Paweł M.

Paweł M. Data Scientist

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Ja długo szukałem. To się nazywa "Synchroniczność" lub "Znaczące koincydencje". Źródło: http://www.antykwariat-mit.pl/pl/p/Rebis-czyli-kamien-...Paweł M. edytował(a) ten post dnia 10.02.12 o godzinie 11:06
Rafał Włodarczyk

Rafał Włodarczyk sprzedawca, Sklep
meblowy

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Paweł M.:
serwus

Osho absolutnie fajnie pisze i jego ksiazki niosa dobre przeslania, sam przeczytalem chyba z cztery i bylem pod wrazeniem, wtedy kiedy je czytalem. Swoim porownaniem chcialem jedynie wyrazic swoja opienie ze Osho z Buddyzmem ma malo wspolnego dla mnie. Argumentem niech bedzie jego zyciorys, a po porzeciwenej stronie mysli zapisane w tekstach Dhammapady. Poznizej masz linki , a wnioski wyciagniesz sam.


Fakt, życiorys ma dość burzliwy w przeciwieństwie do innych bardziej tradycyjnych mistrzów np. Dalajlamy, tak sobie myślałem że może on jest oświeconym na miarę naszych nowoczesnych czasów takim trochę buntownikiem bo w przeciwieństwie do innych nie stronił od bogactwa, ale cóż nic jego nie czytałem jeszcze więc nie mam zdania.

Osho
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osho_%28Bhagwan_Shree_Raj...

Dhammapada
http://mahajana.net/mb3s/publikacje/dhammapada/dhammap...
(polecam przeczytac wprowadzenie i przedmowe )

Ja chwile juz sie grzebie w roznych tekstach i przygladam sie temu wszystkiemu. Badz ostrozny bo Buddyzm to dla wielu produkt, beda bredzic cos nauczycielach, cudach i prawdach.

Tak słyszałem o klasztorach w których poszli na komercję i za kasę można tam zobaczyć różne rzeczy, co bardzo przypomina nasz dzisiajszy kościół katolicki, wogóle mnie to nie interesuje, wolę skupiać się na ludziach niż na budowlach.
A jedna z wazniejszych madrosci Buddyjskich mowi ( parafrazujac) w nic nie wierz i nie przyjmuj zadnych prawd nawet tego co mowi buddyzm. Tak jak pisal Thich Nhat Hanh w "Zrozumiec nasz umysl" wiedza jest jak drabina, wspinaj sie po niej ale zadnej prawdy sie nie trzymaj.
Słyszałem o tej mądrości, bardzo mi się to spodobało, idea owieczek i pasterza jakoś bardziej mi wojsko przypomina.
Ponizsze ksiazki sa moim zdaniem podstawa do zburzenia myslenia. Bo taka mam filozofie, jak chce poznawac to burze swoje wartosci, przekonania, dogmaty i paradygmaty. Nie wiem w co tam wierzysz , ale ja jak wierzylem w Boga to zaczalem czytac ksiazki przeczace jego istnieniu. Potem wyciagalem wnioski.
Bardzo fajne podejście, ja jestem bardzo ciekawski i chociaż nie uznaje żadnych religii to cały czas szukam wiedzy, bo każda z nich miała jakąś podstawę która pewnie w znikomym stopniu przetrwała do dzisiajszych czasów. Ogólnie w religiach nie podoba mi się to że wszystko próbują włożyć w jakieś ramy które z zasady ograniczają poznanie, rób tak a nie inaczej bo jak nie to jesteś zły, "błogosławieni ci co nie widzieli a uwierzyli" ja jednak wole zobaczyć i przekonać się na własnej skórze.
Z tego co warto poczytac:
Thich Nhat Hanh
De Mello - Przebudzenie, Modlitwa Zaby
Erich Fromm - O sztuce milosci, O sztuce Istnienia, Miec czy byc - dla mnie rarytasy
Richard Dawkins - The Blind Watchmaker - o tym czym jestesmy
A Kepinski - Rytm Zycia - warto poczytac o zyciu i smierci z punktu widzenia Psychiatry

Warto zobaczyc "7 lat w Tybecie" - zobaczysz powod dla ktorego Mnisi sie podpalaja.

Kiedyś oglądałem ale już nie pamiętam, wiem że dobry film w tym temacie to "Wiosna, lato, jesień, zima i wiosna" mało w nim słów ale dużo prawdy(przynajmniej w moim mniemaniu:) ).

Polecam tem "Wheel of Time" Herzoga.

