Marek Kuchciak

Marek Kuchciak Wroslauer, IBM
Collaboration
Solutions, Social
Business

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

Szanowni,

Jaka jest Wasza opinia na temat przechodzenia do chmurowej wersji środowiska Notes Domino? Chodzi mi zarówno o model Software-as-a-Service (SaaS), czyli wykupienie dostępu do utrzymywanego przez zewnętrznego dostawcę środowiska na poziomie aplikacyjnym, jak i o wykorzystanie chmurowych platform sprzętowo-systemowych w modelu Infrastructure/Platform-as-a-Service (IaaS/PaaS), gdzie samodzielnie utrzymuje się system, tyle że zlokalizowany na zewnątrz, a także o rozwiązania mieszane (hybrydowe).

Czy potencjalne korzyści, jak np. zmniejszenie nakładów na utrzymanie systemu, zwiększenie dostępności środowiska, zapewnienie jego pełnieszego wsparcia w trybie ciągłym , czy możliwość skorzystania z dodatkowych usług (jak Sametime, Connections, Traveler, ochrona antywirusowa i antyspamowa) bez konieczności ich wdrażania po stronie serwerowej są dla Was atrakcyjne? Czego ewentualnie obawiacie się w takim scenariuszu? A może w ogóle brakuje Wam wiedzy na ten temat?

Zachęcam do dyskusji,
Marek Kuchciak
Jarek Gosławski

Jarek Gosławski Specjalista IBM
Domino

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

Myślę że to nie ta grupa na takie pytania.
Jeśli jesteś administratorem "związanym z serwerem" (takim L2/L3) to migracja do SmartClouda jest zawodową śmiercią a przynajmniej równia pochyłą.

Mam do czynienia z hybrydą więc wiem co to oznacza.

nakłady - cóż, IBM tak ustawił ceny clouda i licencji aby "zgarnąć" całość tzn. zysk ma teraz ze sprzętu i software-u, przy okazji coś zostawi w kieszeni klienta.

zwiększenie dostępności środowiska - ;) przepraszam, trochę głupio, że o to pytasz, skoro sam IBM ogłasza niedostępności swojej chmury w trakcie maintenance - zastanawiam się tylko czy to wina Domino które nie pasuje do chmury czy IBM-a który skonstruował ją tak niechlujnie, że trzeba pozbawiać userów serwisu aby go serwisować

pełniejsze wsparcie - to już śmiech na sali - mógłbym przytoczyć cały worek z mailami jakie wymieniam z supportem IBM, tematy które załatwiam jako administrator w 20 sekund teraz liczę w dniach. zanim dobije się do dalszej linii wsparcia muszę dostarczyć takie rzeczy że się odechciewa - np. aby rozwiązać problem z kontem muszę dostarczyć konto w spreparowanej replice names.nsf , albo jeśli coś się zatrzyma w procesie administracyjnym to proszą mnie o admin4 - dobre co?
Zapomnijcie o szybkim puszczeniu trace-a i poszukaniu maila. itd. itd.

dodatkowe subskrypcje - nic za darmo - tak jak poprzednio, IBM tak ustawił ceny aby "wyciąć" konkurencję adminów i "dostawców" Domino

Warto tez poczytać z czego trzba zrezygnować w Domino w wersji chmurowej.

Czego się obawiam? ... obawiam się że, to już koniec przygody z Lotusem.
Czuje się nabity w butelkę przez IBM i pozostawiony na lodzie - za ciężkie pieniądze zdobyłem wiedzę doświadczenie i certyfikaty a teraz IBM zabiera pracę swojej "pierwszej linii marketingu".

Myślę że jest wiele innych, lepszych chmur i ten ruch zabije ostatecznie LOTUSa. Specjalnie pisze "lotusa" bo pozbycie się go z nazwy i używanie IBM Notes/ Domino świadczy tylko o tym że IBM nie ma i nie miał pomysłu jak wzmacniać jego pozycję. Dlatego taki odpływ klientów.

Może to co piszę to efekt zawodu, że nie wykończy mnie jako administratora Lotusa, Microsoft albo inni "konkurenci pocztowi" ale zrobi to IBM.

Dlatego uważam że chyba źle umieściłeś tego posta.

