konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Mgła


Samolot na dębie wisi
W okaleczeniach licznych.
Otoczyły go liście, jak gapiowie cisi,
Jak dobra publiczność - - -
Mgła rozdziera szaty na sosnach,
Winowajczyni żałosna.

z tomu „Śpiąca załoga”, 1933
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Charles Reznikoff*

Samochody we mgle


W gęstej mgle
pod drzewami gęstymi od liści
wszyscy wy spryciarze
na kółkach
z własnym oświetleniem
gonicie wokół swoich spraw i przyjemności:

światło waszych reflektorów
pada pod koła
tylko wam;
nie, to nie są latarnie
które mnie oświetlałyby drogę.

tłum. Piotr Sommer

wiersz jest też w temacie
Homo automobilus, czyli jadę samochodem...

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Kenneth Rexroth*

Intymność


Gęsta mgła uwięziona
Pośród wzgórz.
Wychodzę z szałasu.
Trudno by odgadnąć
Że to głębia lasu.
Mgła faluje w oświetlonych drzwiach jak dym.
Słyszę szelest przemykającego szopa
W niewidzialnym gąszczu.
Chłód wilgoci przenika moje ubranie.
Zdaje mi się, że słyszę w dole
samochód wjeżdżający pod górę.
Idę ostrożnie we mgle
Aż na skraj wyrębu.
Nic nie widzę.
Nagle słyszę
U mych stóp
Krzyk kobiety i mężczyzny w spaźmie miłosnym.

tłum. Teresa Truszkowska

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 06.06.11 o godzinie 10:00

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Endre Ady

Statek we mgle


Mgła, grań Tatr się nie wyrzyna,
Igły baszt i twierdz wyżyna,
Nic, błysk nikły zalśni, gaśnie,
Sina mara, sina mgła -
Żagiel tylko się napina.

Oto morze naszej głuszy,
Bezmiar grozy, raf, katuszy,
W mgle płyniemy, garstka Węgrów:
Boże, co tu czeka nas?
Nigdzie brzegu,żywej duszy.

I płyniemy, mkniemy, gnamy -
Nigdy mgły nie pożegnamy:
Kraj Madziarów – kraj oparów,
Świt Nowego – nowa mgła,
Mgła za nami, mgła przed nami.

Są tu brzegi, lecz w mgle głuchną...
Bracia, zje nas rdza i próchno -
Dajmy znać o sobie wreszcie:
Hej, na pokład i do dział!
Niechaj z całej mocy gruchną.

przełożył z węgierskiego Józef Waczków

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Mieczysław Jastrun

W mgle


W blasku neonów, w panoramie
Ulic moknących w mgle i deszczu,
Między zimnymi planetami
Aut błyskających czarna jezdnią,

już prawie słyszę: rosną dłonie
Tych, którzy przyjdą po nas, wielu.
Jak w noc, przejezdną noc w hotelu
Nieufnie krotki sen mój plonie.

Jeszcze narosną ciężkie piętra,
Druty splatają się, anteny.
Gdy mu umrzemy jak zwierzęta,
Inni na światło wejdą sceny

W swoich roboczych rolach – słyszeć
Huczące rusztowania sławy,
Nad zatopionych wieków stawy
Jechać, wsłuchiwać się w ich ciszę.

I słyszę wrogi krok przyszłości,
Krający mokry mrok wieczorów,
Wśród zaplątanych w ślepy pościg
I miotających blask motorów.

z tomu „Inna młodość”, 1933

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Beata Michalczyk

* * *


Kobieta patrzy... za szybą mgła
I słucha szeptu ptaków...
Zapukał ktoś... cisza
Oparta o krawędź okna...zamknęła oczy
Czekała aż odejdzie...
Szyba zaparowała jej oddechem...
Palcem drżącym jeszcze wypisała jego imię... we mgleAnna B. edytował(a) ten post dnia 11.06.11 o godzinie 10:39

