Michał Błaszczak

Michał Błaszczak Pentester / Linux
Administrator / VoIP
/ Blockchain /
Cry...

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Czy ktoś może się wypowiedzieć jak jest w IBM we Wrocławiu? Jaka atmosfera itp? Najlepiej osoby z działów IT;)

konto usunięte

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

http://www.goldenline.pl/forum/1291368/ibm-we-wroclawiu

Miłej lektury ;)
Michał Błaszczak

Michał Błaszczak Pentester / Linux
Administrator / VoIP
/ Blockchain /
Cry...

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Arkadiusz Z.:
http://www.goldenline.pl/forum/1291368/ibm-we-wroclawiu

Miłej lektury ;)

To już czytałem - 2009 rok to trochę nie aktualne wypowiedzi - mam nadzieję ;)

konto usunięte

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Michał B.:
Arkadiusz Z.:
http://www.goldenline.pl/forum/1291368/ibm-we-wroclawiu

Miłej lektury ;)

To już czytałem - 2009 rok to trochę nie aktualne wypowiedzi - mam nadzieję ;)

Nadzieja Matką głupich ale każda Matka kocha swoje dzieci ;)
A na poważnie to chyba nigdy nie pracowałeś w korpo skoro masz nadzieję. Idź a się dowiesz :)
Michał Błaszczak

Michał Błaszczak Pentester / Linux
Administrator / VoIP
/ Blockchain /
Cry...

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

No nigdy w korpo nie pracowałem, a co jest takiego złego w pracy dla korpo?
Maciej K.

Maciej K. DevOps Engineer

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Michał B.:
No nigdy w korpo nie pracowałem, a co jest takiego złego w pracy dla korpo?

To zależy kto gdzie trafi, na jakim etapie rozwoju jest i ogólnie jakie ma priorytety i co jest dla niego istotne. Jeden link już dostałeś, tu masz kolejne...może nie do końca odzwierciedlające działy IT w korporacjach, ale jakiś zarys jest:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,139049...

http://wyborcza.pl/jakurzadzicswiat/1,129508,13773535,...

Mniejsze firmy niekoniecznie gorzej płacą (ba, często dużo lepiej) a przy tym są bardziej ludzkie, bardziej elastyczne itd. Mnie już nie ciągnie do odmóżdżających korporacji. To może jest dobre dla ślepego i mało ambitnego studenta, który nie ma własnego zdania ;)

konto usunięte

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Michał B.:
Arkadiusz Z.:
http://www.goldenline.pl/forum/1291368/ibm-we-wroclawiu

Miłej lektury ;)

To już czytałem - 2009 rok to trochę nie aktualne wypowiedzi - mam nadzieję ;)
Ja tam widzę, że wątek kończy się postami z 2012 ;)
O IBM w Polsce słyszałem więcej złego niż dobrego i sam bym się tam na pewno nie wybrał.

konto usunięte

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Jeszcze z wss.pl, chociaż to skrzywienie pod Windows:

część 1:
http://wss.geekclub.pl/forum/watek/ibm-we-wroclawiu,40...

część 2:
http://wss.geekclub.pl/forum/watek/ibm-we-wroclawiu-cz...

Sporo informacji ogólnie o IBM. Generalnie ja widziałem różne opinie, niektórzy bardzo chwalili a niektórzy przeciwnie. Swojego czasu sam się interesowałem przenosinami do Wrocławia, ale jak usłyszałem ile w IBM proponują administratorom to odpuściłem.
Daniel W.

Daniel W. Architekt ;)

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

To może w końcu ktoś się pochwali jakie to wspaniałe warunki proponuje IBM ?
Daniel W.

Daniel W. Architekt ;)

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Maciej K.:
http://wyborcza.pl/jakurzadzicswiat/1,129508,13773535,...
>
Ciekawy pomysł szkoda że uu nas się tak nie robi - ale mamy prace odtwórczą ;)

konto usunięte

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Michał B.:
No nigdy w korpo nie pracowałem, a co jest takiego złego w pracy dla korpo?

