Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Nie ma tu jeszcze takiego tematu, a przydałby się chociażby po to, aby te firmy podniosły jakość usług, lub po prostu - aby ludzie, którzy mają wpływ na wybór dostawcy BI w swojej firmie mieli dodatkową przesłankę do zastanowienia się nad nią. Bo w końcu czyjaś opinia to:
1. Opinia subiektywna.
2. Efekt tego, że się trafiło na złego/dobrego fachowca, który nie musi stanowić o jakości firmy.
3. Po dostawcach często spodziewamy się więcej profesjonalizmu, niż my możemy zaoferować w tej dziedzinie. W końcu po to przychodzą - żeby zrobić profesjonalnie coś, do czego w naszej firmie nie ma kompetencji.

Co Wy na to, aby się wypisać na temat jakości usług dostawców? Jeśli oczywiście jest to zgodne z prawem i regulaminem. Bo albo to będzie darmowa reklama, albo darmowa antyreklama ;) Środek chyba rzadko się zdarzy.

Osobiście chcę ponarzekać. Nie będzie to zwykłe, babskie biadolenie, ale konstruktywna ocena polityki firmy wdrożeniowej wobec klienta. Może jakiejś innej firmie zaoszczędzi to sporej kasy, którą dało się lepiej zainwestować. I dużo mniej. I może inne opinie nieco pomogą wypłynąć jakiejś całkiem małej firemce, o której w ogóle nie słychać, a stara się ona zapewnić wysoką jakość swoich usług i zatrudnia 2-3 osoby, ale za to są to rewelacyjni fachowcy. A wiem, że tacy są, bo ich widziałam na POC-u :)

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Bardzo ciekawa i fajna inicjatywa z Pani strony, chętnie będę śledził dyskusje.

P.S. Skoro chce Pani ponarzekać, czyżby spotkała się Pani z niesatysfakcjonującym wdrożeniem systemu BI?

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Maciej Teska:
Bardzo ciekawa i fajna inicjatywa z Pani strony, chętnie będę śledził dyskusje.

P.S. Skoro chce Pani ponarzekać, czyżby spotkała się Pani z niesatysfakcjonującym wdrożeniem systemu BI?

Nie "Pani", tylko Iza :)
I nie spotkałam, tylko spotykam się od ponad roku. Abstrahując od tego, czy to jest/było satysfakcjonujące, mam kilka uwag na temat tego, jaką politykę stosuje dostawca - chodzi o rotację osób, które do nas przychodzą, wybór kierownika projektu, który olewa swoją pracę i po 8 miesiącach pracy u nas zadaje pytanie, na które odpowiedź zna każdy analityk i programista, zatrudniony dłużej niż tydzień. Również o takie drobiazgi, jak pytanie (do swojego KP) nowej osoby, przysłanej przez dostawcę, czym się różni tabela faktów od tabel wymiarów. Pisanie najbardziej nieoptymalnych zapytań, jakie w życiu widziałam (co najmniej połowa zespołu, w tym KP oraz najważniejszy konsultant).

Nie będę oczywiście pisać o tym, że po naszej stronie też nie jest tak w 100% różowo (jest w 90% całkiem ok:) ), bo nieładnie pisać brzydko o swojej firmie, a poza tym w/w wady dostawcy wystąpiłyby niezależnie od tego, jak profesjonalnie byłoby u nas. Chociaż gdyby było w 100% profesjonalnie, po prostu nie zostałaby ona wybrana na POC-u...

Pytanie tylko, czy takie dzielenie się opiniami jest legalne - chyba tylko o konkretnych osobach nie można publicznie wygłaszać opinii, bo można za to wylądować w sądzie.

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Izabela Korzińska:

Maciej Teska:
Bardzo ciekawa i fajna inicjatywa z Pani strony, chętnie będę śledził dyskusje.

P.S. Skoro chce Pani ponarzekać, czyżby spotkała się Pani z niesatysfakcjonującym wdrożeniem systemu BI?

