Temat: Innowacja Roku 2009 dla COBAEX RPT
Powiem w ten sposób:
Ja również dane z bazy potrafię sobie wyciągnąć - np. SQLem. Ale to potrafią specjaliści. A narzędzie dedykowane jest dla nie-specjalistów. I na tym polega innowacja - że Pani Księgowa nie musi zatrudniać informatyka po to, aby sobie zrobić bardzo dowolny raport.
A powiem więcej - sam też korzystam z tego rozwiązania - i nie dlatego, że nie umiem sobie tych danych wyciągnąć bezpośrednio z bazy, a dlatego, że RPTem jest szybciej... Szybciej jest zrobić sobie w nim raport, aniżeli napisać odpowiednie zapytania, co mi wyciągną te dane z systemu produkcyjnego albo z kopii (którą nota bene też bym musiał sobie skonfigurować - a tutaj mechanizmy "wyciągania" masz wbudowane).
Wszystkie elementy (może poza interfejsem webowym - ponieważ Excel jeszcze takowego w formie out-of-the-box nie posiada) rzeczywiście na świecie już istnieją. Nie znam jednak narzędzi, które by w taki jak my sposób te elementy powiązały - czyli następny czynnik innowacyjności - powiązanie technik, które istnieją w proste narzędzie, dostępne dla osób, które niekoniecznie potrafią każdy z tych elementów sobie samemu zrobić.
Przetwarzanie na serwerze i praca na kopii - w RPT masz to out-of-the-box. Normalnie musiałbyś sobie to sam zrobić...
Kwestia ilości danych - jeśli w Excelu chcesz zrobić (w podobny sposób jak u nas) tablicę przestawną, musisz dane źródłowe fizycznie załadować do tego Excela. Nie załadujesz takich ilości danych, o których pisałem. Więc chwaląc się ilościami danych nie robiłem tego aby pokazać skalowalność, ale aby pokazać coś, co narzędzia, o których wspomniałeś nie potrafią.
Ponadto należy wspomnieć o tym, że tablica przestawna jest robiona bezpośrednio przez Excela, podczas gdy u nas jest to robione przez engine bazy danych, wykorzystując budowane ad-hoc zapytania. Wydajność zapytań vs. mechanizmy Excela nie wymaga chyba komentarza.
Pobieranie danych - co rozumiesz przez automatyczną optymalizację ? Dane są pobierane automatycznie z źródeł danych w nocy i automatycznie łączone w zestaw danych (tą "tabelę źródłową") i nie wymagają ingerencji użytkownika. Jedynie w procesie wdrożenie konieczne jest zamodelowanie tak naprawdę "jobów" pobierania tych danych (w tym kolejności, czasu pobierania czy sposobu łączenia). Później aktualizacja idzie automatycznie - zalecane przy najniższym obciążeniu systemów produkcyjnych.
Generalnie sam pokazałeś wyższość RPTa nad Excelem w punkcie 6 - musisz sam sobie napisać widoki czy procedury liczące - co wymaga od Ciebie wiedzy w zakresie co najmniej SQLa. U nas mechanizmy np. agregacji danych dostajesz w ramach rozwiązania - nie musisz sobie niczego dopisywać, aby liczyć różnego rodzaju podsumowania danych.