Arkadiusz Klemiński

Arkadiusz Klemiński Robię to co lubię -
robię to najlepiej
jak umiem

Temat: Kartonik - nie kartonik

Witam wszystkich
Mam chwilkę, to zadam pytanko. Co sądzicie o opakowaniach, które wymykają się zaszufladkowaniu do kategori "kartonik" czy "pudełko"? To znaczy opakowanie, które pomimo iż niewątpliwie spełnia swoją funkcję do jakiej je zaprojektowano nie jest w pełni tego słowa znaczeniu "pudełkiem" - czyli:
- jego forma nie koniecznie przybiera kształt sześcianu czy prostopadłościanu
- posiada wiele różnego kształtu i różnej wielkości otworów, przez które często produkt "wyłazi" z opakowania
- ścianki opakowania są powyginane w fale, krzywizny, albo połamane w nieregularne kształty.
Tusia J.

Tusia J. petite - pracownia
papieru i małej
formy

Temat: Kartonik - nie kartonik

Czy tylko mi się wydaje, czy naprawdę masz pozytywnego "hopla" jeśli chodzi o pudełka? No jakżesz się cieszę:)) Ja wprawdzie nie szleje tak z forma jak w opisanych przez ciebie przykładach, a w moich pudełkach kładę nacisk na absolutnie perfekcyjne zgranie materiału, wykonania(poza dyskusją)i zawartości, ale zaintrygowałeś mnie możliwością całkiem innego podejścia do tematu. Możesz sie "rozwinąć"? Może jakiś link czy cósik, bo chętnie bym pomacała zanim zacznę wymianę zdań, żebym czasem nie gadała "obok" tematu:)

konto usunięte

Temat: Kartonik - nie kartonik

Witam wszystkich
Jakiś czas temu nasz dział marketingu wpadł na ciekawy pomysł:
opakowanie- graniastosłup o podstawie trójkonta.
Wprawdzie na rynku jest wiele takich opakowań nie spełniaja one jednak warunków któtre postawili przed nami. żadna ze scian nie mogła być łamana (bigowana), pudełko musiało sie składać, miało nadawać sie do pakowania maszynowego.
istne szaleństwo:):):)
Uwielbiam takie wyzwania.
Arkadiusz Klemiński

Arkadiusz Klemiński Robię to co lubię -
robię to najlepiej
jak umiem

Temat: Kartonik - nie kartonik

Najmocniej przepraszam wszystkich zainteresowanych... Samo życie. Najpierw praca i pewne powody ekonomiczne przydusiły mnie do muru i musiałem zająć się poważnie zapewnieniem bytu rodzince. Potem najnormalniej w świecie zapomniałem o istnieniu Goldenline (po drodze była kraksa z moim komputerem w domu, co również przyczyniło się do utraty kontaktu). Dopiero teraz (niejako "przy okazji" zmiany pracy) zajrzałem tutaj... i proszę - prawie rok minął... UPS! No cóż. Nie mam nic więcej do dodania.
Co do pozytywnego "hopla" Tusiu - to fakt, aczkolwiek przez ostatnie pół roku, jako że moja praca z twórczej przerodziła się w odtwórczą i automatyczną, mój zapał nieco przyblakł. To tylko brak wyzwań i celów po prostu. Mam nadzieję, ze wraz ze zmianą pracy i to się zmieni. Liczę na to. Odpowiadając zaś na Twoje pytanie zrobiłem kilka (skromnie rzecz ujmując) projektów opakowań. Dla mnie ważne w nich było to, by jak najbardziej uprościć ich wykonanie - by były wykonalne po prostu. Na to kładłem szczególny nacisk. Poza tym w kilku przypadkach musiałem wziąć pod uwagę założenia zleceniodawcy:
- by było widać maksymalnie dużą część produktu,
- by był on tak zapakowany, aby nie było łatwo go wyjąć z opakowania bez uszkadzania pudełka
- by cena jego wykonania mieściła się w zdroworozsądkowych ramach.
Tak powstało pudełko - blister do elektronicznego termometra dla dzieci firmy BabyOno (Nr kat. 120). Co do innych moich pomysłów to niestety w polskich realiach często rozbijały się one o cenę właśnie. Jeśli chcesz podeślę Ci kilka projektów. Daj znać.

Pozdrawiam
Arek



Wyślij zaproszenie do