Wskaż mi dobry człowieku gdzie napisałem, że praca w korpo jest zła?
Czytaj uważnie napisałem dokładnie tyle, że jeśli masz nadzieję, że cztery lata to czas przez który może się coś w korpo zmienić to życzę powodzenia. Takie wielkie zbiorowisko ludzi ma bardzo duży moment bezwładności. A jak już jesteśmy przy liczebności to trzeba zdawać sobie sprawę, że aby opanować taką hordę ludzików potrzebne są specyficzne metody i zasady. Jedną z takich zasad jest "nie gadasz tylko robisz" bo jak przy takiej ilości ludzi wszyscy zaczną wtrącać swoje trzy grosze to ten okręt nigdy i nigdzie nie dopłynie. Nawet w najmniej formalnej korporacji trzeba bezwzględnie zachować podległość służbową albo mieć twarde jaja aby ją obejść w razie potrzeby. Z tego samego powodu co wyżej. Kiedyś takich rzeczy uczyło wojsko dzisiaj trzeba łopatologicznie tłumaczyć.

Nie ma nic złego w pracy w korpo jest tylko pytanie czy jesteś w stanie się dostosować. Żaden rekruter ci na to pytanie nie odpowie może najwyżej widzeć możliwość dostosowania a odpowiedzieć musisz sobie sam bo tam przy okazji za rączkę nikt nikogo nie prowadza.

I te zasady tyczą się każdej korporacji nawet najbardziej odstrzelonej w kosmos gdzie w przerwie ludzie ganiają się z pistoletami na wodę :)

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Cezary K.:
Michał B.:
No nigdy w korpo nie pracowałem, a co jest takiego złego w pracy dla korpo?

Wskaż mi dobry człowieku gdzie napisałem, że praca w korpo jest zła?
Czytaj uważnie napisałem dokładnie tyle, że jeśli masz nadzieję, że cztery lata to czas przez który może się coś w korpo zmienić to życzę powodzenia. Takie wielkie zbiorowisko ludzi ma bardzo duży moment bezwładności. A jak już jesteśmy przy liczebności to trzeba zdawać sobie sprawę, że aby opanować taką hordę ludzików potrzebne są specyficzne metody i zasady. Jedną z takich zasad jest "nie gadasz tylko robisz" bo jak przy takiej ilości ludzi wszyscy zaczną wtrącać swoje trzy grosze to ten okręt nigdy i nigdzie nie dopłynie. Nawet w najmniej formalnej korporacji trzeba bezwzględnie zachować podległość służbową albo mieć twarde jaja aby ją obejść w razie potrzeby. Z tego samego powodu co wyżej. Kiedyś takich rzeczy uczyło wojsko dzisiaj trzeba łopatologicznie tłumaczyć.

Nie ma nic złego w pracy w korpo jest tylko pytanie czy jesteś w stanie się dostosować. Żaden rekruter ci na to pytanie nie odpowie może najwyżej widzeć możliwość dostosowania a odpowiedzieć musisz sobie sam bo tam przy okazji za rączkę nikt nikogo nie prowadza.

I te zasady tyczą się każdej korporacji nawet najbardziej odstrzelonej w kosmos gdzie w przerwie ludzie ganiają się z pistoletami na wodę :)

Świetnie napisane.

Dodam jedynie, że w Polsce to jednak w korporacji (szczególnie z kapitałem zagranicznym, ale najlepiej jak nie jest to korporacja ściśle IT tak jak IBM czy Cap Gemini) zarobisz średnio więcej niż u polskiego prywaciarza.

Wszystko też zależy od poziomu Twoich umiejętności. Korporacje cenią wieloletnich specjalistów IT i im są w stanie zapłacić konkretne pieniądze, reszta ląduje na tzw. helpdesku.Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.05.13 o godzinie 19:03

konto usunięte

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

Andy K.:
Cezary K.:
Michał B.:
No nigdy w korpo nie pracowałem, a co jest takiego złego w pracy dla korpo?

