konto usunięte

Temat: DEV vs. QA

Jak wyżej, co sądzicie kto pełni ważniejszą rolę w zespole i w procesie z ogólnego punktu widzenia QA czy DEV?Łukasz Bąk edytował(a) ten post dnia 03.01.08 o godzinie 12:28

konto usunięte

Temat: DEV vs. QA

Dziwi mnie to porównanie - wg mnie obie role są równie ważne. Gdybym był dev nie chciałbym Cię mieć w zespole :P

konto usunięte

Temat: DEV vs. QA

Jak DEV nie napisze to QA nie bedzie mial co robic:)
A DEV zawsze jako tako moze sobie sam przetestowac;)

Pozdrawiam

Temat: DEV vs. QA

To jak z bolidem F1. Kto jest wazniejszy - kierowcy czy mechanicy?
Sebastian K.

Sebastian K. Head of QA

Temat: DEV vs. QA

There's no "I" in team! ;-)Sebastian K. edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 19:32

konto usunięte

Temat: DEV vs. QA

Tomasz S.:
Jak DEV nie napisze to QA nie bedzie mial co robic:)
A DEV zawsze jako tako moze sobie sam przetestowac;)

Pozdrawiam


Oczywiście jako tako :P

konto usunięte

Temat: DEV vs. QA

Sebastian K.:
There's no "I" in team! ;-)Sebastian K. edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 19:32

Bardzo dobra uwaga.
Szkoda, że tak mało osób i z QA i z DEV to rozumie ...
Adam Ścierski

Adam Ścierski Inżynier ds. Rozwoju
Oprogramowania /
Software Quality
As...

Temat: DEV vs. QA

Mariusz Dullak:
Sebastian K.:
There's no "I" in team! ;-)Sebastian K. edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 19:32

Bardzo dobra uwaga.
Szkoda, że tak mało osób i z QA i z DEV to rozumie ...


Myślę, że im bardziej QA i dev zna sie na tym co robi tym bardziej rozumie że w zespole niema jednostek... Jest jeden zespół, jeden produkt i każdy jest ważny tak samo. Niestety pytanie o to kto jest ważniejszy lub opinia ze QA zapewnia jakość produktowi pokutują wśród licznych rzeczy informatyków...
Bartłomiej P.

Bartłomiej P. Quality Manager /
Test Manager

Temat: DEV vs. QA

Adam Ścierski:
Mariusz Dullak:
Sebastian K.:
There's no "I" in team! ;-)Sebastian K. edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 19:32

Bardzo dobra uwaga.
Szkoda, że tak mało osób i z QA i z DEV to rozumie ...


Myślę, że im bardziej QA i dev zna sie na tym co robi tym bardziej rozumie że w zespole niema jednostek... Jest jeden zespół, jeden produkt i każdy jest ważny tak samo. Niestety pytanie o to kto jest ważniejszy lub opinia ze QA zapewnia jakość produktowi pokutują wśród licznych rzeczy informatyków...

I dopóki te dyskusje "kto ważniejszy" mają charakter żartów/przekomarzania się, to nie ma powodów do niepokoju. Gorzej jeśli zaczyna się dyskusja na poważnie - a niestety chyba o to autorowi wątku chodziło...

konto usunięte

Temat: DEV vs. QA

Bartłomiej Prędki:
Adam Ścierski:
Mariusz Dullak:
Sebastian K.:
There's no "I" in team! ;-)Sebastian K. edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 19:32

Bardzo dobra uwaga.
Szkoda, że tak mało osób i z QA i z DEV to rozumie ...


Myślę, że im bardziej QA i dev zna sie na tym co robi tym bardziej rozumie że w zespole niema jednostek... Jest jeden zespół, jeden produkt i każdy jest ważny tak samo. Niestety pytanie o to kto jest ważniejszy lub opinia ze QA zapewnia jakość produktowi pokutują wśród licznych rzeczy informatyków...

I dopóki te dyskusje "kto ważniejszy" mają charakter żartów/przekomarzania się, to nie ma powodów do niepokoju. Gorzej jeśli zaczyna się dyskusja na poważnie - a niestety chyba o to autorowi wątku chodziło...


