Temat: Wojna smoleńska trwa - czy to był wybuch?

Lukasz Izykowski:

Lud smolenski w to nie uwierzy


...jak lód smoleński taki nieprzejednany i twardy, to podrzucę jeszcze jedną idee aby go utwierdzić w spiskowej teorii (można tą teorie "sprzedać" Macierewiczowi, to się chłop ucieszy)...
Owóż, moim zdaniem rzecz ma się tak:

...konstruktorzy /a za nimi budowniczowie/ statków powietrznych w CCCP /i w obecnej Rosji/, umieszczają w newralgicznych punktach samolotów mini-ładunki wybuchowe, których skład chemiczny jest otoczony największą tajemnicą państwową /przez co wykryć ich się nie da/.
W momencie, gdy stosowne osobistości na Kremlu dojdą do przekonania, że taki obiekt latający /wraz z "zawartością"/ należy "spuścić na beton", wysyła się sygnał /via satelita łącznościowy/ i dochodzi do mini-eksplozji, przez co przedmiotowa maszyna "gubi" a to skrzydło, a to silnik /a nawet dwa/ lub tylko podwozie i mamy do czynienia z katastrofą lotniczą najczystszej wody!
Perfidia Rosjan jest znana a ich myśl techniczna poraża wręcz!
Szkoda tylko, że ukochany wódz Józef Stalin do dożył tych pięknych czasów...
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: Wojna smoleńska trwa - czy to był wybuch?

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v...! wystarczy obejrzeć to nagranie, jacy ludzie przychodzą do pana Macierewicza....

Macierewicz jak by im powiedział że gówno leczy rany to obawiam się że 100% by się tym gównem smarowało...choć normalny człowiek wie że gówno śmierdzi...

Temat: Wojna smoleńska trwa - czy to był wybuch?


Obrazek
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Wojna smoleńska trwa - czy to był wybuch?

Andreas Andrzej Malecki:
...jakoś wersja, że samolot "jebnął o glebę", bo w takich warunkach pogodowych i braku odpowiednich urządzeń naprowadzających 90 na 100 samolotów "zaliczyłoby glebę"
- nie znajduje na tym forum zwolenników. Czyżby było to zbyt proste?

Chyba nie o to chodzi.

Mamy dwie wersje - burdel, bałagan i niekompetencja od samej góry do samego dołu albo spisek, podstęp bardzo ciemnych i zorganizowanych Sił w celu wyeliminowania Mega Ważnych Osób.

W tym drugim obrazie stajemy się kimś ważnym, ośrodkiem zainteresowania i mamy na kogo (kogoś bardzo złego a świetnie wyszkolonego) przerzucić własne porażki. A w tym pierwszym obrazie - cóż jesteśmy tak jak wcześniej - nikim. A tego nikt nie lubi. Zatem spisek nadaje głębszy sens i wagę naszemu istnieniu i jest znakomitym dopełnieniem romantycznych bredni, których uczono nas w szkole o tym kim to Polska nie jest... :)

Temat: Wojna smoleńska trwa - czy to był wybuch?

...no, no, no... Czyli jesteśmy podobnego zdania, chociaż moja wykładnia jest mniej czytelna w odbiorze...
Ów "burdel", którego świadomi jesteśmy, nie odpowiada naszym wyobrażeniom o nas, zatem go odrzucamy.
Szukając "fajerwerków", dowartościowujemy się, albowiem sam fakt, iż one mogą zaistnieć (nawet jeśli i tylko w naszych główkach) stawia nas w innym świetle...

Jakieś kompleksy narodowe to są?
A może zwykła zawiść, że inni lepiej, ciekawiej i radośniej mają a u nas tak przaśnie i siermiężnie.?
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Wojna smoleńska trwa - czy to był wybuch?

Lukasz Izykowski:
Kto mialby dokonac zamachu i po co skoro Lech Kaczyński za parę miesięcy i tak nie byłby juz Prezydentem. Nie był on szkodliwy dla nikogo a już na pewno nie dla Rosji. Nie była to osoba na myśl o ktorej Putin budził sie z krzykiem w nocy. Postawili ówcześnie rządzący na słabe konie bo zarowno Sakaszwili oraz Wiktor Juszczenko to były słabe konie na które Polska postawiła. A z drugiej strony w Polsce nikt by nie poswięcil zycia 96 osob tj. jakis polityk czy ktos w rodzaju.
W Rosji byloby to mozliwe bo tam jest inna mentalnosc i zycie ludzkie ma bardzo niska wartosc. Rosja nie rzadza glupcy czy idioci i na cos takiego nikt by sie nie odwazyl. Moglo to by sie stac ewentualnie za Stalina.
Ależ zamach był jak najbardziej w interesie Rosji. Nie dlatego, że Kaczyński im zagrażał, ale byłby to mocny ruch w kierunku odzyskania dawnej sowieckiej strefy wpływów. Polska jest w końcu największym z byłych demoludów. Pokazanie Zachodowi i byłym krajom bloku wschodniego, że Rosja mogłaby bezkarnie zabić polityczną i wojskową elitę Polski, a polski rząd podkuli pod siebie ogon i nie kiwnie palcem, żeby wyjaśnić przyczyny katastrofy, ma przecież ogromne znaczenie polityczne.
Okazja była idealna: w Waszyngtonie Obama, na czele polskiego rządu uległy wobec wszystkich Tusk, Niemcy, a więc UE, właśnie pokazały, że mają Polskę gdzieś dogadując się z Ruskimi w sprawie rury.
Nie sądzę, żeby Tusk był współorganizatorem zamachu, ale ta jego rozpaczliwa konsekwencja w popieraniu wersji rosyjskiej budzi podejrzenia, że Ruscy mogli go w coś wkręcić i mają go w ręku



Wyślij zaproszenie do