Jakub Ruszel

Jakub Ruszel WŁAŚCICIEL,
AUDIO-PROFESJA

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Witam

Domyslam sie, ze w grupie showbiznesu znajduje sie wielu muzykow, ktorzy zyja (lub probuja) ze swojej tworczosci scenicznej. Jestem Dj-em od 7 lat, zalozylem firme oraz organizacje skupiajaca prezenterow muzycznych. Nie jedna impreze sie zagralo, nie jedno sie widzialo. A widzialo sie w wiekszosci takie sceny.

Piatek wieczor - impreza w modnym rzeszowskim klubie. Dj sobie a ludzie sobie. Szef lokalu na koniec wyplaca marna jalmluzne znaleznemu grajkowi, ktory nie dosc, ze tracil zdrowie caly wieczor (sluch przede wszystkim), ale rowniez nerwy (cala sala miala go gdzies). Najprostrzym przepisem na udana rzeszowska impreze jest zagranie 90% tego co mozna uslyszec w MTV lub na falach znanej rozglosni radiowej a z powodu pozostalych 10% cale zycie klubowe ma powod, zeby jezdzic po Tobie caly tydzien.

Sobota wieczor - impreza w mniej modnym klubie w Warszawie, na ktora zostalem zaproszony przez przyjaciela. Przepycham sie przez zgromadzony tlum, muzyka jeszcze nie gra ale samo dotarcie do miejsca pracy jest niemalym wyczynem. Proba sprzetu - aplause, mdlenie kobiet i powszechne podniecenie. Ze strachem w oczach zaczynam sie zastanawiac co sie stanie, kiedy zaczne "grac" swoj set. Jeszcze chwila ciszy a wszyscy patrza sie na mnie z nadzieja w oczach, ze impreza sie w koncu zacznie. Pierwszy numer - tlum skacze po parkiecie, sofach, lozach, barze, barmanach, ochroniarzach, od czasu do czasu ktos wskoczy na konsole albo poskacze po kims kto ma juz naprawde dosc. Kolejny numer wypada zagrac - siegam po cos co znalazlem w zagranicznym sklepie internetowym (niema bata, ze ktos to wczesniej slyszal choc numerek naprawde rewelacyjny), klade plyte na talezu, przesuwam ramie a caly klub patrzy na mnie z wyraznym zaciekawieniem. Jeden ruch dloni, rozbiegowka o maly wlos nie spowodowala powaznych konsekwencji materialnych dla zarzadu lokalu, slychac rdzen nagrania a ludzie skacza jeszcze wyzej bijac brawa za czysty mix. To dla mnie? Zaczynam sie zastanawiac, bo z jednej strony widze, ze wszyscy sa odwroceni w moja strone ale rowniez mam w pamieci obraz z poprzedniego wieczoru, kiedy kompletnie nikt oprocz mnie nie mial pojecia co sie stalo. Imrpeza trwa jeszcze przez 7 godzin a ja nie czuje najmniejszych oznak zmeczenia. Wychodze z klubu do tego stopnia spelniony, ze wydaje mi sie, ze spedzilem noc z Ania Przybylska, Kasia Cichopek lub Justyna Pochanke. Nie - wlasciwie to czuje sie tak jakbym spedzil noc z nimi wszystkimi na raz!

Jesli ktos wie o czym mowie - zapraszam do polemiki (zaznacze - nie w kwestii powyzej wymienionych nazwisk bynajmniej). Co zrobic, aby "zasciankowa scena klubowa" zaczela dazyc do kultury wyzszej i jak miec satysfakcje z pracy DJ-a nie wyjezdzajac dalej niz 300 km od swojego miejsca zamieszkania? Czekam na ciekawe propozycje.

Pozdrowienia
Kuba

http://audio.lancut.org
Zbyszek Grochowski

Zbyszek Grochowski Dobrze
zorganizowany,
analitycznie myślący
fascynat muzyki.