Wrecz przeciwnie post ma charakter dyskusyjno-zartobliwy i na pewno nie jest to powazny dyskus.
Dariusz P.

Dariusz P. Wdrażanie i
zarządzanie
innowacją w
korporacjach, m.in.
R...

Temat: DEV vs. QA

Łukasz Bąk:

Wrecz przeciwnie post ma charakter dyskusyjno-zartobliwy i na pewno nie jest to powazny dyskus.

Hm, a ja akurat uważam, że to dosyć poważna kwestia. To znaczy może inaczej: uważam, że sama kwestia jest dosyć poważna ale należy do niej podchodzić z przymrużeniem oka; tak jak w każdej branży a nie tylko w informatyce. Czy zastanawiamy się kto jest ważniejszy - piekarz, który upiekł nam chleb czy rolnik, który zasiał zboże, z którego została zrobiona mąka? Czy oni sami się nad tym zastanawiają?

Z drugiej strony, jeżeli chodzi o naszą działkę, uważam, że istotne jest aby każda z zainteresowanych stron (dev, qa) zdawała sobie sprawę z tego, że odgrywa jedną z kluczowych ról w procesie wytwarzania oprogramowania. Jasne, że developer pisze kod. Ale chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę, że developer to też tylko (aż ;)) człowiek i popełnia błędy. Hm, być może każdy poza developerami :P Tak czy siak - my stanowimy pewne zabezpieczenie nie tylko dla firmy i produktu ale i samego developera. Nie bardzo rozumiem dlaczego praca testera jest tak często odbierana jako uprzykrzanie życia programiście a nie jako pomoc w utrzymaniu jego pracy. Ba, w projekcie, na którym obecnie się znajduję testerzy wręcz ułatwiają pracę developerom w momencie kiedy ci w końcu przychodzą z pytaniem "no dobra, to w takim razie jak to powinno działać?".

Podsumowując: w momencie rozpoczynania swojej ścieżki w QA zadałem sobie podobne pytanie. Zresztą myślę, że tak samo postąpiła większość z ludzi z naszej branży. I odpowiedź była prosta: nie można powiedzieć, że praca testera jest mniej wartościowa od pracy programisty.

To tyle na koniec tego elaboratu :)

Pozdr,
DP.

PS: Szczęśliwego Nowego 2008.
Piotr Carli

Piotr Carli Quality Assurance
Expert, Freelancer

Temat: DEV vs. QA

Niestety w wielu firmach dział testowania traktowany jest po macoszemu :(. Osobiście spotkałem się wielokrotnie ze stwierdzeniem, że testowanie to każdy może robić i nie potrzebne są szczególne umiejętności, czy predyspozycje, a tak przecież nie jest.
Dopóki ludzie nie zrozumieją roli testowania, dopoty dyskusja będzie trwać.

Pozdrawiam!
Adam Mach

Adam Mach VICSOFT właściciel -
mobile solutions

Temat: DEV vs. QA

Piotr Carli:
Dopóki ludzie nie zrozumieją roli testowania, dopoty dyskusja będzie trwać.
zas klienci beda narzekac na niska jakosc produktow.

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: DEV vs. QA

Po części trzeba się jednak zgodzić z faktem, że developer bez testera ma co robić, a tester bez developera to już ciężko :)
Dobry programista może realizować sobie w domowych pieleszach jakiś pomysł i testera do tego nie potrzebuje, ewentualnie podrzuci projekt do "przeklikania" komuś po znajomości.

No ale to mówiłam o projektach jednoosobowych. Kiedy wkraczamy w obszar zwany firmą, sprawa ma się inaczej.

Czy programista jest ważniejszy od kierownika projektu?
Czy programista jest ważniejszy od działu sprzedaży? Od analityków? Od prezesa? (przecież co ten prezes robi, nic tylko siedzi za biurkiem, chodzi na spotkania i z pewnością z nudów wymyśla jakieś głupie zasady :P)
Wśród samych programistów może odzywać się tak myślenie, wszak to oni _tworzą_ produkt, bez nich to wszystko dookoła nie ma sensu!

