Marek Mazurczak

Marek Mazurczak www.wideokrakow.pl

Temat: Krakowskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt pęka w...

Byliśmy ostatnio z kamerą w krakowskim schronisku i pomyślałem, żeby pomóc małym i tym większym czworonogom. Gorąco zachęcam do odwiedzania strony schroniska, gdzie są zdjęcia psów i kotów http://www.schronisko.krakow.pl/ i zabierania ich z kojców. Niektóre są cudowne. Ja chętnie bym jednego zabrał, ale obecnie nie mam na to warunków.

Jeżeli ktoś jest właśnie przed decyzją o kupnie psa lub kota, to niech się wstrzyma i odwiedzi schronisko przy Rybnej 3.

poniżej materiał wideo ze schroniska
http://krak.tv/kategoria-2,film-607.html

pozdrawiam
Karolina S.

Karolina S. Społecznica.

Temat: Krakowskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt pęka w...

Wszystko "ładnie, pięknie"..jestem za pomocą dla schroniska ale sama mam za sobą nie miłe przejście...

Wzięłam w tamtym roku ze schroniska kota "Karola" - zmarł mi po dwóch miesiącach, (w tym czasie wydałam na weterynarza ponad 600zł) miał mieć niby zapalenie płuc - taką informację otrzymałam od osiedlowego weterynarza...a później okazało się, że wyszła afera z tym jak koty były zakażane podczas kastracji jakimś wirusem..i padło ich w Krakowie wiele..szkoda, że nikt ze schroniska nie poinformował mnie, że z kotem mogą być jakieś problemy...usłyszałam tylko: "oczywiście kotek jest zdrowy". Nie będę pisała jak wielka była rozpacz po jego stracie ale od tamtej pory osobiście jestem uprzedzona do schronisk chociaż żal mi strasznie tych zwierzaczków...Karolina S. edytował(a) ten post dnia 06.08.09 o godzinie 14:53

konto usunięte

Temat: Krakowskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt pęka w...

Ja mam odwrotne doświadczenie. Tigrę wzięłam ze schroniska jako 4tygodniowego kotka. Lekarz powiedział cytuję "nie wiem, czy przeżyje, jest mała i słaba, ale w schronisku na pewno nie przeżyje".
Tigra ma obecnie 11 lat ;))
Zachęcam do brania kotków ze schroniska!
Psów też ;)Ewa N. edytował(a) ten post dnia 06.08.09 o godzinie 15:02

konto usunięte

Temat: Krakowskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt pęka w...

my z siostrą i szwagrem (mieszkamy razem) wzięliśmy już 3 kotka
trójka (ma tylko 3 łapki) żyje już u nas 2 rok, herman niestety zmarł, 1500 na weterynarza i kilkanaście zabiegów nie pomogły
no i wilson, mieszka z nami jakieś 2 miesiące, ale kotek widocznie jest ożywiony, oczywiście nie obyło się bez weterynarza, ale tym razem będziemy mieli kotka dłużej

gdybym tylko mógł, wziąłbym od razu jakiegoś zwierzaka, bo to na prawdę fajna sprawa mieć się kim opiekować w mieszkaniu :)tomek kowalski edytował(a) ten post dnia 07.08.09 o godzinie 10:55

Następna dyskusja:

Krakowskie Schronisko dla Z...




Wyślij zaproszenie do