Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Czy to jest dobry zapis?

Osada handlowa Kalisja została zaznaczona już na mapie Ptolemeusza, a w "Kronice" Galla Anonima wymienia się nazwę naszego miasta wśród grodów zdobytych przez Bolesława Krzywoustego.

To jest zdanie z I Dyktanda Kaliskiego, które odbyło się dziś w Kaliszu.

Czy kronika nie powinna być napisana z małej litery (rzeczownik pospolity)?
Pełen tytuł brzmi przecież "Kronika polska" Galla Anonima.
Czy autor chciał podkreślić, że chodzi o KONKRETNĄ kronikę i dlatego jest napisana z dużej litery i w cudzysłowie?

No i ta "Kalisja".
Łacińska nazwa, znana wszystkim mieszkańcom Kalisza, to "Calisia"- w dyktandzie jest ona spolszczona i zapis łaciński został uznany za błędny, ku zaskoczeniu wielu osób.

Co o tym sądzicie?

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

A czy sami kaliszanie w to wierzą, że Ptolemeusz 2 tys. lat temu ich naznaczył? Prawdopodobieństwo, że to chodziło o Kalisz, jest zerowe.

Kronikę też bym zapisała dużą literą, a o Calisii pewnie wypowie się prof. Zgółkowa. Jakoś nie bardzo w to wierzę, że uznano za błąd nazwę poprawnie zapisaną.
Eliza S.

Eliza S. Mocna w słowach.
Literatura, korekta,
redakcja,
copywriti...

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Co do Calisii/Kalisii - wg najnowszych badań, chodziło o słowacki Trenczyn.
A w wersji spolszczonej powinno się pisać podobnie jak po łacinie: Kalisia.

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Ptolemeusz podobno pisał po grecku i podobno zapisał: Καλισία.
Eliza S.

Eliza S. Mocna w słowach.
Literatura, korekta,
redakcja,
copywriti...

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Tak.

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Eliza S.:
A w wersji spolszczonej powinno się pisać podobnie jak po łacinie: Kalisia.

po łacinie powinno być Calisia

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Julia K.:
a o Calisii pewnie wypowie się prof. Zgółkowa. Jakoś nie bardzo w to wierzę, że uznano za błąd nazwę poprawnie zapisaną.

Po dyktandzie skomentowała to tak: wiele osób zrobiło błąd, napisaliście Calisia, a pisze się Kalisja.

:)
Eliza S.

Eliza S. Mocna w słowach.
Literatura, korekta,
redakcja,
copywriti...

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Rita K.:
Eliza S.:
A w wersji spolszczonej powinno się pisać podobnie jak po łacinie: Kalisia.

po łacinie powinno być Calisia

No toż mnie chodziło o drugie i, a nie o K. Przepraszam - myślałam, że to oczywiste.

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Eliza S.:

No toż mnie chodziło o drugie i, a nie o K. Przepraszam - myślałam, że to oczywiste.

no trochę jest zamieszania z tą nazwą.

Na regionalnych portalach pojawiły się nieprzychylne autorce dyktanda komentarze.
Nie będę cytować.
Nie mogę tego przeżyć, że za poprawną wesję została uznana pisownia "Kalisja" przez "j".
Karol Kacprzak

Karol Kacprzak Głównodowodzący,
Firma Lunari

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Kronika i Kalisja to tylko dwa z wielu kontrowersyjnych fragmentów tego dyktanda. Sam napisałem Kronika (od wielkiej litery ale bez cudzysłowu) i Calisia (oczywiście). Może organizatorzy wyciągną naukę na kolejne edycje i powierzą przygotowanie tekstu grupie osób, które będą weryfikować nawzajem swoje decyzje. W tym roku było po prostu zbyt wiele niejednoznacznych fragmentów, czego komisja nie uwzględniła podczas sprawdzania.
Elżbieta W.

Elżbieta W. właściciel, Twoja
Redakcja

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Znalazłam tekst dyktanda:
http://www.calisia.pl/articles/13632-maciej-kajzer-zos...

