Michał S.

Michał S. CRM Project Manager

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Witam,

Na początek chciałbym zaproponować dyskusje na temat ścieżki kariery AB. Ostatnio jest coraz więcej firm, które potrzebują osób zbierających wymagania. Dlaczego? Czy jest to trend? Czy faktycznie jest to odpowiedzialne stanowisko, przynoszące firmom wymierne korzyści? Jakie są początki na tym stanowisku? Gdzie najlepiej zacząć aby być dobrym analitykiem biznesowym IT, co można osiągnąć, czy warto?

Z mojego doświadczenia i obserwacji w branży IT/telco wynika, że dobry analityk powinien nie tyle rozumieć potrzeby biznesu ale po prostu to doskonale "czuć". Dobrze jeśli zna te problemy z własnego doświadczenia, czy rozumie o co chodzi nie tylko z punktu widzenia osoby tworzącej czy wdrażającej rozwiązanie informatyczne...Michał Szpondowski edytował(a) ten post dnia 20.11.07 o godzinie 14:32
Maksymilian B.

Maksymilian B. Menedżer rozwoju
biznesu i rozwiązań
IT / Project
Manager...

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Michał
Ja bym tutaj rozdzielił Analityka Biznesowego IT od Analityka Biznesowego. Z mojego punktu widzenia ten pierwszy idzie prędzej czy później w stronę Analityka Systemowego IT i dalej w stronę Architekta IT lub tez Project Managera IT. W tym przypadku wiedza "twarda" techniczna wiedza jest wymogiem aby umiec konstruowac prawidlowe rozwiązania w systemach IT. Wiedza biznesowa czy tez "czucie" biznesu jest niezbędnym doatkiem do tego. Typowy Analityk Biznesowy powinien być kopalnia wiedzy o biznesie, procesach biznesowych itd i na ogól jest jedynie lacznikiem z IT. Za to z kolei musi "czuc" IT i sposoby budowania systemów IT, aby umiec rozmawiac z na ten temat. Za to chyba częsciej wchodzi na scieżke Project Managera.

I raczej nie jest to trend ale niezbędny element ukladanki w podejsciu projektowym firmy. Bez tego biznes sobie a IT sobie ;-).

p.s. takie ciekawe forum z nazwy a taka posucha tutaj. O co chodzi ;-)?Maksymilian Baranowski edytował(a) ten post dnia 17.02.08 o godzinie 22:50
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Maksymilian Baranowski:
p.s. takie ciekawe forum z nazwy a taka posucha tutaj. O co chodzi ;-)?

właśnie widzę :), ale spróbuję podbić temat: od czego zacząć taką ścieżkę kariery? wydaje mi się, że kilkuletnie doświadczenie w pracy na pograniczu biznesu i IT, bazy danych i analityczne myślenie to dobre podstawy, ale raczej jeszcze za mało. w jakim kierunku warto się kształcić? jakie cechy i wiedzę rozwijać?

konto usunięte

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Zastanowiło mnie to co napisał Maksymilian. Wydaje mi się, że możliwa jest też sytuacja, w której Analityk Biznesowy to rola, do której dochodzi się właśnie przez Analityka Systemowego IT/ Analityka Biznesowego IT. Teoretycznie są to role operujące na coraz wyższym poziomie abstrakcji w odniesieniu do modelowanego wycinka rzeczywistości ;)
Ciekawy jestem, czy lepiej dochodzić do AB od strony technicznej (którą opisałem), czy właśnie biznesowej. W obu przypadkach Analityk będzie delikatnie 'spaczony' technologią, bądź biznesem. Może zależy to od biznesów, które się potem modeluje?
Jeżeli chodzi o pytanie Aleksandry, to wydaje mi się, że przede wszystkim trzeba mieć dobry kontakt z ludźmi. Zadaniem AB jest poznanie detali modelowanego biznesu, a wiedzę na ten temat można pozyskać tylko od ludzi, którzy ten biznes bezpośrednio tworzą. Z doświadczenia wiem, że w wielu przypadkach ludzie nie chcą dzielić się tą wiedzą, bo np. są sceptycznie nastawieni do planowanych zmian, czy po prostu czas poświęcony AB traktują jako czas stracony, bo muszą go wygospodarować kosztem obowiązków, z których są rozliczani. To czyni pracę AB jeszcze trudniejszą. Teoretycznie dobrze wymodelowany biznes np. w postaci diagramów UML i wywodzące się z niego wymagania powinny być czytelne dla architektów systemowych, itp. W praktyce - ja przynajmniej w to nie wierzę ;) Tu znowu przyda się umiejętność nawiązywania kontaktów i komunikatywność.