Nie "Pani", tylko Iza :)
I nie spotkałam, tylko spotykam się od ponad roku. Abstrahując od tego, czy to jest/było satysfakcjonujące, mam kilka uwag na temat tego, jaką politykę stosuje dostawca - chodzi o rotację osób, które do nas przychodzą, wybór kierownika projektu, który olewa swoją pracę i po 8 miesiącach pracy u nas zadaje pytanie, na które odpowiedź zna każdy analityk i programista, zatrudniony dłużej niż tydzień. Również o takie drobiazgi, jak pytanie (do swojego KP) nowej osoby, przysłanej przez dostawcę, czym się różni tabela faktów od tabel wymiarów. Pisanie najbardziej nieoptymalnych zapytań, jakie w życiu widziałam (co najmniej połowa zespołu, w tym KP oraz najważniejszy konsultant).

Nie będę oczywiście pisać o tym, że po naszej stronie też nie jest tak w 100% różowo (jest w 90% całkiem ok:) ), bo nieładnie pisać brzydko o swojej firmie, a poza tym w/w wady dostawcy wystąpiłyby niezależnie od tego, jak profesjonalnie byłoby u nas. Chociaż gdyby było w 100% profesjonalnie, po prostu nie zostałaby ona wybrana na POC-u...

Polecam Sofcon i Infovide :)
Fachury :)

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

marcin bronicki:
Polecam Sofcon i Infovide :)
Fachury :)

Sofcon tak jakby znam. Na pewno można ich polecić ze względu na kolegę, który był u nas zast. kierownika programistów i przeniósł sie tam. Programistą jest rewelacyjnym. Ale jego działką nigdy nie było BI. A coś więcej o tych 2 firmach? - najlepiej w temacie wdrożeń BI.

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Izabela Korzińska:
... jaką politykę stosuje dostawca - chodzi o rotację osób, które do nas przychodzą, (...) Również o takie drobiazgi, jak pytanie (do swojego KP) nowej osoby, przysłanej przez dostawcę, czym się różni tabela faktów od tabel wymiarów. Pisanie najbardziej nieoptymalnych zapytań, jakie w życiu widziałam (co najmniej połowa zespołu, w tym KP oraz najważniejszy konsultant).

A tak z ciekawości w jaki sposób został wyłoniony dostawca ?

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

mój mały grosik

Rotacja jest ogromna, chyba to efekt błędnego koła. Dostawca chce wygrać kontrakt, schodzi z ceną, odbiorca to lubi (mimo wszystko cena decyduje, przynajmniej w tych projektach w jakich ja brałem udział, a nie było ich mało), za niską cenę mamy ludzi, którzy dopiero się uczą. Jak się nauczą abo raczej zmęczą, zniechęcą to odchodzą, przychodzą nowi i tak w kółko :|

pozdrawiam

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Piotr T.:
A tak z ciekawości w jaki sposób został wyłoniony dostawca ?

1. Wziął udział w POC-u (zgłosił się, kiedy już dawno inni zaprezentowali swoje pomysły).
2. Zaprezentował całkiem ciekawy zespół konsultantów, z tych najlepszych jeden został oddelegowany do innego projektu, z drugim nie wiem, co się stało, a trzeci był pracownikiem Integrala. Był też jeden fajnie rokujący, ale on po prostu któregoś dnia nie przyszedł do pracy i tak zostało.
3. Zaproponował rewelacyjnie niskie ceny i nierealnie szybki termin wykonania (bardzo mało osobodni), mając świadomość, jak duża jest baza danych, bo poznał ją na POC-u i podobnie, jak innym zespołom, sporo o niej im opowiedziałam. Osobodni były tanie, ale ogólnie taniej by wyszło zatrudnić pracowników Sybase'a, którzy moim zdaniem byli najlepsi.
4. Wynegocjował niezłe ceny za licencje na soft.
Obecnie w firmie został jeden chłopak od nich i trzeba mu przyznać, że pomimo kilku wpadek na początku, teraz robi rewelacyjne wrażenie. Moim zdaniem jest najbystrzejszy z tej całej ekipy (z tych, którzy byli dłużej niż kilka tygodni). Szkoda go dla takiej beznadziejnej firmy.