Zadziwiło mnie "kilka żmii" i przecinek przed tudzież.

Chyba że Wydział Pedagogiczno-Artystyczny Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza z Poznania jest ważnym węzłem komunikacyjnym między Poznaniem i Łodzią, wtedy ten przecinek ma sens :).Elżbieta W. edytował(a) ten post dnia 29.02.12 o godzinie 18:34

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Już nie przesadzajmy, że „wiele kontrowersyjnych fragmentów”. Przegrani zawsze będą się czuć pokrzywdzeni, że „przecież można też tak napisać”. Jak choćby właśnie ten przecinek przed tudzież. A może autorka czytając wyraźnie zrobiła przerwę intonacyjną albo w inny sposób zaznaczyła, że ma być przecinek? Ma prawo, tekst jest autorski, ma też prawo uważać, która wersja jest najwłaściwsza. Widzę np., że wielu twierdzi, że mogła być żabka zielono-żółta, a nie zielonożółta. No mogła, ale ta, którą widziała autorka, była zielonożółta. I ten, kto się zna nie tylko na ortografii, ale i na żabach, miał tu większe szanse.
Karol Kacprzak

Karol Kacprzak Głównodowodzący,
Firma Lunari

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Myślę, że tych fragmentów jednak było wiele, biorąc pod uwagę długość tekstu. I tak bym nie wygrał, bo zrobiłem też błędy w tych niekontrowersyjnych, więc nie czuję się pokrzywdzony przez taką czy inną pisownię Kalisji :)

Nie rozumiem tylko, w jaki sposób wiedza o żabach mogła tutaj pomóc.

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Jeśli piszesz, że było wiele, to bez problemu je wymienisz. Przekonamy się.

Wiedza o żabach? Mam wrażenie, że jeśli ktoś się zna na żabach, na gatunkach itd., to ma większe szanse wydedukować.

Obrazek
Karol Kacprzak

Karol Kacprzak Głównodowodzący,
Firma Lunari

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Zrobiono to już za mnie na kilku portalach z komentarzami na temat dyktanda. Skoro widzisz, że wielu twierdzi, że mogła być żabka zielono-żółta, a nie zielonożółta, to zapewne czytałaś te komentarze. W dodatku na kilku portalach, skoro udało Ci się znaleźć wiele takich osób.

Jakoś mnie ta żaba nie przekonuje.

Obrazek

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Karol Kacprzak:
Kronika i Kalisja to tylko dwa z wielu kontrowersyjnych fragmentów tego dyktanda.

Nie ma żadnych wielu kontrowersyjnych fragmentów. Są jakieś głosy rozżalonych przegranych i wymienia się cztery, w porywach pięć przykładów. Jeśli dobrze kojarzę, zwycięzca zrobił 10 błędów, a więc krytycy zrobili minimum kilkanaście. W tak krótkim i w sumie łatwym tekście to sporo, a się okazuje, że mają większe kompetencje od filologa, autora wielu słowników. Ciekawe.

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Elżbieta W.:
Znalazłam tekst dyktanda:
http://www.calisia.pl/articles/13632-maciej-kajzer-zos...

Zadziwiło mnie "kilka żmii"

Jakoś też w to nie za bardzo wierzyłam i okazuje się, że w dyktandzie było: „kilka gatunków żmii”. A wielu już zdążyło się wyżyć.
http://www.d-w.pl/pozostale-wiadomosci/kalisz-kaliski-...
Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Julio, napisz, proszę, dlaczego "Kronika" powinna być w cudzysłowie?

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

O cudzysłowie nie było mowy i nie wiem, co prof. Zgółkowa o nim sądzi, na pewno nie jest obowiązkowy, ale też nie da się ukryć, że tekst z nim jest czytelniejszy. Jeśli chodzi zaś o dużą literę (wielką), to moim zdaniem dlatego powinna być, że chodzi o konkretne dzieło (Kronikę polską), a nie jakąś zwykłą kronikę (którą? bo pewnie Gall napisał parę).
Michał G.

