Temat: Powrót po latach - Śląskie Targi Książki

Pierwsza, po 12 latach przerwy, edycja imprezy odbyła się w dniach 14-16 listopada w Katowicach.

Swoją ofertę zaprezentowało niemal 40 wydawnictw, wśród których znalazły się oficyny literackie, edukacyjne, katolickie, dziecięce oraz wydawcy książek audio. Targi odwiedziło ok. 2000 osób.

W programie imprez towarzyszących znalazły się spotkania autorskie, promocje książek, debiuty literackie, wystawy, warsztaty kaligraficzne i literacko – plastyczne oraz pokazy czerpania papieru. Prawdziwą ciekawostką targów była Wyspa do Słuchania – prezentacja książek audio oraz Katowickie Prezentacje Biblioteczne, w ramach których zaprezentowało się 19 bibliotek, Kawiarenka literacka oraz książka dla sprawnych inaczej, czyli prezentacje książek dla osób niewidzących. Z górnośląskimi czytelnikami spotkali się m.in.: Adam Bujak, Maria Koterbska, Ignacy Gogolewski, Bernard Krawczyk, Andrzej Żak, Marta Fox, Stefan Darda, Rafał Działach, Józef Broda, Grzegorz Płonka, Wanda Chotomska, Ewa Chotomska, Edward Lutczyn, Norbert Tomczyk, Krystyna Zychla a także Andrzej Kowalczyk, Krzysztof Kłosiński, Jerzy Buczyński, Hanna Pasterny, Jolanta Kutyło.

Ponadto targom towarzyszył konkurs na „Najpiękniejszą Edytorsko Książkę Targów”. Międzynarodowe Jury w składzie Jadwiga Williams i Sue Walker z Wielkiej Brytanii , Ines do Carmo z Portugalii, Luboslav Palo ze Słowacji oraz Beata Domagała z Polski przyznało cztery medale oraz dyplomy. W nagrodę laureaci otrzymali prestiżowe medale Międzynarodowych Targów Katowickich. Wśród nagrodzonych znaleźli się: „Karampuk” z serii „Mądre bajki” (Wydawnictwo Buka), „Przemyt” (Muchomor), „Śledztwo w sprawie króla smalcu” (Wydawnictwo i drukarnia świętego Wjociecha) oraz Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej z Lublina za książki dotykowe dla dzieci niewidzących.

Temat: Powrót po latach - Śląskie Targi Książki

Tak targi były i się już skończyły. Przepraszam ale powiem troszeczkę z nutą pesymizmu.

Nie podobały mi się. Wielki powrót po latach (no nie wiem czy akurat po 12 latach, gdyż w katowicach targi książki są co roku, no ale mogę się mylić, w końcu pochodzę z drugiego końca woj. Sląskiego)i widać było wiele niedoskonałości.

Ja bym tych targów nie nazwała TARGI KSIAZKI tylko TARGI EDUKACYJNE
a to ze względu na to iż było tam bardzo wiele bibliotek?????? ale to tylko w pierwszym dniu a w drugim dniu jak już nie było bibliotek hala była w połowie pusta a ludzi odwiedzającyh (prócz oczywiście młodzieży szkolnych i dzieci przychodzących z nauczycielami) bardzo mało.
z wszystkich wydawnictw tylko 2 mnie interesowały. Wydawnict było zdecydowanie za mało.