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Włodzimierz Holsztyński

we mgle


przede mną sen chmurka
gdy z lekka dmucham
przeciąga się w uśmiechu
za chwilę się rozwieje
szepczę trwaj

śnie przytulny obopólny
w pieszczoty mgle
za oknem
domów krawędzie proste
ostre
pod dłonią zwinnie
linia ginie
stopiona
w pieszczoty mgle

przez szklane drzwi
z podłogi góry
we mgle - nie rozwiewaj się -
w niej rzeka bólu płynie

wh,
1998-11-10
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Monika Taubitz*

Poranna mgła


Liść przy liściu
we mgle
rozsypany.
Uroczyście
żółty
wyłamał się
z niewidzialności.

tłum. Marta Polechońska

Piękny poranek

Między żaglami
a wodą
jeziorna mgła,
Między mewami
a niebem
pewność niewidzialnego brzegu.

tłum. Wioleta Malik

Mgła

Mgła
przybiera
wokół domu,
tu, tam i ówdzie,
w środku.
Widoczna
aż do wnętrza
niewidocznego.

tłum. Magdalena Kaczmarek

We mgle

Zatopiona we mgle,
próbuję
nadać kształt
nicości
tych otępiałych
jasnoszarych ścian.
W otwartych czarach
moich dłoni
tryskają drobniutkie kuleczki.
W niezwykłe światło
jasnoszarego dnia
wznoszę niezliczone światy.
Zasłonięty obraz ziemi
odsłania się
w tajemniczym
odbiciu,

tłum. Urszula Karwosiecka

*notka o autorce, inne jej wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 31.07.11 o godzinie 22:16

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Elżbieta Szemplińska-Sobolewska

Mgła


Jak zwierzęta w dżungli, we mgle nawołują się samochody,
a dzwon, ropucha w rui, woła, by ją zapłodnił krokodyl:
we mgle, gem gle, mem gle.
Zbłąkani ludzie wirują wkoło, krzyczą ratunku, ciemno o krok -
tęskni i woła dzwon jak ropucha, i we mgłę wbija tęskniący wzrok:
wemgle, memgle, gemgle.
Jezdnie się wiją czarne, wężowe, jak dusicielskie, olbrzymie boa,
I budniki srebrne, krwawe, zielone, podnoszą głowy, słyszą jak woła:
wemgle, gemgle, memgle.
Biała mgła gęsta, chędogie morze, bierze w objęcia, gasi i koi,
a dzwon szalony, ropucha w rui skacze w głębinę i stamtąd dzwoni:
wemle, bemle, memle.
Światło i wieczór, wieczność i miasto, paprocie, domy, latarnie, smoki,
lodowiec, kreda, we mgle stopniały, we mgle spłonęły cztery epoki -
wemle, bemle, memle.
Morze faliste, ocean z waty, w nim ryb świetlistych ślepia i łuski,
flioletowe, szkarłane, złote, jak kolorowa oliwa pluszcze:
gemle, memle, wemle, we... mgle...

z tomu „Wiersze”, 1933

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Halina Poświatowska

* * *


we mgłę go wyprawiłam
w deszcz co na rzęsach przysiadł
a opowiadał pięknie
o zakręcie rzeki
i dom rysował paznokciem
na gładkim blacie ulicy
i podawał mi kwitnącą przyszłość
jak owoc pomarańczy - na dłoni

we mgłę go wyprawiłam
w deszcz co na rzęsach przysiadł
samobójczymi kroplami
żeby opaść i zniknąć
wsiąknąć cieczą zieloną
w spragnione ciało trawy
stoję niezmiernie sama
na nagiej obcej ziemi

z cyklu „Wiersze z lat 1958-1962”
w: „Poezje zebrane”, 1994
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Ernst Jandl

dom


w pewnej uliczce w chelsea
w sercu londynu
bardzo blisko tamizy
w północnym stylu
w sercu londynu
bardzo blisko tamizy
w pewnej uliczce w chelsea
nagle we mgle

z tomu „dingfest”, 1973

tłum. Krzysztof Jachimczak

wersja oryginalna pt. „haus” w temacie
A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.10.11 o godzinie 13:25

