Temat: Korwin Mikke mówi logicznie, ale co z tego?

Niestety Pan Janusz nie zostanie prezydentem, bo choć większość zgadza się z jego poglądami, to i tak będziemy głosować na kogoś innego. Pan Korwin-Mikke nie opanował podstawowych zasad politycznego PR i chyba już nigdy nie opanuje. Jest przez to uczciwym człowiekiem, ale niestety niewybieralnym. To jest paskudne, ale tak po prostu jest.

Temat: Korwin Mikke mówi logicznie, ale co z tego?

Arek, pan Korwin Mikke tylko z pozoru mówi z sensem, nawołując do dyskryminacji kobiet, łamania innych praw obywateli, ale nie tylko czy nawoływania do skrajnego konserwatyzmu. Podam prosty przykład :

Pan Korwin Mikke mówi :
że za Stalina i Hitlera było lepiej w wolności gdyż góral robił sobie oscypek jaki chce, a teraz mu urzędnik unijny mówi jaki ten ser ma być.

To, ja bym chętnie zapytał Pana Mikkiego gdzie ja mogę kupić szynkę ? Ta sama logika, każdy ją może zrobić, każdy jak chce - a ja nie mam prawa nawet wiedzieć co kupuję - ile % jest szynki w szynce - wolność wg. Pana Mikkiego to prawo dżungli wygrywa silniejszy, mający więcej pieniędzy ( szansa, że w sklepie kupię szynkę równa jest 0, a przecież w każdym sklepie tysiące produktów naywane jest szynką, polędwicą etc .... ). ( P.S. góral nawet dzisiaj może sobie robić oscypek jak chce pod warunkiem, że nie sprzedaje go pod tą marką )

W wędlinach producent ma wolność do nazywania, a mi odebrano wolność świadomego wyboru.
W oscypku producent ma wolność produkowania, ale musi zagwarantować dla nazwy jakość, a ja mam wolność wyboru - sam powiedz która sytuacja Ci bardziej odpowiada ?

Tak rozumiejąc wolność to już bym wolał uczciwie powiedzieć dążmy do anarchii, a nie takie oszukiwanie się jakie proponuje Pan Mikke. Jestem zwolennikiem teorii powstania Państwa ( jest ich klika ) tzw. umowy społecznej ( Rousoe ) - czyli organizujemy się jednoczymy i tworzymy Państwo oddając część swojej wolności na rzecz dobra wyższego rzędu jakim jest bezpieczeństwo i ochrona. Przy propozycjach Pana Korwina istnienie Państwa traci sens, a sam sobie odpowiedz jakie byłyby tego skutki.

Już dzisiaj prawa pracownicze są nagminnie łamane - odpowiedz sobie sam co by było gdyby wprowadzić wolność rozumianą w taki sposób jaką ją rozumie Pan Korwin Mikke.

Przy takiej powodzi nawet by straż ani wojsko nie pojechało pomóc ludziom bo przecież niskie podatki na takie rzeczy nie było by pieniędzy.

No i na koniec najważniejsze : cieszę się bardzo, że jesteśmy w Uni, że mamy możliwość odwołania się od decyzji naszych urzędników, że chronią nas przepisy międzynarodowe, że nasze Państwo podlega kontroli, że prawa człowieka muszą być respektowane, że nagle jakiś fanatyk nie zacznie deptać naszych praw bo tak mu się podoba - Pan Mikke chciałby, aby tego wszystkiego nie było. Według mnie nie uważam, aby większość Polaków zgadzałaby się z jego poglądami i tu wcale nie chodzi o PR, jego poglądy we współczesnym świecie mogą się sprawdzić jeszcze tylko w dzikiej afryce.

Arkadiusz Nowiński:
Niestety Pan Janusz nie zostanie prezydentem, bo choć większość zgadza się z jego poglądami, to i tak będziemy głosować na kogoś innego. Pan Korwin-Mikke nie opanował podstawowych zasad politycznego PR i chyba już nigdy nie opanuje. Jest przez to uczciwym człowiekiem, ale niestety niewybieralnym. To jest paskudne, ale tak po prostu jest.