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

A to ciekawe, co piszesz :-)

Jako muzyk miałem okazję pod Rzeszowem 20 km grać imprezę, gdzie na biletowane koncerty nieznanych kapel standardowo ściąga 300 osób (przykład: http://youtube.com/watch?v=j7EfaXkKNwQ ) i grałem sporo imprez w mojej rodzimej Warszawie, gdzie na darmowe koncerty przychodziła garstka znajomych oraz grupa ludzi, która śledziła poczynania koncertowe w pozie czujnego obserwatora.

ergo: w Wawie lepiej być Dj-em, poza nią lepiej grać z zespołem. Czy tak? ;-)
Zbyszek Ziemka

Zbyszek Ziemka Handel Detaliczny,
Produkcja,
Nowoczesne
wzornictwo, Pol...

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Zgadzam sie z moim imiennikiem, poza Wawka i dużymi miastami najoględniej na koncerty przychodzi zdecydowanie wiecej ludzi, bo jest mniej tego typu imprez granych na żywo - to jest zwykle wydarzenie - a muzyka z płyty -> cóż każdy może sobie posłuchać w domu, samochodzie czy w dyskotece na sąsiedniej ulicy a na publicznosc setow didzejskich - wyrobioną klubowo, doceniającą ramią przesuwające się po czarnej płycie z pomocą kosztownych przyspieszaczy jeszcze trzeba w Rzeszowie poczekać

konto usunięte

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

co do rzeszowa, wydaje mi sie że DJ nie jest od tego zeby nauczac ludzi przy czym maja sie bawic, ale zeby dac im te zabawe, niezaleznie jacy oni są, jak przy tym cos przepchnie, moze inspirującego, może nowego to tylko mu chwała, ale żeby oczekiwac ze beda sie bawic przy muzie jaka sie DJ owi podoba to nierealne,
Zbyszek Grochowski

Zbyszek Grochowski Dobrze
zorganizowany,
analitycznie myślący
fascynat muzyki.

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Christos Arnidis:
co do rzeszowa, wydaje mi sie że DJ nie jest od tego zeby nauczac ludzi przy czym maja sie bawic, ale zeby dac im te zabawe, niezaleznie jacy oni są, jak przy tym cos przepchnie, moze inspirującego, może nowego to tylko mu chwała, ale żeby oczekiwac ze beda sie bawic przy muzie jaka sie DJ owi podoba to nierealne,

To samo można powiedzieć o zespole muzycznym w gruncie rzeczy ;]

konto usunięte

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

oczywiscie, tyle ze zespoł jakos sie wpisuje w pewien styl czy nurt muzyczny, przez co np grupy bluesowe nie grają na metalmaniach.
Monika W.

Monika W. Recruitment, HR,
Trainings, BSR

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

w tej sprawie kluczowa sprawa wydaje sie byc jednak Rzeszow - 'to temat na poemat' - tez kiedys w Rzeszowie pracowalam, po pracy w wielu innych miastach, praca ta sama, wszedzie w miare bylo OK, a w Rzeszowie, z calym szacunkiem, najciezej jakos i najoporniej najbardziej od poczatku - to chyba tez ma znaczenie ze porownujesz akurat: Rzeszow-W-wa
ps. znajomi byli podobnego zdania zeby nie bylo ze uprzedzona jakas jestem.... :/ - dwa + 1/2 razy nam to wiecej energii zabralo..
Jakub Ruszel

Jakub Ruszel WŁAŚCICIEL,
AUDIO-PROFESJA

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Ciekawe postrzezenia. Jest mi milo, ze wypowiadacie sie na ten temat, ktory jest mi niezwykle bliski. W temacie, ktory podalem byc moze nieco przekolorowalem niektore fakty, gdyz w gruncie rzeczy w Wawie nikt nie skakal po DJ-ce i barmanach (choc po barze juz tak), a w rzeszowie jednak kilka osob tez dobrze sie bawilo. Chcialem zwrocic uwage jedynie na kolosalna roznice pomiedzy dwoma polskimi miastami, zlokalizowanymi niespelna 300 km odleglosci po linii prostej. Nie mowie rowniez, ze chce cokolwiek narzucac. Rzecz w tym, ze czasem muzyka krew zalewa (wiem, wiem - zaraz ktos zarzuci, ze Dj to nie muzyk), kiedy musi grac caly wieczor to co w kolko leci w radiostacji (nie umniejszajac) lub innym komercyjnym medium. Czasem jednak milo popatrzec ze do dobrej i nie koniecznie znanej muzyki bawi sie kilka choc osob, w czasie kiedy kilkadziesiat kompletnych ignorantow siada przy stolikach, poniewaz jesli do tego zatancza to nie beda "trendy", "jazzy" czy jak to sie jeszcze nazywa. Zarowno w jednym i drugim miescie zagram to samo ale reakcja jest zauwazalna golym okiem.

