Iwona C.

Iwona C. audytor wewnętrzny,
CGAP

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

czyżby założyciel grupy był zajęty wyborami? przesyłam wszystkim ciepło, które wchłonięłam w Starych Jabłonkach, dziś Gorlice zimne i zachmurzone, brr
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Jakoś tak sobie myślę, że chyba słabo net w Gorlicach działa. Na wszystkich gorlickich forach cisza... Nigdzie nic się nie dzieje... Z zazdrością się patrzy na fora np. Krosna... Ale cóż. Takie życie, takie miasto..?

konto usunięte

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Miasto jak miasto... Potrzeba tylko pewnego zaangażowania. BTW Czy jest tu ktoś kto miałby wiedzę mogącą wzbogacić hasło Gorlice na Wikipedii? (Porównajcie jak wygląda hasło Biecz to zrozumiecie co mam na myśli)
Iwona C.

Iwona C. audytor wewnętrzny,
CGAP

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

faktycznie, po wpisaniu hasła "Gorlice" nie uzyskujemy tylu informacji co o mieście Biecz.
Mam pytanie? Do kogo należy zgłaszanie danych dot. miasta Gorlice do moderatora strony Wikipedia?

nie znam tego tematu... więc pytam
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Chiba na tym Wikipedia polega, że każdy może.

A co do zaangażowania... To pominę, bo znowu będzie, że narzekam... W każdym razie jakoś nie zauważam niestety w moim mieście rodzinnym. Szkoda.

Daniel, jesteś może spokrewniony z panią, która prowadziła bibliotekę w Ekonomiku ?Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 09.10.07 o godzinie 09:06
Rafał Kukla

Rafał Kukla Samorządowiec

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Gorlickie Centrum Informacji - ma możliwości, ale jakoś nie promuje okolicy:)
sprzedają ulotki i zdjęcia Gorlic zamiast rozdawać
a na forach mało ludzi - wszyscy ciężko pracują:)
Rafał Kukla

Rafał Kukla Samorządowiec

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Ale miło, że zaczęła się jakaś dyskusja:)

a co do wyborów - to jeszcze kampanii nie zacząłem
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Co do promocji miasta i amatorszczyzny w wykonaniu owej działalności - temat na poemat. Wystarczy spojrzeć na stronę miasta - cisza, spokój, martwota... Brak zaangażowania ?

Tylko mnie Rafał nie podpuszczaj, żebnym się zaczął wypowiadać na temat organizacji życia kulturalnego w mieście ]:->. Wszak moi idole Knot & Nowak wiecznie żywi ]:->

Ale właśnie mnie zastanawia raczej "oddolna" obserwacja tego co się dzieje, a raczej się nie dzieje.

Zero inicjatywy, zero czegokolwiek, opustoszałe miasto, zapijaczone ryjki w kilku opustoszałych knajpach narzekające na to, że nic się nie dzieje... Przekłada się to na sieć - wydawać by się mogło, że ludzie zamiast na rynku, siedzą przy kompach i żywo dyskutują o lokalnych sprawach... A tu zonk. Powtarzając za poetą - każdy gdzieś swoim odszedł ściegiem, i sypnęło śniegiem.

Niestety zacząłem rozumieć wielu moich znajomych, którzy wyemigrowali, i twierdzą, że nie mają po co wracać do miasta...Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 09.10.07 o godzinie 09:11
Rafał Kukla

Rafał Kukla Samorządowiec

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Jest coś w tym
........ale ...... jakieś drobne koncerciki w Pubie Motocyklowym czy też w Alcatrazz się odbywają:)
i tu widać młode pokolenie fanów muzyki rockowej:)
schodzi się trochę "starych" subkulturowców i razem piją piwko:)
a nie gonią się z pałami
natomiast miłośnicy dance i hip-hop okupują ławki i stacje benzynowe...no i oczywiście Gorlicką....
sprawdza sie to co mówiłeś jak ja byłem w Krakowie a Ty w Gorlicach...
cóż - jeśli chodzi o moją młodą rodzinę:) to tu mam troszkę bliżej natury i trochę więcej spokoju na weekendy - a w tygodniu trzeba nawijać na utrzymanie:)

konto usunięte

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Witam,

Panie Sobiesławie, z tego co wiem, to w Ratuszu ogłosili publicznie, że poszukują firm gotowych na wykonanie nowego oficjalnego serwisu miasta Gorlice, więc być może przynajmniej w tym temacie cos sie ruszy :).

A co do GCI to znając nieco to "od kuchni" to już nie jest tak różowo, że mogą rozdawać ulotki, bo jednak ktoś za nie musi zapłacić, a chętnych nie widać :].

pozdrawiam, Mateusz.

konto usunięte

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Pokrewieństwo jest dość bliskie. (Jestem synem)

Ja bym nawet sam bym coś w Wikipedii skrobnął tylko nie mam materiałów.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Daniel, hehe, to miałem czasem lekcje z Twoją Mamą :). Niestety, nie miałem okazji uczestniczyć w jublu szkoły, więc nie miałem okazji Jej ostatnio spotkać, ale jeśli mnie pamięta, to przekaż ukłony :).

