Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Nie mieszkam w Polsce ale zawsze mnie zastanawialo ile Linux Admin dostaje w Polsce ?
Jakies minimalne wymagania?

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Trzy na pięć w zawiasach ;)

Edit:
Zależy co i jak spitoli ;))))Marcin B. edytował(a) ten post dnia 06.09.09 o godzinie 12:52

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Jak pójdzie na ugodę to często mniej, dużo zależy od papugi.

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Ernest Gulik:
Nie mieszkam w Polsce ale zawsze mnie zastanawialo ile Linux Admin dostaje w Polsce ?
Jakies minimalne wymagania?

Ja tez od dawna w Polsce nie mieszkam, ale dosc czesto zagladam w rozne rankingi placowe i spozieram na oferty pracy z branzy. Podsumowal bym to tak:

- zarobki w okolicach 1/3 tego co na zachod od Odry,
- admin musi znac sie na absolutnie wszystkim;

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Bo nasze uczelnie szkolą specjalistów we wszystkim, z 5 letnią przestarzałą technologią xD

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Jak patrze na oferty to albo słabe zarobki, a jak już normalna kasa to administrator przede wszystkim musi być programistą ;) sick!

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Co przez to rozumiesz? Łatwo rzucić takie stwierdzenie, trudniej uzasadnić.

Wg. mojego rozeznania zachodnie uczelnie techniczne (nie mówię o MIT i paru innych w USA) kształcą raczej matołów, których bym nie zatrudnił.

Co z tego, że małpka nauczy się najnowszej wersji .NET jak nie umie nic poza tym i nie rozumie podstaw?

Michał Olber:
Bo nasze uczelnie szkolą specjalistów we wszystkim, z 5 letnią przestarzałą technologią xD

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Łukasz S.:
- admin musi znac sie na absolutnie wszystkim;

Ale po czesci sami jestesmy sobie winni.
Bo kto rekrutuje nowych pracownikow? Ano My.
I to my w pierwszej kolejnosci w ogloszeniu wymagan wypisujemy od przyszlego admina znajomosci wszystkiego co popadnie: sieci, baz danych (najlepiej Oracle MS SQL, DB2, MySQL) do tego Winowsy z supportem telefonicznym dla klienta, UNIXy, bezpieczenstwo etc. etc.
A jak wiadomo, ze cos jest do wszystkiego to jest do niczego :)

ZG

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Zbigniew G.:

Łukasz S.:
- admin musi znac sie na absolutnie wszystkim;

Ale po czesci sami jestesmy sobie winni.
Bo kto rekrutuje nowych pracownikow? Ano My.
I to my w pierwszej kolejnosci w ogloszeniu wymagan wypisujemy od przyszlego admina znajomosci wszystkiego co popadnie: sieci, baz danych (najlepiej Oracle MS SQL, DB2, MySQL) do tego Winowsy z supportem telefonicznym dla klienta, UNIXy, bezpieczenstwo etc. etc.
A jak wiadomo, ze cos jest do wszystkiego to jest do niczego :)

ZG

Dokładnie. Sami zobaczcie - zaczałem wątek nad ogłoszeniem:
http://www.goldenline.pl/forum/praca-w-it/1159944

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Zbigniew G.:
A jak wiadomo, ze cos jest do wszystkiego to jest do niczego :)

A nawet jak znajdą kogoś kto zna się na tym na czym chcą to za tyle ile mu zaproponują to ich wyśmieje ;]

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Wg. mojego rozeznania zachodnie uczelnie techniczne (nie mówię o MIT i paru innych w USA) kształcą raczej matołów, których bym nie zatrudnił.

IMHO, zadna uczelnia na swiecie jeszcze nikogo niczego nie nauczyla. To ludzie ucza sie tego czego chca sie nauczyc a uczelnie jedynie pomagaja te wiedze uporzadkowac, sformalizowac i poglebic. Jesli ktos idzie na studia oczekujac, ze na podstawie wykladow i labow zostanie programista/adminem/czymkolwiek, coz, wspolczuje bolesnego rozczarowania. To moze dziala na kierunkach medycznych (nie wiem...) ale na pewno nie technicznych. Tak ja przynajmniej uwazam.

