Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Kraków przyjazny wodniakom

Lato powoli mija i znowu jak co roku to samo. Chce się wypocząć nad wodą i wybór jest bardzo kiepski: albo zatłoczony Kryspinów, albo słabo zadbane Bagry z widokiem na tory i blokowiska, albo Przylasek Rusiecki, do którego nie ma jak dojechać...

Podobnie jest z ofertą dla amatorów windsurfingu i żeglarstwa: istniejące akweny są po prostu za małe, by z przyjemnością po nich śmigać. Niby można, ale to jednak nie to.

Tymczasem mało kto wie, że może być inaczej, bo w kilku miejscach na obrzeżach miasta prowadzone jest wydobycie piasku i żwiru, a tereny po takich żwirowiskach są później zalewane (same się zalewają) wodą gruntową. Właśnie w ten sposób powstały Bagry i Kryspinów. I teraz uwaga: od naszych nowych rajców i Prezydenta zależy, czy po raz kolejny nie spieprzymy tej szansy: albo w miejscu żwirowisk powstaną duże i fajne jeziora rekreacyjne, albo zagrodzone przed mieszkańcami zespoły kilkunastu małych stawików, z których nie będziemy mieć żadnego pożytku i które za bezcen zostaną wydzierżawione związkom wędkarskim.

Właściwie już teraz, w tym i przyszłym roku, należałoby (-> Rada Miasta, Prezydent) podjąć decyzję, co dalej z tymi akwenami. I jeżeli miasto chciałoby je zagospodarować pod kątem rekreacji, to już teraz powinniśmy zacząć działać.

Ale również o istniejące akweny warto byłoby zadbać, zwłaszcza o Bagry i Przylasek (w tym drugim przypadku - połączenie stawów w jeden duży, po którym można by śmigać na desce).

Zbliżają się wybory, więc fajnie by było, gdyby ten temat stał się obiektem kampanii wyborczej i trafił do mediów. Stąd apel do dziennikarzy, by się tymi sprawami zainteresowali, w razie potrzeby służę pomocą.

Pozwoliłem sobie opracować i umieścić na moim portalu zbiór "postulatów wodniackich":
http://www.porteuropa.eu/port/morski-krakow/1492-aglom...-
Oczywiście jest to subiektywna lista, stąd też zachęcam do zgłaszania w tym wątku swoich propozycji, co należałoby zmienić w temacie "wodniackiego Krakowa" - chętnie uzupełnię swoją listę o ciekawe pomysły.

No i generalnie byłoby fajnie, gdyby taka inicjatywa nabrała większego rozgłosu, czyli byśmy zainteresowali sprawami wodniackimi media i samorządowców.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Kraków przyjazny wodniakom

Widzę, że wszyscy bardzo zainteresowani...

Następna dyskusja:

Klub Przyjazny Rodzicom, Kr...




Wyślij zaproszenie do