konto usunięte

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Na forum pracowników jednej z sieci sklepów budowlanych powstał wątek, na którym wszyscy dzielą się ulubionymi tekstami klientów i ripostami kolegów. Czasem bezlitośni, ale też są ludźmi, którzy czasem muszą odreagować.

* * * * *

Klientka: Przepraszam, którą szpachlówkę powinnam wybrać?
Sprzedawca: A to zależy jaką ma pani szparkę.

* * * * *

Klient: Dzień dobry.
Sprzedawca: Dobry.
Klient: Interesują mnie blaty kuchenne
Sprzedawca: To ciekawe ma pan zainteresowania.

* * * * *

Klientka ściąga farbę z półki, ta jej wyleciała z rąk i się otworzyła.
Część farby wylało się na klientkę. Sprzątaczka była obok.
Klientka: Czy mogłaby Pani to ze mnie trochę wyczyścić?
Sprzątaczka: Ja mam płacone od powierzchni płaskich, kładź się Pani,
to mopem przejadę.

* * * * *

W dziale elektrycznym:
Klientka: Gdzie są takie zatyczki do kontaktów, żeby dziecko paluszków
nie wkładało?
Sprzedawca: Raz włoży i więcej nie będzie próbowało.

* * * * *

Klientka: Po ile ten dywanik?
Sprzedawca: Po 16 zł
Klientka: Ale za sztukę czy za metr kwadratowy?
Sprzedawca: Nie! Za całą kupkę!
Klientka: Chciałabym obszyć ten dywanik
Sprzedawca: Będzie gotowy na jutro
Klientka: Ale ja chciałabym go jeszcze dzisiaj zabrać do domu!
Sprzedawca: To trzeba było przyjść wczoraj.

* * * * *

Idę sobie po sklepie i przechodzi obok mnie facet z małym dzieckiem na rękach. A że lubię dzieci, to wywiązał się dialog:
- Jakie Pan ma ładne dziecko...
- Jak Pani chce to mogę Pani takie zrobić...

* * * * *

Klient: Przepraszam pan stąd (o dział pyta)?
Sprzedawca: Nie z Wąchocka.

* * * * *

Klient: Przepraszam pan z drzewa (dział drzewny)
Sprzedawca: A co, wyglądam jak Pinokio?

* * * * *

Klientka prosi o pomoc w doborze drzwi. W pewnym momencie stwierdza, że są za duże i mówi do sprzedawcy że raczej jej nie wejdą.
Sprzedawca: Ale ja niestety nie wiem jaki ma pani otwór?
Klientka po krótkim namyśle z bardzo poważną miną mówi:
- Ogolony!

* * * * *

Na środku głównej alejki stoi kilku doradców. Podchodzi do nich starszy facet i pyta:
- Panowie gdzie są drzwi?
Jeden ze sprzedawców mówi do świeżo przyjętego:
- Mistrzu, pokaż panu gdzie są drzwi
Ten bierze klienta pod rękę, doprowadza do punktu info, przeprowadza przez bramkę i wskazuje kierunek parking. Klient już nie przyszedł, ale pracownik nadal tam pracuje.

* * * * *
Joanna Z.

Joanna Z. ..jeśli ktoś czegoś
mocno chce to może
to zdobyć :)

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Kanadyjczyk je sobie spokojnie śniadanie, przysiada się do niego żujący gumę Amerykanin.
- To wy w Kanadzie jecie cały chleb? - pyta Amerykanin.
- No tak....
- Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odkrajamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Kanady - stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując swoją gumę.
Kanadyjczyk nic.
- A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin.
- No,tak...
- Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na dżem i sprzedajemy do Kanady.
I dalej żuje gumę.
- A seks w USA uprawiacie? - pyta Kanadyjczyk.
- No oczywicie...
- A z prezerwatywami co robicie?
- Wyrzucamy...
- Bo my w Kanadzie to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA ;-))))))
Nowok A.

Nowok A. Administarcja
Skarbowa

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

-Jak nazywa się haker pracujący dla BenLadena?
-Beenhakker

:))

konto usunięte

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

LEKCJA DLA MENADŻERA

Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym...
Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł.
Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść.
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i powiedziała mu o co chodzi.
Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni.
Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten burak użył monet! - odpowiedziała jego dziewczyna.

Lekcja dla menedżera: Zanim przyjmiesz jakąkolwiek biznesową propozycję, zastanów się nad wszystkimi jej konsekwencjami i aspektami. Inaczej ciągle ktoś będzie brał ciebie od tyłu...Urszula P. edytował(a) ten post dnia 30.12.08 o godzinie 11:27

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

A to?

