Marta Nowakowska

Marta Nowakowska medycyna, szpital
szczecin

Temat: Oda do polskiej służby zdrowia

O służbo zdrowia jak Polska zorana
Tak poplątana i poszarpana
Los cię potargał i sponiewierał
A naród tylko sterczał i gderał
Jakaś bestialska, bezduszna, grubiańska
Żeś Ty nie ludzka tylko pańska
Jak bezlitośnie bawisz się losem
Z życiem i śmiercią tańczysz ukosem
Świat tylko nad Tobą rozmyślał
Ramy działania markerem zakreślał
A Ty po środku między ludem a rządem
Leczysz psychicznych nieskutecznym prądem
O służbo zdrowia przemalowana
Przez cały świat z człeka na pawiana
Komercja z reklamą w Twe nieskromne progi
Już dawno postawiła swe pierwsze kroki
Tutaj afisze a na nich zygzaki
Leczy tu znachor taki a taki
Wszędzie ulotki są i plakaty
Zachęcające lud do przedpłaty
Taśmowa linia przedprodukcyjna
Operatorium, wizyta fikcyjna
O służbo zdrowia, psie Ty bezpański
Nie chce Cię układ Warszawski i Gdański
Ty skunksie śmierdzący, kocie zapchlony
Łapczywe szczury kładą swe szpony
Wpierw Cię oleją i ufajdają
W dyby roboty Cię zaorają
A gdy zarobią i wykorzystają
Gdy już rozkradną, oplują, osrają
Obmażą w prasie, w tv ochlapią
Gdy w radiu oczy Ci już wydrapią
Świat Cię błotem całą obrzuci
I w Tobie wyrzuty sumienia obudzi
A koniec końców taka zdeptana
W teatrze życia rola "kurtyzana"
Umrzesz napewno na jakiś syfilizm
Lub całkiem inny zmutowany debilizm
W tym dniu życzę Ci pomyślności
I wielu fantastycznych gości!