Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Piotrze
Trochę się nie dziwię, bo doświadczenia operatorów z zakresu usług dodanych są ... takie sobie. Pamiętam niemrawe próby wideopołączeń czy różnego typu serwisy. Większość tych harcy skończyła swój żywot po niecałym roku.

W związku z tym operatorzy doszli do wniosku, że wartością dodaną niech się zajmują partnerzy, a my sobie będziemy robili tylko infrastrukturę i basic service. Jeżeli komuś się coś uda i "wypali" to zawsze możemy zażądać "revenue share" lub po prostu kupić taką spółkę i mieć ją w grupie.

Poza tym jak się ma bazę blisko 10 mln SIM'ów to uruchomienie jakiejkolwiek zaawansowanej usługi staje się wyzwaniem - jak do tego dołożysz każdy odcinek sieci od różnych dostawców sprzętu to może się okazać, że wdrożenie czegoś nowego zamiast zwiększyć przychód może je uszczuplić (pojawić się mogą awarie, problemy z obsługą dotychczasowych usług, czy nawet zwykłym billingiem). Operatorom łatwiej jest wprowadzić ciekawy terminal niż grzebać w "żywych" systemach i liczyć na sukcesywny wzrost przychodu. Rozbawił mnie ostatnio telefon z ... dedykowanym przyciskiem do FACEBOOK'a.

Tylko nowi operatorzy biorą się odważnie za nowe usługi i chętnie ogłaszają to światu, ponieważ ... nie mają nic do stracenia. Dodatkowo uruchamiając nowe systemy dostajesz wiele nowych usług "w standardzie" od dostawcy i nie ryzykujesz obecnym przychodem.

LTE jest technologią, która daje grubą i szybką "rurę". Pytanie tylko co do tej rury się naładuje, aby było tanie i atrakcyjne. Bo jak dla mnie to gdyby zasięg LTE był z 5 x większy to idealnie nadawałby się do ... sieci szkieletowej dla operatora mobilnego.Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 13.09.11 o godzinie 10:13