Sporo Buddyjskich tekstow
http://www.diamentowadroga.pl/
http://mahajana.net/teksty/

To tylko moje tytuly, popytaj innych ludzi. Jest tu gdzies grupa Buddyzm. Odwiedzaj http://www.goodreads.com , to takie IMDB z ksiazkami.
Próbowałem do nich dołączyć ale notorycznie odrzucają moją prośbę(jakie to nie buddyjskie:) ).
Sugeruje tez siegac po ksiazki z kraweedzi nauki, tak dla rownowagi http://edge.org/library .
Też troche o tym czytałem uważam że nauka i religia powoli dążą do tego samego i są to dwa spojżenia na ten sam temat, ech żyjemy w fajnych czasach.
Pisz jak sam cos ciekawego znajdziesz.

pozdro

Napewno napiszę, dzięki za wszystko, jesteś skarbnicą wiedzy:).Rafał Włodarczyk edytował(a) ten post dnia 10.02.12 o godzinie 13:09
Paweł M.

Paweł M. Data Scientist

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Rafał Włodarczyk:
Paweł M.:
.....
Ja chwile juz sie grzebie w roznych tekstach i przygladam sie temu wszystkiemu. Badz ostrozny bo Buddyzm to dla wielu produkt, beda bredzic cos nauczycielach, cudach i prawdach.

Tak słyszałem o klasztorach w których poszli na komercję i za kasę można tam zobaczyć różne rzeczy, co bardzo przypomina nasz dzisiajszy kościół katolicki, wogóle mnie to nie interesuje, wolę skupiać się na ludziach niż na budowlach.

Kosciol z tego co wiem to ludzie. W moim odczuciu ludzie ktorzy sie modla nie robia nic zlego, jestem nawet sklonny spekulowac ze tworza cos dobrego. Oceniajac kosciol oceniasz wlasnie ich spolecznosc. A to chyba nie o nich Ci chodzi tylko o pewnych osobnikow ktorzy pomylili eucharystie z ekonomia i stojac najwyzej szpeca caly wizerunek tworzony przez ludzi dobrych.
Rafał Włodarczyk

Rafał Włodarczyk sprzedawca, Sklep
meblowy

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Kosciol z tego co wiem to ludzie. W moim odczuciu ludzie ktorzy sie modla nie robia nic zlego, jestem nawet sklonny spekulowac ze tworza cos dobrego. Oceniajac kosciol oceniasz wlasnie ich spolecznosc. A to chyba nie o nich Ci chodzi tylko o pewnych osobnikow ktorzy pomylili eucharystie z ekonomia i stojac najwyzej szpeca caly wizerunek tworzony przez ludzi dobrych.

Oczywiście nie robią nic złego o ile są w tym szczerzy i nie robią tego na pokaz. Masz rację właśnie o tych osobników mi chodzi i o cały system characzy za jakąkolwiek akcje typu chrzest czy pogrzeb, nie mówię że wszystcy księża są źli niektórzy to spoko goście, ale cały system kościelny w którym się poruszają jest conajmniej dyskusyjny, ale w sumie co kto lubi.
Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Rafał Włodarczyk:
Kosciol z tego co wiem to ludzie.


>są w tym szczerzy i nie
robią tego na pokaz.

Dla mnie takimi szczerymi ludźmi zwiazanymi z Kościołem byli:
Józef Tischner i Jan Twardowski.

Polecam "Spór o istnienie człowieka" J. Tischnera, "Który stwarzasz jagody" J. Twardowskiego.

Swoją drogą jak to ciekawie się "zaplątało" od "Tybetańskiej księgi...", przez Carla Junga,
do polskiego księdza- poety ;)
Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

"Wielki Projekt" Stephen Hawking, Leonard Mlodinow

"Wstęp do wątpienia" Jacek Zalewski

"O ulotności życia" Tadeusz Gadacz

"Czy Pan Bóg jest szczęśliwy i inne pytania" Leszek Kołakowski
Rafał Włodarczyk

Rafał Włodarczyk sprzedawca, Sklep
meblowy

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Swoją drogą jak to ciekawie się "zaplątało" od "Tybetańskiej księgi...", przez Carla Junga,
do polskiego księdza- poety ;)

Tak wszystko jest ze sobą połączone, wystarczy złapać szerszy obraz. A tak z innej beczki wczoraj zacząłem czytać książkę "Trzy filary zen" i zgadnijcie nazwisko jakiego znanego psychologa pojawiło się w przedmowie, ach ta synchroniczność :).
Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Rafał Włodarczyk:
Witam.

Czytam właśnie książkę "Tybetańska księga życia i umierania"


Przez Ciebie ;) właśnie przeczytałam.
Rafał Włodarczyk

Rafał Włodarczyk sprzedawca, Sklep
meblowy

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Świetnie :), i jak wrażenia?
Adriana Michałowska

Adriana Michałowska Psycholog duchowy.
Ezoterapia.