Co robi facet gdy zostaje sam w domu? ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=WWRLzsbqa4Y

Można połakać się ze śmiechu

Albo co robi blondynka gdy nie ma lusterka:
http://www.youtube.com/watch?v=hcRRJ-rPH1g

konto usunięte

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Umieść 5 szympansów w jednym pokoju. Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę tak by umożliwiała dotarcie do banana.
Zainstaluj system, który będzie wlewał lodowatą wodę w całym pomieszczeniu, gdy tylko któryś z szympansów zacznie wspinać się po drabinie. Szympansy szybko nauczą się, że nie należy wdrapywać się na drabinę.

Po jakimś czasie wyłącz system "zalewania lodowata wodą" Teraz zastąp jednego z szympansów nowym. Ten ostatni wejdzie po drabinie i, nie wiedząc czemu, dostanie wpie...od pozostałych. Następnie zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów nowym. Ten też dostanie wpie...i to szympans nr. 6 (ten, który był przed nim wprowadzony) będzie bił najmocniej.

Kontynuuj wymianę starych szympansów, aż będą same nowe. Zauważysz, że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę, a jeżeli trafi się jeden, który o tym choćby pomyśli, to na pewno dostanie wpie...od pozostałych. Najgorsze jest to, że żaden z nich nie wie dlaczego.

Tak właśnie wykuwa się kultura korporacyjna firmy. Teraz, gdy znany
jest mechanizm procesu, zrozumiałym jest dlaczego przyśpiesza się wymianę "dinozaurów" na młodych, dynamicznych, dlaczego nie dostajesz bananów i dlaczego wielu twoich współpracowników chętnie ci wpie......
Łukasz Cinal

Łukasz Cinal www.cinalstudio.pl
oraz
aktywnisportowo.pl

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Właśnie poprawił mi się zdecydowanie humor :-)

Dziękuje.
Iwona D.

Iwona D. Cel to marzenie z
datą realizacji.

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Różnice w odbiorze zimna

20 st. C
Polacy spia bez zadnego nakrycia.
Amerykanie zakladaja swetry.
Mieszkancy Miami wlaczaja ogrzewanie

10 st. C
Amerykanie trzesa sie z zimna.
Wloskie samochody nie chca zapalic.
Mozesz zobaczyc swój oddech

0 st. C
Woda zamarza.
Rosjanie ida poplywac.
Francuskie samochody nie chca zapalic.

-10 st. C
Szwedzi przestają wietrzyć mieszkanie.
Polacy zakładaja czapki.
Turcy kupuja własne kozuchy.

- 20 st. C
Twój kot chce spac z toba pod jedna kołdrą.
Politycy zaczynaja rozmawiac o bezdomnych.
Niemieckie samochody nie chca zapalic.
Marzymy o wyprawie na poludnie.

-30 st. C
Rosjanie zakladaja podkoszulki.
Potrzebujesz kabli rozruchowych, zeby samochód zaczal funkcjonowac.

Twój kot chce spac w twojej pizamie

-40 st. C
Politycy zaczynaja cos robic z bezdomnymi.
Mozemy ze swojego oddechu budowac domki igloo.
Japonskie samochody nie chca zapalic.
Chcemy wyruszyc na poludnie.

-50 st. C
Za zimno, zeby myslec.
Potrzebujesz kabli rozruchowych, zeby kierowca zaczal funkcjonowac.

Rosjanie zamykaja okno w lazience

-60 st. C
Niedzwiedzie polarne ruszaja na poludnie.
Prawnicy wkladaja rece do swoich wlasnych kieszeni

-273 C (0 K)
Zero absolutne; brak ruchu czasteczek elementarnych
Rosjanie przyznaja, ze jest troche zimno, ale wypija flaszke i sie rozgrzeja
Szymon Flaka

Szymon Flaka "The harder I
practice, the
luckier I get"

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Kryzys finansowy na wesoło w języku szekspira :)
http://www.youtube.com/watch?v=t0OsfaVAKAQ
Piotr M.

Piotr M. "Nieważne, czy
myślisz, że możesz
lub nie w obu
przypadka...

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

http://www.youtube.com/watch?v=JZAHl5_LTGQ
Piotr M.

Piotr M. "Nieważne, czy
myślisz, że możesz
lub nie w obu
przypadka...

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

http://www.youtube.com/watch?v=8rJbeCzqyDI
Piotr M.

Piotr M. "Nieważne, czy
myślisz, że możesz
lub nie w obu
przypadka...

