wydać ze stówki, podarował mi obiad w prezencie :).
Nastepnego dnia oddalam mu kaske, ale gest byl uroczy.

A obok La Cedre otworzyli taki barek z arabskim jedzeniem i mini sklepikiem. Bardzo smacznie karmią.
Kamil Kopcik

Kamil Kopcik Dyrektor Finansowy

Temat: knajpki na Pradze Pn

Łukasz M.:
Nie wiem czy ktoś korzystał, ale kiedyś na jeszcze starym Wileńskim, była całodobowa budka z hamburgerami. Za 5 zł dawali wielką bułkę, świeże mięsko i kupę warzyw. Robili tam najlepsze hambuksy na świecie. Jak się wracało nad ranem - wspaniałe uczucie jak na wyludnionej Targowej się je jadło. Nie było obiady w domku, żaden problem. Niestety już tego nie ma.

Siwetne miejsce było, ale niestety juz go nie ma. Z ciekawych miejsc to Bar Fuks na Rondzie Starzynskiego :)
Monika Blauth

Monika Blauth IT Team Manager

Temat: knajpki na Pradze Pn

Rozmowa z Moniką Marzec i Pawłem Wójcikiem, współwłaścicielami restauracji Babalu, która wygrała w plebiscycie czytelników na Knajpę Roku 2007

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4694925.html

Maciej Nowak: Gratuluję nagrody czytelników „Gazety Stołecznej” w konkursie na Knajpę Roku 2007.

Paweł Wójcik: To zasługa całego naszego zespołu, który naprawdę bardzo ciężko pracował.

Monika Marzec: Od początku myśleliśmy o lokalu, do którego zaczną chodzić ludzie, którzy w restauracjach bywają tylko od wielkiego dzwonu. To się udało. Za 29 zł od osoby można u nas jeść, ile dusza zapragnie. Dlatego przychodzą do nas babcie i wnuczkowie, zakochani dwudziestolatkowie, całe rodziny z dziećmi. W weekendy jest taki tłum, że trzeba stać w kolejce po wolny stolik. A mamy aż 230 miejsc siedzących.

Skąd pomysł na samoobsługową, demokratyczną, ludową jadłodajnię?

MM: Razem z moim mężem Piotrem Sobczykiem - trzecim ze współwłaścicieli Babalu, prowadzimy od kilku lat sushi bar na Koszykowej. Znajomi namawiali nas na otwarcie filii w Hiszpanii. Pojechaliśmy na zwiad do Malagi, gdzie trafiliśmy na samoobsługową azjatycką restaurację Wok, ze stałą opłatą za wstęp. W efekcie zamiast filii w Hiszpanii mamy lokal na Pradze.

Zlokalizowanie Babalu na Pradze ma jakieś znaczenie?

M.M.: Oczywiście! Ja siedzę w gastronomii po tamtej stronie Wisły od dziesięciu lat. Nigdy nie spotkałam się z taką gotowością do współpracy i życzliwością jak tutaj. Gdy w którejś z okolicznych restauracji brakuje miejsc, polecamy sobie wzajemnie konkurencyjne lokale.

/../Monika Blauth edytował(a) ten post dnia 23.11.07 o godzinie 10:52
Dariusz S.

Dariusz S. Telekomunikacja -
Techniczne Wsparcie
Sprzedaży

Temat: knajpki na Pradze Pn

Klub Projektor
ul. Białostocka 22 lok. 24

Ja jeszcze nie miałem się okazji wybrać, ale może ktoś z Was już był?

konto usunięte

Temat: knajpki na Pradze Pn

Będzie okazja:

Prezentacja serwisu InfoPraga oraz gry Stara Praga Wielki Początek.
Termin: 01 grudnia 2007 (sobota).
Czas: godz. 18:00.

Miejsce: klub Projektor, ul. Białostocka 22/24 (kamienica artystyczna), http://projektorklub.pl

Wstęp wolny.

W programie:

1. wirtualny spacer po Pradze
2. prezentacja gry on-line Stara Praga Wielki Początek
3. spotkanie z Michałem Pilichem autorem przewodnika po Pradze
4. spotkanie z twórcami gry
5. praski poczęstunek

Na miejscu odbędzie się również mini kiermasz gadżetów prasko-warszawskich. Będzie możliwość kupienia przewodnika po Pradze oraz uzyskania wpisu autora.
Dariusz S.

Dariusz S. Telekomunikacja -
Techniczne Wsparcie
Sprzedaży

Temat: knajpki na Pradze Pn

No i się wybrałem :)
Sugerując się stroną www spodziewałem trochę bardziej klimatycznego wnętrza - jest jeszcze pole do popisu dla właścicieli

Jest też nowy lokal, podobno nazywa się Królicza Nora, podobno bo nigdzie nie zauważyłem żadnej tablicy, na Ząbkowskiej vis-a-vis Oparów w głębi podwórka. Dopiero się rozkręca bo czekają na koncesję na alkohol i na razie zapraszają z własnym :), ale wnętrza ciekawe i obsługa bardzo miła.

konto usunięte

Temat: knajpki na Pradze Pn

Plotka głosi, że koncesja ma być najpóźniej w przyszłym tyg;-)

konto usunięte

Temat: knajpki na Pradze Pn

Dla koneserów kuchni włoskiej:)
Restauracja La Strada, ul. Kłopotowskiego 23/25; niepozorna z zewnątrz, klimatyczna w środku ; dobra kuchnia; ciekawa aranżacja wnętrza - nic dodać nic ująć - polecam
W innym klimacie:
Restauracja Fabryka Trzciny; kuchnia intercontinental,dobre miejsce na ogladanie meczów , no i zawsze można uszczknąć trochę qultury..
Bar Ząbkowski, róg Targowej i Ząbkowskiej,wnętrze już nie takie jak u Tyrmanda, ale można spotkać starych bywalców i poczuć praski klimat

Ps: poszukuje książki " Niebieski syfon"(o Pradze), czy ktoś zna nazwisko autora?

konto usunięte

Temat: knajpki na Pradze Pn

Niebieski Syfon

Następna dyskusja:

knajpki na Pradze Pd




Wyślij zaproszenie do