./Pzdr -Artek.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Artur Zagoździński:
Zastanowiło mnie to co napisał Maksymilian. Wydaje mi się, że możliwa jest też sytuacja, w której Analityk Biznesowy to rola, do której dochodzi się właśnie przez Analityka Systemowego IT/ Analityka Biznesowego IT. Teoretycznie są to role operujące na coraz wyższym poziomie abstrakcji w odniesieniu do modelowanego wycinka rzeczywistości ;)

Ważne moim zdaniem jest oderwanie sie od ziemi i technologii i przejście do abstrakcji...
Ciekawy jestem, czy lepiej dochodzić do AB od strony technicznej (którą opisałem), czy właśnie biznesowej. W obu przypadkach Analityk będzie delikatnie 'spaczony' technologią, bądź biznesem. Może zależy to od biznesów, które się potem modeluje?

To zależy chyba od predyspozycji człowieka....
Jeżeli chodzi o pytanie Aleksandry, to wydaje mi się, że przede wszystkim trzeba mieć dobry kontakt z ludźmi. Zadaniem AB jest poznanie detali modelowanego biznesu, a wiedzę na ten temat można pozyskać tylko od ludzi, którzy ten biznes bezpośrednio tworzą. Z doświadczenia wiem, że w wielu przypadkach ludzie nie chcą dzielić się tą wiedzą, bo np. są sceptycznie nastawieni do planowanych zmian, czy po prostu czas poświęcony AB traktują jako czas stracony, bo muszą go wygospodarować kosztem obowiązków, z których są rozliczani. To czyni pracę AB jeszcze trudniejszą. Teoretycznie dobrze wymodelowany biznes np. w postaci diagramów UML i wywodzące się z niego wymagania powinny być czytelne dla architektów systemowych, itp. W praktyce - ja przynajmniej w to nie wierzę ;) Tu znowu przyda się umiejętność nawiązywania kontaktów i komunikatywność.

./Pzdr -Artek.

Hm... to różnie, niezależnie od ścieżki lukę komunikacyjna wypełni osoba która:
- potrafi po rozmowach z biznesem ten biznes opisać
- potrafi po rozmowach z IT opisać ten biznes ich językiem

W efekcie po tym czego oczekiwali ode mnie jedni i drudzy na mojej półce są:
- książki o strategiach rynkowych
- książki o zarządzaniu
- książki o UML
- książki o wzorcach projektowych
- książki o modelowaniu danych
- książki o analizie strukturalnej i obiektowej
- książki o negocjacjach
- książki o psychologii

to moim zdaniem minimum.... Gadanie o tym, że biznes nie wie czego chce wkładam między bajki: biznes dobrze wie czego chce - niższych kosztów, większych zysków, ... analityk biz. musi to zrozumieć, opisać modelem procesów, pomóc biznesowi zoptymalizować ten model, na jego podstawie zaproponować zakres projektu, stworzyć np. obiektowy model danych i oprogramowania (model dziedziny dla MVC).

Jak trzeba to wyprowadzić przypadki użycia i opracować kluczowe GUI dla nich.

Osobiście nie mam przekonania do modelowania biznesu (dla biznesu) diagramami UML, one są dla inżynierów. AB to przede wszystkim pokora a nie buc, który udowadnia ludziom to, że czegoś tam nie potrafią, np. UML'a.

Modele biznesowe i procesy ktoś musi zatwierdzić i jest to tylko biznes. Jak zatwierdzi bez zrozumienia (np. UML) to jest droga do klęski.

