Paweł M. Data Scientist
Rafał
Włodarczyk
sprzedawca, Sklep
meblowy
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Paweł M.:
serwus
Osho absolutnie fajnie pisze i jego ksiazki niosa dobre przeslania, sam przeczytalem chyba z cztery i bylem pod wrazeniem, wtedy kiedy je czytalem. Swoim porownaniem chcialem jedynie wyrazic swoja opienie ze Osho z Buddyzmem ma malo wspolnego dla mnie. Argumentem niech bedzie jego zyciorys, a po porzeciwenej stronie mysli zapisane w tekstach Dhammapady. Poznizej masz linki , a wnioski wyciagniesz sam.
Fakt, życiorys ma dość burzliwy w przeciwieństwie do innych bardziej tradycyjnych mistrzów np. Dalajlamy, tak sobie myślałem że może on jest oświeconym na miarę naszych nowoczesnych czasów takim trochę buntownikiem bo w przeciwieństwie do innych nie stronił od bogactwa, ale cóż nic jego nie czytałem jeszcze więc nie mam zdania.
Osho
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osho_%28Bhagwan_Shree_Raj...
Dhammapada
http://mahajana.net/mb3s/publikacje/dhammapada/dhammap...
(polecam przeczytac wprowadzenie i przedmowe )
Ja chwile juz sie grzebie w roznych tekstach i przygladam sie temu wszystkiemu. Badz ostrozny bo Buddyzm to dla wielu produkt, beda bredzic cos nauczycielach, cudach i prawdach.
Tak słyszałem o klasztorach w których poszli na komercję i za kasę można tam zobaczyć różne rzeczy, co bardzo przypomina nasz dzisiajszy kościół katolicki, wogóle mnie to nie interesuje, wolę skupiać się na ludziach niż na budowlach.
A jedna z wazniejszych madrosci Buddyjskich mowi ( parafrazujac) w nic nie wierz i nie przyjmuj zadnych prawd nawet tego co mowi buddyzm. Tak jak pisal Thich Nhat Hanh w "Zrozumiec nasz umysl" wiedza jest jak drabina, wspinaj sie po niej ale zadnej prawdy sie nie trzymaj.Słyszałem o tej mądrości, bardzo mi się to spodobało, idea owieczek i pasterza jakoś bardziej mi wojsko przypomina.
Ponizsze ksiazki sa moim zdaniem podstawa do zburzenia myslenia. Bo taka mam filozofie, jak chce poznawac to burze swoje wartosci, przekonania, dogmaty i paradygmaty. Nie wiem w co tam wierzysz , ale ja jak wierzylem w Boga to zaczalem czytac ksiazki przeczace jego istnieniu. Potem wyciagalem wnioski.Bardzo fajne podejście, ja jestem bardzo ciekawski i chociaż nie uznaje żadnych religii to cały czas szukam wiedzy, bo każda z nich miała jakąś podstawę która pewnie w znikomym stopniu przetrwała do dzisiajszych czasów. Ogólnie w religiach nie podoba mi się to że wszystko próbują włożyć w jakieś ramy które z zasady ograniczają poznanie, rób tak a nie inaczej bo jak nie to jesteś zły, "błogosławieni ci co nie widzieli a uwierzyli" ja jednak wole zobaczyć i przekonać się na własnej skórze.
Z tego co warto poczytac:
Thich Nhat Hanh
De Mello - Przebudzenie, Modlitwa Zaby
Erich Fromm - O sztuce milosci, O sztuce Istnienia, Miec czy byc - dla mnie rarytasy
Richard Dawkins - The Blind Watchmaker - o tym czym jestesmy
A Kepinski - Rytm Zycia - warto poczytac o zyciu i smierci z punktu widzenia Psychiatry
Warto zobaczyc "7 lat w Tybecie" - zobaczysz powod dla ktorego Mnisi sie podpalaja.
Kiedyś oglądałem ale już nie pamiętam, wiem że dobry film w tym temacie to "Wiosna, lato, jesień, zima i wiosna" mało w nim słów ale dużo prawdy(przynajmniej w moim mniemaniu:) ).
Próbowałem do nich dołączyć ale notorycznie odrzucają moją prośbę(jakie to nie buddyjskie:) ).
Polecam tem "Wheel of Time" Herzoga.
Sporo Buddyjskich tekstow
http://www.diamentowadroga.pl/
http://mahajana.net/teksty/
To tylko moje tytuly, popytaj innych ludzi. Jest tu gdzies grupa Buddyzm. Odwiedzaj http://www.goodreads.com , to takie IMDB z ksiazkami.