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

NIKT NIE LUBI KOTKÓW ???
- TEŻ NIE LUBIŁEM DOPÓKI NIE DOSTAŁEM :DPiotr M. edytował(a) ten post dnia 18.02.09 o godzinie 01:52
Tomasz P.

Tomasz P. TEIKS - Usługi
elektryczne
Bielsko-Biała

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Piotr M.:
NIKT NIE LUBI KOTKÓW ???
A ja wolę "pieścca"
Tomasz P.

Tomasz P. TEIKS - Usługi
elektryczne
Bielsko-Biała

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Ogłoszenie
http://warszawa.gumtree.pl/c-Sprzedam-agd-wyposa-enie-...

konto usunięte

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Trędowaty jedzie tramwajem. Nagle kanar prosi go o bilet. Zdenerwowany trzęsie się, ale szuka po kieszeniach. Nagle odpada mu jedna ręka - ktoś ja podnosi i wyrzuca przez okno. Szuka w kieszeniach spodni. Za chwilę odpada mu jedna noga, potem druga. Znowu je ktoś wyrzuca przez okno. Kanar wszystkiemu się przyglada, w końcu mówi spokojnie:
- My tu gadu gadu, a widzę, że mi Pan powoli sp....dala z tego tramwaju.

konto usunięte

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Kochani Mamo i Tato !
Nie pisałam do Was od czasu mojego wyjazdu na studia i naprawdę jest mi przykro, że nie napisałam do was wcześniej. Teraz jednak opowiem wam o wszystkim, co się u mnie wydarzyło, tylko bardzo was proszę – usiądźcie przed przeczytaniem dalszej części.
No więc u mnie już teraz wszystko jest w porządku To pęknięcie czaszki i wstrząs mózgu, który miałam wtedy gdy wyskoczyłam z okna akademika- bo zaraz po moim przyjeździe wybuchł tutaj pożar- już prawie zaleczone. W szpitalu byłam tylko dwa tygodnie i teraz widzę już prawie całkiem normalnie, a te okropne bóle głowy miewam już tylko raz dziennie. Na szczęście ten pożar akademika i mój skok z okna widział pracownik stacji benzynowej, która znajduje się obok akademika. To właśnie on zadzwonił po straż pożarną i pogotowie. Odwiedzał mnie w szpitalu, a ponieważ nie miałam gdzie mieszkać, bo akademik się spalił, był tak miły że zaprosił mnie do swojego mieszkania i pozwolił zamieszkać. No właściwie jest to tylko pokój w suterenie, ale za to bardzo fajnie urządzony. On jest bardzo sympatycznym chłopcem, bardzo się kochamy i zamierzamy pobrać. Nie ustaliliśmy jeszcze dokładnej daty ślubu, ale odbędzie się zanim ciąża będzie bardziej widoczna.
Tak, kochani Rodzice, spodziewam się dziecka! Wiem jak bardzo chcecie zostać dziadkami i świetnie sobie wyobrażam, jak ciepło powitacie mojego dzidziusia. Jestem pewna, że obdarzycie go taką miłością, poświęceniem i czułością, jakimi obdarzyliście mnie gdy byłam dzieckiem. Powodem opóźnienia naszego ślubu jest to, że mój ukochany cierpi na drobną infekcję, którą się zresztą od niego zaraziłam. Jestem pewna że przyjmiecie mojego chłopaka do naszej rodziny z otwartymi ramionami. On jest bardzo fajny i choć niespecjalnie wykształcony, ma jednak naprawdę duże ambicje.
Teraz kiedy już wszystko wiecie o moimi obecnym życiu, chciałam Wam powiedzieć że nie było żadnego pożaru w akademiku, nie miałam pęknięcia czaszki ani wstrząsu mózgu, nie byłam w szpitalu, nie jestem w ciąży, nie jestem zaręczona, niczym się nie zaraziłam, ani nawet nie mam chłopaka. Ale w tym semestrze dostanę dwóje z fizyki i trzy z dwoma minusami z chemii. Chciałabym więc, żebyście spojrzeli na te stopnie z odpowiedniej perspektywy.
Wasza ukochana córka
Zuzia

konto usunięte

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

PRAWDZIWA HISTORIA

Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna, pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble do wielkich skrzyń.
Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble.
Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego białego wina i przystąpiła do konsumpcji, aż już więcej nie mogła.
Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy, pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą porcję kawioru, po czym ponownie umieściła zatyczki na końcach karniszy. Potem zrezygnowana cicho wyszła i pojechała do swojego nowego lokum.
Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową dziewczyną.
Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom zaczął śmierdzieć.
Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli cały dom. Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali dywany.
W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki puszek sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i wymienili wszystkie drogie dywany.
Nic nie działało.
Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować w domu, nawet służąca się zwolniła.
W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet odbierać ich telefonów. Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom.
Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej prawdziwej przyczyny.
Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób, by odzyskać dom.
Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie, zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile ona podpisze umowę tego samego dnia. Przystała na to i w ciągu godziny dostała od niego papiery do podpisania.
Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu, patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by zabrać je do nowego domu...
...łącznie z karniszami.