konto usunięte

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

róznie sie gra dla roznego audytorium, mam dobrych znajomych z zespołu weselno - biesiadnego co grają od wesel na wsiach po jakies spotkania biznesowe, repertuar chyba na maxa rozciagnięty, od ludowych i disco polo, przez pop, rock, a nawet bluesa. I ludzie ci bezstresowo wychodzą z załozenia, że co audytorium sie gra inaczej, ani misji na wracania nikogo nie czuja ani przekonywania do swoich gustów, moze wrecz talent maja do ekpresowego wybadania publiki i jej klimatu, bo rezerwuje sie ich na wiele miesiecy do przodu. Grają tak ze sie ludzie bawią i tyle. Od tego jest impreza. Ja np na weselu grł nie bede ze swoimi zespołami bo wiemy ze to sie ludziom nie spodoba, a np na Wave Gotik Treffen mozemy owacje dostać. trzeba widziec gdzie sie pasuje ale eksperymenty są zawsze ciekawe: Kiedys recon grało na rynku w Nowym Targu, ludzie sie bawili ale kapela poczuła ze jednak to nie jej miejsce, podobnie jak stary browar w poznaniu.
Katarzyna K.

Katarzyna K. grafik/fotograf/dj

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Christos Arnidis:
co do rzeszowa, wydaje mi sie że DJ nie jest od tego zeby nauczac ludzi przy czym maja sie bawic, ale zeby dac im te zabawe, niezaleznie jacy oni są, jak przy tym cos przepchnie, moze inspirującego, może nowego to tylko mu chwała, ale żeby oczekiwac ze beda sie bawic przy muzie jaka sie DJ owi podoba to nierealne,

i tu sie mylisz.
Dj ma uczyć ludzi muzyki. on bada rynek muzyczny i wychwytuje nowosci w swoim guscie, przychodzi do klubu i je prezentuje.
przykład:

swietny klub, mnóstwo ludzi przychodzi zeby sie pobawić. co tydzien ten sam dj, ta sama muza. mija rok i klub pada. dlaczego? bo ile mozna słuchac tych samych utworów i oglądać ciagle tych samych dj'i. jest rezydent który zaprasza gosci co jakiś czas, a Ci przywożą muzykę z róznych czesci kraju, z zagranicy. Klub potrzebuje co jakis czas 'swierzości" muzycznej.
jesli przyzwyczaisz ludzi do muzyki to im pozniej tym trudniej będzie wdrozyc coś nowego.
pozatym dj nie powinen grac stricte pod publike. oczywiscie musi sie w jakis sposob dostosować do klimatu, ludzi itp.
nigdy nie grałam muzyki której nie czuje i ktora mi sie nie podoba, a imprezy wychodza niezłe, nawet bardzo.
ludzie sa zadowoleni bo nie karmi się ich tymi samymi hitami, sami czują ze się rozwijają w jakiś sposób muzycznie

konto usunięte

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Katarzyna Kwiatkowska:
Christos Arnidis:
co do rzeszowa, wydaje mi sie że DJ nie jest od tego zeby nauczac ludzi przy czym maja sie bawic, ale zeby dac im te zabawe, niezaleznie jacy oni są, jak przy tym cos przepchnie, moze inspirującego, może nowego to tylko mu chwała, ale żeby oczekiwac ze beda sie bawic przy muzie jaka sie DJ owi podoba to nierealne,

i tu sie mylisz.
jak ja kocham takie autorytarne stwierdzenia, poprzez które rozmówca przypisuje sobie monopol na wiedze....
Dj ma uczyć ludzi muzyki. on bada rynek muzyczny i wychwytuje nowosci w swoim guscie, przychodzi do klubu i je prezentuje.
przykład:
Ludzie nie ida na imporeze zeby byc uczyni czegos tylko sie bawic.
Obraz DJ jaki prezentujesez to jakiś ideał niedoscigły albo wyjatki
Jakies robiernie prometeusza co niesie swiatło prostemu ludowi, ale kupa młodzienców własnie w tym upatruje swojej szansy zyciowej na zaistnienie, w graniu nie wyszło wiec moze cos popuszczac jak inni graja. Sa kraje gdzie dj wydaja własne płyty, a i w polsce znam takich co duzo czasu spedzaja na miksowaniu materiąłu przed impreza
ale to wyjatki.