Sugeruje tez siegac po ksiazki z kraweedzi nauki, tak dla rownowagi http://edge.org/library .Też troche o tym czytałem uważam że nauka i religia powoli dążą do tego samego i są to dwa spojżenia na ten sam temat, ech żyjemy w fajnych czasach.
Pisz jak sam cos ciekawego znajdziesz.
pozdro
Napewno napiszę, dzięki za wszystko, jesteś skarbnicą wiedzy:).Rafał Włodarczyk edytował(a) ten post dnia 10.02.12 o godzinie 13:09
Paweł M. Data Scientist
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Rafał Włodarczyk:.....
Paweł M.:
Ja chwile juz sie grzebie w roznych tekstach i przygladam sie temu wszystkiemu. Badz ostrozny bo Buddyzm to dla wielu produkt, beda bredzic cos nauczycielach, cudach i prawdach.
Tak słyszałem o klasztorach w których poszli na komercję i za kasę można tam zobaczyć różne rzeczy, co bardzo przypomina nasz dzisiajszy kościół katolicki, wogóle mnie to nie interesuje, wolę skupiać się na ludziach niż na budowlach.
Kosciol z tego co wiem to ludzie. W moim odczuciu ludzie ktorzy sie modla nie robia nic zlego, jestem nawet sklonny spekulowac ze tworza cos dobrego. Oceniajac kosciol oceniasz wlasnie ich spolecznosc. A to chyba nie o nich Ci chodzi tylko o pewnych osobnikow ktorzy pomylili eucharystie z ekonomia i stojac najwyzej szpeca caly wizerunek tworzony przez ludzi dobrych.
Rafał
Włodarczyk
sprzedawca, Sklep
meblowy
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Kosciol z tego co wiem to ludzie. W moim odczuciu ludzie ktorzy sie modla nie robia nic zlego, jestem nawet sklonny spekulowac ze tworza cos dobrego. Oceniajac kosciol oceniasz wlasnie ich spolecznosc. A to chyba nie o nich Ci chodzi tylko o pewnych osobnikow ktorzy pomylili eucharystie z ekonomia i stojac najwyzej szpeca caly wizerunek tworzony przez ludzi dobrych.
Oczywiście nie robią nic złego o ile są w tym szczerzy i nie robią tego na pokaz. Masz rację właśnie o tych osobników mi chodzi i o cały system characzy za jakąkolwiek akcje typu chrzest czy pogrzeb, nie mówię że wszystcy księża są źli niektórzy to spoko goście, ale cały system kościelny w którym się poruszają jest conajmniej dyskusyjny, ale w sumie co kto lubi.
Diana Pogodna wolny zawód
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Rafał Włodarczyk:
Kosciol z tego co wiem to ludzie.
>są w tym szczerzy i nie
robią tego na pokaz.
Dla mnie takimi szczerymi ludźmi zwiazanymi z Kościołem byli:
Józef Tischner i Jan Twardowski.
Polecam "Spór o istnienie człowieka" J. Tischnera, "Który stwarzasz jagody" J. Twardowskiego.
Swoją drogą jak to ciekawie się "zaplątało" od "Tybetańskiej księgi...", przez Carla Junga,
do polskiego księdza- poety ;)
Diana Pogodna wolny zawód
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
"Wielki Projekt" Stephen Hawking, Leonard Mlodinow"Wstęp do wątpienia" Jacek Zalewski
"O ulotności życia" Tadeusz Gadacz
"Czy Pan Bóg jest szczęśliwy i inne pytania" Leszek Kołakowski
Rafał
Włodarczyk
sprzedawca, Sklep
meblowy
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Swoją drogą jak to ciekawie się "zaplątało" od "Tybetańskiej księgi...", przez Carla Junga,
do polskiego księdza- poety ;)
Tak wszystko jest ze sobą połączone, wystarczy złapać szerszy obraz. A tak z innej beczki wczoraj zacząłem czytać książkę "Trzy filary zen" i zgadnijcie nazwisko jakiego znanego psychologa pojawiło się w przedmowie, ach ta synchroniczność :).
Diana Pogodna wolny zawód
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Rafał Włodarczyk:
Witam.
Czytam właśnie książkę "Tybetańska księga życia i umierania"
Przez Ciebie ;) właśnie przeczytałam.
Rafał
Włodarczyk
sprzedawca, Sklep
meblowy
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Świetnie :), i jak wrażenia?
Adriana
Michałowska
Psycholog duchowy.
Ezoterapia.
