Temat: Poszukujemy dziennikarzy
Joanna Pietrzak:
fakt, goldenline nie służy do permanentnej inwigilacji jak nk, ale ja, świeżak, może po prostu nie potrafię odnaleźć się w "społeczności skupionej na rozwoju kariery i życia zawodowego" (prowadząc do tej pory beztroski żywot studencki). Także proszę na mnie nie krzyczeć, bo zamknę sie w sobie!;)
Joasiu - moze to i lepiej, ze GLut nie poszedl w japiszońską stronę Profeo? Portalu, który zanim się rozwinął zdechł?
Na szczęście ja nie szukam tu pracy (choć jedna wlasnie na GL mnie znalazla), tylko rozszerzam swoje zainteresowania. I tylko po to tu wlaze.
OK, uchyle rabka tajemnicy, gdzie jest fajnie: np. na forum "Uszczesliwianie przez gotowanie" - uwielbiam to forum.
Gdy nabylem kota, baaaaaardzo duzo mi daly kocie fora. Daly wiedze i.... drugiego kota (bo trzymanie njednego niewychodzacego to troszke sadystyczne podejscie, a napewnio niepraktyczne). GLut mi znalazl czesc do auta, ktorej nie moglem znalezc przez mechanikow i internetowe samodzielne poszukiwania, na GL moge pogadac o rzeczach, ktore kocham, moge sie poklocic (kiedys uwielbialem "prowokacja/kontrowersja" teraz kocham klotnie na "Polityce".
GLut, jak soczewka daje obraz polskiej inteligencji (bo 99 proc ma tu wyzsze wyksztalcenie lub studioje). Sa tu osoby, ze calkowicie zgadzam sie z Lemem ("Poki nie poznalem internetu, nie wiedzialem, ze na swiecie zyje tylu idiotow"), sa tez tacy, ze serce rosnie, ze nie wszyscy zidiocieli na punkcie pieniedzy, nie wszyscy sie zamerykanizowani, nie wszyscy sa prostakami, chamami czy anarchistami czy zwolennikami Libertasu czy moherowych beretow.
Poznalem tez osobiscie kilka osob na GL. Wikszosc z nich to wspaniali ludzie. Udalo mi sie treszke pomoc kilku osobom dzieki GL, kilka osob z GL pomoglo mnie.
Nie potepiaj w czambul CALEGO goldenlajna.
Trzeba poznac kilkadziekiat grup, nie kilka ;)
Ale wiem jedno - procz "Newsroom`u" nie ma na GL prawdziwego, rzetelnego dziennikarskiego forum.