To tak jakbyś się spytał w kurniku czy podoba się wam nowe Menu w części z drobiem.
Marcin Kieś

Marcin Kieś Administrator,

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

Naprawdę z wieloma rzeczami zgadzam się z kolegą Jarkiem, jako Admin Domino. Z chęcią bym się rozpisał ale zadam proste pytanie. Co w przypadku "problemu" gdzie wystarczy restart usługi lub taska. jako admini robimy to w ciągu 0,5h do 1 h. Jak to wygląda w przypadku tzw "chmury".
Jeżeli chodzi o info od IBM:
Tak brakuje info o cenach i możliwościach chodź temat bardzo kontrowersyjny.
Marek Kuchciak

Marek Kuchciak Wroslauer, IBM
Collaboration
Solutions, Social
Business

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

Jarek Gosławski:
Myślę że to nie ta grupa na takie pytania.
Jeśli jesteś administratorem "związanym z serwerem" (takim L2/L3) to migracja do SmartClouda jest zawodową śmiercią a przynajmniej równia pochyłą.

Dzięki za szczerą wypowiedź. Widać w niej wiele goryczy, aczkolwiek moim zdaniem żle identyfikujesz źródła zagrożeń dla swojej pozycji zawodowej.

Grupa jak najbardziej właściwa dla takich pytań, przecież to nie jest tylko forum związku zawodowego administratorów Notes Domino. Czy "chmury" są dla nich zagrożeniem? Dla niektórych tak, ale nie dlatego, że producenci przygotowują takie rozwiązania, lecz z powodu parcia części decydentów na cięcie wszelkich kosztów. Rozwiązania chmurowe powstały w odpowiedzi na oczekiwania rynku przy wykorzystaniu faktu, że rozwój innych technologii, głównie sieciowych, wyeliminował albo zminimalizował pewne bariery dla wykorzystania "chmur".

"Chmura" nie jest uniwersalnym lekarstwem na problemy IT i biznesu. Jeśli skorzystanie z takich rozwiązań pozwala zwiększyć efektywność kosztową (zwykle marzą o tym duże organizacje), to zazwyczaj za cenę rezygnacji z czegoś, choćby jakichś unikalnych funkcji, elastyczności, pełnej kontroli nad swoim środowiskiem itd. Z drugiej strony (zwykle w przypadku mniejszych organizacji) jest to szansa na skorzystanie z funkcjonalności, których samodzielne skonfigurowanie przekracza własne możliwości, chociażby z powodu braku wiedzy, doświadczenia, wolnego czasu itd. Utrzymanie bardzo specjalizowanego, wydajnego i bezpiecznego systemu wymaga zatrudnienia wykwalifikowanego personelu, na którego nie każdego stać, ale jeśli już się go ma, to faktycznie ucieczka w "chmurę" może być błędem. Każdy przypadek wymaga oddzielnej analizy.

Jeśli jesteś administratorem "związanym z serwerem" (takim L2/L3), to możesz i zapewne potrafisz zrobić z serwerem Domino niemal wszystko, a do tego skonfigurować sobie Sametime (z audio-video), Connections i co tam jeszcze sobie zażyczysz. Jeśli jednak pracujesz dla organizacji z kilkudziesięcioma czy kilkuset użytkownikami, to sam albo w małym zespole musisz zadbać także o inne systemy i dlatego ewentualne samodzielne wdrożenie tych wszystkich rozwiązań jest poza zasięgiem, a rozwiązanie z "chmury", choć mniej elastyczne, jest do wzięcia od zaraz i na dodatek będzie się samo aktualizować. W przypadku Notes Domino z przyległościami każdy ma możliwość wyboru: "on-premises", "public cloud", "private cloud", "hybrid".

