Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Polska prezydencja

No i zaczęło się - polska prezydencja w UE. Jakie macie odczucia?

Osobiście jestem sceptyczny. Po pierwsze dlatego, że prezydencja to już nie to, nikt nie zwraca na takie sprawy uwagi. Przed nami Unii przewodniczyły Czechy i Węgry (tak z naszego podwórka) i nie powiedziałbym, żeby ten fakt jakoś specjalnie wpłynął na wzrost pozycji międzynarodowej tych krajów lub zrealizowania ich żywotnych interesów.

Po drugie, zbliżają się wybory i zacznie się polskie piekiełko.

I po trzecie, mam wrażenie, że oficjalna Warszawa sama nie wie, co chce osiągnąć. W każdym razie tak jest w sprawach polityki wschodniej, które teoretycznie są naszym priorytetem. Z jednej strony wsparcie demokratyzacji Białorusi - z drugiej utrudnianie wjazdu do Polski osobom o opozycyjnych poglądów, którzy chcieliby się wybrać na kultowy białoruski festiwal Basowiszcza na Podlasiu. Z jednej strony wsparcie europejskich aspiracji Ukrainy - a z drugiej totalna niechęć do rozwiązania problemu naszej patologicznej granicy, gdzie stoi się w kolejkach nawet po kilkanaście godzin. Tak więc oceniam to tak, że nasi dyplomaci i politycy mają jakieś szczytne hasła i czasem nawet bardzo się starają się z nimi przebić na polu unijnym, a równocześnie zupełnie nie przeszkadza im, że podlegli im urzędnicy gdzieś na dole sabotują tę politykę i postępują dokładnie odwrotnie.

konto usunięte

Temat: Polska prezydencja

Cóż, w moim wieku pamiętam jeszcze Gierka i jego "propagandę sukcesu". Pamiętam, jak byliśmy dziesiątym mocarstwem gospodarczym świata, i pamiętam, jak wszystkie media pękały z dumy, gdy Gierek zorganizował w Warszawie światowy szczyt dyplomatyczny - spotkanie samego Breżniewa z którymś z prezydentów Francji. Europejski, światowy właściwie mąż stanu, u którego Wschód się spotyka z Zachodem! Jakaż to wielka była wtedy ta "druga Polska", i jakie sukcesy odnosiła, zanim się z dnia na dzień wszystko zawaliło wskutek gorliwie osłanianych tą propagandową zadymą długów, chaosu i totalnego rozprzężenia.

Niektórzy z propagandystów władzy, chcąc zachować przed samymi sobą twarz, uzupełniają ten absurdalny spektakl zupełnie bezzasadnego triumfu wyrażaniem obaw, że "nasza prezydencja przypada na trudny okres", bo kryzys euro, rewolucje... Bez żartów, proszę. Myśleć, że z tytułu "prezydencji" Europa oczekuje po nas zaradzenia powyższym plagom to tak, jakby wystrojony portier przed luksusowym, ale coraz mniej zarabiającym hotelem zastanawiał się, jakiej rady udzieli dyrektorowi, gdy ten go zapyta o strategię wyjścia z narastającego deficytu.

Inni znowu, by nie wyjść na zupełnie bezkrytycznych, pozwalają sobie na dąsik, że "nie określono ściśle priorytetów naszej prezydencji", co akurat nie jest prawdą. Priorytet jest jeden, jasny, choć nigdzie nie sformułowany otwarcie: lans. I nie chodzi bynajmniej o deklarowane "promowanie Polski w Europie", bo 99 proc. Europy nie wie, kto akurat "sprawuje prezydencję" i guzik to kogo obchodzi. Tu chodzi o promowanie Tuska i rządzącej ferajny w samej Polsce, jako rzekomo wielkich, europejskich rozgrywających, jako rzekomo mężów stanu poważanych przez naszych zachodnich aliantów, jakoby na ich miarę i na miarę świata.

No cóż, przygotujmy się na ten do szpiku gierkowski, wielomiesięczny festiwal absurdu. Polska rządzi Europą! Zaszczyt! Sukces! Potęga! Koncerty, wystawy, filmy, bajery, lasery, miliony, jeśli nie miliardy złotych wywalane w powietrze na fajerwerki - niech się naród tym zachwytem zachłyśnie i upoi, niech tańczy śpiewa, niech korzysta z darmowego piwka i kiełbasek (sam za nie płaci, ale skoro tego nie rozumie, tym lepiej), i niech nie trzeźwieje jeszcze przez parę miesięcy. Aby do wyborów.

http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/pre...

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Polska prezydencja

wpis Pawła to był akurat cytat z Ziemkiewicza

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Polska prezydencja

Jakub Łoginow:
No i zaczęło się - polska prezydencja w UE. Jakie macie odczucia?

Świetna okazja zarobienia dodatkowo dużych pieniędzy przez tych, którzy szczególnie są predestynowani, a mają wiele mówiące imiona Miro, Zdzicho... Krótko: nieistotny cyrk, za który wszyscy płacimy koszmarnie dużo.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Polska prezydencja

Stan K.:
Paweł K.:
Cóż, w moim wieku pamiętam jeszcze Gierka i jego "propagandę sukcesu". Pamiętam, jak byliśmy dziesiątym mocarstwem gospodarczym świata, i pamiętam, jak wszystkie media pękały z dumy, gdy Gierek zorganizował w Warszawie światowy szczyt dyplomatyczny - spotkanie samego Breżniewa z którymś z prezydentów Francji. Europejski, światowy właściwie mąż stanu, u którego Wschód się spotyka z Zachodem! Jakaż to wielka była wtedy ta "druga Polska", i jakie sukcesy odnosiła, zanim się z dnia na dzień wszystko zawaliło wskutek gorliwie osłanianych tą propagandową zadymą długów, chaosu i totalnego rozprzężenia.


