пропозиції роботи
konto usunięte
Temat: Samowolka orange
WitamPostaram się pokrótce opisać moją historię
Posiadałem numer w starym POPie.
W 2006 wyjechałem za granicę, doładowywałem ten numer w sumie tylko po to żeby był aktywny, gdyż o wiele bardziej opłacało mi się dzwonić z sieci lokalnego operatora.
Chwila historii : w starym POPa wystarczyło doładować za 25 zł żeby mieć możliwość odbierania rozmów przez rok, a co za tym idzie zachować tym samym numer.
Z tego co się orientuje wszyscy którzy są ciągle na starym POPie nadal mają za 25zł aktywny numer przez rok czasu.
Ostatnie moje doładowanie na sumę 25 zł odbyło się 02.10.2006, wróciłem do kraju dokładnie tego samego dnia rok później czyli 02.10.2007 (6 rano). Na lotnisku odebrałem jeszcze dwie lub trzy rozmowy, nie pamiętam dokładnie, wykonywać połączeń nie mogłem co było dla mnie zrozumiałe, ale nie mogłem również dodzwonić się do darmowego Boku, zadzwoniłem z innego numeru i dowiedziałem się że po doładowaniu mój numer będzie aktywny !
Po dojechaniu do domu około 7:00 doładowałem konto jak zawsze za pomocą mTransferu.
Po jakiś 20tu minutach od doładowania telefon stracił sieć i już jej nie odzyskał.
Miałem sporo swoich problemów a telefon był mi potrzebny więc chwilowo kupiłem starter, jaki był, żeby tylko był.
Dziś zadzwoniłem do Boku i dowiedziałem się że mój numer został wyłączony już we WRZEŚNIU gdyż teraz (podobno) 25 zł przedłuża okres ważności karty tylko o pół roku.
Gdyby chodziło tylko o sam numer pewnie bym sobie odpuścił (jak wielu klientów orange), ale na telefonie było również ileś tam pktów Profit a co dla mnie było najważniejsze powiązana z numerem skrzynka mailowa na których miałem ważne dla mnie maile.
Na pytanie że skoro miałem wyłączony telefon we wrześniu jakim CUDEM odbierałem nim jeszcze rano rozmowy w październiku, uzyskałem tylko niejasne i bzdurne regułki od Pani konsultantki. Usłyszałem też że gdybym wtedy do nich się zgłosił to by zdążyli aktywować mój numer, a teraz to już za późno. Z tym że przecież rozmawiałem z nimi i podobno po doładowaniu numer miał być aktywny.
Czy mają prawo tak „olewać” klienta i robić sobie taką samowolkę ?
Gdzie najlepiej złożyć jakąś skargę ?
Czy moglibyście potwierdzić i udowodnić jeśli nadal używacie starego POPa że doładowanie za 25 zł nadal Wam przedłuża ważność karty o rok ?
Pozdrawiam i dziękuję jednocześnie za zainteresowanie tematem.
Comaretti.
