GoldenLine
Zaloguj się
Marek Ś.

Marek Ś. na drodze od
zależności, do
niezależności

Temat: Co było w walizce?

Jules Winnfield przed chwilą popił sprite'em hamburgera z Big Kahuna (to ta hawajska sieć ;-));Vincent Vega spośród patelni dolnej szafki wyciąga czarną teczkę, nastawia zamek na cyferkę (jakże by inaczej) 666, otwiera i......
No właśnie
Co jest w teczce Mr Wallace'a ?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co było w walizce?

Kwity na Kwaśniewskiego ?
Link do wypowiedziLink
Marcin M.

Marcin M. DMR Channel Sales
Manager - Oki Europe
Limited

Temat: Co było w walizce?

Nie, nie, nie. To nie mogło być nic tak „banalnego” jak dokumenty czy pieniądze. To było coś co powodowało ze ludziom zabierało dech w piersi a krew na chwilę przestawała krążyć w żyłach. Niech Was też nie zwiedzie wspaniała lśniąca złota łuna, która wydobywała z teczki po jej otwarciu. To na pewno nie było złoto. Przecież u Vinceta żadna kwota pieniędzy nie wprawiłaby go w takie osłupienie. To musiało być coś magicznego (może nieziemskiego).
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co było w walizce?

Proste, moim zdaniem to było coś do broni atomowej, czy chemicznej. Coś, co świeciło, było promieniotwórcze. Stawiam na uran.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co było w walizce?

Marsellus Wallace sprzedał duszę diabłu. Potem zapragnął ją odzyskać. W walizce była, oczywiście, jego dusza.

Przesłanki:

1. Szyfr do walizki to 666,

2. Marsellus miał na szyi duży plaster. Widać to w scenie rozmowy z Butchem, przed walką. W świetle wierzeń starochrześcijańskich podobno diabeł, chcąc ukraść duszę, atakuje ofiarę z tyłu i wysysa duszę z szyi,

3. Z otwartej przez Vincenta walizki emanowało żółte światło, a Vincent był wyraźnie "zatkany". A zatem w walizce musiało być coś naprawdę niezwykłego...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co było w walizce?

Hmmm... dosyć przekonująca teoria :)
Link do wypowiedziLink
Marcin M.

Marcin M. DMR Channel Sales
Manager - Oki Europe
Limited

Temat: Co było w walizce?

Dodatkowo ta teoria zgadza się z moją teorią więc można domniemać, że jest prawdziwa ;-)
Link do wypowiedziLink
Mateusz G.

Mateusz G.
www.psychoterapiawgd
yni.pl

Temat: Co było w walizce?

znajdzcie se życie dzieciaki co?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co było w walizce?

Mateusz Grygiel:
znajdzcie se życie dzieciaki co?

Masz jakieś anse?
Link do wypowiedziLink
Marek Ś.

Marek Ś. na drodze od
zależności, do
niezależności

Temat: Co było w walizce?

Kiedyś w wywiadzie Tarantino powiedział, że zawartość walizki jest tym wszystkim, czym widz chce aby było...
gdy po raz pierwszy widziałem pulp to pomyślałem że serce marsellusa,
ale może był tam zapasowy hamburger z tej hawajskiej sieci, gdyby przypadkiem brett albo jules zeżarli tamtego, a scena byłaby do powtórzenia ;-)
Link do wypowiedziLink
Agnieszka W.

Agnieszka W. Student, Uniwersytet
Warszawski

Temat: Co było w walizce?

moim zdaniem tam był jakiś artefakt, w znaczeniu (z wikipedii): "rzadki i trudny do pozyskania przedmiot o potężnych mocach. W fantasy, zazwyczaj pochodzenia magicznego lub boskiego, który zwiększa siły i możliwości posiadacza. W SF - zwykle dzieło obcej/zaginionej cywilizacji na bardzo wysokim poziomie rozwoju. Artefaktami mogą być bronie, pancerze, talizmany lub przedmioty codziennego użytku."
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co było w walizce?

święty grall???
Link do wypowiedziLink
Agnieszka W.

Agnieszka W. Student, Uniwersytet
Warszawski

Temat: Co było w walizce?

Coś w tym stylu :]
Link do wypowiedziLink
Marcin M.

Marcin M. DMR Channel Sales
Manager - Oki Europe
Limited

Temat: Co było w walizce?

Hmm
Podejdźmy do tematu od drugiej strony. Na co gościowi takiemu jak Marsellus grale, artefakty itp. rzeczy. To był gość który handlował prochami, zarządzał knajpami ze striptizem i robił przekręty na walkach bokserskich. Moim zdaniem to słaby punkt tej teorii.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka W.

Agnieszka W. Student, Uniwersytet
Warszawski

Temat: Co było w walizce?

Ale może to było coś, co pozwoliłoby mu mieć większą władzę. A może po prostu chciał to komuś sprzedać i zrobić interes życia?
Link do wypowiedziLink
Piotr Antoni Wróblewski

Piotr Antoni Wróblewski Manager Wsparcia
Sprzedaży

Temat: Co było w walizce?

W moim odczuciu fajnie by było, gdyby istniały takie artefakty o magicznej mocy. Stąd miałem podobne rozważania, iż to może być coś takiego w tejże tajemniczej walizce.

Lubie też mroczne teorie, więc za ciekawą uznaję także tę o duszy gangsta bossa.
Link do wypowiedziLink
Sławomir Wygoda

Sławomir Wygoda Kierownik Projektu,
Mennica Polska

Temat: Co było w walizce?

słyszałem, że to było ucho policjanta z "Rezerwowych Psów";)
Link do wypowiedziLink
Klaudia Wojciechowska

Klaudia Wojciechowska dziennikarstwo to
pasja

Temat: Co było w walizce?

Jak zwykle mac guffin, a wszyscy kombinują ;)
Link do wypowiedziLink
Łukasz P.

Łukasz P. Dyrektor Handlowy

Temat: Co było w walizce?

W walizce może być dusza Marsellusa, którą Jules i Vincent mają odebrać pomocnikom diabła, któremu ją wczesniej sprzedał
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co było w walizce?

Łukasz Pietrzak:
W walizce może być dusza Marsellusa, którą Jules i Vincent mają odebrać pomocnikom diabła, któremu ją wczesniej sprzedał
Zgadzam się z Tobą. To była jego dusza;)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

tego jeszcze nie było




Wyślij zaproszenie do
Anuluj