konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

"jest sobie jakaś jednostka budżetowa X. potrzebuja żeby im zrobić rzecz Y, sami nie są w stanie, więc szukają firmy Z. znajdują, firma w pocie czoła robi, wywiazuje się, jednostka X jest zadowlona bo idealnie trafia to w ich potrzeby. wszystko gra. nagle okazuje się, że w jednostce X zmienia się "włast". wszystko co robiła poprzednia ekipa jest be i rozpoczyna się polowanie na czarownice i kwestionowanie zasadności realizowanych projektów..."

sielski obrazek z życia :). ktoś ma jakieś pozytywne doświadczenia na styku biznes-administracja? :) bo ja pozwolę sobie na ostre stwierdzenie, że jakieś 3/4 administracji państwowej to bezmózgi dla których nie liczy sie efektywność tylko "poprawność polityczna", jak za dawnych lat... :)

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

To ja dodam drugą stronę, biznes w stosunku do administracji zachowuje się skandalicznie, w sposób w jaki nigdy nie zachowałby się w kontaktach poza budżetówką.
Dodałby, że to biznes, który chce zarobić na administracji, to bezmózgi, którym wydaje się, że nie muszą się starać i zachowywac etycznie.Rafał Hanys edytował(a) ten post dnia 24.04.07 o godzinie 13:15

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Rafał H.:
To ja dodam drugą stronę, biznes w stosunku do administracji zachowuje się skandalicznie, w sposób w jaki nigdy nie zachowałby się w kontaktach poza budżetówką.
Dodałby, że to biznes, który chce zarobić na administracji, to bezmózgi, którym wydaje się, że nie muszą się starać i zachowywac etycznie.

ogólnie zgadza się, w drugą stronę to też działa, tylko że ja akurat rozważam przypadek gdy biznes podchodzi uczciwie i chce zarobić na wykonaniu konkretnej, pożytecznej pracy, a nie wyciągnać kasę. nie rozpatruję transakcji typu "cwaniak-cwaniakowi po znajomości". ale to tez dobre pytanie czemu w druga stronę też tak jest. ten biznes taki be jest? jakoś nie sądzę żeby to była główna przyczyna.Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 24.04.07 o godzinie 13:33

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Dariusz G.:
ogólnie zgadza się, w drugą stronę to też działa, tylko że ja akurat rozważam przypadek gdy biznes podchodzi uczciwie i chce zarobić na wykonaniu konkretnej, pożytecznej pracy, a nie wyciągnać kasę. nie rozpatruję transakcji typu "cwaniak-cwaniakowi po znajomości"Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 24.04.07 o godzinie 13:31

Myślę, że przyzwoitość nie ma gramicy między administracją i biznesem, a pomiędzy ludźmi przyzwoitymi i cwaniakami :).
Te same zdarzenia, które podajesz jako przypadek mają teżmiejsce w firmach komercyjnych.
Anna Migacz-Lesińska

Anna Migacz-Lesińska CEO and Founder OWEE
GROUP: CARGO by OWEE
and MNISHKHA, u...

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Ja mam pozytywne doświadczenia, nawet kilka :)

Nawet zdarzyło się, że w jednostce budżetowej X po zmianie wszechmocnych, doszło do buntu i obroniono projekty :)

..tak na marginesie, czy nie masz wrażenia, że to nie tylko w budżetówce tak sie dzieje?

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

wszędzie tak się może dziać i dzieje. wkurzające jest tylko, że w przypadku administracji najczęściej sięga się po bardzo merytoryczne argumenty "polityczne"

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Tego akurat nie rozumiem, ponieważ umowa (formalna) jest umową.

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

A układy układami ;))))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Dodałby jeszcze, że gdyby było tak źle to nikt nie robiłby interesów z administracją :), ale ona ma to czego nie mają niektóre firmy, zawsze jest wypłacalna :))

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Rafał H.:
Tego akurat nie rozumiem, ponieważ umowa (formalna) jest umową.


oczywiście, że jest i tego akurat nie można zakwestionować, skoro zobowiązanie zostało wykonane i zapłacone. za to lubi się kwestionowac zasadność zawarcia umowy :)

a z tą wypłacalnością to tez różnie bywa. zawsze jest ryzyko, że podejmujący decyzje o płatności zostanie pomówiony o niegospodarność :)Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 24.04.07 o godzinie 13:50

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Zgodze sie w 50%, ze z budzetowka mozna robic interesy ale niestety nie kazda. Niestety znajoma zrobila biznes ktorego zaluje i chyba dlugo bedzie zalowac.