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Rafał Włodarczyk:Nic dziwnego bo Jung mocno siedział we wschodnich historiach:)
Swoją drogą jak to ciekawie się "zaplątało" od "Tybetańskiej księgi...", przez Carla Junga,
do polskiego księdza- poety ;)
Tak wszystko jest ze sobą połączone, wystarczy złapać szerszy obraz. A tak z innej beczki wczoraj zacząłem czytać książkę "Trzy filary zen" i zgadnijcie nazwisko jakiego znanego psychologa pojawiło się w przedmowie, ach ta synchroniczność :).
Diana Pogodna wolny zawód
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Rafał Włodarczyk:
Świetnie :), i jak wrażenia?
Ksiażka przejmująca. Na pewno trzeba "dorosnąć" do niej, żeby świadomie docenić wszystko co w niej zawarte.
Dzięki,Rafał, za ten wątek :)
Teraz podpowiedzi Pawła wykorzystam, co do kolejnych lektur w temacie.
A co u Ciebie ?
Rafał
Włodarczyk
sprzedawca, Sklep
meblowy
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Diana Pogodna:
Ksiażka przejmująca. Na pewno trzeba "dorosnąć" do niej, żeby świadomie docenić wszystko co w niej zawarte.
Masz racje książka nie należy do łatwych, nie każdy lubi czytać o śmierci tym bardziej w takim stężeniu, co dziwne przy tym daje masę nadziei i jakiś spokój, znając temat łatwiej pogodzić się z życiem i wyluzować.
Dzięki,Rafał, za ten wątek :)
Teraz podpowiedzi Pawła wykorzystam, co do kolejnych lektur w temacie.
Proszę chociaż nie ma w tym mojej zasługi, znalazłaś czego szukałaś ja nie wierze w przypadki :). Paweł zafundował nam całą bibliotekę i bardzo dobrze.
A co u Ciebie ?
A u mnie oczywiście wszystko pięknie, trochę zaniedbałem czytanie stoję na "Trzech filarach zen" temat bardzo podobny tylko trochę inne techniki i ogólnie książka bardziej technicznym językiem napisana aczkolwiek ciekawa, w międzyczasie jeszcze za nlp się wziąłem, ciekawski ze mnie typek :).
Pozdrawiam
Diana Pogodna wolny zawód
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Rafał Włodarczyk:
A co u Ciebie ?
A u mnie oczywiście wszystko pięknie,
Miło to słyszeć :)
Moje nowe "odkrycie", bardzo w temacie:
"Gdybyś miał przed sobą rok życia. Eksperyment na świadomości"
Zamówiłam, oczywiście "przypadkiem" się na książkę natknęłam :)
A u mnie wiosna, krokusy kwitną jak szalone.
Pozdrawiam
Katarzyna
Ciruk
architekt,
ochroniarz zabytkow
:)
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Bardzo fajne podejście, ja jestem bardzo ciekawski i chociaż nie uznaje żadnych religii to cały czas szukam wiedzy, bo każda z nich miała jakąś podstawę która pewnie w znikomym stopniu przetrwała do dzisiajszych czasów. Ogólnie w religiach nie podoba mi się to że wszystko próbują włożyć w jakieś ramy które z zasady ograniczają poznanie, rób tak a nie inaczej bo jak nie to jesteś zły, "błogosławieni ci co nie widzieli a uwierzyli" ja jednak wole zobaczyć i przekonać się na własnej skórze.
Witaj,
piszesz, ze szukasz, wiec ja sie podziele tym do posluchania. mozesz tego tez posluchac. ciekawa jestem Twoich odczuc.
http://www.seminarium.paulini.pl/konferencje,audio,10....
sa 3 czesci. ostatnia jest mocna. polecam.
Katarzyna
Katarzyna
Ciruk
architekt,
ochroniarz zabytkow
:)
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
to bylo do Rafala Wlodarczyk.Diana Pogodna wolny zawód
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Rafał Włodarczyk:
Swoją drogą jak to ciekawie się "zaplątało" od "Tybetańskiej księgi...", przez Carla Junga,
do polskiego księdza- poety ;)
Tak wszystko jest ze sobą połączone, wystarczy złapać szerszy obraz. A tak z innej beczki wczoraj zacząłem czytać książkę "Trzy filary zen" i zgadnijcie nazwisko jakiego znanego psychologa pojawiło się w przedmowie, ach ta synchroniczność :).
