Temat: Imperium kontratakuje
Typowe podejście windowsiarza ;) (bez urazy).
Po pierwsze nie zakładajcie, że każdy człowiek to idiota. Jeśli ktoś nauczy się jak formatować dokument to nie poradzi sobie na innym systemie? Co ma jedno z drugim wspólnego. Moim zdaniem szkoła powinna uczyć zachowań a nie jedynego, słusznego rozwiązania. Jeśli ktoś z podstawówki czy też gimnazjum wyniesie zasady prawidłowego formatowania dokumentu to proszę mi uwierzyć, że spokojnie poradzi sobie w OO, MS Office czy macowym Pages.
Co do szkół - zakładając, że standardowe oprogramowanie w firmach to Windows + MS Office (bo tak to można odczytać) to w tym wypadku wcale nie dziwię się, że szkolnictwo Niemieckie chce tak szkolić ludzie, żeby byli gotowi do wejścia na rynek pracy.
Ok, tylko czy w szkole uczą jak posługiwać się programem do księgowości (excel? bez jaj ;))? Czy uczą jak posługiwać się programem do profesjonalnego montażu wideo, dźwięku, tworzenia animacji, projektowania w cad, programowania (normalne) czy innych ZAWODOWYCH rzeczy? Więc o jakim przygotowaniu do zawodu my tu rozmawiamy.
Szkoła powinna być miejscem interoperacyjnym lub niezależnym technologicznie jeżeli chodzi o system nauczania. A sam program nauczania powinien być wolny od wskazywania konkretnych rozwiązań.
Co do całej sytuacji w Niemczech. Cały proces migracji na OO był świetnie przemyślany. Po prostu zmieniła się władza i jak to ładnie pan Michał Panasewicz (mam nadzieję, że nie przekręciłem nazwiska) opisał sytuacja śmierdzi na km. Rozwiązanie powinno być proste. Jeśli ktoś w CV wpisuje, że biegle włada pakietem biurowym, a później okazuje się, że w OO nie potrafi nic zrobić, albo tworzy fatalnie sformatowane dokumenty.. to jaka tu wina systemu? No moze systemu nauczania, że nikt tej osoby nie nauczył logicznie myśleć. Zwalanie teraz, że "proces okazał się zbyt drogi" to po prostu kpina.
Pamiętajcie, że poza zawodem typowego informatyka system operacyjnym jest elementem pobocznym. Każda wymieniona przeze mnie wyżej osoba pracuje na konkretnej specyficznej aplikacji.