Firma to organizm. Wszystko musi ze sobą dobrze grać, każdy organ ma swoją rolę i odpowiedzialność. I tak w organizmie zwykle najwięcej przypisujemy mózgowi i sercu, ale bez żołądka, czy innych pomniejszych organów też ciężko mówić o życiu :)

Rozpisałam się, ale pozwolę sobie jeszcze odnieść się do dwóch kwestii z tej dyskusji.

Programiści często traktują testerów jak wrogów - niestety tak może być. Powoli się to zmienia, ale myślę, że przede wszystkim to my powinniśmy świadomie podchodzić do naszej pracy. Jakby to nie nazwać, to suma sumarum wytykamy ludziom błędy, a ludzie tego nie lubią. Programiści też często mają specyficzny charakter (oczywiście to jest zależne od jednostki, ale statystycznie), cytując jednego z moich szefów, "Developers are like artists, you know, 'I'm creating! Leave me alone!'". Starajmy się brać odpowiedzialność za jakość naszych relacji z programistami, a nie zamykajmy się po drugiej stronie barykady, z fochem "a bo ten wredny programista nic nie rozumie".

Druga sprawa, że dział testowania traktowany jest po macoszemu. Niestety nie mamy na to zbyt dużego wpływu, możemy jedynie starać się edukować rynek, ale ogólnie wydaje mi się, że i tak jesteśmy na intensywnej drodze ku lepszemu wizerunkowi testerów w Polsce. Mimo wszystko, Polska stara się nadgonić Zachód i Stany.

Pozdrawiam.Agata Szybowska edytował(a) ten post dnia 23.01.08 o godzinie 17:30
Andrzej Porażyński

Andrzej Porażyński Programista Java /
Projektant J2EE /
Konsultant

Temat: DEV vs. QA

Ja być DEV a co to być QA ??? :P

Wbrew pozorom nie stoję po drugiej stronie barykady, tym bardziej że ja tej barykady nie widzę :) Jednak by być sprawiedliwym (w miarę), przypominam że projekt to nie tylko DEV i QA to również Analitycy. Oczywiście w projekcie są też inne role jak np. RM, CM czy nieszczęsny PM ;). Nie mniej uważam że dobry projekt opiera się na 3 obszarach:
a) analiza
b) development
c) testowanie

Jakość pracy i współpracy ludzi z tych trzech obszarów w dużej mierze przekłada się na produkt i jego jakość.

Choć jestem DEV to dobrze wiem że praca testera jest bardzo trudna i stresująca. Uważam jednak że testerzy w dużej mierze sami pracują na to jak postrzegają ich inni w projekcie. Począwszy od kontaktów z PM na którego należy przekonać do ważności swojej pracy (niestety PM nie zawsze rozumie na czym to polega), poprzez współpracę z analitykami na współpracy z DEVami kończąc.

Czasami odnoszę wrażenie że testerzy biorą przykład z DEVow i próbują być indywidualistami – a jak m.in. słusznie zauważyła Agata – trudno testerowi pracować w pojedynkę.
Stety lub niestety, ale jedną z cech dobrego testera są jego/jej dobre umiejętności interpersonalne. Naprawdę, programistom o niebo lepiej pracuje się z testerem z którym można po ludzku porozmawiać na czym polega wykryty błąd niż dostać np. w JIRze/Bugzilli zgłoszenie błędu o treści w stylu „na ekranie X nie działa przycisk Y”. Oczywiście nie chodzi też o to by testerzy stali się niańkami – nie tędy droga. Sam znam kilku świetnych testerów i wiem że dzięki ich znajomości analizy (często lepszej jakościowo niż wiedza samych analityków) i spokojnej rzeczowej wymianie kilku zdań rozwiązanie problemu jest o niebo łatwiejsze a co więcej istnieje duże prawdopodobieństwo że dany błąd już się nie powtórzy.
Krzysztof Kukla

Krzysztof Kukla Test Manager

Temat: DEV vs. QA

Łukasz Bąk:
Jak wyżej, co sądzicie kto pełni ważniejszą rolę w zespole i w procesie z ogólnego punktu widzenia QA czy DEV?Łukasz Bąk edytował(a) ten post dnia 03.01.08 o godzinie 12:28

Niestety, dev jest wazniejszy. Dlaczego? Dev bez testow jest mozliwy, test bez dev nie.

konto usunięte

Temat: DEV vs. QA

Krzysztof Kukla:
Łukasz Bąk:
Jak wyżej, co sądzicie kto pełni ważniejszą rolę w zespole i w procesie z ogólnego punktu widzenia QA czy DEV?Łukasz Bąk edytował(a) ten post dnia 03.01.08 o godzinie 12:28

Niestety, dev jest wazniejszy. Dlaczego? Dev bez testow jest mozliwy, test bez dev nie.

