Temat: Dochodzi do burd, bo...

Pozwolę sobie skreślić kilka słów na temat burd na meczu.
Sprawa jest oczywista: do zamieszek na stadionie w Bydgoszczy
dochodzi często, bo jego kolory są niewłaściwe! Niebieskie
i żółte krzesełka prowokują młodych, zdrowych chłopaków do ataku,
bo przypominają im flagę Unii Europejskiej (na niebieskim tle żółte
gwiazdki), a te kolorki są nieładne.

Póki odpowiedzialni za porządek w Bydgoszczy nie uporają się
z problemem, historia będzie się powtarzać, a policjanci
z Bydgoszczy będą obiektem kpin za brak umiejętności i profesjonalizmu.

Dodam jeszcze:
Takie spontaniczne ruchy antyunijne (wg powyższego
rozumowania) nie zasługują na niepohamowane potępienie.
Ludzie dają w ten sposób znać,
że Polska jest Polską, a nie jakimś Zachodem.

P.S.
Pan Lech Tkaczyk pisze:
"Te proste gesty i zachowania świadczą o tym, że rodzi się nowy wymiar patriotyzmu". Tylko się z tym zgodzić.
Czasem trzeba naszym rządzącym podpowiedzieć pewne rzeczy "po męsku"...
------Mirosław Papużyński edytował(a) ten post dnia 05.05.11 o godzinie 07:58