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Artur Międzyrzecki

Już tylko mgła


Już tylko mgła
I żadnej ironii w tej parowej łaźni
Parowu i szklarni

Powrócą słońce i kukułka
Ale nie nadążysz za nimi woźnico śniegu
Zobojętniał twój czas na mokrych głazach
Rozpierzchł się tłum tożsamości chwiejnych

Tylko mgła
I nie zadziwiają już sny
Byle budka z piwem przegląda się w ogromnych lustrach

Twojej białej jezdni karkołomnej

1975

z tomu „Koniec gry”, 1987
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Mgła

O świcie
w dzień wieczorem i nocą
mgła
bezszelestnie opada
na ziemię
ciężką gęstą
kotarą
podaj rękę
lub choćby laskę bo nic
nie widzę
stąpam ostrożnie
powoli
po omacku idę nie wiem
dokąd
chłodno mokro siąpi
czas
mżawka jesienna
powoli
i skutecznie przemaka
wszystko
wokół błądzę w tej mgle
samotny
obok styrana życiem matka
śpi i cierpi zarazem
chrapie wierci się budzi i
gada
nie jestem pewny czy
we śnie
czy na jawieRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.10.11 o godzinie 08:45

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Julian Tuwim

Mgła


Ciemne, wilgotne węglowodany,
Kto wy jesteście?
Mglisty uczony, oczarowany,
Błądzę po mieście.

Za krepą deszczu krwiste neony
W poranku bledną.
Węglowodany czy elektrony,
Wszystko warn jedno.

Łażę i ziębnę, ziębnę i ziewam,
Pszczelarz atomów,
Kręcąc laseczką, głucho opiewam
Wszechświaty domów.

Wszystko mi jedno: atom czy eter
Skondensowany.
We mgle majaczą barwnym bukietem
Odowęgliany.

Dźwięki przewracam, nicuję barwy,
Mędrzec zamglony.
Jedno mi wszystko, moje miliardy
I centryliony!

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Wacław Rolicz-Lieder

Mgły jesienne


Na polach mojej myśli długa była susza
I dobre słońce wdzięcznie przyświecało zbiorom;
Dziś rżyska ostre kolą, a na rżyskach głusza
Siedzi w płachcie i długi wzrok rzuca ku borom.

Chciałbym wody zaczerpać ze zmysłowej studni,
Wylegać się u źródeł na rozkoszy darni...
Za późno! nad źródłami wiatr północny dudni,
Żuraw sterczy jakoby komin po piekarni.

Więc mi straszno; lecz czasem, kiedy noc spoziera
W me oczy, sny zlatują – o, smutna ułudo! –
O biodro namiętności myśl się ma ociera,
Jak Arabka brązowa o rumackie udo.

-----------------

[pierwodruk: Wiersze III, 1895 ]

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Jan Brzechwa

Mgła


Kiedy burza, kiedy klęska w progi życia mego szła,
Na powiekach mych się kładła dobroczynna, ciemna mgła.

Tak się stało niewidzenie rzeczywistych moich dni:
Co się ni e śni – zamglonemu niech się zdaje, że się śni.

Nie dostrzegłem lat minionych ani nawet innych lat,
Świat mój kłębił się poza mną i to wcale nie był świat.

Dobrze było na obłokach załamanym dłoniom dwóm,
Szum był we mnie i nade mną – spadających liści szum.

Dłońmi niebem pachnącymi odpędzałem cienie z lic
I w tych dłoniach załamanych nie zostało więcej nic.

