Temat: Bitwa o Tron?
Tomasz M.:
Renata Ż.:
No jest trochę zasadnicza różnica pomiędzy Nazistowską Rzeszą a Austro-Węgrami. IMHO Martin ma sporo racji i nie sądzę, by był człowiekiem który nie wie gdzie jest Europa. No i jakie to duże interesy miały Stany Zjednoczone podczas obydwu wojen? Pierwszą mogli olać, w drugiej zniszczyć Japończyków i mieć z głowy.
Kasa, Tomku, kasa. Na dostawach broni zarabia sie ogromne pieniądze. Zniszczenie Japończyków przy użyciu własnej armii az takich pieniedzy nie dostarczy jak mozliwość sprzedaży tej broni do krajów europejskich, które były w stanie kupic je za kazde pieniądze. Wojn ato przede wszystkim wielki interes, zwłaszcza, jak jest toczona nie na swoim terenie - polecam klasyków choćby Machiavellego i Sun Tzu.
A wracają cod pisarza - Martin wie gdzie jest Europa, i nawet zna jej historię bo sporo epizodów europejskiej zagmatwanej historii jest w GoT, ale widac, ze kompletnie nie rozumie Europy, skoro takie prawdy objawione pisze jak ta, że szkoda mu upadku Austro-Wegier. To czego nie rozumie to niepodległościowych dązeń małych narodów Europy - patrz nie tylko Polska, ale np. całe Bałkany i kraje nadbałtyckie. Z punktu widzenia ameykańskiego to sie nie opłaca, bo kraj jest za mały, za słaby militarnie, za słaby ekonomicznie i zawsze zagrozony zależnoscia od innych. W mysle tej idei diabli z niepodległością, odrębnością narodową, jezykiem, kulturą etc, lepiej dla świetego spokoju poddać sie silniejszemu. Powiedz to chociazby Chorwatom albo jeszcze lepiej w Kosowie :) Powiedz to Baskom, Katalończykom - przeciez Katalonia to nie Hiszpania.
W tym punkcie nie ma porozumienia między menatlnoscia amerykańska a europejską. Dzieli nas ocean.