Diagramy UML to kolejny etap przechodzenia od opisu procesowego firmy i sposobu zarządzania nią do obiektowego opisu dziedziny. Ten już dla prawników, finansistów itp. to totalna niezrozumiała abstrakcja i nie jest to model dla nich.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

zrzuciłem na dysk coś takiego :)

http://it-consulting.pl/pub/IT-Consulting_oferta_wspol...

konto usunięte

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Obszerne ... ;)
Tak przy okazji zwrócę się z prośba o pomoc. W mojej pracy magisterskiej chcę porównać podejście do modelowania biznesu w kilku najistotniejszych metodykach. Do tej pory mam opis siatki zachmana, oobe i oczywiście rup. Zastanawiam się, czy nie dodać bpmn/ bpel, chociaż może ciężko tu mówić o metodyce ... Dodam, że interesuje mnie opis formalny dyscypliny BM w danej metodyce, notacja i ewentualne wsparcie narzędziowe. Idealnie było by również, jeżeli dana metodyka podpowiada jak szacować koszt wykonania danego procesu biznesowego (np - rup sugeruje użycie abc, itp...).

Z góry pięknie dziękuję za pomoc.

./Pzdr -Artek.
http://9fal.pl
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Artur Zagoździński:
Obszerne ... ;)
Tak przy okazji zwrócę się z prośba o pomoc. W mojej pracy magisterskiej chcę porównać podejście do modelowania biznesu w kilku najistotniejszych metodykach. Do tej pory mam opis siatki Zachmana, oobe i oczywiście rup. Zastanawiam się, czy nie dodać bpmn/ bpel, chociaż może ciężko tu mówić o metodyce ... Dodam, że interesuje mnie opis formalny dyscypliny BM w danej metodyce, notacja i ewentualne wsparcie narzędziowe. Idealnie było by również, jeżeli dana metodyka podpowiada jak szacować koszt wykonania danego procesu biznesowego (np - rup sugeruje użycie abc, itp...).

Z góry pięknie dziękuję za pomoc.

./Pzdr -Artek.
http://9fal.pl

Po pierwsze kilka uściśleń:

Czym jest ten "biznes"?? Marżą, działaniami, relacjami z dostawcami? Inne?

Jeżeli umówimy się, że biznes to zarządzanie organizacją i tym co i w jaki sposób ona wytwarza to jest to byt dynamiczny więc statyczne opisy tekstowe nie pokazują tu niczego.

Siatka Zachmana to statyczny model, strukturalny opis działań i angażowanych zasobów

OOBE - co to jest?

RUP - to metodyka implementacji oprogramowania w inżynierii oprogramowania, w zasadzie gotowy model biznesowy i jego wymagania jest "wsadem" do niej, nie zawiera moim zdaniem metodyki modelowani biznesowego a wymaga jego produktów, modelowanie firmy (organizacji) obiektowo w UML to model dziedziny systemu a nie model biznesowy.

BPMN, UML to notacje (języki modelowania) a nie metodyki

BPEL to język oparty na XML do opisu procesów, to nie metodyka (zresztą ręcznie sie w zasadzie skryptów BPEL nie pisze, to format eksportowy podobnie jak XPDL czy RTF w dok. tekstowych).

W kwestii kosztów to nie da sie inaczej niż na bazie wyczucia oszacować kosztu modelowania procesów bo to jest odkrywanie i można zawsze coś odkryć. Można szacować zakładając, ze warunki panujące w firmie modelowanej będą "typowe" co by to nie miało znaczyć.

Modelwoanie nie jest żadnym rzemiosłem i nie ma prostej recepty... niestety.

Tu sie zupełnie nie sprawdza przysłowie (głupie moim zdaniem) "nie święci garnki lepią".... bo jak pokazują statystyki projektów IT większość ma przekroczone budżety i terminy, część jest zaniechana i należy z tego wyciągać wnioski a nie obrażać sie na fakty.. ;)

Tak więc proponuję na potrzeby pracy na początek:
- podać definicje biznesu
- podać przedmiot modelowania (schemat organizacyjny to także model firmy)

konto usunięte

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Trochę nie o to mi chodziło, ale dziękuję za odpowiedź.
Próbuję porównać podejście wybranych metodyk do modelowania biznesu. Szczególnie interesuje mnie wycena procesów biznesowych. W tym ujęciu 'biznes' rozumiem jako organizację, jej elementy statyczne i dynamiczne, oraz sposoby interakcji jednych z drugimi (procesy).
OOBE - Object Oriented Business Engineering - metodyka inżynierii biznesu opracowaną przez firmę Promendo (dawniej Open Engineering).