swietny klub, mnóstwo ludzi przychodzi zeby sie pobawić. co tydzien ten sam dj, ta sama muza. mija rok i klub pada. dlaczego?

przyczyn moze byc mnóstwo, np minie moda na dany klub
bo ile mozna słuchac tych samych utworów i oglądać ciagle tych samych dj'i. jest rezydent który zaprasza gosci co jakiś czas, a Ci przywożą muzykę z róznych czesci kraju, z zagranicy. Klub potrzebuje co jakis czas 'swierzości" muzycznej.
jesli przyzwyczaisz ludzi do muzyki to im pozniej tym trudniej będzie wdrozyc coś nowego.
pozatym dj nie powinen grac stricte pod publike. oczywiscie musi sie w jakis sposob dostosować do klimatu, ludzi itp.
nigdy nie grałam muzyki której nie czuje i ktora mi sie nie podoba, a imprezy wychodza niezłe, nawet bardzo.
ludzie sa zadowoleni bo nie karmi się ich tymi samymi hitami, sami czują ze się rozwijają w jakiś sposób muzycznie

Jak muzyk ma jakas misje nawracania swiata na cos czy uczenia, to juz mi się wydaje ze ma problemy z megalomania, a jak Dj to chyba ze zdrowym rozsądkiem.
Katarzyna K.

Katarzyna K. grafik/fotograf/dj

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Christos Arnidis:
Katarzyna Kwiatkowska:
Christos Arnidis:
co do rzeszowa, wydaje mi sie że DJ nie jest od tego zeby nauczac ludzi przy czym maja sie bawic, ale zeby dac im te zabawe, niezaleznie jacy oni są, jak przy tym cos przepchnie, moze inspirującego, może nowego to tylko mu chwała, ale żeby oczekiwac ze beda sie bawic przy muzie jaka sie DJ owi podoba to nierealne,

i tu sie mylisz.
jak ja kocham takie autorytarne stwierdzenia, poprzez które rozmówca przypisuje sobie monopol na wiedze....

myslę ze w tym temacie mam wieksze doświadczenie
Dj ma uczyć ludzi muzyki. on bada rynek muzyczny i wychwytuje nowosci w swoim guscie, przychodzi do klubu i je prezentuje.
przykład:
Ludzie nie ida na imporeze zeby byc uczyni czegos tylko sie bawic.
Obraz DJ jaki prezentujesez to jakiś ideał niedoscigły albo wyjatki
Jakies robiernie prometeusza co niesie swiatło prostemu ludowi,

w takim razie mam przyjemność grac z Prometeuszami.
Nie wiem z jakim światkiem djskim miałes do czynienia ale wygląda na to ze z nienajlepszym,. z tego co wiem w Krakowie ten światek wygląda dość marnie.
ale kupa młodzienców własnie w tym upatruje swojej szansy zyciowej na zaistnienie, w graniu nie wyszło wiec moze cos popuszczac jak inni graja. Sa kraje gdzie dj wydaja własne płyty, a i w polsce znam takich co duzo czasu spedzaja na miksowaniu materiąłu przed impreza
ale to wyjatki.

znasz li 3 chanells albo Seligę??
o Sienkiewiczu już nie wspomne.
są to dje którzy robią swoje produkcję na skalę europejską, ich płyty kupisz w sklepach djskich w całej europie. może przyjedź kiedyś do warszawy na jakis live act?
bo wydaje mi sie ze wiedzę na ten temat masz bardzo ogólną i słabą

swietny klub, mnóstwo ludzi przychodzi zeby sie pobawić. co tydzien ten sam dj, ta sama muza. mija rok i klub pada. dlaczego?