Mateusz: nie wiedziałem, że jesteśmy na Pan, ale skoro tak, to nie chcąc Cię obrażać również przejdę na tą formę: otóż Panie Mateuszu. Rad jestem wielce, że nasi Rajcy pod koniec pierwszej dekady XXI wieku zaczynają doceniać moc internetu. Przy czym raduje mnie "ogłoszenie publiczne", łatwiej by jednak było określić wymagania i zaprosić do przetargu konkretne firmy zajmujące się tworzeniem serwisów sieciowych. Niemniej jednak mając takie a nie inne, ale jednak EMPIRYCZNE doświadczenia z osobami odpowiedzialnymi za promocję miasta i gminy, jestem dziwnie spokojny, że nie spadnę z krzesła oglądając efekty pracy, bo nie chodzi mi o samą estetykę wykonania obecnej strony, ale o kompletny brak sensownej aktualizacji. Czyli bieżących sensownych informacji z miasta i regionu, być może współpracy z Ed-Tv i umieszczania cotygodniowych programów w sieci itp, itd.

Znam urzędy miast/gmin, gdzie po prostu stworzono etat człowieka z odpowiednimi umiejętnościami, który miejskogminny serwis prowadzi w prawidłowy sposób na bazie materiałów redagowanych i nadsyłanych przez poszczególne wydziały urzędów i inne jednoski cokolwiek działające.

Cieszę się, że uświadamia mi Pan, że "od kuchni" inaczej to wygląda, niemniej jednak pragnę Pana zapewnić, że z pewnych ograniczeń zdaję sobie sprawę, ba, mam nawet blade pojęcie o tworzeniu, wydawaniu i dystrybucji materiałów promocyjnych, zarówno w formie tradycyjnej, jak i multimedialnej. Mimo to jednak, to, co od powiedzmy, 10 lat bacznie obserwuję na gorlickiej niwie, nazwać by można małym sabotażem, polegającym na tym, że parę osób, które zajmuje jakieś tam stanowiska, robi tyle, żeby móc o tym trąbić w mieście i udowadniać, że są niezastąpieni i robią co mogą, a ręce mają związane brakiem funduszy. I zapewniam Pana, że sensowna promocja miasta i regionu, to nie cykliczne wydawanie ulotek, które redaguje pani Buhl, po czym obwieszcza sukces w lokalnej tiwi, i które można sobie kupić w gorlickim CIT. Bo ktoś za nie zapłacić musi...

Mógłbym tu sypnąć z rękawa przykładami miejsc ( i wcale nie o Kraków mi tu chodzi, ale o miejsca podobne do Gorlic, czasami nawet o pozornie mniejszym potencjale społecznym, finansowym, gospodarczym, turystycznym etc.), w których fundusze na rozsądną działalność i promocję regionów znajdują się, i są SENSOWNIE i celowo wykorzystane. I można znaleźć środki na takie działania, trzeba chcieć, i mieć potencjał, grupę ludzi, która ma ambicje, pomysł, stalowe jaja i konsekwencję. Ale typowym gorlickim zachowaniem jest tylko stwierdzenie, że i tak się nie uda, a po za tym jest dobrze, tylko nie mamy pieniędzy na lepiej.

Można zdziałać wiele wykorzystując ludzki potencjał, chęć, i tak dalej, z czym niestety w Gorlicach są poważne problemy. Dlatego "w mieście nic się nie dzieje", imprezy kulturalne, jesli jakieś są, to wyglądają, jak wyglądają, a same Gorlice dla przyjezdnych są jedynie przystankiem przesiadkowym w dalszej podróży w Beskid Niski.Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 09.10.07 o godzinie 14:22

konto usunięte

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Mama na jubileuszu szkoły nie była.

A co do promocji miasta... Wygląd hasła Biecz i tym podobne inicjatywy pokazują, że grupki zapaleńców też mogą coś zrobić by promować swoje miasto. Bo tak właściwie to komu na tym powinno zależeć? Urzędnikom? Niby powinno, ale chyba bardziej zainteresowani są tym sami mieszkańcy którzy z turystów mogą mieć zysk. Niechby np. przy paru gospodarstwach agroturystycznych była możliwość wypożyczenia rowerów. Dla turystyki rowerowej Beskid Niski jest wprost stworzony ale przyjechanie tutaj z własnym rowerem wymaga albo samochodu (jak to zwą cykliści "blachosmroda") albo udręki z przewozem PKP. Dla niektórych możliwość wypożyczenia na miejscu to byłoby to. Jakby przy okazji taki turysta dowiedział się o zabytkach UNESCO w okolicy byłoby oczywiście świetnie.

