Andrzej Budnik

Andrzej Budnik linencjonowany pilot
dronów UAV, pilot
wycieczek
incentiv...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

MAŁGORZATA M.:
...co robicie Kochani jak macie dość?
jak Was nie bawi nawet ranne wstawanie i gnanie do pracy ?
jak praca daje tylko - wypłatę i nic więcej
jak i kasa już nie bawi?
;-(

czas sie spakowac, wyjechac. taki zdrowy reset. po roku przerwy wroci Ci ochota na prace...
Małgorzata Musiał

Małgorzata Musiał
sprzedaż/nieruchomoś
ci/komercja/ubezpiec
zenia/media

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

.... mogę zostać Twoim bagażem ??

Andrzej Budnik:
MAŁGORZATA M.:
...co robicie Kochani jak macie dość?
jak Was nie bawi nawet ranne wstawanie i gnanie do pracy ?
jak praca daje tylko - wypłatę i nic więcej
jak i kasa już nie bawi?
;-(

czas sie spakowac, wyjechac. taki zdrowy reset. po roku przerwy wroci Ci ochota na prace...

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Andrzej Budnik

Andrzej Budnik linencjonowany pilot
dronów UAV, pilot
wycieczek
incentiv...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

Szczepan Maślanka:

Ja już to dawno mówiłem!

Poważnie. Półtora roku temu wyjechałem zostawiając za sobą wszystko zamknięte i pakująć mieszkanie w kartony. Dziś aż mnie kreatywność rozwala na każdą stronę i chętnie bym coś "stworzył".

Polecam wszystkim, którzy mogą sobie pozwolić na taki ruch i są stosunkowo niezależni.
Janusz Lewański

Janusz Lewański Project Management
[certyfikat IPMA],
consulting
IT/ubezp...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

Cześć wszystkim !

Czytam posty i myślę sobie, że ludzi z problemem wypalenia, albo przynajmniej takich, którzy się o to ocierają, nie do końca jeszcze zdając sobie sprawę co chodzi, jest całe mnóstwo. Mnie też to w pewnym momencie życia zaczęło dotykać. Założyłem ostatnio portal poświęcony tej tematyce:

http://WypaleniZawodowo.pl

Jeżeli macie jakieś pomysły, chętnie się z nimi zapoznam i podyskutuję, podzielę się też własnymi spostrzeżeniami. Może z czasem znajdzie się grupka stale go odwiedzających.
Myślałem żeby pójść z portalem (jako jedna z opcji) w stronę bazaru pomysłów, gdzie będzie można wymieniać się ciekawymi pomysłami, a z czasem może zaczną portal odwiedzać anioły biznesu ?
Ludzie wypaleni w moim odczuciu to bardzo często osoby o ogromnym potencjale, kreatywni na maksa, tyle tylko, że w "fabryce w której robią" już im się nie chce. Stracili serce do tego co robią.
Potrzebują świeżego spojrzenia, z pewnej perspektywy, potrzebują chwili oddechu, gdy opadnie kurz po bitwie( czasami z samym sobą) znajdą własną drogę.

Ja muszę przyznać że ostatnie wakacje dały mi sporo oddechu psychicznego, kiedy w środku tygodnia mogłem sobie pozwolić na to, żeby zjeść wreszcie w ogrodzie całkiem niespiesznie śniadanko z dziećmi. Wreszcie nigdzie się nie spiesząc, nie myśląc o tym że już za tydzień, za 3 dni, już jutro trzeba iść do pracy.
Miałem wreszcie czas na przemyślenie kilku ważnych kwestii. Naprawdę polecam ;)

Pozdrawiam wszystkich
Janusz

Jakby co piszcie:
WypaleniZawodowo@wypaleniZawodowo.pl
Małgorzata Musiał

Małgorzata Musiał
sprzedaż/nieruchomoś
ci/komercja/ubezpiec
zenia/media

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

...czyli kompas - kierunek - plecak - i w drogę ?
Andrzej Budnik

Andrzej Budnik linencjonowany pilot
dronów UAV, pilot
wycieczek
incentiv...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

wg mnie, wlasnie tak. wybierz sobie region swiata, ktory Cie zawsze interesowal lub kup sobie stara lade nive o ktorej zawsze marzyles i jedz przed siebie.

podroze (nie wycieczki) to bardzo dobry reset. a jesli zrobisz to jeszcze na one way ticket to gwarantuje, ze wypalenie zawodowe na pewno minie.