Michał G. redaktor, mistrz
polskiej ortografii
2016

Temat: pisownia tytułu Kroniki Galla Anonima i miasta Kalisja (!)

Julia K.:

Nie ma żadnych wielu kontrowersyjnych fragmentów. Są jakieś głosy rozżalonych przegranych i wymienia się cztery, w porywach pięć przykładów. Jeśli dobrze kojarzę, zwycięzca zrobił 10 błędów, a więc krytycy zrobili minimum kilkanaście. W tak krótkim i w sumie łatwym tekście to sporo, a się okazuje, że mają większe kompetencje od filologa, autora wielu słowników. Ciekawe.

Nie uczestniczyłaś w tym dyktandzie, więc specjalnie dla Ciebie (i oczywiście dla wszystkich zainteresowanych!) solidna garść informacji od jednego z – jak to określasz – „rozżalonych przegranych” :-)

Panie sprawdzające – bynajmniej nie polonistki ani nawet nie studentki polonistyki – miały za zadanie porównywać napisane prace z wersją wzorcową autorstwa prof. Zgółkowej. JAKIEKOLWIEK odstępstwo zostało więc policzone jako błąd.
Przykładowo:
Napisałaś „kilka gatunków żmij, wężów” zamiast „żmii, węży” – błąd ortograficzny.
Napisałaś „Średniowiecza” zamiast „średniowiecza” – drugi błąd ortograficzny.
Napisałaś „kościół Świętego Mikołaja” zamiast „św. Mikołaja” – trzeci błąd ortograficzny.
Jako błąd ortograficzny nie znaczono bodaj jedynie „Adama Mickiewicza” zamiast „A. Mickiewicza”.

Zdanie: „Ileż to ciekawych eksponatów można tam było obejrzeć.” zakończyłaś wykrzyknikiem lub wielokropkiem zamiast kropką – błąd interpunkcyjny.
Postawiłaś myślnik przed „dział” w zdaniu: „Jednak najbardziej fascynował mnie gabinet historyczny, a w nim dział poświęcony mojemu miastu.” – drugi błąd interpunkcyjny.
W zdaniu: „Wśród rozlicznych zabytków architektonicznych Kalisza powstałych w ciągu kilkunastu stuleci jest mnóstwo budowli sięgających jeszcze średniowiecza.” wydzieliłaś przecinkami imiesłowowy równoważnik: „powstałych w ciągu kilkunastu stuleci” – trzeci i czwarty błąd interpunkcyjny.

To, że w wydruku tekstu dyktanda, rozdawanym wszystkim uczestnikom, widnieje trzywyrazowy „Wydział Pedagogiczno – Artystyczny” zamiast „Wydział Pedagogiczno-Artystyczny” oraz literówka „zielni” (zieleni), to już oczywiście szczegół… (prawda, Korektorzy?).

A teraz będzie jeszcze ciekawiej! :-)
Otóż po zakończeniu dyktanda w gronie kilku osób rozmawialiśmy z samą autorką dyktanda – „filologiem, autorem wielu słowników”.

Po pierwsze, prof. Zgółkowa stwierdziła, że forma „Kalisja” to transkrypcja greckiej nazwy Καλισία widniejącej na mapie Ptolemeusza i że taka właśnie forma występuje w „Encyklopedii Britannica”.
Tymczasem na stronie „Britanniki” czytamy:
„Kalisz, city, Wielkopolskie województwo (province), west-central Poland, situated on the Prosna River. The excavations of a prehistoric village and mention of the settlement as Calisia by the astronomer-geographer Ptolemy in the 2nd century ad are evidence of the town’s antiquity”.
– czyli jednak wersja łacińska „Calisia”... Z kolei zgodnie z zasadami transkrypcji greckie Καλισία to nie „Kalisja”, lecz „Kalisia”. Zatem ten, kto napisał „Calisia”, tak naprawdę popełnił nie dwa błędy, lecz co najwyżej jeden. Dodam, że obecny na dyktandzie językoznawca prof. Tadeusz Zgółka (zbieżność nazwisk nieprzypadkowa) był zdania, że należało uznawać za poprawną właśnie formę „Kalisia”.