Tematem głównym mojej pracy jest oparty na technice DEVS (Discrete Event Simulation) symulator procesów biznesowych tworzonych w oparciu o RUP. Przeprowadzane symulacje obrazują zajętość zasobów uczestniczących w danym procesie, a właściwie w jego przebiegu - w zależności od obciążenia (np. symulacja 1000 pacjentów inicjujących proces obsługi w przychodni zatrudniającej dwie recepcjonistki, pięć pielęgniarek i trzech doktorów).

W planie miałem opisanie jeszcze:
BON – BUSINESS OBJECT NOTATION
METODA BOOCH’A
MOSES – METHODOLOGY FOR OBJECT-ORIENTED SOFTWARE ENGINEERING OF SYSTEMS
OPEN – OBJECT-ORIENTED PROCESS, ENVIRONMENT AND NOTATION,
ale plan pracy układałem ponad 3 lata temu i podejrzewam, że dziedzina BM zmieniła się na tyle, że powinienem zaktualizować spis treści ;)

./Pzdr -Artek.
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Jarek Żeliński:
zrzuciłem na dysk coś takiego :)
http://it-consulting.pl/pub/IT-Consulting_oferta_wspol...

dla mnie na pewno bardzo ciekawe, dziękuje
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Jarek Żeliński:

Ważne moim zdaniem jest oderwanie sie od ziemi i technologii i przejście do abstrakcji...
ciekawe, mógłbyś rozwinąć tę myśl? wydawało mi się, że wskazane tu jest twarde stąpanie po ziemi
W efekcie po tym czego oczekiwali ode mnie jedni i drudzy na
mojej półce są:
- książki o strategiach rynkowych
- książki o zarządzaniu
- książki o UML
- książki o wzorcach projektowych
- książki o modelowaniu danych
- książki o analizie strukturalnej i obiektowej

może coś z tego jest bardziej godne polecenia?
biznes dobrze wie czego chce - niższych kosztów, większych zysków, ...

:))) fakt
AB to przede wszystkim pokora a nie buc, który udowadnia ludziom > to, że czegoś tam nie potrafią, np. UML'a.

hm, podoba mi się to zdanie - muszę je sobie zapisać :)
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Aleksandra N.:

może coś z tego jest bardziej godne polecenia?

tak, wiem, będę szukać zanim zapytam :) część znalazłam tutaj:
Biblioteka AB
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Artur Zagoździński:
Trochę nie o to mi chodziło, ale dziękuję za odpowiedź.
Próbuję porównać podejście wybranych metodyk do modelowania biznesu.

Moim zdaniem podstawowym celem modelowania jest zakomunikowanie wyników analizy dlatego model (czego????) ma być czytelny dla adresata. Metodyka to tylko metody wspierającego "dochodzenia do prawdy"
Szczególnie interesuje mnie wycena procesów biznesowych. W tym ujęciu 'biznes' rozumiem jako organizację, jej elementy statyczne i dynamiczne, oraz sposoby interakcji jednych z drugimi (procesy).

proces to "czynność lub spójny zespół czynności pzrekształcający wejście wyjście, wnosząc wartość dla jego klienta", organizacja jako taka także jest procesem.

OOBE - Object Oriented Business Engineering - metodyka inżynierii biznesu opracowaną przez firmę Promendo (dawniej Open Engineering).

Jeżeli to jest to co znam to nie spełnia to kluczowego dla kryterium przydatności: business musi zrozumieć i zatwierdzić dokument opisujący wyniki analizy.

Tematem głównym mojej pracy jest oparty na technice DEVS (Discrete Event Simulation) symulator procesów biznesowych tworzonych w oparciu o RUP.