przyczyn moze byc mnóstwo, np minie moda na dany klub

nie gdybajmy. odkąd gram i siedze w tym 'biznesie' widziałam jak upadło wiele klubów - powod zazwyczaj był ten sam (czyt. wyżej)
bo ile mozna słuchac tych samych utworów i oglądać ciagle tych samych dj'i. jest rezydent który zaprasza gosci co jakiś czas, a Ci przywożą muzykę z róznych czesci kraju, z zagranicy. Klub potrzebuje co jakis czas 'swierzości" muzycznej.
jesli przyzwyczaisz ludzi do muzyki to im pozniej tym trudniej będzie wdrozyc coś nowego.
pozatym dj nie powinen grac stricte pod publike. oczywiscie musi sie w jakis sposob dostosować do klimatu, ludzi itp.
nigdy nie grałam muzyki której nie czuje i ktora mi sie nie podoba, a imprezy wychodza niezłe, nawet bardzo.
ludzie sa zadowoleni bo nie karmi się ich tymi samymi hitami, sami czują ze się rozwijają w jakiś sposób muzycznie

Jak muzyk ma jakas misje nawracania swiata na cos czy uczenia, to juz mi się wydaje ze ma problemy z megalomania, a jak Dj to chyba ze zdrowym rozsądkiem.

nie pisałam o nawracaniu świata (czytaj dokładniej)
mówiłam o tym że dj powinien prezentować nowe nurty muzyczne jakie pojawiaja sie na rynku muzycznym. tak jest we wszystkich krajach Europejskich - Francja, Niemcy, nawet na Białorusi tak jest.
Wiec nie twórz teorii na bazie swoich ogólnikowych domysłów

pzdr

konto usunięte

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Katarzyna Kwiatkowska:
Christos Arnidis:
Katarzyna Kwiatkowska:
Christos Arnidis:
co do rzeszowa, wydaje mi sie że DJ nie jest od tego zeby nauczac ludzi przy czym maja sie bawic, ale zeby dac im te zabawe, niezaleznie jacy oni są, jak przy tym cos przepchnie, moze inspirującego, może nowego to tylko mu chwała, ale żeby oczekiwac ze beda sie bawic przy muzie jaka sie DJ owi podoba to nierealne,

i tu sie mylisz.
jak ja kocham takie autorytarne stwierdzenia, poprzez które rozmówca przypisuje sobie monopol na wiedze....

myslę ze w tym temacie mam wieksze doświadczenie


w robieniu myzyki, czy w jej słuchaniu czy w zarzadzaniu knajpą, czy w imprezowaniu?
Dj ma uczyć ludzi muzyki. on bada rynek muzyczny i wychwytuje nowosci w swoim guscie, przychodzi do klubu i je prezentuje.
przykład:
Ludzie nie ida na imporeze zeby byc uczyni czegos tylko sie bawic.
Obraz DJ jaki prezentujesez to jakiś ideał niedoscigły albo wyjatki
Jakies robiernie prometeusza co niesie swiatło prostemu ludowi,

w takim razie mam przyjemność grac z Prometeuszami.
Nie wiem z jakim światkiem djskim miałes do czynienia ale wygląda na to ze z nienajlepszym,. z tego co wiem w Krakowie ten światek wygląda dość marnie.
NIe mam do czynienia ze swiatkiem tylko chodze do klubów.

ale kupa młodzienców własnie w tym upatruje swojej szansy zyciowej na zaistnienie, w graniu nie wyszło wiec moze cos popuszczac jak inni graja. Sa kraje gdzie dj wydaja własne płyty, a i w polsce znam takich co duzo czasu spedzaja na miksowaniu materiąłu przed impreza
ale to wyjatki.

znasz li 3 chanells albo Seligę??
o Sienkiewiczu już nie wspomne.
są to dje którzy robią swoje produkcję na skalę europejską, ich płyty kupisz w sklepach djskich w całej europie.

Oni tak , co nie znaczy ze kazdy DJ ma uszczesliwiac impreze na siłe.

może przyjedź kiedyś do warszawy na jakis live act?

po takich bufońskich tekstach raczej nie
bo wydaje mi sie ze wiedzę na ten temat masz bardzo ogólną i słabą
prosze oceny mojej wiedzy sobie zachować jak juz bedziemy milei okazje sobie dłuzej porozmawiac, bo na razie to zakrawa na brak argumentów z twojej strony, i nie wiem próbe odowodnienia mi, sobie czy też innym iż ja jakoweś mam braki uniemozliwiające mi dyskutowanie w temacie DJ, Ta ja moge powiedziec że jak ktos nie komponuje muzyki albo nie gra na zadnym instrumencie to ma słabą wiedze o muzyce.


