Lidka D.

Lidka D. więcej kręcę teraz
głową;)

Temat: Łowicz normalny ?

Przyjechałam do Łowicza jakiś czas temu. Do pracy. Z dalekiego południa, jak się pewnie wielu Łowiczanom zdaje, choć dzieli mnie od domu jakieś pięć godzin samochodem bez korków. Po pierwszym świeżopozytywnym hauście osobliwościami tego miasteczka, materialnymi przejawami kultury ludowej i historycznej dostałam w twarz od tzw kultury osobistej, i jak się okazuje powszechnej w tym wydaniu, w zetknięciu z codziennością tego miasteczka.
Opowiadam czasem koleżance stąd o kolejnych rozbrajających spotkaniach, zdarzeniach ze sklepu, poczty, basenu, restauracji... słowem z miejsc, których nie sposób pominąć kiedy przychodzi nam zamieszkać w danym mieście. Słucha ze zdziwieniem. Mówi, że to dla niej nie do pojęcia, bo sama tego nie dostrzega... albo przyzwyczaiła się do takiego reagowania ludzi i nie widzi w nim nic złego. Tu oczywiście powinnam posilić się przykładami. Chętnie, tylko poszukuję partnera (ów) do konfrontacji. Mam w głowie też przykłady "na tak".
Pozdrawiam rdzennych i napływowych mieszkańców Łowicza!
Opowiadajcie co Wam się przytrafia "na łowickiej ulicy" , coś dziwnego, ciekawego etc.
LidkaLidka D. edytował(a) ten post dnia 12.11.10 o godzinie 19:14
Artur Ł.

Artur Ł. Polska - Francja -
Włochy

Temat: Łowicz normalny ?

Mieszkałem w Lublinie , Łodzi , Kielcach , Warszawie , Grodzisku Mazowieckim , Błoniu k, Warszawy i nie widzę różnicy w zachowaniach ludzi , jak ktoś szuka to znajdzie na pewno co innego w okolicach Domu Kultury a co innego koło sklepu nocnego
Łowicz ( właściwie jego piękne okolice) zostawiam sobie na emeryturę wiec proszę zrobić tam porządek mile widziane udogodnienia dla emerytów , może jakiś Uniwersytet Trzeciego Wieku , Klub Seniora
Pozdrawiam Przyszłych Ziomali
Lidka D.

Lidka D. więcej kręcę teraz
głową;)

Temat: Łowicz normalny ?

Ha, porządek... Niestety ja do emerytury pewnie tu nie doczekam. Moja "chwila w Łowiczu" skończy się już w marcu. Ale nie jest powiedziane, że to krótki czas na porządek.
Jeśli chodzi o sklep nocny, polecam Chatę Polską. Ekspedientki (i pan ekspedient) o miłej aparycji, życzliwi, z poczuciem humoru, z luzem, który mam wrażenie ludzie tutejsi pochowali gdzieś tam głębiej i straszą swoją powierzchownością. Nieopodal w spożywczym kilka dni temu pani poczęstowała mnie istnym fochem. Najpierw zajęta rozmową na zapleczu z jakimiś ludźmi kazała czekać na siebie 10 min. Nareszcie przyszła mnie obsłużyć.
-Poproszę kolę w szklanej butelce.
Przyniosła kolę, trzasnęła energicznie o ladę, zabrała z mojej ręki 50 zł. Podniosła wzrok na mnie, rzuciła z impetem na ladę moje 50 zł, zabrała kokakolę i ruszyła spowrotem do półki pod nosem mamrotając:- Wy tylko pieniądze rozmieniać przychodzicie, Nie mam!
???:)
Łowicz ma fajne kino- Kino Fenix, a przy okazji też DKF, co daje możliwość odchamienia się czasem bardziej ambitnym filmem. W najbliższy weekend wybieram się obejrzeć dwa ciekawe: izraelsko- francusko- niemiecki "Oczy szeroko otwarte" i polską produkcję w reżyserii Pawła Sali "Matka Teresa od kotów".
Postaram się wrzucić co jakiś czas moje wyhaczone propozycje, nie tylko dla emerytów ;), czy antypropozycje , jeśli się zdarzą.

konto usunięte

Temat: Łowicz normalny ?

Uważam, że ludzie różni, jak wszędzie. Spotkałam zarówno uroczych i życzliwych (panie prowadzące warsztaty ludowe w skansenie), jak i niesympatycznych, naburmuszonych i bez odrobiny uśmiechu (pani doktor w szpitalnej izbie przyjęć, brr...). Nie ma co uogólniać.
Uniwersytet III Wieku zdaje się, że działa ;). I mam nadzieję, że będzie to niezła opcja emerytalna, gdyż w okolicznych wsiach młodzi ludzie maja sporo energii do działania, więc również się w te okolice wybieram na ten czas.
Halina G.