Co do cen, to jest to jakaś wypadkowa nakładów, spodziewanych zysków, konkurencji itd. i każdy producent ma jakąś swoją politykę cenową. Cena usług SaaS to nie tylko koszt oprogramowania, lecz także sprzętu, utrzymania itd. - każdy może policzyć, co mu się bardziej opłaca. Co do okien serwisowych, to ich ogłaszanie z wyprzedzeniem nie oznacza, że usługi będą niedostępne, lecz że mogą wystąpić przerwy, niekoniecznie obejmujące wszystkie usługi. Co do wsparcia technicznego, to oczywiście doświadczonemu administratorowi wygodniej byłoby załatwić wiele spraw samodzielnie u siebie i będzie przy tym skuteczniejszy, ale inny będzie wolał nie martwić się utrzymaniem systemu po godzinach swojej pracy, bo nie wszędzie można zapewnić dyżur 7x24, nie wspominając o firmach, gdzie administratora nie ma - jak już pisałem, nie zawsze SaaS jest idealnym rozwiązaniem. Co do ograniczeń czy różnic Notes Domino, Sametime czy Connections w wersji chmurowej, to oczywiście są takowe, ale są też stopniowo likwidowane. Co do zabierania pracy, to jeśli ktoś to zamierza zrobić, to jest to ewentualnie Twój pracodawca, niezależnie od tego, kim albo czym (jakim rozwiązaniem od jakiego producenta) może chcieć Cię zastąpić (a czy byłby to z jego perspektywy dobry ruch to już zupełnie inna sprawa i wcale Ci tego nie życzę). Dostawcy konkurencyjnych rozwiązań też idą w "chmurę", a często nie dają wyboru, takie czasy nastały. Co do marki "Lotus", to znika ona z nazw produktów w ramach ogólnego procesu - IBM stale kupuje jakichś producentów oprogramowania, a utrzymywanie wszystkich tych marek jest dość karkołomne.

Marek Kuchciak
Marek Kuchciak

Marek Kuchciak Wroslauer, IBM
Collaboration
Solutions, Social
Business

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

Marcin Kieś:
pytanie. Co w przypadku "problemu" gdzie wystarczy restart usługi lub taska. jako admini robimy to w ciągu 0,5h do 1 h. Jak to wygląda w przypadku tzw "chmury".

W rozwiązaniu klasy SaaS dostawca zapewnia korzystanie z określonych usług, sam utrzymuje całą infrastrukturę i odpowiada za jej dostępność i poprawne działanie. Tak jest w przypadku SmartCloud Notes - administrator nie kontroluje samodzielnie serwerów, z wyjątkiem części środowiska pozostawionej u siebie w przypadku konfiguracji hybrydowej.

W rozwiązaniu klasy IaaS, albo "managed cloud" klient sam kontroluje system, tyle że jest on umiejscowiony gdzieś w "chmurze" (czyli np. wynosimy Domino na zewnątrz).
Jeżeli chodzi o info od IBM:
Tak brakuje info o cenach i możliwościach chodź temat bardzo kontrowersyjny.

http://www.ibm.com/cloud-computing/social/pl/pl/plansp...
Oferta cenowa u autoryzowanych partnerów handlowych, zaś ceny "katalogowe" można sprawdzić klikając w przycisk "Kup w sieci", tyle że jako kraj trzeba wybrać np. Niemcy (ceny są takie same, ale w Polsce nie można kupowac tego on-line). Przykładowo najbardziej rozbudowany pakiet SmartCloud Engage Advanced kosztuje katalogowo 9,47 EUR za użytkownika za miesiąc.

Marek Kuchciak
Jarek Gosławski

Jarek Gosławski Specjalista IBM
Domino

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

Marek K.:
Dzięki za szczerą wypowiedź. Widać w niej wiele goryczy, aczkolwiek moim zdaniem żle identyfikujesz źródła zagrożeń dla swojej pozycji zawodowej.

Gorycz - owszem - to chyba zrozumiałe. Dobrze jest robić to co się lubi. Ja bardzo lubię być adminem Domino i czuję gorycz jak jestem wypychany z mojej roli przez jego producenta.

Swoją opinię postanowiłem wyrazić mocno aby Administartorzy obecni i przyszli (którzy są większością tej grupy) nie mieli złudzeń że bycie Adminem DOMINO ma nadal jakąś przyszłość.

NIE MA.

Nie ma sensu zdobywanie głębokiej wiedzy w tym zakresie,
nie ma sensu certyfikowanie się w tym obszarze,
nie ma co tracić czasu na produkt bez przyszłości.
wreszcie nie ma co tworzyć aplikacji w tym środowisku. (w tym przypadku wyjaśnię dlatego tak to widzę)

Z wymiany doświadczeń z innymi administratorami widzę że wiele systemów Lotusowych "trwa" w firmach ponieważ istnieje wiele aplikacji które są w użyciu, bez nich, wiele firm już dawno pożegnałoby się z Lotusem. Nie jest to zdaniem wielu osób "wygodny" klient pocztowy. (osobiście nie podzielam tego poglądu)

Nie wydaje mi się, że firmy długo będą utrzymywać aplikacje na Domino skoro całą resztę poślą do SaaS-a, prędzej czy później te funkcjonalności zamkną/zamienią/ przeniosą do "innej formy istnienia".