Nie wiem czy przeczytałeś mój post powyżej, jeśli nie to polecam :)
Zwracam w nim uwagę na to, co napisałeś, ale również na to, że w firma, która jednak działa jak organizm, to nie miejsce na wartościowanie ważniejszy-mniej ważny.

Oczywiście zgadzam się z tym, co napisałeś - DEV może bez QA istnieć (a właściwie mówimy o QC - Quality Control). Jednak gdy mówimy o firmach, o projektach itd, to potrzebni są analitycy, architekci, programiści, testerzy, kierownik projektu, prezesi, biznes itd. (oczywiście wszystko zależy od skali projektu). W prawdziwej firmie DEV nie jest sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Jest częścią zespołu, który ma wspólne zadania. A zespół jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo.

Nie wyobrażam sobie realnego projektu bez kierownika, a jednak kierownik bez DEV'u istnieć nie może, a DEV bez kierownika może :) Takie rozumowanie faktycznie prowadzi do braku kierowników, braku analityków, braku testerów, itp. bo ludziom się wydaje, że wystarczy posadzić programistów i będzie dobry system. Niestety czym większa skala projektu, tym bardziej to założenie jest błędne. Nie wystarczy.
Dariusz P.

Dariusz P. Wdrażanie i
zarządzanie
innowacją w
korporacjach, m.in.
R...

Temat: DEV vs. QA

Krzysztof Kukla:

Niestety, dev jest wazniejszy. Dlaczego? Dev bez testow jest mozliwy, test bez dev nie.

Taka logika doprowadzi tylko do jednego wniosku: najważniejsza i nie do zastąpienia jest jedynie osoba uzupełniająca zapas kawy ;)

Pozdr,
DP.
Krzysztof Kukla

Krzysztof Kukla Test Manager

Temat: DEV vs. QA

100% racji. Nie ma kawy - nie ma pracy.
Krzysztof Kukla

Krzysztof Kukla Test Manager

Temat: DEV vs. QA

Agata Szybowska:
Krzysztof Kukla:
Łukasz Bąk:
Jak wyżej, co sądzicie kto pełni ważniejszą rolę w zespole i w procesie z ogólnego punktu widzenia QA czy DEV?Łukasz Bąk edytował(a) ten post dnia 03.01.08 o godzinie 12:28

Niestety, dev jest wazniejszy. Dlaczego? Dev bez testow jest mozliwy, test bez dev nie.

Nie wiem czy przeczytałeś mój post powyżej, jeśli nie to polecam :)
Zwracam w nim uwagę na to, co napisałeś, ale również na to, że w firma, która jednak działa jak organizm, to nie miejsce na wartościowanie ważniejszy-mniej ważny.

Oczywiście zgadzam się z tym, co napisałeś - DEV może bez QA istnieć (a właściwie mówimy o QC - Quality Control). Jednak gdy mówimy o firmach, o projektach itd, to potrzebni są analitycy, architekci, programiści, testerzy, kierownik projektu, prezesi, biznes itd. (oczywiście wszystko zależy od skali projektu). W prawdziwej firmie DEV nie jest sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Jest częścią zespołu, który ma wspólne zadania. A zespół jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo.

Nie wyobrażam sobie realnego projektu bez kierownika, a jednak kierownik bez DEV'u istnieć nie może, a DEV bez kierownika może :) Takie rozumowanie faktycznie prowadzi do braku kierowników, braku analityków, braku testerów, itp. bo ludziom się wydaje, że wystarczy posadzić programistów i będzie dobry system. Niestety czym większa skala projektu, tym bardziej to założenie jest błędne. Nie wystarczy.

Agata, Wybacz!

Nie przeczytalem Twojego posta.

KK

Następna dyskusja:

Test Complete/ kontrolki de...




Wyślij zaproszenie do