Nadal uważam, że RUP to metodyka implementacji korzystająca z wyników analizy biznesowej. Nie ma w niej procesów biznesowych.
Przeprowadzane symulacje obrazują zajętość zasobów uczestniczących w danym procesie, a właściwie w jego przebiegu - w zależności od obciążenia (np. symulacja 1000 pacjentów inicjujących proces obsługi w przychodni zatrudniającej dwie recepcjonistki, pięć pielęgniarek i trzech doktorów).

To nie jest RUP, to jest zarządzanie zorientowane na procesy i modele symulacyjne.

W planie miałem opisanie jeszcze:
BON – BUSINESS OBJECT NOTATION
METODA BOOCH’A
MOSES – METHODOLOGY FOR OBJECT-ORIENTED SOFTWARE ENGINEERING OF SYSTEMS
OPEN – OBJECT-ORIENTED PROCESS, ENVIRONMENT AND NOTATION,
ale plan pracy układałem ponad 3 lata temu i podejrzewam, że dziedzina BM zmieniła się na tyle, że powinienem zaktualizować spis treści ;)

też tak sądzę ;)

Polecam najnowsze pozycje z dziedziny inżynierii oprogramowania.
Jarek Sidoruk

Jarek Sidoruk Thinking future! ©

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Michał Szpondowski:
Witam,

Na początek chciałbym zaproponować dyskusje na temat ścieżki kariery AB. Ostatnio jest coraz więcej firm, które potrzebują osób zbierających wymagania. Dlaczego? Czy jest to trend? Czy faktycznie jest to odpowiedzialne stanowisko, przynoszące firmom wymierne korzyści? Jakie są początki na tym stanowisku? Gdzie najlepiej zacząć aby być dobrym analitykiem biznesowym IT, co można osiągnąć, czy warto?

Z mojego doświadczenia i obserwacji w branży IT/telco wynika, że dobry analityk powinien nie tyle rozumieć potrzeby biznesu ale po prostu to doskonale "czuć". Dobrze jeśli zna te problemy z własnego doświadczenia, czy rozumie o co chodzi nie tylko z punktu widzenia osoby tworzącej czy wdrażającej rozwiązanie informatyczne...Michał Szpondowski edytował(a) ten post dnia 20.11.07 o godzinie 14:32

Anglicy trochę ostatnio uporządkowali te sprawy.
Polecam:
http://www.bcs.org/
i
http://www.bcs.org/upload/pdf/ISEBframework.pdf
Łucja W.

Łucja W. BI\C# developer

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

witam :-)
Artur Zagoździński:
W obu przypadkach Analityk będzie delikatnie 'spaczony' technologią, bądź biznesem.

każdy z czegoś się wywodzi, ma określone doświadczenia za sobą, które to wpływają na niego a z tym na jego pracę. czy można to nazwać 'spaczeniem'? właściwie tak. :-) tylko, że nie widzę w tym nic negatywnego. ważne jest to, aby umiejętnie wykorzystywać nabyte umiejętności. ktoś kto pracował jako stricte AB może być ważnym nabytkiem dla projektu IT i na odwrót.

Tu znowu przyda się umiejętność nawiązywania kontaktów i komunikatywność.

umiejętność nawiązywania kontaktów i komunikatywność nie tyle się przyda, ale jest konieczna. co prawda są to tylko warunki początkowe, których spełnienie będzie jednym z gwarantów szybkiego oraz skutecznego osiągnięcia zaplanowanego celu. zgadzam się z Tobą, że AB jest osobą, której zadaniem jest zapewnienie komunikacji pomiędzy ludźmi, którzy często myślą i działają w odmienny sposób, ale jego rola nie zamyka się na byciu przekaźnikiem informacji.

co do głównego problemu poruszanego w Twoich wypowiedziach to wydaje mi się, że Jarek Żeliński odpowiedział na kilka Twoich pytań.

pozdrawiam :-)
Dariusz K.