Pomimo zachowania procedury przetargowej, nawet bez lapowek, udalo jej sie wygrac 2 lata temu duzy kontrakt, spisany umowa itd..... Panstwo wisi jej dalej a to juz 2 rok okolo 2 mln zl, pomimo podpisanych i protokolow i poprawnie wykonanej akcji. A z Urzedem Skarbowym to juz stoczyla niesamowite walki bo czy sie spi czy lezy to akurat im sie nalezy. A ona sprzedala prawie caly majatek aby tylko wszystkich zaspokoic do okola.

Sprawa jest w sadzie, gogusie pracuja tam gdzie pracowali, `robota` wykonan tylko nikt nie zaplacil. I co ma powiedziec, kiedy to budzetowka prawa jak trzeba nie placi za swoje zobowiazania.

Ja niestety podchodze z ostroznoscia do wspolpracy z budzetowka. Niestety nie zawsze biznes jest z nimi taki dobry.

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Proponuje przekonać się samemu :)
http://www.wroclaw.pl/m3529/p6255.aspx

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Rafał H.:
Proponuje przekonać się samemu :)
http://www.wroclaw.pl/m3529/p6255.aspx


ale o czym? że są przetargi? no są. i co z tego skoro w 95% jedynym kryterium jest najniższa cena. albo komisja przetargowa nie potrafi się zdecydować i robi żeby było "sprawiedliwie" - każdemu po 5 złoty. przypadki po znajomości pomijam.

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

proponuję sprawdzić, czy tutaj będzie tak samo ;)

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Powiem tak, z wlasnego poletka wiem, ze np. instytucja kontrolujaca przetargi i nie tylko, ktora powinna byc totalnie niezawistna w kwestiach zakupwoych, uklada sobie przetargi jak chce i bierze sprzet od 2-3 firm.

Wiec jezeli ta firma tak postepuje a pozniej w telewizji mowi, ze skontrolowala firmy XYZ i wyszly takie przekrety to niech sie ugryzie w d..... i przynajmniej sama tak nie robi.

Takze nie wierze aby budzetowka legalnie wszystko kupowala.
I tak sie dzieje wszedzie w budzetowce, nie znam poprostu budzetowki dzialajacej zgodnie z realiami rynkowymi i poprawnoscia np. procedury przetargowej.

PS.
Nazwy nie podaje ale zapewne sie domyslicie.

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Dyskusja rozjeżdża się, od umowy do przetargu.

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Tak, tyle, ze w realiach zycia z budzetowka najczesciej napierw jest przetarg aby by la umowa :). W 90% tak sie zaczyna i konczy.

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Nie zgadza się w 100% (przykład na to że nie do końca znasz temat :) ), ale to wymaga oddzielnej dyskusji dotyczącej + i - przetargu, a także zachowań w ramach postępowania obu stron.Rafał Hanys edytował(a) ten post dnia 24.04.07 o godzinie 14:36

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Parę lat temu, usiłowałem od Urzędu Miasta Wrocławia wynająć lokal. Na wejściu dostałem listę lokali do wzięcia* oraz komplet kluczy do tych, które z tej listy mnie zainteresowały. Cieszyłem się jak dziecko, bo nawet nie przypuszczałem że to takie proste.
Po obejrzeniu lokali wytypowałem dwa. Jakież było moje zdziwienie gdy zjawiwszy się z dokumentami celem podpisania umowy, dowiedziałem si, że "bardzo pana przepraszamy, ale te lokale nie są już dostępne".
A dzień wcześniej były dostępne i wszystko było uzgodnione.
Cuda panie...

* - w procedurze bezprzetargowej.Krzysztof B...... edytował(a) ten post dnia 24.04.07 o godzinie 15:03

konto usunięte

Temat: Zasada nr.1: z budżetówką nie robi się interesów :)

Znajomy mojego ojca z Rosji handlował rudą żelaza na skalę jak a handlował i jak jemu zakład de fakto jeszcze wtedy nie wypłacił jakich drobnych to nic się nie działo.

No ale jak nie wypłacił Polakowi co wziął kredyt naście milionów i narosły odsetki itd... itd.....

A wszyscy dostali podobno co mieli tylko on na końcu się powiesił ;(

więc reasumując ładnie to tylko wygląda na obrazkach, chyba że w kontrakcie zaznaczymy fakturowanie cząstkowe, oddajemy prace odcinkami i tyle, niema kasy za odcinek niema dalszej roboty i finito ;)

A tak do wytrwałych świat należy ;)

Pozdrawiam
Cieśla Budowlany

ps. a tak już na marginesie to z czego taka gmina odda - jak wyczerpie w czerwcu budżet :) a na wpólnika wykonawca np nie zamierza brać członków rodzin zarządów ;) ??



Wyślij zaproszenie do