Temat: Korwin Mikke mówi logicznie, ale co z tego?

Ależ Tomku, nie martw się. Pan Janusz nigdy nie wygra wyborów z powodów, o których sam mówi. W demokracji dwóch pijaczków spod budki z piwem ma dwa razy więcej głosów niż profesor uniwersytetu. Pan Janusz nie słuch się żadnych spin doktorów, którzy w takim przypadku radzą, żeby obiecywać wszystko wszystkim, odpowiednio się ubrać, odpowiednio mówić i odpowiednio ruszać ciałem.

Ja będę głosował na Korwina-Mikke, właśnie dlatego, że nie mam zamiaru głosować na jedną z tych spin doktorskich kukieł. Głosowanie na nich uwłacza mojemu człowieczeństwu i inteligencji.

Dużo z tego co on mówi to jest absurd i widać, że gość jest oderwany od rzeczywistości, ale jego ogólne przesłanie to: więcej kontroli w wydawaniu własnych, ciężko zarobionych pieniędzy. Mnie jako przedsiębiorcy to się podoba. Na przykład płacę teraz duży zus i nic z tego nie będę miał bo urzędasy wszystko przepuszczą na bzdety i kiedyś mi powiedzą "sorry czego tu chcesz? Nie mamy twoich pieniędzy. Idź żebrać". Szlag mnie trafia jak to wszystko widzę.

Jeśli chodzi o jedzenie, to na przykład jajka kupuję bezpośrednio od chłopa na jednej z pod Płońskich wsi i jakość tych jajek jest nieporównywalnie lepsza od najlepszych, które można dostać w supermarkecie, a i tańsze są o wiele. To są jedyne jajka, jakie mogę dać swoim dzieciom. Nie potrzebuję tu żadnych znaków jakości i innych certyfikatów, za które dodatkowo muszę zapłacić. Nie chcę za to płacić.

Jednak, na nieszczęście, Państwo i urzędasy są zbyt silni, żeby dać się odciągnąć od tego koryta i pozostaje mi się z tym pogodzić.

Tomasz Szmyt:
Arek, pan Korwin Mikke tylko z pozoru mówi z sensem, nawołując do dyskryminacji kobiet, łamania innych praw obywateli, ale nie tylko czy nawoływania do skrajnego konserwatyzmu. Podam prosty przykład :

Pan Korwin Mikke mówi :
że za Stalina i Hitlera było lepiej w wolności gdyż góral robił sobie oscypek jaki chce, a teraz mu urzędnik unijny mówi jaki ten ser ma być.

To, ja bym chętnie zapytał Pana Mikkiego gdzie ja mogę kupić szynkę ? Ta sama logika, każdy ją może zrobić, każdy jak chce - a ja nie mam prawa nawet wiedzieć co kupuję - ile % jest szynki w szynce - wolność wg. Pana Mikkiego to prawo dżungli wygrywa silniejszy, mający więcej pieniędzy ( szansa, że w sklepie kupię szynkę równa jest 0, a przecież w każdym sklepie tysiące produktów naywane jest szynką, polędwicą etc .... ). ( P.S. góral nawet dzisiaj może sobie robić oscypek jak chce pod warunkiem, że nie sprzedaje go pod tą marką )

W wędlinach producent ma wolność do nazywania, a mi odebrano wolność świadomego wyboru.
W oscypku producent ma wolność produkowania, ale musi zagwarantować dla nazwy jakość, a ja mam wolność wyboru - sam powiedz która sytuacja Ci bardziej odpowiada ?

Tak rozumiejąc wolność to już bym wolał uczciwie powiedzieć dążmy do anarchii, a nie takie oszukiwanie się jakie proponuje Pan Mikke. Jestem zwolennikiem teorii powstania Państwa ( jest ich klika ) tzw. umowy społecznej ( Rousoe ) - czyli organizujemy się jednoczymy i tworzymy Państwo oddając część swojej wolności na rzecz dobra wyższego rzędu jakim jest bezpieczeństwo i ochrona. Przy propozycjach Pana Korwina istnienie Państwa traci sens, a sam sobie odpowiedz jakie byłyby tego skutki.