Co do zachodnich uczelni, bo tak sie sklada, ze jedna skonczylem a dla innej pracuje - tu (w Irlandii) uczy sie w zupelnie inny sposob niz w Polsce. Podstawy teorii, minimum wymagane do zrozumienia tematu, i duzo praktyki, aby opanowac zastosowanie bazy teoretycznej do realnych problemow. Wykladowcy w wielu przypadkach (jesli nie w wiekszosci) nie sa skostnialymi akademickimi dinozaurami ale czynnymi zawodowo specjalistami w swojej dziedzinie.

Jak kazdy system nauczania i ten nie jest pozbawiony wad, ale mimo wszystko nie pisal bym, ze ksztalci matolow :) Choc z drugiej strony patrzac, mysle, ze gdyby polskie uczelnie mialy dostep do takich funduszy jak zachodnie bylibysmy na czolowych miejscach we wszystkich rankingach. Ale zeby do tego doszlo, polskie uczelnie musza porzadnie zaczac wspolpracowac z biznesem. Biznes daje fundusze na badania, uczelnia w zamian daje pierwszenstwo w dostepie do ich wynikow.

To tyle, bo sie off-topic zrobil ;)

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Współczuję, że rozczarowały Cię Twoje uczelnie.

Przedstawione podejście na irlandzkich uczelniach uważam za ograniczone - dobre do szkolenia techników - czyli mało wykwalifikowanych robotników. Upewnia mnie to jedynie w mojej opinii o zachodnich uczelniach.

Oczywiście dobrzy robotnicy też się przydają.

OFF-topic - jak off-topic. Pytanie trochę z choinki. Tylko linux-admin mógłby się tu wypowiadać merytorycznie - ale jak widać - Ci albo siedzą cicho albo nie podają kwot.

Łukasz S.:

Wg. mojego rozeznania zachodnie uczelnie techniczne (nie mówię o MIT i paru innych w USA) kształcą raczej matołów, których bym nie zatrudnił.

IMHO, zadna uczelnia na swiecie jeszcze nikogo niczego nie nauczyla. To ludzie ucza sie tego czego chca sie nauczyc a uczelnie jedynie pomagaja te wiedze uporzadkowac, sformalizowac i poglebic. Jesli ktos idzie na studia oczekujac, ze na podstawie wykladow i labow zostanie programista/adminem/czymkolwiek, coz, wspolczuje bolesnego rozczarowania. To moze dziala na kierunkach medycznych (nie wiem...) ale na pewno nie technicznych. Tak ja przynajmniej uwazam.

Co do zachodnich uczelni, bo tak sie sklada, ze jedna skonczylem a dla innej pracuje - tu (w Irlandii) uczy sie w zupelnie inny sposob niz w Polsce. Podstawy teorii, minimum wymagane do zrozumienia tematu, i duzo praktyki, aby opanowac zastosowanie bazy teoretycznej do realnych problemow. Wykladowcy w wielu przypadkach (jesli nie w wiekszosci) nie sa skostnialymi akademickimi dinozaurami ale czynnymi zawodowo specjalistami w swojej dziedzinie.

Jak kazdy system nauczania i ten nie jest pozbawiony wad, ale mimo wszystko nie pisal bym, ze ksztalci matolow :) Choc z drugiej strony patrzac, mysle, ze gdyby polskie uczelnie mialy dostep do takich funduszy jak zachodnie bylibysmy na czolowych miejscach we wszystkich rankingach. Ale zeby do tego doszlo, polskie uczelnie musza porzadnie zaczac wspolpracowac z biznesem. Biznes daje fundusze na badania, uczelnia w zamian daje pierwszenstwo w dostepie do ich wynikow.

To tyle, bo sie off-topic zrobil ;)Krzysztof T. edytował(a) ten post dnia 16.09.09 o godzinie 11:08

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

hehehe.. praca pracą.. ale warunki się liczą.. i to ostro nie raz..
właśnie znajomek zapodał mi linka:





nieźle ;)

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Krzysztof T.:
Współczuję, że rozczarowały Cię Twoje uczelnie.

