Marcin Nowak

Marcin Nowak Handel B2B

Temat: Co polskie firmy mogą zaproponować Wietnamczykom?

O szansach polskiego biznesu rozmawiamy z Markiem Szczypkiem, byłym wicekonsulem, sekretarzem Ambasady RP w Hanoi

Z czym do Wietnamu

22-02-2007
Autor: Van Pham, Radosław Pyffel


Co polskie firmy mogą zaproponować Wietnamczykom? Zamożna część społeczeństwa pozukuje luksusowych dóbr o uznanej marce; to idealny czas na pojawienie się na rynku wódki czy polskiego piwa. Prawdziwym hitem mogłyby stać się samochodowe instalacje na gaz LPG.

Jak oceniałby pan potencjał eksportowy Polski na rynku wietnamskim?

Bardzo dobrą markę mają w Wietnamie przede wszystkim polskie leki – co jest zasługą obecnej na tamtym rynku od lat Polfy.

Obecnie leki z Polski muszą stawiać czoła konkurencji firm japońskich i koreańskich, które postawiły już w Wietnamie fabryki i produkują na rynek wewnętrzny. Tradycyjnie polska oferta jest mocna w górnictwie i przemyśle stoczniowym, które w Wietnamie często oparte są na polskich rozwiązaniach technologicznych.

Wiem, że do inwestycji w Wietnamie w zeszłym roku przymierzała się, we współpracy z miejscowym partnerem, firma Atlas. Inną firmą rozważającą większe zaangażowanie w tamtym regionie jest gliwicki Profarb.

Polsko - wietnamska wymiana handlowa (dane za 8 misięcy 2006 r.)
rok obroty eksport import saldo
2001 123,5 20,6 102,9 -82,4
2002 142,9 18,8 124,1 -105,3
2003 142,9 18,8 124,1 -105,3
2004 220,1 50,5 169,6 -119,1
2005 224,2 50,3 173,9 123,6
2006 206,72 38,85 167,86 -129,01


Gdzie widziałby pan największe szanse?

Wietnam rozwija się w tempie 8-10 procent rocznie, a to oznacza szybkie bogacenie się społeczeństwa. Tworzy się popyt na luksusowe towary o uznanej, wyrobionej marce. Jest to też idealny moment do stworzenia własnego brandu od podstaw!

Takim towarem mogą być alkohole – polska wódka, polskie piwa są wciąż jeszcze mało znane w Wietnamie. Obserwując Wietnam, odnoszę wrażenie, że jest tam naprawdę sporo miejsca na polskie towary czy na inną działalność polskich firm.

A to na przykład montowanie instalacji gazowych LPG w samochodach. Na zdobywcę czeka też branża reklamowa, która dopiero stawia w Wietnamie pierwsze kroki, a w Polsce po kilkunastu latach transformacji jest już w dojrzałym stadium.

Jak sądzę, pomysłów tych nie przenoszą jeszcze do Wietnamu „polscy” Wietnamczycy. Nie znają tych branż, nie mają w nich doświadczenia, więc są skoncentrowani na handlu tekstyliami, w którym świetnie się czują i gdzie zdobyli powszechne uznanie konsumentów. Ale trzeba się spieszyć, gdyż młodzi Wietnamczycy kształcą się na uczelniach na całym świecie i zdobywszy doświadczenie, wrócą do swojego kraju...

Poza tym spora diaspora Wietnamczyków, którzy wyemigrowali w latach 70., osiągnąwszy stabilizację za granicą, wraca z kapitałem i know-how do ojczyzny.

Czy Wietnam to trudny rynek ? Jak by go pan scharakteryzował?

Mam wrażenie, że image Wietnamu w Polsce jest, w moim przekonaniu całkowicie niezasłużenie, niezbyt korzystny. Wietnam to rynek nie tyle trudny, co specyficzny. Wymaga zatem innego podejścia, rzadko kiedy sprawdzają się tutaj schematy czy modele z powodzeniem stosowane na wielu innych rynkach.

Zaskakujące jest, iż nie można posiadać w Wietnamie ziemi na własność – dzierżawi się ją od rządu na 99 lat. Inne specyficzne elementy to np. brak hurtowni, centrów dystrybucyjnych, a zatem inaczej budowana jest tam sieć sprzedaży. Sprzedawca właściwie sam organizuje sobie dostawy.

Inne są też realia prowadzenia biznesu. Wietnamski biznes to umowy ustne, zaufanie i duch współpracy, a nie kultura spisanych i żmudnie negocjowanych, a potem bezwarunkowo przestrzeganych kontraktów.

Ważną dla nas zaletą jest powszechne posługiwanie się alfabetem łacińskim, co zdecydowanie ułatwia wzajemną komunikację. W porównaniu do innych krajów azjatyckich, gdzie królują raczej ciężkie do zrozumienia znaki, może to być spore ułatwienie.

A jakie są największe atuty tego rynku?

Przede wszystkim wspomniany wcześniej, szybki wzrost gospodarczy, a wraz z nim coraz większe otwarcie Wietnamu, który w zeszłym roku stał się członkiem WTO. Oznacza to zaakceptowanie standardów światowych, uproszczenie wielu procedur i większą przejrzystość.

Dowodem na to otwarcie jest 30-procentowy wzrost przyjazdów turystów. Największym atutem jest jednak tania i całkiem nieźle wykształcona siła robocza. Do tego bardzo pracowita.

Ile potrzeba, by zainwestować?

No cóż – równie dobrze można to samo pytanie postawić w stosunku do inwestowania w Polsce...

Jaki jest wizerunek Polski i Polaków wśród Wietnamczyków w Wietnamie?

Polska jako jeden z pierwszych krajów w latach 50. uznała niepodległość Wietnamu. Jest kojarzona jako kraj przyjazny Wietnamowi, z którymi wielu Wietnamczyków utrzymuje ścisłe związki.

Czy istnieje „polskie lobby” w Wietnamie, osoby dawniej mieszkające i studiujące w Polsce; czy jest wykorzystywane?

Tak, to sporo grupa licząca 2 do 4 tysięcy osób, nie zawsze w podeszłym wieku i myślę, że to poważny atut. Sprzymierzeńcy polskiego biznesu to dawni absolwenci polskich uczelni, głownie technicznych.

Wielu z nich doszło do wysokich stanowisk, są ministrami, szefami zjednoczeń przemysłowych, np. Vinashin, Vinacoal, dyrektorami kopalń i fabryk.

Mają wielki sentyment doPolski i wciąż bardzo dobrze mówią w naszym języku. Spotykają się przy okazji różnych rocznic, m.in. 11 listopada. Myślę, że planując biznes w Wietnamie, warto o nich pamiętać.

Co najbardziej pana zaskoczyło, utkwiło panu w pamięci podczas pracy w Ambasadzie RP i pobytu w Wietnamie?

Wiele rzeczy. Na przykład po przestudiowaniu przed wyjazdem oficjalnych danych o telekomunikacji wychodziło na to, że Wietnam nie jest stelefonizowany (dane, które posiadałem, pochodziły z 1995 r.!), po czym na miejscu okazało się,
że telefon stacjonarny jest zupełnie powszechny, tak samo jak dostęp do internetu, niezwykle powszechne komórki i to wcale nie te najtańsze...

Drugą dość zabawną sytuacją był wyjazd nad malowniczą zatokę Ha Long, około 120 km od Hanoi. Byłem pewien, że pokonam tę trasę w półtorej godziny. Nie chciałem wierzyć wszystkim tym, którzy mówili, że zajmie to trzy i pół godziny.

Jednak na drodze roiło się od motocykli i moja średnia prędkość nie przekroczyła 40 km/h. Jadąc do Wietnamu, trzeba wziąć pod uwagę, że samochodem nie będziemy poruszać się szybciej...

W ogóle specyfika ruchu ulicznego jest naprawdę daleka od tej, jaką znamy w Europie. Ruch rządzi się swoimi prawami... Kto nie zobaczy na własne oczy – nie uwierzy. W Polsce przejeżdżałem średnio 120 tys. km rocznie, w Wietnamie odważyłem się usiąść za kierownicą dopiero po pół roku!!!

Wiza:
2 rodzaje: jednokrotna i wielokrotna.
Np. na wizę 30-dniową czeka się do 7 dni — koszt 150 złotych. Formularz wizowy na stronie ambasady S.R Wietnamu w Polsce http://ambasadawietnamu.org

Połączenie lotnicze:
Warszawa — Frankfurt — Hanoi/HCM City: Lufthansa, VietnamAirlines Warszawa — Paryż — Hanoi/HCM City: AirFrance, VietnamAirlines Warszawa — Moskwa — Hanoi: Aerofłot, VietnamAirlines

Przy odprawie celnej:
Obowiązek deklaracji celnej: przy kwocie powyżej 7000 dolarów w gotówce (lub równowartości w innej walucie), złoto i biżuteria nie do użytku osobistego, także płyty, DVD, itp. nie ma limitu na wwóz gotówki, biżuterii, metali szlachetnych itp. w sklepach wolnocłowych można nabyć do: 400 papierosów, 50-100 cygar oraz upominki nieprzekraczające wartości 300 dolarów

Placówki dyplomatyczne:
Ambasada RP, 3 Chua Mot Cot, Hanoi, SRW
tel.: (0-084 4) 845 2027; (0-084 4) 845 3728,
fax: 823 69 14

Konsulat RP w Ho Chi Minh,
Saigon Centre, 65 Le Loi Blvd, Ho Chi Minh
tel.: (0-084 8) 914 28 83, fax: (0-084 8) 914 28 84

Największe targi:
Międzynarodowe Targi Obuwia i Wyrobów Skórzanych, HCM City 18-20 września 2007, Ho HCM City International Exhibition & Convention Center. Największe w Wietnamie targi obuwnicze — obecność 600 producentów i firm zarówno lokalnych, jak i zagranicznych.
Vinachem Expo, HCM City 21-24 listopada 2007, HCM City International Exhibition & Convention Center. Najbardziej ekskluzywna i prestiżowa wystawa z branży chemicznej, petrochemii, dotyczy procesów produkcji i technologii, zarządzania w przemyśle itp.

http://www.rynki24.pl/index.php?pid=news&docid=910