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Grzegorz Stolecki:
mój mały grosik

Rotacja jest ogromna, chyba to efekt błędnego koła. Dostawca chce wygrać kontrakt, schodzi z ceną, odbiorca to lubi (mimo wszystko cena decyduje, przynajmniej w tych projektach w jakich ja brałem udział, a nie było ich mało), za niską cenę mamy ludzi, którzy dopiero się uczą. Jak się nauczą abo raczej zmęczą, zniechęcą to odchodzą, przychodzą nowi i tak w kółko :|

No właśnie - trafiłeś w samo sedno. Zaczynam nawet sądzić, że jeśli już chce się trochę oszczędzić, najlepiej jest zatrudnić firmę 2-3-osobową, której pracownicy są współwłaścicielami i dzileą całą kasę pomiędzy siebie. Mieliśmy taki przykład chłopaka, który w trakcie poc-a pożegnał się ze swoją firmą i założył spółkę z kolegą, który tak, jak on, był świetnym specjalistą. Chyba lepiej zapłacić za jakość i mieć w perspektywie brak wsparcia powdrożeniowego w wypadku rozwiązania takiej firmy, niż nie chcieć wsparcia po tym, co się zobaczyło w wykonaniu nieco większego dostawcy.

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Zaraz.

Mowa o dobrym solidnym dostawcy i zarazem mowa o najniższej cenie.

To tak jak kupic porshe 911 za cene tico i dziwić się, że nie jeździ albo ze mamy potrzebe rotacji części do niego.

2 0sobowa firma? Super pomysl obydwu zależy nawet jak jeden leży w szpitalu a drugi jest na wakacjach w alpach a tu awaria i nie ma kto ich zastąpić. No ale za to jaka atrakcyjna cena.

Zapłacić za jakość i brak potrzeby wsparcia po .... hmmm. 0 Awarii zasilania. 0 nowych błędów spowodowanych z zewnętrz lub z systemów, z których pobieramy dane. Brak perspektywy rozbudowy. Żyć nie umierać.Janusz Rafał Szpiglewski edytował(a) ten post dnia 19.04.11 o godzinie 09:01

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Janusz Rafał Szpiglewski:
Zaraz.

Mowa o dobrym solidnym dostawcy i zarazem mowa o najniższej cenie.

Mowa o jakości usług firmy wdrażającej BI. Ich cena nieco tłumaczy kiepską jakość, ale jej nie usprawiedliwia. Poza tym ta najniższa cena miesięcznie daje kwotę znacznie wyższą, niż wypłata architekta systemowego, czy analityka technicznego, więc nieco dobrego należałoby się jednak spodziewać.

To tak jak kupic porshe 911 za cene tico i dziwić się, że nie jeździ albo ze mamy potrzebe rotacji części do niego.

Jak wyżej - nie za cenę Tico.

2 0sobowa firma? Super pomysl obydwu zależy nawet jak jeden leży w szpitalu a drugi jest na wakacjach w alpach a tu awaria i nie ma kto ich zastąpić. No ale za to jaka atrakcyjna cena.

Zapłacić za jakość i brak potrzeby wsparcia po .... hmmm. 0 Awarii zasilania. 0 nowych błędów spowodowanych z zewnętrz lub z systemów, z których pobieramy dane. Brak perspektywy rozbudowy. Żyć nie umierać.

Albo w trakcie projektu przygotowujesz swoich pracowników do tego, aby to oni opiekowali się hurtownią. Nasz system zmienia się z dnia na dzień i aby hutrownia za tym nadążyła jest potrzebne jakieś półtora etatu. Jedyne wsparcie, jakiego potrzebowaliśmy to osoba, znająca na wylot Informaticę i takiego kolegę już zatrudniliśmy. Firma zewnętrzna byłaby zapewne szybciej działającym wsparciem (jeśli byłaby dobra), ale to dobre rozwiązanie, jeśli jest okazjonalne. Lub jeśli jest niedrogie tak, jak firma, o której piszę.

No i jeszcze najważniejsze - uzależnienie się całkowicie od dostawcy jest głupotą.

Nie łudź się, że cena nie jest jednym z najważniejszych kryteriów wyboru. Zawsze była i zawsze będzie. Po to są POC-e - aby sprawdzić, co można dostać za taką cenę. Jeśli niedroga firma zaprezentuje się dobrze, to jest bardzo duża szansa, że zostanie wybrana.