W tym momencie IBM będzie się musiał zmierzyć z prawdziwą konkurencja innych Chmur a zwłaszcza klientów pocztowych służących do używania tychże chmur..
Nie postawiłbym tu na Lotusa czy, jak wolisz, IBM Notes.

My tego się nie dowiemy ale chciałbym poznać liczby, ilu użytkowników SmartClouda to nowi użytkownicy/nowe firmy a ile to firmy z odzysku, które IBM postanowił "wyrwać" z rąk dotychczasowych Administratorów.

Najłatwiej jest tak ustawić model licencjonowania i ceny, aby dotychczasowi klienci widzieli oczywisty zysk z przejścia do chmury. Niestety to tylko chwilowy transfer użytkowników.
Dalej już tak łatwo nie będzie.

W realnym świecie liczyć się jednak będą nowi klienci i nowi użytkownicy.
Przekwalifikowani administratorzy Domino nie pomogą w tym aby to grono rosło.
Dlatego piszę o "pierwszej lini marketingu" jako ze widziałem taką "funkcję" w ich osobach. Czas się będzie z tą grupą i ich darmowymi "usługami" pożegnać.

Co do samej chmury i jej działania już się wypowiedziałem.
Miałem nawet okazje uczestniczyć w jednodniowym braku poczty w całej korporacji, wiem jak szybki i skuteczny jest support IBM (może dlatego że na niższych szczeblach w większości to ludzie bez większego doświadczenia - ja osobiście nie wytrzymałbym jako dawny admin Domino braku możliwości dotknięcia konsoli czy logów - a nie sądzę że popyt na doświadczonych będzie w SmartCloudzie duży.)

Na koniec dodam tylko że, inny model niż pełen SaaS jest już ze strony IBM tylko niepotrzebnym mnożeniem opcji i kosztów.
Jak już przekonacie "finansowego" w firmie, ze może najbardziej oszczędzić przy SaaS, jak już dowie się ze może pozbyć się ludzi, to już go nie przekonacie że ich potrzebuje do obsługi innych typów chmury.

Chętnie poznam opinie NOWYCH administratorów SmartClouda, takich którzy nie mieli do czynienia z Domino wcześniej, ... ciekawe czy i ilu jest takich.
Sporadycznych "zwykłych" użytkowników spotkać można na tej grupie tylko w obliczu kłopotów z Notesem, z niecierpliwością czekam na ich posty - oby nie "mixowali" kłopotów Notesa i clouda ;), bo chyba nie zawsze jest to dla nich jasne co jest co.

jg.
Damian Z.

Damian Z. ▂ ▃ ▅ IT Business
Solutions Manager ▅
▃ ▂

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

Doskonale wiemy, że Domino w chmurze jest raczej dla IBM koniecznością. Większość znaczących klientów których utracił IBM przeszła do konkurencyjnego rozwiązania w chmurze. Tylko przejście do chmury gwarantuje obniżenie kosztów. Firmy to akceptują kosztem standaryzacji i uproszczenia systemu oraz zwalniania administratorów.
W ostatnich dwu latach usługi chmurowe IBM poprawiły się na na tyle, że można zacząć je porównywać z konkurencją
Zachodzi tylko wątpliwość czy są jeszcze usługi Lotus Domino?

Sam IBM w jakimś stopniu "ukrywa" usługi Lotus Domino. O Domino raczej się niewiele mówi Lotus został skreślony z oficjalnego słownika IBM, są nawet zakusy aby słowo Sametime zastąpić przez Connections.
Generalnie są to teraz usługi "ibm smartcloud for social business" ;-)

Podsumowując usługi chmurowe IBM (mimo że często bazujące na Domino) są to usługi sprzedawane jako Social Collaboration Platform mieszczący się w "magicznym" kwadracie Gartnera.
Przenosząc więc serwery Lotus Domino do chmury automatycznie mamy możliwość korzystania w większej palety usług pracy grupowej. Niestety coś za coś te usługi nie są dostosowywane pod nasze wymagania mają "ograniczenia techniczne" i nie możemy ich "customizować".
Marek Kuchciak

Marek Kuchciak Wroslauer, IBM
Collaboration
Solutions, Social
Business

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

Jarek Gosławski:
jak jestem wypychany z mojej roli przez jego producenta.