Halina G. Główna księgowa

Temat: Łowicz normalny ?

To masz wyjątkowego pecha do ludzi. Ja wyprowadziłam się z Łowicza 5 lat temu i szukam sposobu na powrót. Widzę tam dużo zmian na plus.
Kasia G.

Kasia G. Shh ... chiLLi ...

Temat: Łowicz normalny ?

Nie jest tak źle.. W każdym mieście, miejscu ... można spotkać przeróżnych ludzi i być przeróżnie przez nich potraktowanym:)
Niewiem jakby człowiek staral się być miły bądź nawet neutralny... nie przebije to czyjegoś focha,lub głupoty... wyżycia się na akurat naszej personie:)
W Wwie ostatnio w sklepie kupowałam pare rzeczy.. na szybko,dziewczyna i co najgorsze młoda zachowala się jak lafirynda poprostu odechciało mi się i jedzenia i kupowania w tym momencie.. nie chciała mi sprzedać ciastek,bo nie było ceny i stwierdziła-że nie potrzebne mi i tak pewnie są :) bo ona nie będzie chodziła i szukala cen..ehehehe
No tak się klienta nie traktuje, już 2 raz do tego sklepu nie zajrze, trzeba sobie radzić z takimi ludźmi i albo sprowadzać ich na ziemie albo rezygnowac z usług-nie tu to gdzie indziej prawda..?Kasia G. edytował(a) ten post dnia 01.12.10 o godzinie 11:31
Lidka D.

Lidka D. więcej kręcę teraz
głową;)

Temat: Łowicz normalny ?

Dzięki za głosy, fajnie, że jesteście. A co powiecie na to?:
W październiku odwiedziła nas w wynajmowanym domu studentka zbierająca materiały do badań nad charakterem społeczności łowickiej. Mieliśmy odpowiedzieć na kilkadziesiąt pytań z ankiety i jednocześnie podzielić się spostrzeżeniami nt. Jako ludność napływowa (bo tak zostaliśmy zakwalifikowani) okazaliśmy się być niezłymi "znawcami" Łowicza, i znaleźliśmy się w nielicznej grupie 13 domów, które spośród 140 wytypowanych przyjęły u siebie ankieterkę. Nadmienię, że pani bardzo kulturalnie i kompetentnie wyjaśniała motywy prowadzonych przez nią badań socjologicznych.
Rozmowa trwała około 2h. była męcząca ale ciekawa. Pani nie chciała mówić o wnioskach swojej pracy, o tym czy nasze opinie są trafne, zbieżne z popularnymi, ale na koniec podzieliła się z nami ważną sprawą, która istnieje w obszarze dawnego Księstwa Łowickiego. Otóż rdzenni mieszkańcy tegoż, zwani Księżakami, mają tendencje do wysokiego mniemania o swoim rodowodzie i pogardliwego stosunku do wszelkich pozostałych, nawet od wielu lat mieszkających tu ludzi. Dalej w tej hierarchii pojawiają się "urodzeni w Łowiczu", zameldowani w Łowiczu, i napływowi, tymczasowi mieszkańcy. Ta przynależność jest dla nich śmiertelnie ważna. W rzeczonej ankiecie było pytanie: Czy najbardziej czujesz się Księżakiem, Łowiczaninem czy też Polakiem? Wynikało zapewne ze znanego tu właśnie podziału społecznego...

konto usunięte

Temat: Łowicz normalny ?

Lidka, a znasz Irmę Prokopowicz. Też z Krakowa i też konserwator?
Lidka D.

Lidka D. więcej kręcę teraz
głową;)

Temat: Łowicz normalny ?

osobiście nie znam ale znajomi z branży owszem :)
Halina G.

Halina G. Główna księgowa

Temat: Łowicz normalny ?

Lidka D.:
Otóż rdzenni mieszkańcy tegoż, zwani Księżakami, mają tendencje do wysokiego mniemania o swoim rodowodzie i pogardliwego stosunku do wszelkich pozostałych, nawet od wielu lat mieszkających tu ludzi. Dalej w tej hierarchii pojawiają się "urodzeni w Łowiczu", zameldowani w Łowiczu, i napływowi, tymczasowi mieszkańcy. Ta przynależność jest dla nich śmiertelnie ważna. W rzeczonej ankiecie było pytanie: Czy najbardziej czujesz się Księżakiem, Łowiczaninem czy też Polakiem? Wynikało zapewne ze znanego tu właśnie podziału społecznego...

