konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Witam serdecznie,

Wpadłem tutaj, ponieważ poszukuję fanów znakomitej książki pod
tytułem "Lot nad kukułczym gniazdem", później ekranizowanej
przez Formana. Jeśli przeczytałeś/aś tę książkę, wywarła na
Tobie duże wrażenie i sądzisz że zasługuje ona na swoje godne
miejsce w Polskim internecie i chciałbyś się do tego przyczynić,
czekam na kontakt z Twojej strony. Lada chwila rozpoczynam pracę
nad wortalem o "Locie...", zarówno o książce jak i o jej
ekranizacji i poszukuję chętnych do współtworzenia strony. Masz
ochotę zrobić coś wspaniałego, popracować z ciekawymi ludźmi i
zebrać fajne doświadczenie, to czekam na wiadomość od Ciebie.
Moje namiary:

Mail: piotr.misiurek@op.pl
Gadu-Gadu: 3676869

pozdrawiam,

Piotrek
Marzenia
Tomasz P.

Tomasz P. Nie matura lecz chęć
szczera zrobi z
Ciebie oficera!!

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Książka rewelacja a ekranizacja o dziwo jeszcze lepsza!!

konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Lot czytalem 3 razy. Film ogladalem chyba tez 3 razy.
Obok "Buszującego w zbożu", Lot jest moją ulubioną książką;-)
Tomasz Kaleta

Tomasz Kaleta Dyrektor ds.
Sprzedaży

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Ksiazka genialna !!! niestety nie mogę sie zgodzić z wcześniejszymi opiniami odnośnie filmu. Chodź nie był on najgorszy (dostał 4 Oscary :) to w kategori ekranizacja jest dla mnie klęską. Film w swej treści ujął może połowe tego co niesie ze sobą książka (niemal całkowicie została pominięta postać Indianina - w filmie pewłnił On jedynie symboliczną role, kiedy zaś w książce jest jednym z głównych naratorów). Mówi się że film niegdy nie dorówna książce. Chodź osobiście raczej się z tym zgodzić nie mogę, to przypadek "Lotu nad kukułczym gniazdem" jest dobitnym tego dowodem.

konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Zgadzam się, żę książka rewelacyjna... Ale film - dobry, ale czy wspaniały? Film sam w sobie, bez książki byłby w moim odczuciu rewelacyjny. Jednakże PO przeczytaniu książki.. cóż to tylko film:)

konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Jak dla mnie, o dziwo, film był lepszy od książki. Film- rewelacja; książka- dobra.

konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Chyba wszystko jest zależne - jak postrzzegamy świat. Którym zmysłem. NIe znam filmu, który byłby lepszy od książki....
Monika W.

Monika W. Eksportuję

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Ja byłam zachwycona zarówno książką, jak i filmem.
Przyznam szczerze, że najpierw widziałam film, ale nie żałuję, bo przynajmniej nie ominął mnie element zaskoczenia, kiedy okazało się, że Wódz jest całkiem bystry na umyśle i mówi :o)

konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Witam! Właśnie powracam do książki "Lot nad kukułczym gniazdem". To jedna z moich ulubionych pozycji książkowych. Ostatnio sięgnęłam po nią ponownie, aby przenieść się do ego niezwykłego, surrealistycznego szpitala psychiatrycznego. Ekranizacja nie wywarła na mnie takiego wrażenia jak powieść. Może to kwestia wyobraźni...? Pozdrawiam
Marta Lewandowska

Marta Lewandowska Szukam swojego
Miejsca na Ziemi

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Ad-ela :):
Chyba wszystko jest zależne - jak postrzzegamy świat. Którym zmysłem. NIe znam filmu, który byłby lepszy od książki....
Zgadzam się całkowicie. Film jest prostszy, książka wymaga poruszenia wyobraźni
Maciej Kulig

Maciej Kulig adventurer

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Monika W.:
Ja byłam zachwycona zarówno książką, jak i filmem.
Przyznam szczerze, że najpierw widziałam film, ale nie żałuję, bo przynajmniej nie ominął mnie element zaskoczenia, kiedy okazało się, że Wódz jest całkiem bystry na umyśle i mówi :o)

W książce nie było to żadnym zaskoczeniem, dowiadujemy się o tym już na samym począteczku. Jest to jedna z moich ulubionych książek, najpierw kilka razy widziałem film, którym byłem zachwycony, po przeczytaniu książki jednak, byłem zawiedziony tym, że dużo wątków zostało pominętych, jak już ktoś wcześniej wspomniał, przede wszystkim wątek Indianina i tego, co działo się w jego głowie.
Joanna S.