Analogicznie rozumując za morderstwo popełnione nożem można byłoby winić jego producenta. Akurat IBM nie zmusza nikogo do pójścia w "chmurę". Klienci o to pytają (owszem, w Polsce jeszcze nie tak często, ale rok czy dwa lata temu to był niemal temat tabu), swoje też robi konkurencja, jak słusznie zauważył Damian, a poza tym mówimy o funkcjonalności nie ograniczającej się tylko do Notes/Domino. To jest jedno z alternatywnych rozwiązań, ma swoje zalety i wady w zależności od wielu czynników, a w każdym przypadku ewentualność jego użycia trzeba osobno rozważyć.

I jeszcze co do administratorów Domino. W ciągu ostatnich powiedzmy pięciu lat miałem okazję współpracować lub przynajmniej rozmawiać z dwiema albo nawet trzema setkami osób pełniących taką funkcję, w zdecydowanej większości równolegle realizujących inne zadania IT, od entuzjastów po co najmniej wątpiących, od bardzo doświadczonych po nowicjuszy. Mam wielki szacunek szczególnie dla tych, którzy tak poukładali sobie swoje systemy, że zarządzają całkiem dużymi środowiskami przy stosunkowo niewielkich nakładach pracy - w końcu w Domino jak ktoś wie, co robi, to tak się da. Zedecydowana większość z nich, najczęściej z powodu nadmiaru obowiązków, nie była w stanie albo nawet nie próbowała wykorzystać kompletu funkcjonalności dostępnych w cenie licencji Notes/Domino, nie mówiąc już o produktach powiązanych. Czy "chmury" im zagrażają? Niektórym być może tak, ale dla wielu to byłaby szansa zrobienia czegoś więcej, w granicach ich możliwości. Tak czy owak ostatecznie najczęściej to nie oni zdecydują o tym, którą drogą pójdą ich firmy, i mają na to ograniczony wpływ. I tu właśnie, jak to się mówi, jest pies pogrzebany...

Marek Kuchciak
Jarek Gosławski

Jarek Gosławski Specjalista IBM
Domino

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

Każdy ma prawo kształtować koszt swoich produktów jak uważa.

Jeśli IBM jednak, daje wybór pomiędzy 10$/mc za clouda a licencją tylko na notesa w okolicy 135 $ to dla mnie jest to "przymus" ekonomiczny aby "zapomnieć" o swojej własnej infrastrukturze.

Biorąc pod uwagę, że takie "ustawienie" kosztu licencji, bądź co bądź za to samo w różnych "wydaniach", wyeliminuje chęć posiadania własnej infrastruktury - jako administrator takowej, uważam że IBM wypycha z rynku "niezależnych" Administratorów Domino i chce zgarnąć cała "pulę" dla siebie.

I nie podoba mi się to, co wyraziłem moim postem. Rozumiem jednak że to nie IBM wymyślił ten "wyścig".

Wracając do sedna, z moich doświadczeń nie wynika aby wdrożenie IBM-owego clouda znacząco obniżyło czas potrzebny na pomoc użytkownikom i rozwój funkcjonalności.
Problemy użytkowników z Notesem są takie same, tylko czas rozwiązania się wydłużył, bo wielu rzeczy nie jestem sam w stanie sprawdzić i naprawić.
Nie spodziewałbym się że przytoczeni administratorzy będą mieli więcej czasu na inne rzeczy dzięki chmurze.

Dochodzi też to że, poprzez przejście do cloudowej wersji Domino firma oprócz niektórych funkconalności traci także niesamowitą elastyczność i otwartość na modyfikacje dla Domino czy Notesa.

Temat: Przeniesienie Notes Domino do "chmury"

A więc jeśli nie Notes to co..?

Następna dyskusja:

Programista Lotus Notes Domino




Wyślij zaproszenie do