Temat: +2013_Bitwy_na_CZAS
Andreas Andrzej M.:
...gdybyś zaczął od takiej "przedmowy" /przed rozpoczęciem owych słynnych bitew/ zaoszczędziłbyś sobie stressu i frustracji. Jak widać rysownicy są ludźmi zapracowanymi i na działania niezarobkowe czasu nie mają... I pewnie tak już zostanie.
A swoja droga budzi się pytanie, co rysowników rajcuje i bawi, gdy nie rysują...
Andrzeju - dla przypomnienia ... Bitwy nie powstały z mojej inicjatywy.
Zaproponował je jeden z naszych kolegów z grupy. Tyle ile mogłem - prowadziłem wątek.
Myślę że mimo wszystko było to ciekawe doświadczenie. Dla mnie ważne było to że dzieliliśmy się swoimi uwagami do naszych prac. Patrząc wstecz i widząc obecne prace naszych koleżanek i kolegów - te uwagi brali sobie do serca.
Dla mnie także kilka uwag było wartościowych i "zalazło za skórę " :)
Bitwy traktowałem jako rodzaj mobilizacji do pracy a nie frustracji.
Patrząc na pozostałe nasze wątki w grupie - niestety też jest pustawo. Nawet linki o dobrym jedzeniu nie są przez nikogo aktualizowane. O wystawach , muzeach i innych kulturalnych imprezach - nie wspomnę.
Cóż jak wszyscy zapracowani Polacy ( jesteśmy nr 1 w Europie w ilości roboczogodzin w tygodniu ) także i rysownicy śmigają na cztery etaty.
Może doczekamy lepszych czasów :) Teraz ja także dołączam się do pozdrowień. Nieustannie zapraszam i zachęcam do prezentacji swoich dzieł w " Pokazywaczu .... )
M.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.09.14 o godzinie 15:38