W Sochaczewie większość mieszkańców myśli wg właśnie tego typu stereotypów.
Ja w Łowiczu się urodziłam i wychowałam, a dopiero od kilku lat mieszkam w Sochaczewie. Z moich osobistych doświadczeń widzę, że 100 razy bardziej wolałabym mieć za sąsiada księżaka jak sochaczewiaka. Ludzie w Łowiczu są bardzo pomocni.
Lidka to chyba dobra cecha że ludzie utożsamiają się z tym miejscem. Dzięki temu rodzą się bardzo cenne cechy jak dbałość o to co ich otacza i budowanie dobrych relacji sąsiedzkich. Księżacy są solidni i perfekcyjni w działaniu.
Nigdy w Łowiczu nikt z mojej rodziny nie doświadczył pogardy, z tego powodu że wywodzi się spoza Księstwa. A moja rodzina tak migruje między Sochaczewem a Łowiczem tak już od kilku pokoleń. Takie cechy to cechy górali z Zakopanego, a nie Księżaków.
Ale chyba nie ma co tworzyć stereotypów, bo w dzisiejszym świecie się to nie sprawdza.
Lidka D.

Lidka D. więcej kręcę teraz
głową;)

Temat: Łowicz normalny ?

To bardzo cenna uwaga Halino. Nigdy nie byłam "ofiarą" tej hierarchii, tu przytaczałam wypowiedź. Może to cecha polska po prostu... W miejscowości, z której pochodzę, zanim jeszcze na świat przyszłam podobno działo się podobnie.

Na takich wypowiedziach jak Twoja bardzo mi zależy. Wbrew pozorom szukam wciąż zachęty nie propagandy na temat Łowicza.
Lidka to chyba dobra cecha że ludzie utożsamiają się z tym miejscem. Dzięki temu rodzą się bardzo cenne cechy jak dbałość o to co ich otacza i budowanie dobrych relacji sąsiedzkich. Księżacy są solidni i perfekcyjni w działaniu.

Tak, i może dzięki temu fakt, że sporo tubylców samych narzeka na swoje miasto będzie zjawiskiem przejściowym.
Znam parę osób, przeważnie młodzi, nie umiejący do końca określić swoich potrzeb, mam wrażenie że żyją zbyt powierzchownie i gonią jakiś wyimaginowany łatwy świat. Czy to przypadek, że zadają to samo pytanie: cóż tu można robić? jak zarobić? (może to kompleks bliskości "wielkiej" Warszawy?) Miasto "przewidując" potrzeby swojej młodzieży porosło fast foodami, salonami gier hazardowych, sklepami z dopalaczami (zamknięto na szczęście)- porażający powiew złej ameryki! Dzielnice niczym hermetyczne strefy gangów nazwane tajwanem czy pekinem sieją grozą... czy tylko z nazwy? Sama mieszkając w takiej strefie nie doświadczyłam nigdy trwogi więc nie potwierdzam. Jednak życia tzw nocnego nie prowadzę;) Nawet lokalna drużyna piłkarska nazwać się chciała "powiewem palestyny" (nazwy nie przyjęto). Taki margines...
A'propos! Kiedyś, dawno już, ukradziono mi ważną część aparatu fotograficznego. Dzięki pomocy jednych i ostrzeżeniom innych ludzi tu mieszkających odnalazłam i odzyskałam aparat! Wtedy też odkryłam slumsy łowickie. A przecież nikt ich nie izoluje specjalnie od ścisłego centrum. Jakoś wcześniej nie dotarłam. Ciekawa to część Łowicza.
A wracając jeszcze do uczciwości, nie koniecznie za butelkę wina, przed świętami moi koledzy znaleźli portfel przed wejściem do dużego marketu, był wypchany pieniędzmi, kartami kredytowymi, dokumentami. Podeszli do kas, żeby ogłosić komunikat przez radiowęzeł- nie udało się (tu nie pamiętam, być może sklep nie posiadał radiowęzła). Wtedy wyszukali w dokumentach jakiś nr telefonu- szczęśliwie do właściciela. Zadzwonili, przyszedł po zgubę i zaskoczony powiedział: tu w Łowiczu to się niesłychane, żeby ktoś portfel oddał.

My jednak przed świętami doświadczyliśmy tu wielokrotnie prawdziwej życzliwości ludzi, którzy nas poznali- bezinteresownej i serdecznej. Zostaliśmy obdarowani dobrymi życzeniami, upominkami i ciepłem serc! Beatce szczególnie dziękuję za szwedzkie zioła, które pomogły złagodzić zapalenie oskrzeli:) A Wam wszystkim w Łowiczu życzę Do Siego Roku! Niech nam się tu żyje jak najlepiej!

Następna dyskusja:

Kto lubi Łowicz?




Wyślij zaproszenie do