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Rafał Włodarczyk:
Swoją drogą jak to ciekawie się "zaplątało" od "Tybetańskiej księgi...", przez Carla Junga,
do polskiego księdza- poety ;)

Tak wszystko jest ze sobą połączone, wystarczy złapać szerszy obraz. A tak z innej beczki wczoraj zacząłem czytać książkę "Trzy filary zen" i zgadnijcie nazwisko jakiego znanego psychologa pojawiło się w przedmowie, ach ta synchroniczność :).
Nic dziwnego bo Jung mocno siedział we wschodnich historiach:)
Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Rafał Włodarczyk:
Świetnie :), i jak wrażenia?


Ksiażka przejmująca. Na pewno trzeba "dorosnąć" do niej, żeby świadomie docenić wszystko co w niej zawarte.

Dzięki,Rafał, za ten wątek :)
Teraz podpowiedzi Pawła wykorzystam, co do kolejnych lektur w temacie.

A co u Ciebie ?
Rafał Włodarczyk

Rafał Włodarczyk sprzedawca, Sklep
meblowy

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Diana Pogodna:
Ksiażka przejmująca. Na pewno trzeba "dorosnąć" do niej, żeby świadomie docenić wszystko co w niej zawarte.

Masz racje książka nie należy do łatwych, nie każdy lubi czytać o śmierci tym bardziej w takim stężeniu, co dziwne przy tym daje masę nadziei i jakiś spokój, znając temat łatwiej pogodzić się z życiem i wyluzować.
Dzięki,Rafał, za ten wątek :)
Teraz podpowiedzi Pawła wykorzystam, co do kolejnych lektur w temacie.

Proszę chociaż nie ma w tym mojej zasługi, znalazłaś czego szukałaś ja nie wierze w przypadki :). Paweł zafundował nam całą bibliotekę i bardzo dobrze.
A co u Ciebie ?

A u mnie oczywiście wszystko pięknie, trochę zaniedbałem czytanie stoję na "Trzech filarach zen" temat bardzo podobny tylko trochę inne techniki i ogólnie książka bardziej technicznym językiem napisana aczkolwiek ciekawa, w międzyczasie jeszcze za nlp się wziąłem, ciekawski ze mnie typek :).

Pozdrawiam
Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Rafał Włodarczyk:
A co u Ciebie ?

A u mnie oczywiście wszystko pięknie,


Miło to słyszeć :)

Moje nowe "odkrycie", bardzo w temacie:

"Gdybyś miał przed sobą rok życia. Eksperyment na świadomości"

Zamówiłam, oczywiście "przypadkiem" się na książkę natknęłam :)

A u mnie wiosna, krokusy kwitną jak szalone.

Pozdrawiam
Katarzyna Ciruk

Katarzyna Ciruk architekt,
ochroniarz zabytkow
:)

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Bardzo fajne podejście, ja jestem bardzo ciekawski i chociaż nie uznaje żadnych religii to cały czas szukam wiedzy, bo każda z nich miała jakąś podstawę która pewnie w znikomym stopniu przetrwała do dzisiajszych czasów. Ogólnie w religiach nie podoba mi się to że wszystko próbują włożyć w jakieś ramy które z zasady ograniczają poznanie, rób tak a nie inaczej bo jak nie to jesteś zły, "błogosławieni ci co nie widzieli a uwierzyli" ja jednak wole zobaczyć i przekonać się na własnej skórze.

Witaj,
piszesz, ze szukasz, wiec ja sie podziele tym do posluchania. mozesz tego tez posluchac. ciekawa jestem Twoich odczuc.
http://www.seminarium.paulini.pl/konferencje,audio,10....
sa 3 czesci. ostatnia jest mocna. polecam.
Katarzyna
Katarzyna Ciruk

Katarzyna Ciruk architekt,
ochroniarz zabytkow
:)

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

to bylo do Rafala Wlodarczyk.
Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Rafał Włodarczyk:
Swoją drogą jak to ciekawie się "zaplątało" od "Tybetańskiej księgi...", przez Carla Junga,
do polskiego księdza- poety ;)

Tak wszystko jest ze sobą połączone, wystarczy złapać szerszy obraz. A tak z innej beczki wczoraj zacząłem czytać książkę "Trzy filary zen" i zgadnijcie nazwisko jakiego znanego psychologa pojawiło się w przedmowie, ach ta synchroniczność :).