swietny klub, mnóstwo ludzi przychodzi zeby sie pobawić. co tydzien ten sam dj, ta sama muza. mija rok i klub pada. dlaczego?

przyczyn moze byc mnóstwo, np minie moda na dany klub

nie gdybajmy. odkąd gram i siedze w tym 'biznesie' widziałam jak upadło wiele klubów - powod zazwyczaj był ten sam (czyt. wyżej)

to proponuje założyć własną siec klubów i wdrożyć w zycie swoją wiedzę, Zeby widziec jak klub upada i dlaczego wystarczy siedzieć w światku właścicieli klubów, Bo widze że czesto tarcie na lini tej własciciel jest ostre. Włąsnie z powodów ekonomicznych, jeden pan chce zarabiac na klubie drugi czuje ze ma misje nawracania ludzi na swoją muzykę

bo ile mozna słuchac tych samych utworów i oglądać ciagle tych samych dj'i. jest rezydent który zaprasza gosci co jakiś czas, a Ci przywożą muzykę z róznych czesci kraju, z zagranicy. Klub potrzebuje co jakis czas 'swierzości" muzycznej.
jesli przyzwyczaisz ludzi do muzyki to im pozniej tym trudniej będzie wdrozyc coś nowego.
pozatym dj nie powinen grac stricte pod publike. oczywiscie musi sie w jakis sposob dostosować do klimatu, ludzi itp.
nigdy nie grałam muzyki której nie czuje i ktora mi sie nie podoba, a imprezy wychodza niezłe, nawet bardzo.
ludzie sa zadowoleni bo nie karmi się ich tymi samymi hitami, sami czują ze się rozwijają w jakiś sposób muzycznie

Jak muzyk ma jakas misje nawracania swiata na cos czy uczenia, to juz mi się wydaje ze ma problemy z megalomania, a jak Dj to chyba ze zdrowym rozsądkiem.

nie pisałam o nawracaniu świata (czytaj dokładniej)
pouczaj sobie dzieci albo chłopaca
mówiłam o tym że dj powinien prezentować nowe nurty muzyczne jakie pojawiaja sie na rynku muzycznym. tak jest we wszystkich krajach Europejskich - Francja, Niemcy, nawet na Białorusi tak jest.
Wiec nie twórz teorii na bazie swoich ogólnikowych domysłów

Mimo rozpaczliwych inwektyw pozwole sobie zachowac swój sposób rozumowania. Niestety za duzo w twoim tekscie , chamstwa a za mało agrumnetów.

Na razie piszesz, że wiesz bo siedzisz w swiatku, i bo jestes dj.
A ja nie wiem, bo nie jestem DJ i bo sobie tworze teorie na bazie ogólnikowych domysłów (czyli czego?).

pzdr

konto usunięte

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Wydaje mi się, że sprawę można podzielić na 2 części, uzależnione od popularności danego DJa.
1. Jeśli ktoś jest popularnym DJem, to ludzie przychodzą na jego występy, czy jak to inaczej nazwać i wtedy może sobie grać to, co mu odpowiada, bo ludzie przyszli tam dla niego.
2. Jeśli ktoś nie jest popularny i gra w zwykłym klubie, to ludzie przychodzą tam aby się pobawić, a nie dla tego DJa. Wówczas powinien on dostosowywać swoje grajajeczne działania do publiki.
Jakub Ruszel

Jakub Ruszel WŁAŚCICIEL,
AUDIO-PROFESJA

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Obraz DJ jaki prezentujesez to jakiś ideał niedoscigły albo wyjatki
Jakies robiernie prometeusza co niesie swiatło prostemu ludowi,...


Ideal w rzeczy samej moze byc niedoscigniony co nie znaczy, ze dobry prezenter nie powinien do niego dazyc. Przemek - zgadzam sie z Toba w pelni.

Pozdrowienia

P.S.
Milo, ze widze zainteresowanie watkiem. Prosze jedynie o to, zeby dyskusja miala charakter swiatly i rozwojowy bo nie chcialbym zaczynac dyskusji na innym forum.