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

Jak mam dość to czekam aż mi minie ;) a wiem, że mija ;)
Krzysztof W.

Krzysztof W. Dream as if you'll
live forever, live
as if you'll die
to...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

A to ciekawe,że na portalu"sukcesów",gdzie przecież większość nawet jak ma doła nie przyzna się,że ma-taki temat.
Praca to jakiś tam element niewolnictwa-trzeba to albo zaakceptować albo i nie.Oczywiście niewolnictwa wtedy kiedy robimy coś czego nie lubimy albo w jakimś tam stopniu udajemy,że lubimy bo raczej lubić musimy niż naprawdę lubimy:).
Pokażcie mi takiego co wstaje rano i mówi:jakże się cieszę,że idę do mojej ukochanej pracy!
fajnie jest jak praca jest jednocześnie pasją ale niestety w większości nie jest.
Dla mnie najważniejsze jest to by praca była T Y L K O środkiem do celu a nie celem samym w sobie.
Czy jestem wypalony?
Jeszcze nie...ale to chyba dlatego,że w pracy nie udaję i mogę sobie pozwolić na to by powiedzieć,że nie chce mi się itp-nie,nie piszę bo pracodawca czyta.Nie jestem zbytnio rozentuzjazmowany,myślę wciąż o zmianie-ale jest to raczej cecha mojej osobowości-wewnętrznie mnie pchającej w nowe,nieznane,ryzyko etc.
Czasem mam lepsze i gorsze dni:).
Zdecydowanie wk..mnie w mojej pracy papiery,kupa papierów-kupa to najlepsze określenie,pisma,wnioski,tabelki,harmonogramy i brak kontaktu z człowiekiem zewnętrznym.
Jak czujecie,że nie możecie-zmieniajcie-nie ma na co czekać-szkoda życia.Jesli traficie do gorszej(największa obawa przed zmianą pracy)to znajdziecie inną ale w końcu odżyjecie.
Pozd.Krzysztof Wawron edytował(a) ten post dnia 26.01.11 o godzinie 20:26
Małgorzata Musiał

Małgorzata Musiał
sprzedaż/nieruchomoś
ci/komercja/ubezpiec
zenia/media

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

;-)))

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof W.

Krzysztof W. Dream as if you'll
live forever, live
as if you'll die
to...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

Dream as if you'll live forever. Live as if you'll die today.
James Dean

Mam w chacie zdjęcie z tym napisem:)Rutyna jest najgorsza,natomiast trudno uniknąć jej w życiu codziennym.Ważna jest akceptacja-wstajemy,idziemy,pracujemy,robimy zakupy ale...w miarę możliwości róbmy to na co mamy ochotę.No i zaszalejmy od czasu do czasu,nawet jak nam się wydaje że nie mamy ani kasy ani siły i że jest to nieracjonalne a jest to nasze marzenie-spełniajmy je.Sam tak robię-często się zastanawiam jak:).Miałem podobnie z podróżami-zawsze albo nie miałem pieniędzy albo czasu etc,potem podjąłem decyzję-jadę bez względu na wszystko i pojechałem:)I tak co roku gdzieś jeżdże-tam gdzie zawsze chciałem:).
Sam się buntuje-taką mam naturę,sam ma problem czasem z akceptacją pewnych rzeczy no ale wyjścia nie mam albo i mam ale nie chcę z niego skorzystać.Jestem w pewnym systemie,mogę go opuścić ale...no właśnie wtedy niestety też nie będzie dobrze.
Błędne koło-niech się kula dalej:)
Ostatnio stwierdziłem,że życie jest naprawdę krótkie i nie jest to żaden wyświechtany slogan o dziwo.Mam prawie 37 lat-co będzie za 37?przecież to chol.. już niedługo:).Krzysztof Wawron edytował(a) ten post dnia 28.01.11 o godzinie 12:13

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof W.