Nie oszukujmy się, Gorlice to nie jest miasto którego przyszłość miałaby się wiązać tylko z przemysłem. Ważna jest turystyka, a promowaniem tej powinni być zainteresowani sami mieszkańcy. Urzędnicy powinni po pierwsze nie przeszkadzać, a po drugie nie marnować pieniędzy. I w sumie to wystarczy. :)

konto usunięte

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Heh, mogłem się spodziewać takiej odpowiedzi, niemniej...

Pozwoliłem sobie na formę "Pan", bowiem często ją używam w stosunku do znajomych, tak jakoś kulturalnie mi się wydawało, nie na samym tytule, który spokojnie i bez urazy możesz pominąć.

Co do strony miasta, to nie chciałem się rozpisywać, ale gwoli wyjaśnienia napiszę, że właśnie uczyniono dokładnie tak jak piszesz, znaczy zaproszono firmy i wybrano najlepszą (piszę w czasie teraźniejszym, niemniej nie wiem na czy teraz stoi, takie były przynajmniej zamiary, opublikowane w BIP miasta).
Podzielam Twoje obawy co do jego przyszłości, jeśli rzeczywiście nie będzie jednej osoby do tego. Co więcej, z własnego podwórka wiem, że i tak jedna osoba to za mało na sensowne i rzeczowe prowadzenie serwisu miasta.

Ogólnie też po Twojej wypowiedzi odnoszę wrażenie, jakoby nie rozumiałem nic z tego co mnie otacza, a nawet tego układu bronie,
co jest dosyć dziwne, bo nic mi do tego. Może zbyt płytko opisałem problemy, ale też nie wiedziałem, że tutaj te sprawy będą rozwiązywane :).

Ps. Co do turystyki, to od niedawna coraz śmielsze kroki stawia Stowarzyszenie "Beskid Zielony", w którym mam przyjemność również działać i mam nadzieję, że jednak zmienisz zdanie o ludziach tu mieszkających i jednak robiących coś w kierunku lepszego jutra.

pozdrawiam, proszę też o mniej złośliwej ironii w moim kierunku, bo wcale sobie na nią nie zasłużyłem.Mateusz Bobola edytował(a) ten post dnia 09.10.07 o godzinie 19:07
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Mateusz B.:
Heh, mogłem się spodziewać takiej odpowiedzi, niemniej...

Należałoby założyć w takim układzie jakiś gabinet usług astrologicznych, jeśli się potrafi przewidzieć przyszłość z taką dokładnością.... To kto wygra wybory ?

niemniej....

<rotfl>

Ogólnie też po Twojej wypowiedzi odnoszę wrażenie, jakoby nierozumiałem nic z tego co mnie otacza, a nawet tego układu bronie,
co jest dosyć dziwne, bo nic mi do tego.

No właśnie ja też nie rozumiem, ale czasem mam wrażenie, że za punkt honoru obrałeś sobie obronę indolencji grupy_trzymającej_bezwład w Gorlicach...
Na szczęście mnie również, a nawet coraz bardziej "nic do tego"..

Stowarzyszenie "Beskid Zielony", w którym mam przyjemność również działać i mam nadzieję, że jednak zmienisz zdanie o ludziach tu mieszkających i jednak robiących coś w kierunku lepszego jutra.
pozdrawiam, proszę też o mniej złośliwej ironii w moim kierunku, bo wcale sobie na nią nie zasłużyłem.

Halo, halo ? Problemy z interpretacją tekstu ? Jakaś nadwrażliwość na własnym punkcie ? Czy ja gdzieś piszę , zwłaszcza negatywnie (!!!) o Beskidzie Zielonym ?(BTW gratulejszynz za sukces podczas Agropromocji w Nawojowej) . Przeczytaj jeszcze raz może mój post ? Ja piszę ogólnie o tym co się w mieście dzieje, o wrażeniu, w którym nie jestem odosobniony, i o osobach z URZĘDÓW, które biorą szmal za działania, których nie wykonują, ba sabotują wręcz czasami cudze inicjatywy. Miło, że aż tak się utożsamiasz z moim rodzinnym miastem, ale lepiej dla zdrowia będzie jednak podchodzić do tematu z większym dystansem - wszak ja pisze o zjawisku i o ogólnym klimacie dla pewnych działań (czy jego braku), jak również braku kompetencji u pewnych osób, od których minimum wyobraźni, wiedzy, pasji i profesjonalizmu oczekiwać by można. A to, że prywatna inicjatywa Beskid Zielony coraz lepiej działa - insza inszość, ale nie o tem pisałem. Ja piszę o ogólnej obserwacji, która z pewnej perspektywy jest nawet łatwiejsza, i polemizować z nią ciężko, a że są jaskółki, które coś robią ? Nawet dzięki nim trudno będzie mówić o wiośnie, póki buractwo przy korycie...Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 09.10.07 o godzinie 20:17

konto usunięte

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Panowie! (przepraszam jeśli ta forma grzecznościowa kogoś razi) Spokojnie.