Wskaż mi dobry człowieku gdzie napisałem, że praca w korpo jest zła?
Czytaj uważnie napisałem dokładnie tyle, że jeśli masz nadzieję, że cztery lata to czas przez który może się coś w korpo zmienić to życzę powodzenia. Takie wielkie zbiorowisko ludzi ma bardzo duży moment bezwładności. A jak już jesteśmy przy liczebności to trzeba zdawać sobie sprawę, że aby opanować taką hordę ludzików potrzebne są specyficzne metody i zasady. Jedną z takich zasad jest "nie gadasz tylko robisz" bo jak przy takiej ilości ludzi wszyscy zaczną wtrącać swoje trzy grosze to ten okręt nigdy i nigdzie nie dopłynie. Nawet w najmniej formalnej korporacji trzeba bezwzględnie zachować podległość służbową albo mieć twarde jaja aby ją obejść w razie potrzeby. Z tego samego powodu co wyżej. Kiedyś takich rzeczy uczyło wojsko dzisiaj trzeba łopatologicznie tłumaczyć.

Nie ma nic złego w pracy w korpo jest tylko pytanie czy jesteś w stanie się dostosować. Żaden rekruter ci na to pytanie nie odpowie może najwyżej widzeć możliwość dostosowania a odpowiedzieć musisz sobie sam bo tam przy okazji za rączkę nikt nikogo nie prowadza.

I te zasady tyczą się każdej korporacji nawet najbardziej odstrzelonej w kosmos gdzie w przerwie ludzie ganiają się z pistoletami na wodę :)

Świetnie napisane.

Dodam jedynie, że w Polsce to jednak w korporacji (szczególnie z kapitałem zagranicznym, ale najlepiej jak nie jest to korporacja ściśle IT tak jak IBM czy Cap Gemini) zarobisz średnio więcej niż u polskiego prywaciarza.

Wszystko też zależy od poziomu Twoich umiejętności. Korporacje cenią wieloletnich specjalistów IT i im są w stanie zapłacić konkretne pieniądze, reszta ląduje na tzw. helpdesku.

To jeszcze trzy grosze dokoptuję aby już dać pełen obraz naszemu śmiałkowi. Drogi awansu w korpo i w wojsku (ale mi się dobra analogia trafiła) są trzy podstawowe:

1) Szybka: za wyniki w boju ale jak to w boju prędzej medal pośmiertnie dostaniesz niż kolejną belkę, krokiewkę czy diament.

2) Wolna: za staż, długo i nudno ale medalem nie ryzykujesz. Pytanie też w jakim wieku jest osoba nad tobą i jakie ma układy z ludzikami, które przyszły przed tobą.

3) Niegodna żeby nie powiedzieć (********): trzeba często robić odpowiednim ludziom w przerwie obiadowej dobrze. Co kolwiek miałoby to oznaczać.

W mniejszych zbiorowościach te drogi też istnieją ale w innej proporcji i są mniej zauważalne. W omawianym przypadku jeśli jesteś osobą inteligentną a zakładam, że tak jest to będziesz to dostrzegał na każdym kroku. Kolejne pytanie, które musisz sobie zadać czy umiem na to przymknąć oko i się z tym pogodzić.

konto usunięte

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

'Wszyscy' proponuja swietne warunki ;-) Pozdrawiam.

Temat: Praca w IBM we Wrocławiu

A mi się wydaje, że z pracą w korpo rożnie bywa – tez kiedyś pracowałam i fakt, że bywa ciężko. Praca może być wyczerpująca, przede wszystkim psychicznie, ale z drugiej strony w wielu firmach tego typu są duże możliwości rozwoju, szkolenia itd.



Wyślij zaproszenie do