Pozdrowienia

konto usunięte

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Dj podobnie jak muzcy grajacy covery, powinni wykazywac pewną wrazliwośc na zachowanie ludzi, zeby ich poczuc zrozumiec potem obłaskawić a w koncu poprowadzic zabawe. Ale wyczucie klienteli lokalu jest tu dla mnie bazowe.
Katarzyna K.

Katarzyna K. grafik/fotograf/dj

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

Christos Arnidis:
Katarzyna Kwiatkowska:
Christos Arnidis:
Katarzyna Kwiatkowska:
Christos Arnidis:
co do rzeszowa, wydaje mi sie że DJ nie jest od tego zeby nauczac ludzi przy czym maja sie bawic, ale zeby dac im te zabawe, niezaleznie jacy oni są, jak przy tym cos przepchnie, moze inspirującego, może nowego to tylko mu chwała, ale żeby oczekiwac ze beda sie bawic przy muzie jaka sie DJ owi podoba to nierealne,

i tu sie mylisz.
jak ja kocham takie autorytarne stwierdzenia, poprzez które rozmówca przypisuje sobie monopol na wiedze....

myslę ze w tym temacie mam wieksze doświadczenie


w robieniu myzyki, czy w jej słuchaniu czy w zarzadzaniu knajpą, czy w imprezowaniu?

cytuje zdanie o które mi chodziło:

'ale żeby oczekiwac ze beda sie bawic przy
muzie jaka sie DJ owi podoba to nierealne,"


juz teraz wiesz?

Dj ma uczyć ludzi muzyki. on bada rynek muzyczny i wychwytuje nowosci w swoim guscie, przychodzi do klubu i je prezentuje.
przykład:
Ludzie nie ida na imporeze zeby byc uczyni czegos tylko sie bawic.
Obraz DJ jaki prezentujesez to jakiś ideał niedoscigły albo wyjatki
Jakies robiernie prometeusza co niesie swiatło prostemu ludowi,

w takim razie mam przyjemność grac z Prometeuszami.
Nie wiem z jakim światkiem djskim miałes do czynienia ale wygląda na to ze z nienajlepszym,. z tego co wiem w Krakowie ten światek wygląda dość marnie.
NIe mam do czynienia ze swiatkiem tylko chodze do klubów.

uzywając słowa 'światek' to własnie miałam na mysli.

ale kupa młodzienców własnie w tym upatruje swojej szansy zyciowej na zaistnienie, w graniu nie wyszło wiec moze cos popuszczac jak inni graja. Sa kraje gdzie dj wydaja własne płyty, a i w polsce znam takich co duzo czasu spedzaja na miksowaniu materiąłu przed impreza
ale to wyjatki.

znasz li 3 chanells albo Seligę??
o Sienkiewiczu już nie wspomne.
są to dje którzy robią swoje produkcję na skalę europejską, ich płyty kupisz w sklepach djskich w całej europie.

Oni tak , co nie znaczy ze kazdy DJ ma uszczesliwiac impreze na siłe.

ja nie wiem skąd Ty bierzesz te argumenty, ponieważ ja nigdzie nie napisałam ze 'dj uszczesliwiac impreze na siłę"

napisałes o dj, którzy są wyjątkami a mi chodziło o to ze jednak jest ich więcej.


może przyjedź kiedyś do warszawy na jakis live act?

po takich bufońskich tekstach raczej nie

jakiś mocniejszy argument???

bo wydaje mi sie ze wiedzę na ten temat masz bardzo ogólną i słabą
prosze oceny mojej wiedzy sobie zachować jak juz bedziemy milei okazje sobie dłuzej porozmawiac, bo na razie to zakrawa na brak argumentów z twojej strony.

to dziwne, bo to samo chciałam powiedzieć o Tobie. ale zostawmy.
moze faktycznie,niepotrzebnie 'polecialam' ad personam.