Krzysztof W. Dream as if you'll
live forever, live
as if you'll die
to...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

Szczepan Maślanka:
Z takimi wypadami w ramach nnamistaki życia jest troche tak, że wtedy udajemy, że szalejemy. ;-(( Bo nie jest realizajć aplanów sytuacja gdy zanim wykonamy to co chcemy musimy wszystko ustalić poukładać i liczyć sie ze wszystkim po kolei. Co to za przyjemność.

Takich pseudowyzwolonych widac czasem w knajpach. Jak próbują znaleźc zgubione życie wlewając w siebie kolejnego drinka, slęcząc jeszcze w swoim obowiązkowym firmowymn krawacie. To nie jest symptom wyzwolenia, to wołanie osoby ze środka: "udowodnie wszystkim, że jeszcze żyję" - choć tak na prawdę to kłamstwo samo w sobie.

Co proponujesz zatem?
Ja nie wiem co to jest wyzwolenie i jak je zdefiniowac w odniesieniu do wszystkich.Wyobrażam sobie,że jest to kupa kasy,zadowolenie z siebie,poczucie szczęścia.
Ale to pierwsze pewnie szybko by mi się znudziło-choć chciałbym to sprawdzić jak szybko-drugie może istnieć bez pierwszego,trzecie niezależne od pierwszego współgra z drugim.
Gdy czytam o ludziach,którzy rzucili wszystko w chole..i poszli w świat-myślę sobie-pewnie oni są najbliżej.
Tak sobie myślę...
W krawatach nie chodzę-najwyżej jak udaję,że chodzę-na rozmowie kwalifikacyjnej.Krzysztof Wawron edytował(a) ten post dnia 28.01.11 o godzinie 13:58

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof W.

Krzysztof W. Dream as if you'll
live forever, live
as if you'll die
to...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

Pracowity jak pszczółka,ona ciężko pracuje(znaczy się dobra dziewczyna,zacna,styrana pracą,pracowita),tylko pracą ludzie się bogacą,ucz się ucz bo nauka to potęgi klucz itd.
Znam to i nie uznaję pracy jako zła ale jak widzę,jak dla wielu praca a właściwie nie praca tylko wyścig staje się celem nadrzędnym...to współczuję.
Jeszcze jedno zlecenie,jeszcze podkopię Kachę,jeszcze trochę-wpada styrany,rano wstaje,wraca o 20:00,kładzie się o 22:00,wstaje o 5 rano by w sobotę znów rano wstawać i by w niedzielę umierać z ledwością patrząc się tępo w program.
I gdzie tą kasę chcą wydawać?
Nie mają gdzie,bo nie mają czasu ale mówią ciężko,bieda aż piszczy- wydają na drzwi za 8 tys do chaty za te nieprzespane noce,za to cięzkie pracą dnie styrane.
Niech wydają,tylko niech nie jęczą,że im ciężko:)
Ze mną trochę jest tak,że moje wyjazdy w oczach wielu Polaków(na szczęście tylko większości-nie wszystkich)jest odbierane jak swego rodzaju dziwactwo.
Bo po co?
Bo za co?
Bo do brudasów?
Bo nie lepiej ponarzekać wrzucając do kosza kolejną kanapę,narzutę na kanapę,narzutę na narzutę kanapy,narzucać narzutę z Ikea narzutą z Black Red White?Bo czasu nie ma więc choć narzutę,choć kanapę nową trzeba kupić i choćby były 2 auta,2 kredyty na nie,2 nowe auta,2 wielkie silniki,2 auta kombi-to wszystko jest akceptowalne-oj bo kredyty,oj bo spłacać trza narzuty na raty.
A Wawron? Jeżdzi to gdzieś niewiadomo po co,wydaje tyle pieniędzy na jakieś świata zwiedzanie,skąd ma na to pieniądze-bo przecież narzuty też mieć musi.I narzuty i jeżdżenie-nie to nie może tak być.
Pewnie coś kombinuje...
Pozdr:)

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof W.

