Temat: Co zachwyca Amerykanina w naszej części Europy?

Profesor Timothy Snyder z Uniwersytetu Yale to człowiek rozmiłowany w historii Polski. W odróżnieniu od Normana Daviesa, który stara się pisać książki o naszej historii, przyjmując nasz punkt widzenia, Snyder spogląda na nas z perspektywy Amerykanina.
Napisał książkę: "Rekonstrukcja narodów. Polska, Ukraina, Litwa, Białoruś 1569-1999" przeł. Magda Pietrzak-Merta, Pogranicze, Sejny

Z polskiego punktu widzenia polityka nacjonalistów litewskich, którym bliżej było zawsze do Stalina czy Hitlera niż do polskiego sąsiada (z którym Litwa formalnie pozostawała w stanie wojny przez całe dwudziestolecie międzywojenne), zdawała się zdradziecko samobójcza. Doprowadziła ich w końcu do statusu republiki radzieckiej, podczas gdy my w PRL byliśmy jednak o jeden krok bliżej wolności.

Taka jest nasza wersja, ale w książce Snydera znajdziemy tę samą historię pokazaną z litewskiego punktu widzenia - gdzie jawi się ona z kolei jako skrajnie cyniczny pragmatyzm. Inne wybory przyjęte w roku 1920 czy 1939 najprawdopodobniej doprowadziłyby do tego, że dziś na mapie nie byłoby niepodległej Litwy, paradoksalnie łatwiej bowiem było litewskiej tożsamości przetrwać w ZSRR, niż oprzeć się polonizacji.



Źródło: Gazeta Wyborcza (WOjciech Orliński)