Jakub
J.
Public Relations |
Social Media
Temat: Warszawska znieczulica
Dolnoślazacy to chyba najbardziej uśmiechnieta grupa ludzi z jakąkolwiek mialem styczność. Może przesadzam. Może to zbyt mocny patriotyzm lokalny, ale wydaje mi się, że nasza otwartość i życzliwość wobec innych jest zdecydowanie większa. Bardziej cieszymy się życiem, latwiej nawiązujemy kontakty, etc. Może to zwykłe generalizowanie. Niemniej jednak czy Warszawa w Was coś zabiła? Często się o tym mówi: Pojedziesz tam to się zmienisz, Warszfka, "lans"[społeczny], "u nas w Warszawie" itp. Jak bardzo zmieniło się Wasze nastawienie do życia, ludzi od chwili kiedy zaczeliście BYĆ w Warszawie.Z drugiej strony, kiedy wyjechaliście ze swoich domów, TU z dolnego śląska poczuliście ulgę odcięcia się od "prowincji" czy tęsknicie za nią jeszcze bardziej?