W takim wątku chodzi o to, aby inne firmy po obejrzeniu przeciętnego POC-a i otrzymaniu atrakcyjnej cenowo oferty mogły jeszcze poczytać opinie tych, którzy również się skusili. Albo - w przypadku firm, które spodobały się klientom, a są młodymi firmami - aby po obejrzeniu bardzo obiecującego POC-a + ciekawej oferty cenowej mogli się przekonać, że ktoś inny też wybrał tę firmę i nie żałuje swojej decyzji.
Nie wszystko, co tanie jest od razu do bani. Czasem tanie są firmy, które dopiero wyrabiają sobie markę. Czasem takie, które mają problemy finansowe, bo kryzys na rynku dał im w kość.
Często drogie firmy o ugruntowanej opinii na rynku zaczynają zatrudniać niedoświadczonych i tanich pracowników, bo chcą lub muszą przyciąć trochę koszty.... nie ma reguły.

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Dopiszę jeszcze, że mogę polecić Ascen ze względu na:
1. Znajomość z kilkoma pracownikami tej firmy. Jeden z nich często służy mi dobrymi radami w temacie BI - zawsze szybko zna rozwiązanie problemu, z którym tutaj nie dajemy sobie rady. Drugi to były pracownik Sybase - współautor najlepszego wg mnie POC-a.
2. Sposób rekrutacji - sami się zgłaszają do osób, które zainteresowały ich np. swoimi wypowiedziami na grupach dyskusyjnych. Oprócz rozmowy rekrutacyjnej są również testy.
3. Metoda wdrażania nowych pracowników - nigdy nie wyślą do klienta osoby, póki jej wcześniej solidnie nie przeszkolą.
Ich pracowników charakteryzuje wręcz perfekcjonizm. Nie starają się "zrobić na kliencie dobrego wrażenia", prezentują profesjonalizm, a wrażenie robi się samo.

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Izabela Korzińska:

Nie łudź się, że cena nie jest jednym z najważniejszych kryteriów wyboru. Zawsze była i zawsze będzie. Po to są POC-e - aby sprawdzić, co można dostać za taką cenę. Jeśli niedroga firma zaprezentuje się dobrze, to jest bardzo duża szansa, że zostanie wybrana.

>

Oczywiście. Oba samochody mają 4 koła i mają jeździć.

Jeżeli się przycina cene, to na pewno nie dlatego, że oferuje się 1:1 to samo co za wyższą.

Jeżeli chodzi o tanie firmy które wyrabiają sobie dopiero marke. ok. Jak tylko nie rozpadną się w połowie roboty.

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Janusz Rafał Szpiglewski:
(...)
Jeżeli się przycina cene, to na pewno nie dlatego, że oferuje się 1:1 to samo co za wyższą.

może też być tak, że płacisz za logo,reklamę i biurokratyczną czapę

Jeżeli chodzi o tanie firmy które wyrabiają sobie dopiero marke. ok. Jak tylko nie rozpadną się w połowie roboty.

podobne jeśli nie gorsze skutki będzie rozpadniecie się zespołu z dużej firmy (rotacja 100% składu w 1-2 miesiące ).
Wracając do podstawowego wątku ,może są jakieś godne polecenia duże firmy od BI ?

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Janusz Rafał Szpiglewski:
Oczywiście. Oba samochody mają 4 koła i mają jeździć.

Jeżeli się przycina cene, to na pewno nie dlatego, że oferuje się 1:1 to samo co za wyższą.

Jeżeli chodzi o tanie firmy które wyrabiają sobie dopiero marke. ok. Jak tylko nie rozpadną się w połowie roboty.

W świecie fantazji ;) być może zawsze za więcej dostaje się więcej, ale gadasz tak jakbyś życia nie znał :). Owszem statystycznie rzecz biorąc cena jest skorelowana z jakością, ale to żadna reguła. Ja osobiście znam trochę przypadków gdzie tak nie było...

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Łukasz Kurowski:

W świecie fantazji ;) być może zawsze za więcej dostaje się więcej, ale gadasz tak jakbyś życia nie znał :). Owszem statystycznie rzecz biorąc cena jest skorelowana z jakością, ale to żadna reguła. Ja osobiście znam trochę przypadków gdzie tak nie było...