Krzysztof W. Dream as if you'll
live forever, live
as if you'll die
to...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

Szczepan Maślanka:
Ja na całe szczeście na prawdę lubie swoja robotę.
Samochód mam 10 letni stukniety z każdej strony bo mi to lotto! NIe stresuję sie jak mi ktos auto skopie, a jak mi sie ktoś SUV`em czy BMW ryje w korku czy na szosie nie mam stresu, ze go stukne - to on idzie w koszty.

Dbam tylko o silnik, aby podczas kolejnego wypadu, przejechał kolejne 4000 km bez stresu.

I to jest źródło skad można znaleźć jednak cos TYLKO DLA SIEBIE!

Ja za to lubię ludzi z którymi pracuję,większość z nich zasługuje na szacunek a połowa jest naprawdę w porządku.I tu jest trochę nawet mały zonk-bo ciężej odejść.
Taka miała być puenta-ludzie nie potrzebują wiele by żyć,nie potrzebują wymieniać mebli co rok,aut za 200 tys,nowych narzut-narzutami zakrywają braki,raczej pokrywają luki,starają się podwyższać swoje poczucie własnej wartości,pokazywać innym-patrzcie ile mam,jakie mam,nie jestem "gorszy"(!!!),mi się też udało(?!),ja też się dopasowuję do tej płynącej kupy.
Gdy gadałem z ludżmi,gdy siedziałem pośród nich,gdy patrzyłem jak żyją,gdy widziałem jak się śmieją ludzie np.w Afryce,Meksyku-widziałem ludzi,mających prawie nic(w naszym rozumieniu)i ono nie byli jakoś nieszczęśliwi,zestresowani,sfrustrowani.Miałem wrażenie że tak naprawdę to nasze "jak można tak żyć'?przekłada się identycznie pewnie na to ich "jak można tak żyć"w odniesieniu do naszej europejskiej kultury-czyt.biegania wkoło swojego ogona za każdą złotówką,mimo zapewnienia sobie wszystkich potrzeb.
Wiesz co sobie myślę,gdy wracam z skądś tam?
Myślę sobie tak:choćbyś nagle zachorował,choćbyś stracił pracę,choćby nie wiem co - nikt Ci Wawron nie zabierze tego co przeżyłeś,tego co widziałeś,tego co czułeś,tego co zobaczyłeś i to jest najważniejsze.
Dotąd jeździłem od kilku lat poza Europę-ostatnio byłem w Kenii i na Zanzibarze-w tym roku robię pauzę,zatęskniłem za Polską,za Tatrami,za Gdańskiem,za Szklarską Porębą,wpadnę na Coldplay na Heineken...

A wszystkim sfrustrowanym pracą,zmęczonym życiem,konających ze strachu przed szefem-pamiętajcie-ten wytarty slogan-że życie macie tylko jedno-jest prawdziwy!
O siebie tylko "boję"się,że w czasie kryzysu 40 latka,który pewnie idzie do mnie(hahhaa)rzucę pracę i pojadę w świat-ot tak-heheh.
Wszystkiego dobrego!

Aha-na koniec tylko dodam,że moje wypowiedzi były podparte faktami,narzuty,2 auta kombi dla 2 osobowej rodziny,nowe meble i inne rzeczy występują w życiu prawdziwym a autor sam kiedyś pracował zbyt dużo,dużo zarabiał i mało żył.Zmienił styl życia na własne życzenie wśród pukających się w czoło i absolutnie tego nie żałuje:).
Pozdr.Krzysztof Wawron edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 07:52
Andrzej Budnik

Andrzej Budnik linencjonowany pilot
dronów UAV, pilot
wycieczek
incentiv...

Temat: wypalenie ....zawodowe...co z tym robicie ????

Szczepan - genialne przemyślenia! Poważnie :)



Wyślij zaproszenie do