Dariusz K. Software Development
Manager

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Przeglądałem ostatnio strony różnych mniejszych i większych firm IT i często stanowisko AB jest prawie najniżej w hierarchi w ścieżce kariery i przeznaczone jest dla osób bez doświadczenia (lub z małym doświadczeniem). Wydawało mi się, że akurat w tym zawodzie liczy się doświadczenie i czym więcej projektów zrealizowanych tym jest się cenniejszym. A jak Wy na to patrzycie?
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Dariusz K.:
Przeglądałem ostatnio strony różnych mniejszych i większych firm IT i często stanowisko AB jest prawie najniżej w hierarchi w ścieżce kariery i przeznaczone jest dla osób bez doświadczenia (lub z małym doświadczeniem). Wydawało mi się, że akurat w tym zawodzie liczy się doświadczenie i czym więcej projektów zrealizowanych tym jest się cenniejszym. A jak Wy na to patrzycie?

To jest dla mnie wyłącznie wyjaśnienie bardzo miernej jakości większości analiz w wielu firmach IT... :(, nie wyobrażam sobie (choć widuje - paradoks :)) że wymagania zamawiającego analizuje i dokumentuje najmniej doświadczony pracownik, kolega z branży słusznie chyba nazywa to "rzeźnią"... jak masz wątpliwości to przytocze proste cyferki z książek o inżynierii oprogramowania:

pomyłka na etapie analizy jest 100 razy kosztowniejsza (w usunięciu) niż na etapie kodowania, gdzie więc należy "rzucić" najlepszych? Sam sobie odpowiedz a "pewnym firmom IT i ich klientom serdecznie współczujemy" :)
Artur Kęska

Artur Kęska Senior Software
Developer, XNet
Communications

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Jarek Żeliński:
... gdzie więc należy "rzucić" najlepszych? Sam sobie odpowiedz a "pewnym firmom IT i ich klientom serdecznie współczujemy" :)

Muszę się tego zdania doczepić - co to znaczy "najlepszych"? Czy najlepszy programista będzie dobrym analitykiem biznesowym? Czy najlepszy AB będzie dobrym programistą? Idąc dalej, wg. mnie nie istnieje jakaś utarta ścieżka rozwoju. Po prosu, dobry manager powinien wśród swoich ludzi dostrzegać cechy dobrego analityka albo developera.
Osobiście uważam też, że AB musi znać domenę biznesu dla którego pracuje. Jeżeli zajmujesz się rynkami finansowymi, to prawdopodobnie guzik wiesz o problemach magazynów wysokiego składowania. Jeżeli jednak pracujesz od dziesięciu lat w firmie robiącej oprogramowanie dla magazynów, to pewnie i biznesowe problemy tego rynku masz w jednym palcu, choćbyś był(a) i sekretarzem(rką).

Co do zasady jednak się zgadzam. Nie rozumiem managera który wysyła do pracy z klientem niedoświadczonego pracownika. Ten ma szansę wkurzyć klienta swoją niekompetencją a delevoperów, czy AS niezrozumieniem uwarunkowań technicznych.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Artur Kęska:
Jarek Żeliński:
... gdzie więc należy "rzucić" najlepszych? Sam sobie odpowiedz a "pewnym firmom IT i ich klientom serdecznie współczujemy" :)

Muszę się tego zdania doczepić - co to znaczy "najlepszych"? Czy najlepszy programista będzie dobrym analitykiem biznesowym?

Poprawię się: najlepszych analityków

Czy najlepszy AB będzie dobrym programistą?

Nie, nie musi nim byc, nawet nie powienien... podobnie jak projektant architekt nie musi byc wieloletnm murarzem (musi znać ograniczenia technologii a nie biegle jej używać).
Idąc dalej, wg. mnie nie istnieje jakaś utarta ścieżka rozwoju. Po prosu, dobry manager powinien wśród swoich ludzi dostrzegać cechy dobrego analityka albo developera.
Osobiście uważam też, że AB musi znać domenę biznesu dla którego pracuje.

Nie musi, musi umieć analizować a nie iść utartymi stereotypami, niewątpliwie musi rozumieć marketing i zarządzanie, gospodarkę rynkową itp. od dziedziny są eksperci dziedzinowi, z reguły pracownicy klienta. Oczywiście prawda jest, że jak AB ma duże doświadczenie, z "niejednego pieca chleb jadł" to pomoga ale zamykanie sie np. wyłączne w np. "chemii" moim zdaniem szkodzi a nie pomaga.