Już dzisiaj prawa pracownicze są nagminnie łamane - odpowiedz sobie sam co by było gdyby wprowadzić wolność rozumianą w taki sposób jaką ją rozumie Pan Korwin Mikke.

Przy takiej powodzi nawet by straż ani wojsko nie pojechało pomóc ludziom bo przecież niskie podatki na takie rzeczy nie było by pieniędzy.

No i na koniec najważniejsze : cieszę się bardzo, że jesteśmy w Uni, że mamy możliwość odwołania się od decyzji naszych urzędników, że chronią nas przepisy międzynarodowe, że nasze Państwo podlega kontroli, że prawa człowieka muszą być respektowane, że nagle jakiś fanatyk nie zacznie deptać naszych praw bo tak mu się podoba - Pan Mikke chciałby, aby tego wszystkiego nie było. Według mnie nie uważam, aby większość Polaków zgadzałaby się z jego poglądami i tu wcale nie chodzi o PR, jego poglądy we współczesnym świecie mogą się sprawdzić jeszcze tylko w dzikiej afryce.

Arkadiusz Nowiński:
Niestety Pan Janusz nie zostanie prezydentem, bo choć większość zgadza się z jego poglądami, to i tak będziemy głosować na kogoś innego. Pan Korwin-Mikke nie opanował podstawowych zasad politycznego PR i chyba już nigdy nie opanuje. Jest przez to uczciwym człowiekiem, ale niestety niewybieralnym. To jest paskudne, ale tak po prostu jest.

Temat: Korwin Mikke mówi logicznie, ale co z tego?

Ja również będę głosował na JKM.

A tak w ogóle to demokracja jest do kitu bo mogą głosować ci co nawet nie rozumieją co do nich mówią w telewizji a ich jest większość. 80/20

Temat: Korwin Mikke mówi logicznie, ale co z tego?

Ja również bede głosował na Janusza Korwina-Mikke. I również gorąco zachęcam Was.
Z ta szynka jednak nie jest dobry przykład. Odnosze sie tu do jakości wedlin,szynek i ustalania jakis norm, analogicznie do oscypków których ponoć nikt nie kontroluje....

Przypominam,że powinnismy miec swiadomośc i mamy do tego prawo co jemy, bo nie jest to chyba zadną tajemnicą?.
np. jesli kupujemy produkt spożywczy napewno mało kto oglada etykiete. Kupujemy np. napój na etykiecie jest skład co to za napój, jakie składniki,czym jest posłodzony itd.
Ta sama sytuacja jest wedlinami tylko czy ktos to ogląda? Chciał kiedys zobaczyc etykiete np.kiełbasy śląskiej czy toruńskiej ... no ale chyba nie ma szans tam wszystko leci na kilo... wiadomo biznes is biznes.
Ogladałem sobie kiedys na półkach jest taki wyrób jak kindżuk i tam bodajze z 120g miesa to jest 100gr. produktu -kiełbasy...

Idąc dalej, ile w takiej szynce czy kiełbasie jest zawartości miesa? Pewnie sa jakies normy,standarty.... Jest napewno jakas definicja kiełbasy,(chodzi tu zawartośc miesa w produkcie) ale z definicji moze wyniknąc ,że 5% miesa to tez kiełbasa...:)

Mamy przecież kontrole jakości,a panstwo to kontroluje ponoć- mieso ,wedliny, szynki i...??? no cóz jakos mi to nie smakuje...

I powiem tak wole zjesc taka szynke jak to sie kiedys robiło i opalało,wędziło czy np.oscypka jestem pewniejszy tego wyrobu jego składu i jakosci...Rafał Pluta edytował(a) ten post dnia 18.06.10 o godzinie 10:30

Temat: Korwin Mikke mówi logicznie, ale co z tego?

Mamy do wszystkiego dostęp tylko trzeba odpowiednio poszukać.
Jak JKM wprowadzi swoje porządki to nawet chłopu będzie się opłacało zrobić taką szynkę i sprzedać a wtedy będziecie mogli jeść to co lubicie. Proste.