UWIELBIAM SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIA, A TY?

German Dehesa powiedział: "My mężczyźni musimy zrozumieć, że z kobietami nie można wygrać, że są nie do zatrzymania i nie do pokonania."
Coś w tym jest. Wystarczą zwyczajne karnisze...
Tomasz P.

Tomasz P. TEIKS - Usługi
elektryczne
Bielsko-Biała

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Pewne małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty". Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji:
- To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...
"Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło..."
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej: - Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
-Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
-Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- STATYW ?
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera..................ZEMDLAŁA

konto usunięte

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Francja, żona do męża:
-Idź do sklepu kup ślimaki. Zjemy sobie na kolacje
Mąż poszedł, kupił ślimaki i po drodze zahaczył o klub z striptizem.
Zasiedział się tak do późnych godzin nocnych, zapominając kompletnie o bożym świecie. Gdy oprzytomniał, wracając do domu zastanawiał się co powie żonie.
Stojąc na wycieraczce i gdy już zadzwonił, wpadł na pomysł, rozsypał ślimaki i zawołał do żony, która już zdążyła otworzyć drzwi:
-NO, CHŁOPAKI, WCHODZIMY, WCHODZIMY.
Tomasz P.

Tomasz P. TEIKS - Usługi
elektryczne
Bielsko-Biała

Temat: Masz zły humor ? To zajrzyj właśnie tutaj...

Zostaliśmy jeszcze chwilę. Mój przyjaciel wciąż miał ten wyraz twarzy spaniela kiedy powiedziałem mu:
- Więc nic w życiu nie wygrałeś. Nigdy?
- Chyba... nigdy
(To lubię jak ktoś zaczyna wątpić w ograniczenie.)
- Wyobraź sobie teraz taki scenariusz – powiedziałem
– Widziałeś kiedyś jak zmagają się biegacze na bieżni, prawda? Pomyśl, że jesteś jednym z nich. Stajesz na starcie w nieznanym Ci do końca miejscu, jest ciemno. Wiesz, że za chwile rozpocznie się wyścig.
Zatrzymałem się na chwilę i dodałem:
- Co byś powiedział, gdybym dołożył tam miliony przeciwników?
- Maleją moje szanse...
- Dokładnie! To tak, jakbyś za chwilę miał wystrzelić do biegu o najwyższą nagrodę. Nie znasz możliwości swoich przeciwników, nawet ich nie widzisz, ale czujesz ich obecność. Już za kilkanaście
sekund się zacznie. Jesteś gotów? Wyobraź sobie ten czas... Słyszysz gdzieś w przestrzeni: 3...,2...,1.. START!
Ruszasz w ciemności! Nie znasz nawet drogi, ale wiesz, że musisz podążać przed siebie. Nabierasz coraz większego rozpędu wyprzedając jednych, gdy inni wyprzedzają Ciebie. Słyszysz świst pokonując kolejne ostre zakręty. Dajesz z siebie wszystko, bo masz świadomość, że to najważniejsza chwila w Twoim życiu. Jak przegrasz, przegrasz wszystko. Tak jakbyś na chwilę przed startem postawił na szalę całe Twoje dotychczasowe życie – wszystko co masz! Wyścig trwa krótko, docierasz do celu i okazuje się, że..

Mój przyjaciel pokazywał mi całym ciałem, że uczestniczy w wyścigu. Podniesione krzaczaste brwi nad jego szeroko otwartymi oczami były sygnałem, że ten kontekst, który wyjąłem z naszej rozmowy zbudował porównanie tego wyścigu do realnego spojrzenia na jego rzeczywistość.

- Wygrałeś!- krzyknąłem, aż podskoczył na fotelu
- Wygrałeś swoje życie! Pośród milionów innych plemników dotarłeś na miejsce pierwszy i jedyny. No chyba, że masz bliźniacze rodzeństwo:)

fragment książki Mariusza Szuba

Następna dyskusja:

Wątek poprawiający humor ;-)




Wyślij zaproszenie do