Przedstawione podejście na irlandzkich uczelniach uważam za ograniczone - dobre do szkolenia techników - czyli mało wykwalifikowanych robotników. Upewnia mnie to jedynie w mojej opinii o zachodnich uczelniach.

Oczywiście dobrzy robotnicy też się przydają.

Śmiem twierdzic że więcej się nauczysz składając np. sieć z routingiem BGP w labie niż patrząc na slajdy jak to wygląda. Teorię zawsze można uzupełnić, np. dopytując się wykłądowcy czy po prostu czytając ale co z tego jak np. programista widział daną konstrukcje tylko na wykresie, zrozumiał 70% z teorii (bo tyle było wymagane do zdania examu) a te 30% mu brakuje bo nigdy danego algorytmu nie implementował i nie mógł na ćwiczeniach dopytac się o wątpliwości.

Już nie mówiąc o takich rzeczach jak praca z RCSami typu GIT czy SVN (btw. uczą tego na studiach ?), czy analiza sieci narzedziami typu nmap czy tcpdump/wireshark. Umiejetnośc rozkodowania pakietu z hexdumpa może i jest elite ale jest też mało użyteczna (i znowu, jak ktoś potrzebuje to sobie wygoogluje odpowiedni RFS) a znajomość tych narzędzi się przydaje.

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Hmm. Co do svn to z tego co wiem, nie uczą. Co nmapa, czy zabawy sniferami, wiele zależy od gości od laboratoriów. Ja miałem szczęście trafić na gościa, który zajmuje się administracją w sieci, obsługującej spore miasto, praktyka. Wiele zależało też na ćwiczeniach od samych studentów. Po prostu stwierdził, że nie chodzi o to, żeby klepać to co na wykładzie, a nauczyć się tego co jest przydatne w pracy. Podejście rzadkie.Wojciech Obrębski edytował(a) ten post dnia 16.09.09 o godzinie 12:36

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Przedstawione podejście na irlandzkich uczelniach uważam za ograniczone - dobre do szkolenia techników - czyli mało wykwalifikowanych robotników. Upewnia mnie to jedynie w mojej opinii o zachodnich uczelniach.

Prawda lezy gdzies posrodku zapewne.

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Ale to wszystko to są po prostu pierdoły - mówiąc dosadnie. Najważniejsze są solidne podstawy teoretycznie. W przeciwnym razie powstają "rzeźby", gnioty i inne prowizorki, które tworzą "praktycy" (bo szybko i niby działa)...

Może zależy to od rodzaju zagadnienia. Ja projektuję oprogramowanie. Ty jesteś administatorem. Jest to pewna różnica.

Mariusz Gronczewski:

Krzysztof T.:
Współczuję, że rozczarowały Cię Twoje uczelnie.

Przedstawione podejście na irlandzkich uczelniach uważam za ograniczone - dobre do szkolenia techników - czyli mało wykwalifikowanych robotników. Upewnia mnie to jedynie w mojej opinii o zachodnich uczelniach.

Oczywiście dobrzy robotnicy też się przydają.

Śmiem twierdzic że więcej się nauczysz składając np. sieć z routingiem BGP w labie niż patrząc na slajdy jak to wygląda. Teorię zawsze można uzupełnić, np. dopytując się wykłądowcy czy po prostu czytając ale co z tego jak np. programista widział daną konstrukcje tylko na wykresie, zrozumiał 70% z teorii (bo tyle było wymagane do zdania examu) a te 30% mu brakuje bo nigdy danego algorytmu nie implementował i nie mógł na ćwiczeniach dopytac się o wątpliwości.

Już nie mówiąc o takich rzeczach jak praca z RCSami typu GIT czy SVN (btw. uczą tego na studiach ?), czy analiza sieci narzedziami typu nmap czy tcpdump/wireshark. Umiejetnośc rozkodowania pakietu z hexdumpa może i jest elite ale jest też mało użyteczna (i znowu, jak ktoś potrzebuje to sobie wygoogluje odpowiedni RFS) a znajomość tych narzędzi się przydaje.