Dzisiejsza niespodzianka - prezen od koleżanki, której nie widziałam 7 lat :)
"Typy psychologiczne" Carl Gustav Jung
Że powtórzę : Ach, ta synchroniczność :)
Rafał
Włodarczyk
sprzedawca, Sklep
meblowy
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Katarzyna Ciruk:
Witaj,
piszesz, ze szukasz, wiec ja sie podziele tym do posluchania. mozesz tego tez posluchac. ciekawa jestem Twoich odczuc.
http://www.seminarium.paulini.pl/konferencje,audio,10....
sa 3 czesci. ostatnia jest mocna. polecam.
Katarzyna
Troszkę późno ale wkońcu udało mi się przesłuchać,cóż ojczulek porusza w tych kazaniach sporo tematów i sam musiał bym napisać kazanie żeby odnieść się do wszystkiego więc może troche chaotycznie ale spróbuję.
Na początku pierwszego kazania padły ładne słowa o miłości i sensie wiary w boga jako kogoś kogo można kochać zawsze, jest to całkiem zgrabne i sensowne wytłumaczenie ale uważam że w każdej innej religii jak również bez niej można osiągnąć to samo, gdyż nie chodzi o to w co wierzymy lecz w to jak mocno, to wiara jest tu mocą twórczą, wystarczy spojrzeć na dzisiajszy świat, ci którzy wierzą(czy to w pieniądze w siebie wstawcie tu cokolwiek) najbardziej i bez żadnego wahania osiągają najwięcej tak jak by świat, życie, bóg, kto co woli reagował na to, działa to również w drugą stronę ci którzy myslą o samych złych rzeczach zazwyczaj je dostają, ich prośby zostają wysłuchane tak jak by ta siła bóg czy jak by to nazwać reagowała na to w co człowiek wierzy najbardziej nie patrząc na to pod kątem dobra czy zła. Oczywiście religie ubierają to w rytuały, kiedys było to bardziej zrozumiałe gdyż ludzie byli mniej inteligetni niż teraz i taka forma była dla nich łatwiejsza do zrozumienia dzisaj pewne rzeczy już się zestarzały więc kościół tłumaczy że są to metafory, w przyszłości myślę że religia wkońcu spotka się ze swoim odwiecznym wrogiem nauką i staną się jednością.
Miałem troche popsioczyć na religię katolicką ale w sumie jaki to ma sens jest jaka jest, jak każdą inną można ją róźnie interpretować a że mi nie pasuje instytucjonalność i system opłat to już moja sprawa :).
Pozdrawiam.
Rafał
Włodarczyk
sprzedawca, Sklep
meblowy
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Diana Pogodna:
Dzisiejsza niespodzianka - prezen od koleżanki, której nie widziałam 7 lat :)
"Typy psychologiczne" Carl Gustav Jung
Że powtórzę : Ach, ta synchroniczność :)
Może czyta nasze forum i robi sobie jaja :) jak myślisz?
Diana Pogodna wolny zawód
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Rafał Włodarczyk:
Diana Pogodna:
Dzisiejsza niespodzianka - prezen od koleżanki, której nie widziałam 7 lat :)
"Typy psychologiczne" Carl Gustav Jung
Że powtórzę : Ach, ta synchroniczność :)
Może czyta nasze forum i robi sobie jaja :) jak myślisz?
Dobre !
Myślisz ? No, to o dużym poczuciu humoru tej koleżanki by świadczyło ;)
Ale, nieee. Chyba jednak nasza kochana panna S.
A swoja drogą ciekawe jak człowiek poradziłby sobie z takimi "wkręceniami", ze zmową przyjaciół
czy bliskich, którzy "produkowaliby" na jego potrzeby multum tzw. zbiegów okoliczności ?
Taki swojski Truman Show ;)
Lekki koszmar chyba.
Rafał
Włodarczyk
sprzedawca, Sklep
meblowy
Temat: Tybetańska księga życia i umierania
Diana Pogodna:
Dobre !
Myślisz ? No, to o dużym poczuciu humoru tej koleżanki by świadczyło ;)
Ale, nieee. Chyba jednak nasza kochana panna S.
A swoja drogą ciekawe jak człowiek poradziłby sobie z takimi "wkręceniami", ze zmową przyjaciół
czy bliskich, którzy "produkowaliby" na jego potrzeby multum tzw. zbiegów okoliczności ?
Taki swojski Truman Show ;)
Lekki koszmar chyba.
To by było ciekawe :) może spróbuję coś zorganizować ze swoimi znajomkami. Wiesz widziałem podobny motyw może nie tyle ze zbiegami okoliczności co poprostu z mieszaniem w główce w programie Derrena Browna zmieniali gościowi ustawienie w pokoju, przebierali się gdy nie widział, podmieniali dania na tależu, typek nie wiedział co się z nim dzieje.