Nie kochałem cie za dobro, nie kochałem cię za zło,
Ale za to, żeś się kładła na mych oczach ciemną mgłą.

z tomu „Wiersze wybrane”, 1981

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Julian Tuwim

Kwiaty polskie (wybór fragmentów)
Część I


Rozdział drugi

O, siwa mgło! O, srebrna mgło!
O, szara mgło! O, mgło bez końca!
Jakbym przez zadymione szkło
Przyglądał się zaćmieniu słońca:
Gdy się spacerem lekko szło -
O, gęsta mgło! wciąż gęstsza mgło! -
Sto razy tam i sto z powrotem
Pomiędzy Krótką i Nawrotem.
Przez welon łez, przez szary szron,
Przez mglista gazę półwidomą
Znów widzę każdy sklep i dom,
I każde okno w każdym domu
Przez welon łez, przez szary szron
Najbliżej do rodzinnych stron,
Bo gdy tak mgliście jest, to właśnie
Tęsknocie lżej, wspomnieniom jaśniej
Dziś w Rio dżdżysty polski dzień
I polskie chmury niebo kryją.
Jak okręt widmo, okręt-cień,
Dziś Łódź wylądowała w Rio.
Jak zawsze, deszcz wyciąga mnie
Na spacer... Awenidą? Nie.
Od Krótkiej do Nawrotu. Potem
Sto razy tam i sto z powrotem.

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Else Lasker-Schüler*

Mgła


Siedzimy posmutniali z dłonią w dłoni,
Żółta róża słońca,
Narzeczona Boga promieniejąca.
Świeci odwrócona od Ziemi.

A jak złociste było jej spojrzenie!
Szeroko otwieramy oczy,
Pełne pytań niczym dziecka oczy,
I tęsknota już bieli nasze włosy.

Pomiędzy pniami zimnych buków się unoszą
Ciemności spoczynku nie znające,
Noce zmartwychwstające,
Co szukają swych zapłakanych dni.

Zamykają się jak róże
Nasze dłonie; ogarnia nas pragnienie,
By jak młodzieńcze nieba miłować się nieskończenie
W wieńcu posiwiałych bezkresów.

Głębokie lato już sfruwa
Na liściastych skrzydłach ku Ziemi,
I słodycz odurzająca nas odmieni,
Przepływając przez smutne życie.

Jakże będziemy się radować!
Mocno do ciebie się przytulam
I potoczymy się jak kula,
Ponad Ziemię, ponad Ziemię!

przełożyła Wanda Markowska

*notka o autorce, inne jej wiersze i linki
w temacie A może w języku Goethego?

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Jacek Gutorow*

Mgła


Bierze rozpęd i znika. Jakby jedna prosta,
tak oczywista, że jej nie widać. Ale utrudnia
dostęp. Wadzi nowo przybyłemu, który chciałby
rozeznać i opisać. Uzyskać jasny wgląd.

Ścieżki pragną biec w głąb, ale jednocześnie
schodzą się w pół drogi i nie sposób trafić.
Mapy pastwią się nad naszymi snami.
Ledwie się domyślamy końca, jakiejś ciemniejszej
smugi na pożegnanie dnia. Tymczasem
myśli za nas biała magma, połyskująca
jak niepamięć: misterny wzór na własne nieistnienie;
suma zbiegów i nagłych rozproszeń,
które wcale nie przynoszą widoczności.

Przechodzimy ślepo na drugą stronę.

z tomu „Inne tempo”, 2008

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy w temacie
Współczesna poezja polska – najmłodsze pokolenie

konto usunięte

Temat: Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...

Ludmiła Marjańska

Mgła


Niezręczny anioł wylał z konwi mleko.
Zniknęła zatopiona ziemia.
Widzący ślepną.
Białe laski tracą kontury.
Barierę mostu przebija samochód
i spada w rzekę,
zamienioną w mleko.
Przetrzyj niebo -
mówi rozgniewany Pan Bóg. -
Trzeba mieć do was anielską cierpliwość.
Skarcony anioł potknął się o skrzydła,
spadł w mleczne morze
i stał się człowiekiem.Krystyna B. edytował(a) ten post dnia 21.01.12 o godzinie 20:23

Następna dyskusja:

W krainie cudów




Wyślij zaproszenie do