Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
- 1
- 2
konto usunięte
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Słone orzeszki... do piwa, najlepiej na tarasie lub w równie słonecznym miejscu.Karolina P. ergo sum
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
czy to nie zależy od tytułu?;)przeglądając newsweeka jadłam dzisiaj galaretki w czekoladzie; przy dziennikach zwykle po prostu piję kawę lub zieloną herbatę.
Karolina P. ergo sum
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
(nat, czy to Twój kot?:) załatwisz mi taką sesję w warsaw?:)
Piotr
R.
główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
pomidory jem...kroję je sobie na tej gazecie...posypuję solą i jem :]
Sebastian
B.
Ludzie mówią:
"chwast", ja mówię:
"roślina, która
rośnie ...
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Nic. W pracy, żeby nie poplamić - inni też będą je czytać. W domu, nie ma atmosfery do jedzenia - czytam w kiblu :)
Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Karolina P.:
(nat, czy to Twój kot?:) załatwisz mi taką sesję w warsaw?:)
to było w Krakowie... a kota - kotnego - zostawiłam niedoszłemu narzeczonemu w Krakowie
Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
ja jak czytam Newsweeka to skubię drzewko bazylii
Agata Wika
K.
grafik komputerowy,
działania PR w
mediach
społecznościowych
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
kinder bueno i kawunia... Jedno kinder bueno... Jeszcze rok temu -5 kinder bueno ;) Albo postępy w diecie, albo szybciej czytam, bądź oglądam obrazki (w zależności od gazety) ;)Karolina P. ergo sum
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Natalia Stankiewicz:
Karolina P.:
(nat, czy to Twój kot?:) załatwisz mi taką sesję w warsaw?:)
to było w Krakowie... a kota - kotnego - zostawiłam niedoszłemu narzeczonemu w Krakowie
i dobrze. koty wolą własnymi drogami.
ja też zostawiam tu kota.
konto usunięte
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Karolina P.:A gdzie lecisz?
ja też zostawiam tu kota.
Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
do grzesznego miasta Warszawykonto usunięte
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Natalia Stankiewicz:Fatalnie! Jak tu będzie tyle pięknych kobiet z Goldenline, to będzie ciężko wybrać...
do grzesznego miasta Warszawy
Karolina P. ergo sum
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Jarosław Z.:
Natalia Stankiewicz:Fatalnie! Jak tu będzie tyle pięknych kobiet z Goldenline, to będzie ciężko wybrać...
do grzesznego miasta Warszawy
czy Twój harem nie składa się przypadkiem z samych avatarów?
konto usunięte
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Karolina P.:Niestety nie. To by uprościło sprawy.
czy Twój harem nie składa się przypadkiem z samych avatarów?
konto usunięte
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Golonkę i piwo, albo nawet dwa.Karolina P. ergo sum
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Jarosław Z.:
Karolina P.:Niestety nie. To by uprościło sprawy.
czy Twój harem nie składa się przypadkiem z samych avatarów?
o, to ciekawe?
konto usunięte
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Karolina P.:Avatary sprawiają dużo mniej kłopotów niż żywe osoby. I nawet nie trzeba się golić, by z nimi rozmawiać :-)
Jarosław Z.:
Karolina P.:Niestety nie. To by uprościło sprawy.
czy Twój harem nie składa się przypadkiem z samych avatarów?
o, to ciekawe?
Karolina P. ergo sum
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
czekaj, czekaj...czy to nie rousseau pisze w "wyznaniach", że nieobecność kobiety jest mniej stresogenna niż jej obecność? i że lepiej obcować z jej ubraniem, bo możesz z nim robić, co chcesz;)? (dalej rousseau pisze w tym kontekście o przewadze masturbacji nad seksem, więc na tym może zakończę moją wypowiedź...):PJarosław Z.:
Karolina P.:Avatary sprawiają dużo mniej kłopotów niż żywe osoby. I nawet nie trzeba się golić, by z nimi rozmawiać :-)
Jarosław Z.:
Karolina P.:Niestety nie. To by uprościło sprawy.
czy Twój harem nie składa się przypadkiem z samych avatarów?
o, to ciekawe?
konto usunięte
Temat: nieznośna lekkość croissanta...
Karolina P.:Ależ nie mówimy tu o nieobecności, najwyżej o nieobecności w sensie fizycznym. Natomiast ciągle pozostają obecne inne formy kontaktu - intelektualne, duchowe, jakkolwiek by je nie nazywać. Prawdopodobnie nie dało by się uzyskać ich na taką skalę tylko w rzeczywistym świecie. Za to Internet i "avatary" bardzo cenię.
czekaj, czekaj...czy to nie rousseau pisze w "wyznaniach", że nieobecność kobiety jest mniej stresogenna niż jej obecność?
A kłopoty niekoniecznie są stresogenne. Zajmują niepotrzebnie czas i myśli, ale - większość otaczającego świata robi to samo. Raczej czasem po prostu nie chce się ich mieć - na jakiś czas.
- 1
- 2
Podobne tematy
Następna dyskusja: