Temat: Rodzice wkurzeni na WSiP?

„Rok szkolny ruszył. Tymczasem w wielu księgarniach nie można kupić podręczników WSiP. Wkurzeni rodzice blokują infolinię wydawnictwa. Czy za chwilę wkurzą się także akcjonariusze? Prezes spółki zapewnia, że nie” – czytamy „Pulsie Biznesu” (wydanie z 3 września). Potwierdzają się medialne doniesienia, dotyczące opóźnień dostaw podręczników Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych do księgarń.
Cezary Koprowicz, autor tekstu „Witaj szkoło, czyli WSiP kontra wkurzeni rodzice” opisuje swoje perypetie z próbami zdobycia kompletu „Wesoła szkoła” dla drugiej klasy szkoły podstawowej. Aby pomóc klientom oficyna udostępniła na swojej stronie internetowej możliwość „ściągnięcia” i wydrukowania materiałów przeznaczonych do pracy w pierwszych dwóch tygodniach nauki. Dotyczy to pakietów „Wesoła szkoła” w klasach 1-3.

„W tym roku wprowadzaliśmy nowy system informatyczny. Nowy nie współgrał ze starym, stąd problemy. Produkcja idzie na bieżąco, pojawiły się tylko pewne problemy z reklamacjami, np. ktoś zamawiał trzy komplety, dostał cztery. Tego nie można było przewidzieć. Do 10 września uzupełnimy braki na rynku. Proszę pamiętać, że my jesteśmy producentem i realizujemy zamówienia. Nie możemy odpowiadać za księgarnie” – skomentował sytuację na łamach „Pulsu Biznesu ”Stanisław Wedler, prezes WSiP.
Zapewnił także, że akcjonariusze firmy nie mają żadnych powodów do obaw. „Sprzedaż jest wyższa, niż rok temu o tej porze. Nie jest prawdą, że nie przygotowaliśmy się do tego sezonu. Jesteśmy w szczytowym okresie sprzedaży. Zatrudniliśmy nawet pracowników sezonowych. Sam bywam w wysyłkowni, nadzorując proces wysyłania. Nasza sprzedaż po prostu idzie coraz lepiej, odzyskujemy rynek podręczników” – dodał.
pw źródło: "Puls Biznesu"