Wlaśnie niestety znam i wiem, że okazje to są, ale w Tesco.

Płacisz mniej, masz mniej, tylko jeszcze o tym nie wiesz ;).

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Janusz Rafał Szpiglewski:
Wlaśnie niestety znam i wiem, że okazje to są, ale w Tesco.

Płacisz mniej, masz mniej, tylko jeszcze o tym nie wiesz ;).

Hehe, pewnie trochę znasz, ale nie do końca. Co powiesz na taki przypadek:
Konsultanci rozwijający system pod szyldem firmy A przechodzą do firmy B. Średnio koszt nowych funkcjonalności spada z X do 0,5X, a goście co miesiąc dostają znacząco więcej $...
I nie jest to jakiś wydumany przypadek, tylko historia z życia wzięta. Często w projektach dla sporych klientów ze złożonymi środowiskami informatycznymi zdarza się tak, że rotują firmy, a twarze te same ;).

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Łukasz Kurowski:

Janusz Rafał Szpiglewski:
Wlaśnie niestety znam i wiem, że okazje to są, ale w Tesco.

Płacisz mniej, masz mniej, tylko jeszcze o tym nie wiesz ;).

Hehe, pewnie trochę znasz, ale nie do końca. Co powiesz na taki przypadek:
Konsultanci rozwijający system pod szyldem firmy A przechodzą do firmy B. Średnio koszt nowych funkcjonalności spada z X do 0,5X, a goście co miesiąc dostają znacząco więcej $...
I nie jest to jakiś wydumany przypadek, tylko historia z życia wzięta. Często w projektach dla sporych klientów ze złożonymi środowiskami informatycznymi zdarza się tak, że rotują firmy, a twarze te same ;).

Znam nawet jedną taką firmę i to bardzo dobrze :).

Tak tylko co jakby ci goście nie przyszli nigdy wcześniej pod szyldem A?

Czy jakby przyszli jako świerzaki od razu pod szyldem B. Czyli 2 osobowa firma, która nie ma żadnej przeszłości jako firma B. Co z tego że sami konsultanci są świetni? Nikt z nimi nie będzie chciał rozmawiać o jakiejkolwiek współpracy.Janusz Rafał Szpiglewski edytował(a) ten post dnia 21.04.11 o godzinie 10:22

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Janusz Rafał Szpiglewski:
Znam nawet jedną taką firmę i to bardzo dobrze :).

A jednak w cenie Tico czasami dostaje się Porsche ;)?

Tak tylko co jakby ci goście nie przyszli nigdy wcześniej pod szyldem A?

Czy jakby przyszli jako świerzaki od razu pod szyldem B. Czyli 2 osobowa firma, która nie ma żadnej przeszłości jako firma B. Co z tego że sami konsultanci są świetni? Nikt z nimi nie będzie chciał rozmawiać o jakiejkolwiek współpracy.

Fantazjowanie :). Było jak było.

Temat: Opinie nt. firm wdrożeniowych

Łukasz Kurowski:

Janusz Rafał Szpiglewski:
Znam nawet jedną taką firmę i to bardzo dobrze :).

A jednak w cenie Tico czasami dostaje się Porsche ;)?

Tak tylko co jakby ci goście nie przyszli nigdy wcześniej pod szyldem A?

Czy jakby przyszli jako świerzaki od razu pod szyldem B. Czyli 2 osobowa firma, która nie ma żadnej przeszłości jako firma B. Co z tego że sami konsultanci są świetni? Nikt z nimi nie będzie chciał rozmawiać o jakiejkolwiek współpracy.

Fantazjowanie :). Było jak było.

To tak idąc dalej można nowiutkiego wranglera kupić za grosze. Było jak było ze znaną aukcją na allegro gdy ktoś dla jaj a potem żałował.

Było jak było nowiutkiego wranglera można kupić za 20 tys.

Dobra koniec o samochodach.

Nie fantazjowanie, tylko nikt z małą firmą nie będzie rozmawiał o poważnym projekcie. Nie mówmy o wyątkach.

Idąc tym tokiem to na jaką cholere powstały korporacje zajmujące się tym tematem?