>i nie wiem próbe odowodnienia mi,
sobie czy też innym iż ja jakoweś mam braki uniemozliwiające mi dyskutowanie w temacie DJ, Ta ja moge powiedziec że jak ktos nie komponuje muzyki albo nie gra na zadnym instrumencie to ma słabą wiedze o muzyce.

to znaczy ze pijak na ulicy grający na gitarze akustycznej i zbierający na piwo ma wieksza wiedze niż np. ktoś kto uczy sie tylko historii muzyki???


swietny klub, mnóstwo ludzi przychodzi zeby sie pobawić. co tydzien ten sam dj, ta sama muza. mija rok i klub pada. dlaczego?

przyczyn moze byc mnóstwo, np minie moda na dany klub

nie gdybajmy. odkąd gram i siedze w tym 'biznesie' widziałam jak upadło wiele klubów - powod zazwyczaj był ten sam (czyt. wyżej)

to proponuje założyć własną siec klubów i wdrożyć w zycie swoją wiedzę, Zeby widziec jak klub upada i dlaczego wystarczy siedzieć w światku właścicieli klubów, Bo widze że czesto tarcie na lini tej własciciel jest ostre. Włąsnie z powodów ekonomicznych, jeden pan chce zarabiac na klubie drugi czuje ze ma misje nawracania ludzi na swoją muzykę
kwestie z wlascicielami juz przerabialam wiele razy i wcale sie nie dziwie ze maja parcie na kase, ludzi itp. dlatego nikogo nie nawracam. moze mam po prostu szczescie ze trafilam na klub w ktorym mozna grac ambitna muzykę i ludzie zawsze przyjdą. jak to sie mowi 'i wilk syty i owca cała"

bo ile mozna słuchac tych samych utworów i oglądać ciagle tych samych dj'i. jest rezydent który zaprasza gosci co jakiś czas, a Ci przywożą muzykę z róznych czesci kraju, z zagranicy. Klub potrzebuje co jakis czas 'swierzości" muzycznej.
jesli przyzwyczaisz ludzi do muzyki to im pozniej tym trudniej będzie wdrozyc coś nowego.
pozatym dj nie powinen grac stricte pod publike. oczywiscie musi sie w jakis sposob dostosować do klimatu, ludzi itp.
nigdy nie grałam muzyki której nie czuje i ktora mi sie nie podoba, a imprezy wychodza niezłe, nawet bardzo.
ludzie sa zadowoleni bo nie karmi się ich tymi samymi hitami, sami czują ze się rozwijają w jakiś sposób muzycznie

Jak muzyk ma jakas misje nawracania swiata na cos czy uczenia, to juz mi się wydaje ze ma problemy z megalomania, a jak Dj to chyba ze zdrowym rozsądkiem.

nie pisałam o nawracaniu świata (czytaj dokładniej)
pouczaj sobie dzieci albo chłopaca

nikogo nie pouczam, zwracam Ci uwagę na nadinterpretację-gwoli wyjasnien, aby było jasne co miałam na myśli.
mówiłam o tym że dj powinien prezentować nowe nurty muzyczne jakie pojawiaja sie na rynku muzycznym. tak jest we wszystkich krajach Europejskich - Francja, Niemcy, nawet na Białorusi tak jest.
Wiec nie twórz teorii na bazie swoich ogólnikowych domysłów

Mimo rozpaczliwych inwektyw pozwole sobie zachowac swój sposób rozumowania.

masz do tego jak najwieksze prawo, to co pisze to tylko moj punkt widzenia i moje zdanie w tej kwestii.

>Niestety za duzo w twoim tekscie , chamstwa a za
mało agrumnetów.

poproszę o argument który przemawia za moim chamstwem.
czcze słowa raczej mnie nie satysfakcjonują.
Na razie piszesz, że wiesz bo siedzisz w swiatku, i bo jestes dj.

podałam przykłady z zycia wzięte wiec nie bardzo Cie rozumiem w tej chwili. pisze na podstawie własnych doswiadczen.

A ja nie wiem, bo nie jestem DJ i bo sobie tworze teorie na bazie ogólnikowych domysłów (czyli czego?).

dlatego ze takie odniosłam wrazenie. jesli piszesz o 'przepychaniu kawałkow' to brzmi to imho dosc prostacko - wybacz
pzdr

konto usunięte

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

katarzyna nawet mi sie tego nie chciało czytać, bo rozmowa juz sobie posżła innym torem
Katarzyna K.

Katarzyna K. grafik/fotograf/dj

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

skąd wiesz, skoro Ci sie nawet nie chciało czytać?

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Dj Stoleczny a Dj "zascianeczny"

po przeplatance cytatow i tekstów.



Wyślij zaproszenie do