Czy mozna prosic o rozwiniecie porownania?
Najlepiej przez zestawienie wladzy portiera hotelu i wladzy prezydenta EU w Unii

Prezydent UE to nie kraj który "sprawuje prezydencję".
Znów nie ma Pan pojęcia o czym pisze.

Porównanie jest proste - z pompą przedstawia się jako sukces cos co miało by miejsce równiez za rzadów kononowicza- żadna w tym pomidorowa zasługa.

Raczej pokazuje to kompleksy rządzących w stosunku do zachodu.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Polska prezydencja

Jak dla mnie sprawa jest prosta. Wystarczy odpowiedzieć sobie na kilka pytań.

Czy wzrosło znaczenie międzynarodowe i prestiż Czech, Węgier i Belgii, gdy te kraje nie tak dawno sprawowało prezydencję?

Jakie cele swojej polityki zagranicznej udało się przeforsować podczas swojej prezydencji Czechom i Węgrom? Oba kraje akcentowały potrzebę otwarcia Unii na Wschód i Bałkany, dla nich podobnie jak dla Polski jest to priorytet. Czy coś dzięki Pradze i Budapesztowi rozwinęło się w tych kierunkach? Czy Partnerstwo Wschodnie nabrało konkretnego oblicza, bo Czechy i Węgry sprawowały prezydencję i miały możliwości, by o to się postarać?

Według moich obserwacji nic takiego się nie stało.

Uznam za wielki sukces, jeśli podczas polskiej prezydencji zostaną zakończone negocjacje akcesyjne z Chorwacją i umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą. Pewnie zresztą tak będzie. Pytanie tylko, czy będzie to sukces Polski, czy tego samego nie osiągnięto by, gdyby w tym czasie trwała prezydencja Niemiec lub Francji?

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Polska prezydencja

Stan K.:
Czy moge prosic o rozwineicie porownania?
Bez kolorowych przenosni?


Czy za sukces mozemy uznac cos co jest naturalna koleja rzeczy niezależna od któregokolwiek z naszych polityków?

PS W Chorwacji turysta musi się gdzies rejestrować?Paweł K. edytował(a) ten post dnia 03.07.11 o godzinie 19:21
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Polska prezydencja

Nie wiem jak jest w Chorwacji, ale najbardziej policyjnym państwem naszego regionu jest niewątpliwie Słowacja. Włącznie z tym, że dyrektor hotelu, w którym miałem nieprzyjemność pracować, zakładał podsłuchy pracownikom. I nikogo to aż tak nie dziwiło. Szok! W dodatku każdy na każdego donosił, a jak napisałem na blogu artykuł krytycznie opisujący działania państwa słowackiego w sferze turystycznej (konsulaty nie chcą dawać wiz ukraińskim turystom, promocja ukierunkowana wyłącznie na propagowanie kultury ludowej, a nie zabytków Bratysławy, Nitry i Koszyc), to skończyło się to dla mnie tak jak w jakimś państwie totalitarnym. Pewien urzędnik państwowy zadzwonił do mojego już wtedy byłego szefa z pretensjami i wręcz nakazem, że ma zerwać ze mną wszelkie kontakty, bo ten urzędnik sobie tego nie życzy. Na zasadzie "wicie rozumicie". Co prawda współpracę z tym feralnym hotelem szczęśliwie zakończyłem dwa miesiące wcześniej, ale i tak miałem pewne kłopoty, o których nawet tu nie będę pisał bo i tak nikt nie uwierzy.

A poza tym: nie można kupić karty SIM bez przedstawienia dowodu osobistego i zarejestrowania karty.

Recepcja hotelowa ma obowiązek zgłaszać "Cudzineckej policii" każdego turystę, który nie jest obywatelem Unii.

Przedsiębiorcy boją się krytykować źle działające organy państwa, bo...

To tak a propos "braków demokracji w Chorwacji".

Na Słowacji jeszcze do 1998 roku panował autorytarny reżim, więc opisane przeze mnie przykłady nie są aż tak dziwne, jak mogłoby się wydawać.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Polska prezydencja

Okres polskiej prezydencji w Unii stwarza wiele możliwości. Wiele się dzieję i mam nadzieję, że będziemy w stanie to należycie wykorzystać, np.

6-7 października odbędą się w Katowicach Targi Usług i Produktów dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw - BIZNES EXPO.

Targi są wydarzeniem komplementarnym Europejskiego Kongresu MŚP objętego honorowym patronatem prezydenta RP oraz patronatem Polskiej Prezydencji właśnie.

To świetna okazja, żeby nawiązać kontakty biznesowe lub porównać swoją ofertę z konkurencją.

Uczestnictwo w kongresie i targach jest bezpłatne, po wcześniejszej rejestracji na stronie Kongresu, chyba, że chcemy zaprezentować swoją firmę jako wystawca.

Zapraszam też do odwiedzenia grupy, którą założyłam specjalnie z myślą o targach usług i produktów BIZNES EXPO:

http://www.goldenline.pl/forum/targi-uslug-i-produktow...


Obrazek
Dawid Dwernicki

Dawid Dwernicki Dyrektor Działu
Zakupów

Temat: Polska prezydencja

http://www.euractiv.com/future-eu/denmark-promises-aus...

Polska prezydencja kosztowala 115 mln EURO.Wiecej niz kazda poprzednia prezydencja dotychczas. Kolejna dunska ma kosztowac 35 mln EURO. Zastanawiam sie dlaczego tak drogo kosztowala nasza.



Wyślij zaproszenie do