Dzisiejsza niespodzianka - prezen od koleżanki, której nie widziałam 7 lat :)
"Typy psychologiczne" Carl Gustav Jung
Że powtórzę : Ach, ta synchroniczność :)
Rafał Włodarczyk

Rafał Włodarczyk sprzedawca, Sklep
meblowy

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Katarzyna Ciruk:

Witaj,
piszesz, ze szukasz, wiec ja sie podziele tym do posluchania. mozesz tego tez posluchac. ciekawa jestem Twoich odczuc.
http://www.seminarium.paulini.pl/konferencje,audio,10....
sa 3 czesci. ostatnia jest mocna. polecam.
Katarzyna


Troszkę późno ale wkońcu udało mi się przesłuchać,cóż ojczulek porusza w tych kazaniach sporo tematów i sam musiał bym napisać kazanie żeby odnieść się do wszystkiego więc może troche chaotycznie ale spróbuję.

Na początku pierwszego kazania padły ładne słowa o miłości i sensie wiary w boga jako kogoś kogo można kochać zawsze, jest to całkiem zgrabne i sensowne wytłumaczenie ale uważam że w każdej innej religii jak również bez niej można osiągnąć to samo, gdyż nie chodzi o to w co wierzymy lecz w to jak mocno, to wiara jest tu mocą twórczą, wystarczy spojrzeć na dzisiajszy świat, ci którzy wierzą(czy to w pieniądze w siebie wstawcie tu cokolwiek) najbardziej i bez żadnego wahania osiągają najwięcej tak jak by świat, życie, bóg, kto co woli reagował na to, działa to również w drugą stronę ci którzy myslą o samych złych rzeczach zazwyczaj je dostają, ich prośby zostają wysłuchane tak jak by ta siła bóg czy jak by to nazwać reagowała na to w co człowiek wierzy najbardziej nie patrząc na to pod kątem dobra czy zła. Oczywiście religie ubierają to w rytuały, kiedys było to bardziej zrozumiałe gdyż ludzie byli mniej inteligetni niż teraz i taka forma była dla nich łatwiejsza do zrozumienia dzisaj pewne rzeczy już się zestarzały więc kościół tłumaczy że są to metafory, w przyszłości myślę że religia wkońcu spotka się ze swoim odwiecznym wrogiem nauką i staną się jednością.

Miałem troche popsioczyć na religię katolicką ale w sumie jaki to ma sens jest jaka jest, jak każdą inną można ją róźnie interpretować a że mi nie pasuje instytucjonalność i system opłat to już moja sprawa :).

Pozdrawiam.
Rafał Włodarczyk

Rafał Włodarczyk sprzedawca, Sklep
meblowy

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Diana Pogodna:


Dzisiejsza niespodzianka - prezen od koleżanki, której nie widziałam 7 lat :)
"Typy psychologiczne" Carl Gustav Jung
Że powtórzę : Ach, ta synchroniczność :)


Może czyta nasze forum i robi sobie jaja :) jak myślisz?
Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Rafał Włodarczyk:
Diana Pogodna:

Dzisiejsza niespodzianka - prezen od koleżanki, której nie widziałam 7 lat :)
"Typy psychologiczne" Carl Gustav Jung
Że powtórzę : Ach, ta synchroniczność :)


Może czyta nasze forum i robi sobie jaja :) jak myślisz?

Dobre !
Myślisz ? No, to o dużym poczuciu humoru tej koleżanki by świadczyło ;)

Ale, nieee. Chyba jednak nasza kochana panna S.

A swoja drogą ciekawe jak człowiek poradziłby sobie z takimi "wkręceniami", ze zmową przyjaciół
czy bliskich, którzy "produkowaliby" na jego potrzeby multum tzw. zbiegów okoliczności ?

Taki swojski Truman Show ;)

Lekki koszmar chyba.
Rafał Włodarczyk

Rafał Włodarczyk sprzedawca, Sklep
meblowy

Temat: Tybetańska księga życia i umierania

Diana Pogodna:

Dobre !
Myślisz ? No, to o dużym poczuciu humoru tej koleżanki by świadczyło ;)

Ale, nieee. Chyba jednak nasza kochana panna S.

A swoja drogą ciekawe jak człowiek poradziłby sobie z takimi "wkręceniami", ze zmową przyjaciół
czy bliskich, którzy "produkowaliby" na jego potrzeby multum tzw. zbiegów okoliczności ?

Taki swojski Truman Show ;)

Lekki koszmar chyba.

To by było ciekawe :) może spróbuję coś zorganizować ze swoimi znajomkami. Wiesz widziałem podobny motyw może nie tyle ze zbiegami okoliczności co poprostu z mieszaniem w główce w programie Derrena Browna zmieniali gościowi ustawienie w pokoju, przebierali się gdy nie widział, podmieniali dania na tależu, typek nie wiedział co się z nim dzieje.



Wyślij zaproszenie do