Temat: Dieta... na poczęcie ;-)
Witam :)
Pierwsza i podstawowa czynność, by przyspieszyć gotowość organizmu kobiety do zajścia w ciążę to zbilansowana, zdrowa dieta. Nie istnieje marchewka cud czy dynia wspomagająca. Należy zadbać o dietę w całości i zmienić nawyki żywieniowe, gdyż prawidłowe żywienie jest jednym z głównych czynników wpływających na płodność.
Tak więc:
- ograniczamy spożycie cukru, w tym także cukru ukrytego czającego się w napojach np. wodach smakowych, których o to nie podejrzewamy, jeśli nie sprawdzimy etykiety, gotowych sosach, jogurtach smakowych itp.. Cukier zakwasza organizm i zagęszcza śluz w szyjce macicy, co jak wiadomo, utrudnia zapłodnienie
- wykluczamy alkohol (piwo to też alkohol!), który osłabia odporność organizmu i zmniejsza zdolność organizmu do wchłaniania substancji odżywczych. Spożywanie alkoholu prowadzi do zaburzeń owulacji
- żegnamy się z mocną kawą, nadmiar kofeiny prowadzi do rozregulowania gospodarki hormonalnej, a ta jak wiadomo, odpowiada m.in. za płodność. Ponadto kofeina zmniejsza wchłanialność wapnia, co szczególnie u kobiet planujących ciąże zwiększa ryzyko osteoporozy w późniejszym okresie
- wybieramy pełnowartościowe pieczywo, pełne błonnika rezygnując z objadania się "białą mąką"
- rezygnujemy z tłuszczów pochodzenia zwierzęcego na rzecz tłuszczy roślinnych, do pieczenia polecam olej rzepakowy posiadający w składzie kwasy tłuszczowe Omega-6 i Omega-3 w dobrej proporcji, olej lniany na zimno
do potraw, sałatek, wyrzucamy za okno margarynę, czyli nic innego jak bardzo szkodliwe dla zdrowi tłuszcze trans
- całkowicie rezygnujemy z żywności wysokoprzetworzonej i tej typu Fast Food, pełnej cukru, soli, konserwantów, tłuszczów trans i innych szkodliwych substancji, których nadmiar destabilizuje gospodarkę hormonalną, wywołuje alergie, osłabia układ odpornościowy, a wiadomo, gdy odporność organizmu spada, płodność wraz z nią
- ograniczamy spożycie czerwonego mięsa, jadamy ryby! Dorsze, pstrągi, łososia, nie pangi i mintaje- te ostatnie mogą przeżyć w bardzo brudnej wodzie, zanieczyszczonej np. metalami ciężkimi.
- mogłabym napisać, ze nie jemy grochu, bo hamuje estrogen i progesteron, ale ileż tego grochu musiałybyśmy zjeść, żeby zadziałał jak środek antykoncepcyjny :)
Dbamy o przeciwutleniacze- naturalne substancje roslinne, które wspierają naturalne mechanizmy obronne komórek. Polecam zamienienie czarnej herbaty na herbatę zieloną. herbata zielona- dla mnie to samo dobro.
Jadamy regularnie, 5 posiłków dziennie, I śniadanie najpóźniej godzinę po obudzeniu, kolację 2h przed pójściem spać. Bilansujemy wszystko na talerzu! Ma być zdrowo i kolorowo. Warzywa i owoce 5 razy dziennie, przy czym 3 porcje warzyw. najlepiej wszystko przygotowane w taki sposób, by było lekkostrawne i nie męczyło organizmu w procesie trawienia.
Ruszamy się, wzmacniamy mięśnie i kości, ale nie forsujemy się obciążającymi treningami. Dla kobiet planujących ciążę dotychczas nieaktywnych polecam spacer 45 minutowy minimum 3 razy w tygodniu :) To poprawia krążenie, trawienie, odporność, pomaga utrzymać masę ciała w normie.
Nieco długi ten wpis, a mogłabym tak jeszcze pisać i pisać. Na co dzień pracuje z kobietami, które próbują wszystkiego, także diety, by zajść w ciążę. Każdej zalecam przede wszystkim zbilansowana dietę i układam taki jadłospis, który dostarczy jej wszystkich skałdników odżywczych, witamin i minerałów w odpowiednich proporcjach
.
Pozdrawiam a "staraczkom" życzę powodzenia.
:)