Po drugie, prof. Zgółkowa nie oponowała, że tytuł dzieła Galla Anonima to nie „Kronika”, lecz „Dzieje książąt i władców polskich”, czyli tzw. „Kronika polska”. Ponieważ jednak w takim brzmieniu dzieło nie zostało uprzednio w tekście przywołane, prof. Zgółkowa przyznała, że zapisem co najmniej równie poprawnym jest kategoryzująca nazwa pospolita – czyli „w kronice Galla Anonima”.

Po trzecie, prof. Zgółkowa przyznała też, że w tekście wzorcowym jest błąd ortograficzny, ponieważ D. lm rzeczownika „żmija” to „żmij” – czyli że powinno być „kilka gatunków żmij, węży i […] żabek”. Po prostu była przekonana, że formę „tych żmii” (również) notują słowniki. Tymczasem żaden nie notuje (WSO, WSPP, USJP, ISJP pod red. M. Bańki, SJP pod red. W. Doroszewskiego).

Po czwarte, prof. Zgółkowa przyznała, że ponieważ desygnaty określenia „zielono-żółte żabki” również istnieją, to taki zapis powinien być uznawany za równorzędnie prawidłowy.

Po piąte, prof. Zgółkowa przyznała, że w tekście wzorcowym są dwa błędy interpunkcyjne: przecinek przed „niczym” w zdaniu: „Całość była pogrążona w soczystej zieleni, niczym w amazońskiej dżungli.”, jako że nie oddziela się przecinkiem porównań niebędących zdaniami, oraz przecinek przed „tudzież” we fragmencie: „ważny węzeł komunikacyjny między Poznaniem a Łodzią, tudzież siedziba […]”, ponieważ nie stawia się przecinka przed spójnikami współrzędnymi. Przy nas upewniała się w słowniku interpunkcyjnym.

Prof. Zgółkowa zgodziła się, rzecz jasna, że osoby sprawdzające prace powinny były uznawać wariantywne zapisy ortograficzne i interpunkcyjne za równorzędnie poprawne. Przyznała, że bardzo dobrym pomysłem jest wyświetlenie na ekranie tekstu dyktanda zaraz po jego napisaniu wszystkim uczestnikom – tak by skorygować ewentualne błędy ortograficzne i interpunkcyjne tekstu wzorcowego oraz omówić ewentualną pisownię wariantywną. Na koniec podała nam po kolei rękę, gratulując bardzo dobrej znajomości ortografii i interpunkcji…

Kto więc „tak naprawdę” wygrał w tym dyktandzie? Zwycięzca miał policzonych 5 błędów ortograficznych (których liczba decydowała w pierwszej kolejności) i 5 interpunkcyjnych. Spośród najlepszych prac co najmniej dwie inne miały także po 5 „ortów”. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę błędy faktycznie popełnione, to okaże się, że w co najmniej trzech takich pracach (w tym także w tej uznanej za zwycięską) występują po 2 błędy ortograficzne – i że wówczas należałoby prześledzić interpunkcję.

A być może znalazła się na sali osoba, która de facto zwyciężyła, mając na swojej pracy zaznaczonych aż 6 „błędów” – przy czym tak naprawdę popełniwszy tylko 1 lub nie popełniwszy żadnego: (1.) „kilka gatunków żmij”, (2.) „Średniowiecza”, (3.) „kościół Świętego Mikołaja”, (4.) „kościół Świętego Stanisława”, (5. i ew. 6.) „Calisia”. Tego już się nie dowiemy...

No cóż, w tym roku mleko się rozlało. Za rok – jak zapewniała nas prof. Zgółkowa – ma być lepiej.Michał Gniazdowski edytował(a) ten post dnia 01.03.12 o godzinie 13:07

Następna dyskusja:

przymiotnik od nazwy miasta




Wyślij zaproszenie do