Jeżeli zajmujesz się rynkami finansowymi, to prawdopodobnie guzik wiesz o problemach magazynów wysokiego składowania.

U klienta ktoś się powinien na tym znać...

Jeżeli jednak pracujesz od dziesięciu lat w firmie robiącej oprogramowanie dla magazynów, to pewnie i biznesowe problemy tego rynku masz w jednym palcu, choćbyś był(a) i sekretarzem(rką).

wtedy mało prawdopodobne, że rozwiążesz w innowacyjny sposob jakiś problem, będziesz robil i myślał "jak wszyscy", a ja najbardziej boję się u klientów tego "o czym wszyscy wiedzą"...


Co do zasady jednak się zgadzam. Nie rozumiem managera który wysyła do pracy z klientem niedoświadczonego pracownika. Ten ma szansę wkurzyć klienta swoją niekompetencją a delevoperów, czy AS niezrozumieniem uwarunkowań technicznych.

:) ano

ale to moje zdanie: rutyna zabija rozwój... wydaje mi się, że podobnie rzeźbiarz, musi miec opanowane narzędzie i wtedy wyrzeźbi i kota i człowieka i stolik. Niewątpliwie jeśli robi popiersia od 40 lat nosek będzie dłutował w minute ale obawiam sie, że te noski będa prawie jednakowe u wszystkich jego klietów...
Artur Kęska

Artur Kęska Senior Software
Developer, XNet
Communications

Temat: Kariera Analityka Biznesowego

Jarek Żeliński:
wtedy mało prawdopodobne, że rozwiążesz w innowacyjny sposob jakiś problem, będziesz robil i myślał "jak wszyscy", a ja najbardziej boję się u klientów tego "o czym wszyscy wiedzą"...

Żeby mieć pewność, że Pana pomysł jest innowacyjny, musi Pan najpierw znać już istniejące rozwiązania - a to jest właśnie znajomość branży. Osobiście strasznie nie lubię wymyślać koła.
Co gorsza, trzeba wiedzieć jak ci "wszyscy" myślą - a bywa, że jest ich sporo, więc i sporo czasu trzeba temu zadaniu poświęcić - tymczasem przeważnie tego czasu nie ma.

Na szczęście wiedza już raz zdobyta nie wyparowuje, więc muszę się z Panem zgodzić - dobrze jest mieć możliwość pracy w ramach różnych dyscyplin. Niemniej jednak, jeżeli już Pan raz coś zrobi w branży chemicznej, to idąc do kolejnej firmy z tej branży to ta referencja będzie miała znaczenie, a nie to, że robił pan coś dla organizatora "Festiwalu Kultur Różnych". Ta druga referencja przyda się Panu przy okazji spotkania z organizatorem "Festiwalu Filmów Dziwnych". Razem poszerzają oczywiście Pana możliwości zdobycia klientów w różnych obszarach, ale z punktu widzenia tychże klientów, mają małe znaczenie.

Wie Pan, kiedyś jako młody adept sztuki pracowałem nad projektem dla potężnej sieci sklepów za naszą zachodnią granicą. Nauczyli mnie tam jednego - biznes nie myśli abstrakcyjnie, mieli nawet takie powiedzenie - "to czym się zajmujemy to: jajka, ser i masło". Kompletnie ich nie interesowało czy znam się na czymś innym niż ich problem. Wiem, że to mało romantyczne, ale za to jakie praktyczne i dochodowe.

Moją wolą i moją potrzebą jest więc uczestniczenie w projektach różnych, nie koniecznie potrzebą klienta.

Tak na marginesie; znam przykłady firm (sektor bankowy), gdzie aby zostać analitykiem (i to w konkretnym dziale) trzeba wykazać się sporym doświadczeniem w branży - sama praktyka bycia AB to dla nich za mało. Być może to specyfika przedmiotu ich działań, a może nie chcą ryzykować.



Wyślij zaproszenie do