Joanna S. na obczyźnie

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

a mi o dziwo ksiazka sie nie podobala...wlasciwie nie wiem dlaczego, po prostu nie przemowila do mnie - wszyscy bohaterowie mnie draznili, a sama ksiazka zwyczajnie zmeczyla i znudzila.

konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Jak bardzo książka różni się od filmu, świadczy np. portret Mildred Ratched,despotycznej, wrednej pielęgniarki, znacznie łagodniej potraktowanej przez reżysera.Wersja książkowa wywołuje jednak więcej emocji.
Magdalena B.

Magdalena B. Human Resources,
Grupa CEDC

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Książka i film super! :)
Monika G.

Monika G. Manager biura
projektowego,
tłumacz języka
wegierskiego

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Rola Nicholsona bardzo mi się podobała :)
Aleksandra Rogut

Aleksandra Rogut Key Account Manager

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Książka wspaniała :) czytałam 2 razy, a teraz właśnie wpadłam na pomysł, że trzeba przeczytać raz jeszcze... A co do filmu: Louise Fletcher GENIALNA !!!Ola Rogut edytował(a) ten post dnia 27.01.08 o godzinie 22:28

konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Ola Rogut:
Książka wspaniała :) czytałam 2 razy, a teraz właśnie wpadłam na pomysł, że trzeba przeczytać raz jeszcze... A co do filmu: Louise Fletcher GENIALNA !!!Ola Rogut edytował(a) ten post dnia 27.01.08 o godzinie 22:28

Ja od kilku lat, to jest od zobaczenia filmu, nie jestem w stanie zrozumieć zachwytu nad tą rolą Fletcher i za co ona tam dostała oskara. Dla mnie to jej rola za nic nie pasowała do mojego wyobrażenia siostrzyczki

pozdrawiam,

Piotr Misiurek
Marzenie
Aleksandra Rogut

Aleksandra Rogut Key Account Manager

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Piotr Misiurek:
Ola Rogut:
Książka wspaniała :) czytałam 2 razy, a teraz właśnie wpadłam na pomysł, że trzeba przeczytać raz jeszcze... A co do filmu: Louise Fletcher GENIALNA !!!Ola Rogut edytował(a) ten post dnia 27.01.08 o godzinie 22:28

Ja od kilku lat, to jest od zobaczenia filmu, nie jestem w stanie zrozumieć zachwytu nad tą rolą Fletcher i za co ona tam dostała oskara. Dla mnie to jej rola za nic nie pasowała do mojego wyobrażenia siostrzyczki

pozdrawiam,

Piotr Misiurek
Marzenie

A ja właśnie widziałam siostrę Ratched w taki sposób - zero emocji, zero indywidualizmu. I dlatego Fletcher mi się spodobała.
Wiem, że nie na temat ale co się tyczy \Oscarów: nieporozumieniem jest jak dla mnie Oscar dla Gwyneth Paltrow za "Zakochanego Szekspira"...

konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

Książka niesamowita, porusza emocje.A co do filmu, mimo mojej awersji do ekranizacji, podobał mi się. Jednak książka zrobiła na mnie dużo większe wrażenie.

konto usunięte

Temat: Lot nad kukułczym gniazdem

I książka i film są zupełnie niezależnymi, rewelacyjnymi dziełami, które uważam za znaczące zarówno w w historii literatury jak i kinematografii światowej. Film głównie za rolę Nicholsona zapadł mi w pamięć niesamowicie, książka głównie za postać narratora, Indianin w filmie jest rzeczywiście zmarginalizowany, Kessey za to rewelacyjnie w jego narracji buduje świat chorego umysłu...
Oba dzieła robią wrażenie, trudno im cokolwiek zarzucić.



Wyślij zaproszenie do