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Zbigniew G.:

Łukasz S.:
- admin musi znac sie na absolutnie wszystkim;

Ale po czesci sami jestesmy sobie winni.
Bo kto rekrutuje nowych pracownikow? Ano My.
I to my w pierwszej kolejnosci w ogloszeniu wymagan wypisujemy od przyszlego admina znajomosci wszystkiego co popadnie: sieci, baz danych (najlepiej Oracle MS SQL, DB2, MySQL) do tego Winowsy z supportem telefonicznym dla klienta, UNIXy, bezpieczenstwo etc. etc.

Mówisz o sytuacji poprawnej, z doświadczenia wiem że w większości niestety rekrutacja nie odbywa się przez technicznych, badź techniczny nie bardzo ma pojęcie o rekrutacji.

Przykład pytania (jakieś 10 lat temu, od technicznego): "Jak wyśle pan ping na port? "
(akurat "wieczorem" przed rozmową intensywnie pracowałem z/nad arpingiem, fping-iem, tcpping w PLD dla klient-a )

PS. pytanie jest oczywiście podchwytliwe w zamierzeniu pytającego, brakuje tylko jeszcze w nim jednego uściślenia - ICMP (protokół bezportowy).

O rekrutacji przez działy HR do IT nie wspomnę, jest już w innym wątku na goldenline.Michał Panasiewicz edytował(a) ten post dnia 16.09.09 o godzinie 13:04

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Krzysztof T.:
Ale to wszystko to są po prostu pierdoły - mówiąc dosadnie. Najważniejsze są solidne podstawy teoretycznie. W przeciwnym razie powstają "rzeźby", gnioty i inne prowizorki, które tworzą "praktycy" (bo szybko i niby działa)...

Może zależy to od rodzaju zagadnienia. Ja projektuję oprogramowanie. Ty jesteś administatorem. Jest to pewna różnica.

Mariusz Gronczewski:

Krzysztof T.:
Współczuję, że rozczarowały Cię Twoje uczelnie.

Przedstawione podejście na irlandzkich uczelniach uważam za ograniczone - dobre do szkolenia techników - czyli mało wykwalifikowanych robotników. Upewnia mnie to jedynie w mojej opinii o zachodnich uczelniach.

Oczywiście dobrzy robotnicy też się przydają.

Śmiem twierdzic że więcej się nauczysz składając np. sieć z routingiem BGP w labie niż patrząc na slajdy jak to wygląda. Teorię zawsze można uzupełnić, np. dopytując się wykłądowcy czy po prostu czytając ale co z tego jak np. programista widział daną konstrukcje tylko na wykresie, zrozumiał 70% z teorii (bo tyle było wymagane do zdania examu) a te 30% mu brakuje bo nigdy danego algorytmu nie implementował i nie mógł na ćwiczeniach dopytac się o wątpliwości.

Już nie mówiąc o takich rzeczach jak praca z RCSami typu GIT czy SVN (btw. uczą tego na studiach ?), czy analiza sieci narzedziami typu nmap czy tcpdump/wireshark. Umiejetnośc rozkodowania pakietu z hexdumpa może i jest elite ale jest też mało użyteczna (i znowu, jak ktoś potrzebuje to sobie wygoogluje odpowiedni RFS) a znajomość tych narzędzi się przydaje.

Hej

Administrator też potrzebuje wiedzy teoretycznej - jeżeli jej nie masz to rozwiązujesz problemy na zasadzie reakcji a nie prewencji.

Michał

Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?

Nie twierdze że nie, tylko teoria bez praktyki jest niczym. A praktyka bez teorii często kończy się właśnie "gniotami i prowizorkami". Wiadomo że taki programista musi wiedzieć jak wyglada drzewo binarne, czy że lepszy jest algorytm z O(n) niż z O(n^2) a jeszcze lepszy z O(log(n)) ale porządna praktyka też jest potrzebna, chociażby z takiego powodu że łatwiej jest sobie utrwalić wiedzę.