Nie wiem za bardzo o czym dyskutujecie (i nie jestem pewien czy chcę wiedzieć). Wydaje mi się jednak, że na wzajemnym przypisywaniu sobie delikatnie mówiąc nienajlepszych intencji daleko się nie zajedzie. Jeszcze nic rzeczowego nie padło a tu już kłótnia. Normalnie zachowanie rodem z PiS-u... że tak powiem i cytując pewnego magnata medialnego dodam dla bezpieczeństwa "Nie uwłaczając". ;)
Iwona C.

Iwona C. audytor wewnętrzny,
CGAP

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

widzę, że grupa się rozwija, wymiana zdań, mam nadzieję, że się tu nie pobijemy "słowem" :)

Co do Mateusza to myślę, że dobrze zna całe podwórko stron internetowych promujących miasto Gorlice i paru innych stowarzyszeń.
Co do ostatnich organizacji to powiem tyle, chęci do zapisania się jako członka -WIELKIE a działalność spada na 2-3 osoby. Składki marne....

A teraz koledzy DO DZIEŁA a nie MOWA!

konto usunięte

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Witam,

Może i powiało niezbyt miłą atmosferą, ale myślę, że znamy się z Sobkiem na tyle, że do gardeł sobie skakać nie będziemy.

Nie wiem jaki cel przyświeca kolejnemu zrzeszeniu internetowemu, skupiającego się przy Gorlicach (mam na myśli grupę, w której jesteśmy tutaj), ale może spróbujemy coś zdziałać choćby z tym hasłem na Wiki. Sam pomagałem budować inne słowa, może i tutaj bym się przydał, czy wyrażacie taką chęć?

Czy może jesteśmy tutaj , ot tak sobie, co by mieć coś z nadmiarem czasu robić?

pozdrawiam Wszystkich obecnych, miło Was spotkać również w takim gronie.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

To ja obiecuję, że nie będe dymił, i będzie tak jak zawsze.

A w życiu bym do Mateuszowego gardła nie skoczył, bo i po co. Zwłaszcza, że to chłop co akurat działa, a moje powyższe posty raczej kogo innego dotyczyły. Jeśli byłem mało precyzyjny, sory.

Cała sprawa sprowadza się do tego, że mam ponure doświadczenia z paroma osobami w mieście, które zamiast tworzyć pewne inicjatywy skutecznie je niwelują i sami pracują tak, że zasługują na nagrodę zgniłego kartofla, oraz ogólnie przyłączam się do chóru ludzi rozczarowanych tym, że z roku na rok w Gorlicach coraz mniej się dzieje, że miasto zasypia. No i zawsze jak se gdzieś polecę z krytyką (gul mi skacze, co tu dużo mówić, jak o tym wszystkim myślę) to Mateusz wyskakuje z opcją "moje miasto nie śpi" i twierdzi, że ja wyjątkowy pesymista jestem. A mi się wydaje, że ja to bardziej realista jestem, i miewam wtedy wrażenie, że Mateo swoimi wypowiedziami staje "tam gdzie kiedyś stało zomo..." :o). Czyli legitymizuje żałość co poniektórych włodarzy i órzendnikuf w mieście.

Mateusz się nie pochwalił, ale jest twórcą i adminem serwisu http://gorlice.info.pl , i akurat jeśli idzie o jego pracę, to deep respect.

Ostatnim "moim dziełem" w Gorlicach był charytatywny koncert formacji Wojtka Pilichowskiego, jaki miał miejsce w kwietniu br. Złamałem dane sobie samemu słowo, że "never again zwłaszcza w GCK", ale cel był szczytny, a i możliwość pokazania Gorliczanom muzyków z krajowej najwyższej półki zwyciężyła. Ale po koncercie sobie jednak postanowiłem, że energię przeznaczę na działania w innych miejscach.Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 11.10.07 o godzinie 18:53

konto usunięte

Temat: cicho ze strony członków tej grupy....

Od dłuższego czasu nie jestem na bieżąco w kwestiach dotyczących lokalnych urzędników/óżędnikuf (i nawet nie jestem pewien czy chcę być). Co do imprez w Gorlicach to rzeczywiście prawdą jest, że dzieje się coraz mniej i np. z roku na rok na Dniach Gorlic coraz nudniej ale... ten fakt trzeba przekładać na konkretne działania ku przebudzeniu :) Cieszę się natomiast z tego, że do gardeł skakać nie będziecie. :)



Wyślij zaproszenie do